Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
eM 🌺 wrote:
Dzień dobry, dziś znowu lecę na bete sprawdzić przyrost. W nocy ciężko mi było spać, natłok myśli związanych z ciążą i tych spoza, poza tym ciągle pobolewa mnie podbrzusze. Mam nadzieję, że to tylko rozciągająca się macicaKarolinaAnastazja, S.Roszpunka, eM 🌺, Niaha lubią tę wiadomość
-
Uff.. Nadrobiłam cały wczorajszy wieczór. Ileż tu się działo?!
Rozalaa, Dziewczyny już chyba wszystko napisały, ale wtrącę jeszcze swoje "trzy grosze". Przede wszystkim, jesteście młodzi i macie czas na to, żeby zadziałać, żeby wdrożyć suplementację i poprawić wyniki Starego. Z tego co ja się zdążyłam zorientować to przynajmniej mój Doktorek przed decyzjami o procedurach zaleca DWA badania nasienia. Tzn. jeśli dzisiaj wyszło niedobrze to wdrożyć suple, może sport, może zmiana stylu życia i po trzech miesiącach FAKTYCZNEJ zmiany - powtórzyć. Bo wyniki nasienia dziś mogą być złe a za trzy miesiące zajebiste, bo plemniki są bardzo delikatne. Także! Wakajki brzmią dobrze. Proszę tulić się dużo ze Starym i walczyć, nie poddawać się! A my tu jesteśmy dla Was.
Emka, my powiedzieliśmy dosłownie garstce. Wiedzą moi Rodzice i Brat z Bratową, bo ja jestem z Nimi mega blisko, zwłaszcza z Tatą, ale już Teściu np. nie, choć pewnie się domyśla, ale oficjalnie dostał informację wprost, że to jest nasza sprawa i nie życzymy sobie jej roztrząsać. Niestety, wiem, że gdybyśmy cokolwiek Mu powiedzieli wiedzieliby wszyscy dookoła i zarzucali nas złotymi radami, a za te podziękuję. No i dwie moje Przyjaciółki wiedzą - jedna jest mocno w temacie, bo mój Doktorek jest jej szefem, a druga wie, że jest problem. Reszcie nie mówimy. Nie czujemy potrzeby. Od części zresztą się odsunęliśmy przez starania właśnie, bo mieliśmy takich dość bliskich przyjaciół (on był świadkiem Męża na ślubie zresztą), ale zaraz po ślubie zaczęły się rady typu odpuście albo to ja Cię nauczę jak to się robi i tak zerwaliśmy kontakt. 🤷 Ja w tym temacie jestem zerojedynkowa, (nie)stety. Nie umiem rozmawiać o tym, bo puszczają mi emocje, a płakać umiem tylko przy garstce, przy reszcie wolę być odbiera jako po prostu wredna. 🤣 Za to Mąż w ogóle nie czuję potrzeby rozmawiania o tym, bo to nasza sprawa, a nie świata.
Na wątek dla dinozaurów, oczywiście, że się piszę. 🤣 Choć ciągle mam nadzieję, że Moon w lipcu wpisze mi w końcu 🤰. Amunicja, kombinujesz już tytuł? 🤣
U nas randeczka wczoraj udana. Był spacer, wino, kolacja i oczywiście ❤️. Przy drugim kieliszku wina, jak powiedziałam do Męża, że w tym miesiącu to moje jajko pijane strasznie będzie to, jak to On rzucił tekstem: no i dobrze, w końcu coś będzie miało z życia, a nie zero alko, zapalić też nie i tylko suple, zacznij Zośka dostarczać mu atrakcji to od razu będzie się chciało spotkać z plemnikami, a nie ciągle wszystko pod linijkę. Także taka rada od mojego Męża. 🤣❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2023, 06:55
Pingwinek, Polaya, Paprota9418, rozalaa, Amunicja, Hach, Miminka, Wron Kraa, Niecierpliwie,, Emka06, Skatusia🥰, Niaha, Kil, Lipcowa lubią tę wiadomość
👩🦰35 🧔39
👩❤️👨 2021, początek starań
IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
👶 nasza Księżniczka 07.2024 💗 -
eM 🌺 wrote:
Ja dzisiaj rano już biegłam do toalety, ale się udało 🤢🤮 Powoli przestaje rozumiec moje dziecko co chcialoby zjesc a co wyrzuci 😅eM 🌺, Niaha lubią tę wiadomość
-
Emka06 to jeszcze ja się wypowiem w temacie 😉 u nas wiedzieli praktycznie wszyscy, moje koleżanki prywatne i w pracy, moja rodzina spoko, u męża trochę gorzej bo choć jego siostra starała się parę lat to zdążały się jakieś mniej lub bardziej głupie komentarze ale ustaliliśmy że skoro oni tymi komentarzami się nie przejmują że nam mogą zrobić przykrość to my też nie będziemy się przejmować co im odpowiadamy, więc zdążyło mi się raz pojechać na ostro a potem mówiliśmy np. że mąż chce dać na imię dziecku Barakuda więc ja stanowczo się zastanawiam czy wgl z nim być.
A co znajomych którzy już mają np jedno dziecko... a skąd wiadomo że np nie dotknęła ich niepłodność wtórna? Znam dziewczynę która się z tym zmagała miała syna a przez kolejne parę lat kilka poronień o dopiero przez właśnie moją szwagierka została namówiona na zmianę lekarza, badania i leczenie 😉
Ale to musicie sobie między sobą ustalić taktykę, że tak to nazwę.
