Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Angel2021 wrote:Dziewczynki ja was błagam bo zwariuje . Jestem po 7 latach starań w ciąży maturalnej początek 6 tyg , choruje oczywiście endometrioza , adenomioza, niedoczynność, ale do rzeczy . We wtorek 23 zrobiłam betę 387 72h później w piątek 26 mają zrobiłam kolejna 1870 , progesteron 27,1 . Nie mam plamien ... Z tym , że tak jak te pierwsze dni po planowanym okresie bolały mnie piersi macica , krzyż tak od 2 dni nic null zero cycki są jakby większe ale nie takie jak te 2 dni wcześniej i nie bolą , brzuch też nie . Jutro mam lekarza , tak wiem wariatka , ale nie umiem inaczej . Nie znam się też na tym i tu moje pytanie czy to normalne , że te objawy ustają , czy już mam się nastawiać na coś złego 🥺🥺🥺🥺 . Dziękuję Wam bardzo za odp.
Nie przejmuj się! Tak, jak Nataliii napisala - objawy raz są, raz ich nie ma. Mnie w pierwszej ciąży w ogóle nie bolały piersi Jeszcze masz czas zeby na dobre sie rozkrecily83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
mala_osska wrote:Trochę ten stosunek podwyższony wychodzi, jakby pod pcos podchodziło 🤔
U mnie NAC już drugi miesiąc, cały cykl biorę po jednej tabletce a od 3-7 dc po dwie czyli dawka 1200
Jeszcze miałam badania na DHASO4, testosteron, kortyzol wszystko optymalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2023, 17:24
Niaha lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Współczuję akcji 😪
A często Ci się zdarza biegunka przy 🐒?
Niestety tak, przy @ biegunka jest cały czas.
Okres już mi się skończył, a ból brzucha i biegunka wróciły wczoraj wieczorem🤦🏽♀️ pewnie jakaś grypa…👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
To był ciężki dzień z pracą w biurze, z nadmiaru emocji głowa zaczęła mnie masakrycznie boleć i dopiero teraz, jak już jestem w domu powoli przechodzi ból. Zdecydowanie bardziej preferuję pracę zdalną.
Zabieram się za nadrabianie Was -
Kil wrote:Dzień dobry wszystkim! @Pucia gratuluje II
U mnie jeszcze chwilka i urlop <33 02.06 wylatujemy na upragnione wakacje - więc przez 2 tygodnie prawie będę nieobecna na forum - ale będziemy w mężem działać z serduszkami co 2gi dzień xD
@ mi się powoli kończy - pewnie jutro będzie finito tylko brzuch już mnie boli ze stresu... Panicznie się boję podróży samolotem... brr... prolaktyna i kortyzol wystrzelą w kosmos się obawiam... chociaż ten miesiąc był tak tragiczny i niesamowicie stresujący, że pewnie wyniki już są ładnie poza skalą... (ostatni raz tak stresowałam się rok temu jak mój K. się prawie na moich oczach zabił (wypadek na kajakach))
No nic, miłego dnia dziewczyny
Kil podeślij jakąś super fotkę z wakacji Daj nam się nacieszyć Twoim słońcem ☺️
Oczywiście będziemy tu na Ciebie czekały Obyś wróciła z dwoma kreseczkami 🍀Kil lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja już po wizycie. Na lewym jajniku pęcherzyk dominujący 16 mm, gin powiedziała że owu powinna być za 3-4 dni 🥳 endometrium 6,5 mm, czy to nie za mało ? Wydaje mi się że zwykle miałam więcej. Muszę podgonic z migdałami 😅
Od razu zrobiłam płynna cytologię, i teraz nie wiem, po cytologii można współżyć tego samego dnia? 🫣 Wiem że przed nie, ale po? Zapomniałam zapytać na wizycie. Tak czy tak jak zaczniemy jutro działać to powinno być ok 🥰
Bezimienna - przykro mi że nie miałaś dobrych wieści na wizycie. Ale może właśnie ten pęcherzyk dopiero się rozkręca i owu przyjdzie tylko troszkę później? Trzymam za to mocno kciuki🤞
Bezimienna , Paucia, Niaha, Cukruś, Aśka, gattina lubią tę wiadomość
-
Bezimienna wrote:Dziękuję, o 16 mam wizytę, dam znać po.
Powiem Wam, że przyszedł czas, którego się najbardziej bałam od marca i przyszedł kryzys od czasu poronienia.
Szwagierka była w ciąży, dziś urodziła córeczkę, cieszę się jednocześnie, ale serce mi rozpadło się na kilkanaście kawałków, bo za 4 miesiące miałam i ja rodzić. 😓
Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść. Niestety ten ból tak szybko nie minie. Pozwól sobie na żałobę, myślałaś, żeby z kimś porozmawiać o tej sytuacji? -
Niaha wrote:Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść. Niestety ten ból tak szybko nie minie. Pozwól sobie na żałobę, myślałaś, żeby z kimś porozmawiać o tej sytuacji?
Dziś jest 17dc, jeśli pęcherzyk będzie rosnąć po 2-3mm na dzień to owu będzie tak samo jak w ubiegłym cyklu. 😎Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2023, 17:38
-
izzy91 wrote:Dziewczyny, ja już po wizycie. Na lewym jajniku pęcherzyk dominujący 16 mm, gin powiedziała że owu powinna być za 3-4 dni 🥳 endometrium 6,5 mm, czy to nie za mało ? Wydaje mi się że zwykle miałam więcej. Muszę podgonic z migdałami 😅
Od razu zrobiłam płynna cytologię, i teraz nie wiem, po cytologii można współżyć tego samego dnia? 🫣 Wiem że przed nie, ale po? Zapomniałam zapytać na wizycie. Tak czy tak jak zaczniemy jutro działać to powinno być ok 🥰
Bezimienna - przykro mi że nie miałaś dobrych wieści na wizycie. Ale może właśnie ten pęcherzyk dopiero się rozkręca i owu przyjdzie tylko troszkę później? Trzymam za to mocno kciuki🤞
Cieszę się, że u Ciebie dobre wiadomości 😎 -
Bezimienna wrote:Też mam taką nadzieję, tym bardziej, że test zaczynają znowu ciemnieć.
Cieszę się, że u Ciebie dobre wiadomości 😎 -
Bialeekk wrote:Dziewczyny, u mnie ledwo się zaczął dzień już zrąbany 😢🤦🏽♀️
Od wczoraj boli mnie brzuch i mam biegunkę, pojechałam do pracy, ale się zwolniłam, bo okrutnie się czuje i wiecie co? Wracając przyjebalo we mnie auto🤦🏽♀️🤦🏽♀️🤦🏽♀️ na szczęście nic mi nie jest, ale gościu oczywiście z tych co stwierdził, że to baby za kierownica wina… szlag mnie mało nie trafił, a typ wymusił mi pierwszeństwo…
O kurcze, ale niefajna sytuacja i co za typ... No masakra
Mam nadzieję, że teraz wypoczywasz -
Eniana wrote:Niaha zaczynasz maraton 2 kreseczek! Jak sie czujesz?
Tak jak na początku byłam zachwycona wykresem temperatury, objawami, wysokim progiem, tak teraz ze mnie wszystko zeszło. Temperatura po spadku nie podwyższyła się, czuję się jak na 🐒, piersi bolą straszliwie. Męża też uświadomiłam, że na 90 % nic z tego. Nawet nie chciało mi się dzisiaj temperatury mierzyć, nie mam też ochoty testować.
Oczywiście zrobię to dla formalności w piątek, ale głównie po to, żeby potwierdzić, że na pewno wieczorkiem będę mogła winko otworzyć.
-
eM 🌺 wrote:Cześć dziewczynki. Wpadam na chwile tylko się przywitać. Mam masę pracy w biurze, później odebrać synka od babci, wspólny czas, a jak usnie, czyli jakaś 21.. to ja znowu siadam do pracy 🥱 ten majowo-czerwcowy maraton mnie wykończy 🙄 i jeszcze sama na pokładzie, bo małżon w terenie, echh, odliczam do urlopu 🙈
Ojj ja też chciałabym już urlop, a niestety zaplanowany jest dopiero na sierpień. Niedługo chyba zacznę godziny odliczać do niego 🤣 -
KamiKami90 wrote:Cześć 😀
podczytuje Was jakoś od marca, ale dopiero teraz zdecydowałam się ujawnić i oczekiwać dwóch kresek razem z Wami.
To jest na prawdę cudowne, że można tu otrzymać wsparcie od kobiet, które są w tej samej sytuacji i rozumieją wszystko jak nikt inny 🤗
Wiele mnie nauczyłyście i za to bardzo dziękuje 💙
Moja historia w stopce- o ile się załączyła, bo nie wiem czy dobrze to zrobiłam 😏
Proszę o wpisanie mnie na testowanie 3 czerwca 🤞
Miłego dnia!
Cześć Bardzo miło, że postanowiłaś do nas dołączyć. Oczywiście wpisuję Ciebie na 3.06, mam nadzieję, że szybciutko zobaczysz dwie kreseczki.
Jeśli będziesz miała jakiekolwiek pytania, śmiało pisz. Bardzo chętnie pomożemyKamiKami90 lubi tę wiadomość
-
Putka2022 wrote:KamiKami90, witaj, stopka działa ☺️ podzielam Twoją opinię na temat forum. Panuje tu tak piękna atmosfera bez hejtu, bez wrednych komentarzy. To jest najlepsze miejsce w internecie.
Dziewczyny u mnie festiwal objawów ciążowych trwa w najlepsze. Jak byłam u fryzjera to tak mi się kręciło w głowie, że szok. Normalnie jak wracałam to miałam wrażenie, że płynę. Identycznie jak w pierwszej ciąży. Nakręciłam się tak, że poszłam do rosmana po test. Nie było facelle, więc wzialam pinka. Jesteśmy u rodziców i chciałam to wszystko ogarnąć cichaczem, więc kupiłam tylko jeden. I wiecie co. Żadna kreska się nie pokazała. Wadliwy 😡
To jutro koniecznie powrót do rossmana po facelle -
moonflower wrote:Dziewczynki wszystkie jesteśmy piękne, ciało to dodatek, to jakim jesteście (mam nadzieje że w sumie ja też) wsparciem dla wszystkich staraczek, i jakie niesiecie dobro czyni was najpiękniejszymi 🥰🥰
To jest najważniejsze, jak żyjemy, co robimy a nie jak wyglądamy... uroda przeminie, będziemy za jakiś czas starymi pomarszczonymi babciami siedzącymi na werandzie i doglądającymi wnuków! I wtedy oprócz urody i młodości która przeminęła pozostanie nam tylko wewnętrzne piękno. 😘😘😘😘
Ewentualnie możemy być pomarszczonymi crazy babciami zapierniczającymi za wnukami na rolkach 😂🤣
No a teraz chciałam Wam napisać że mam nadzieje że moje złote jajo się wkrótce wykluje, bo nie dość że mi cieknie po nogach dosłownie, to jak jechałam na rzęsy przez taki lasek, to już snułam plany jak tu starego do tego lasku wyciągnąć! 🤣🤣🤣🤣 na rzęsach jak zasnęłam to mi się przyśnił TAAAAKI sen!!!! że wcale się nie zdziwie jak wydawałam z siebie JAKIEŚ dźwięki!! w każdym razie moja rzęsiara nic nie dała po sobie poznać że coś odpierdalałam podczas snu 🤣🤣😂😂😂 No baby oszaleje!!! moje libido wyjebało tak w kosmos że łoooo mamooooo!!!!!!
Oby Stary się domyślił i szybciutko wykorzystał moją zwiewną kiece (czyt. łatwy dostęp) to niecnych czynów 😁😁😁😎😎😎 bo ossszzzaaaallleeejjjeee!!Niaha, moonflower, Aśka lubią tę wiadomość
-
Bezdzietna wrote:Widzę ze ktoś tu ma taka sama sytuacje w pracy jak ja 🤣 fajnie ze jest tu ktoś to nawet w tej kwestii mnie zrozumie
I ja się przyłączę, mam podobnie. Poziom motywacji w pracy dotyka podłogi, szczególnie w biurowe dni. Na szczęście to max 1 dzień w miesiącu 😅 -
tetyda wrote:Cześć, Dziewczyny 😊
Jestem tutaj nowa, choć podczytuje Was od kilku tygodni. Można powiedzieć, że Was stalkowałam 😂
W skrócie o mnie:
Mam 28 lat. Z mężem staramy się o dziecko od ponad roku, ale już wcześniej zrezygnowaliśmy z zabezpieczenia z myślą - co będzie, to będzie. No i wyszło z tego nic 🤷🏻♀️
Rok tułałam się po ginekologach, którzy nie potrafili mi powiedzieć co mam robić, wysyłali na różne badania i ciągle się nie udawało. Końcem kwietnia zapisałam się w końcu do kliniki leczenia niepłodności i była to najlepsza decyzja. Trafiłam na wspaniałą lekarkę. Od razu na usg widziała, że krwawienie, które miałam kilka dni wcześniej, to nie była @, tylko torbiel krwotoczna. Przez 10 dni stosowałam primolut nor. Na następnej wizycie po torbieli nie było śladu i od 4 do 8dc stosowałam lamette. Dzisiaj jest 12dc, jutro idę zobaczyć co się tam porobiło 😃
Oczywiście miało być skrótowo, wyszło jak wyszło 😂
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona na dłużej bądź nie na aż tak długo 😊
Super, że postanowiłaś do nas dołączyć . Czy zapisać Ciebie na testowanie? -
Bezimienna wrote:Niestety, owulacji nie było. Jest nieśmiały pęcherzyk w wielkości 11mm na lewym jajniku powiedziała, że ten trzeci cykl powinien być już normalny. Ale różnie się zdarza. Mam zastanowić się nad stymulacją, ale uzgodniłyśmy, że poczekamy do końca wakacji i będziemy próbować naturalnie. Pokrzepiające było jak powiedziała, że mam jajniki, macicę, i że to wystarczy, abym zaszła w ciążę. Testy owulacyjne znowu zaczęły ciemnieć, więc może jednak coś z tego będzie. Trochę mi smutno. Ale jednak duohastonu nie kazała brać, a po prostu błędnie ze mną omówili wypis. No i jest zła, że tak naknocili wypis w szpitalu z dawką eurhyroxu. Endometrium jest jak w pierwszej fazie cyklu. Ale wszystko wskazuje albo na późniejszą owulację, albo na cykl bezowu.
Aż Wam załącza zdjęcie z premom, same oceńcie. https://ibb.co/fCCX3V2
Organizm robi mnie w konia. No nic, za nim przejdę do stymulacji, najpierw spróbuję NAC...
Poprosiła mnie, abym się nie stresowała, bo to mi nie pomoże.
Ps koniec końców się popłakałam w gabinecie. No i tak, w ciąży zlecony od razu acard.
Hmm, patrząc na to, że pęcherzyk rośnie średnio 2mm na dzień, a pęka zazwyczaj gdy osiągnie 20-26mm to obstawiam, że owulkę powinnaś mieć między niedzielą a środą, więc w sumie testy mogą powoli zacząć ciemnieć.
A czemu przypisała acard?