Dla mnie mówienie było łatwiejsze niż tłamszenie tego w sobie, bo jasne... można się zamknąć w domu i nie wychodzić, ale czy to lepsze rozwiązanie? Ja jestem domatorką, introwertyczką mąż w sumie też nie jest jakiś towarzyski... a ja poprostu nie uważam tego za wstyd że nas to spotkało, tak samo jak strata ciąży.Emka06 lubi tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Saya wrote:Gratulacje 😍😍❤️
Dzień dobry, dziś znowu lecę na bete sprawdzić przyrost. W nocy ciężko mi było spać, natłok myśli związanych z ciążą i tych spoza, poza tym ciągle pobolewa mnie podbrzusze. Mam nadzieję, że to tylko rozciągająca się macica -
S.Roszpunka wrote:Dodałam link z wynikiem 🙂
https://ibb.co/hX0wr7c
Roszpunka pewnie dziewczyny to już napisały (dopiero nadrabiam), ale to są na prawdę dobre wyniki.
Jedynie nasienie do badania bylo mało oddane - 0,3 ml. Normalnie oddaje się koło 2/3ml.
Na lepkość mąż musi więcej pic.
Jest dobrze, głowa do góry!S.Roszpunka, Niaha lubią tę wiadomość
26 cykli starań naturalnych ❌
05.23 💔
EF IVF
05.2024 ➡️ I mini ➡️🥚🥚➡️ ❌
06.2024 ➡️II mini ➡️ 🥚➡️❌
09.2024 ➡️ PRP jajników ⏳
📋AMH - 0.09 📋FSH - 6.65
23.09.24 zabieg
🙋🏻♀️35l🙋🏼27l
📈POF
AMH 0.227➡️ 0.369➡️ 0.041➡️0.09 -
Emka06,
U nas wiedzą rodzice, rodzeństwo, kilka moich koleżanek.
Akurat teściowie mnie zdążyli przez ten rok, a nawet dłużej wkurzyć kilka razy. Miliony pytań. I w końcu jakoś rok temu w czerwcu, gdy byłam po kilku nieudanych cyklach powiedziałam, że owszem, planujemy dzieci, ale nie do końca mamy wpływ kiedy to się uda i proszę nie zadawać pytań na ten temat i jak będzie co ogłaszać to na pewno się dowiedzą w swoim czasie.
Moja mama w młodości zanim się urodziłam doświadczyła straty i mogę na nią liczyć, bo rozumie temat z własnych doświadczeń.
Ale umówiliśmy się z mężem, że na razie nikomu nie mówimy. Wiadomo, że w I trymestrze może być różnie.
Generalnie wśród znajomych jestem pierwsza z ciążą (z tego co wiem), ale nie spotkałam się z niezrozumieniem.
Nikt na szczęście mi nie próbował dziwnych rad udzielać.Emka06, Niaha lubią tę wiadomość
♀️'94
♂️'93
Starania od 04.2022 -
Polaya wrote:Właśnie czekam na betę i też ciągle pobolewa mnie podbrzusze, dlatego przed testem myślałam że to okres, ale jednak to uczucie było takie "specyficzne"
U mnie też dzisiaj beta będzie grana, w drodze do pracy podskoczę, czekam na 1000 🤞
Pare dni temu pisałam o podbrzuszu i w sumie mi się utrzymuje, tylko tydzień temu bolało co dosłownie chwile, a teraz tak 3-4 razy dziennie. Taki jakby dłuższy skurcz macicy/okolic jajnika/pachwin. Wtedy wyczytałam, że to normalne bo macica się rozciąga, ale spokoju to nie daje, bo jednak ból bardzo podobny do takiego przedokresowego 😅 U Ciebie te same przygody, czy coś inaczej?12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Zosis wrote:
U nas randeczka wczoraj udana. Był spacer, wino, kolacja i oczywiście ❤️. Przy drugim kieliszku wina, jak powiedziałam do Męża, że w tym miesiącu to moje jajko pijane strasznie będzie to, jak to On rzucił tekstem: no i dobrze, w końcu coś będzie miało z życia, a nie zero alko, zapalić też nie i tylko suple, zacznij Zośka dostarczać mu atrakcji to od razu będzie się chciało spotkać z plemnikami, a nie ciągle wszystko pod linijkę. Także taka rada od mojego Męża. 🤣❤️
Super ze się udała randeczka i oby byla bardzo owocna!
Powiem Ci, że rada Twojego męża wcale nje jest taka głupia. Jakby organizm odczuwa każda zmiana (np. Od razu doeta, leki, zero fajek czy alko) to stres. Mi gin zalecił wręcz wino dla odprężenia i wino serio poprawia endometrium! Ja w zeszly miesiącu na usg miałam 7 mm a teraz mam 12 mm!
Lipiec będzie Wasz!Zosis, Niaha lubią tę wiadomość
-
Rozalaa jestem chętna ☝️z wami może czas nie będzie się tak dłużył ☺️
Emka06 ja staram się otwarcie rozmawiać o naszych staraniach z najbliższymi. Jeśli dotyka nas niepłodność to nie uważam że to jest powód do wstydu o którym nie można mówić. Jest to choroba jak każda inna która można leczyc. Ja mam to do siebie że nie mogę trzymać emocji w sobie. Jeśli z kimś porozmawiam co mnie gryzie jest mi troszkę lżej na serduszku ☺️Emka06, rozalaa lubią tę wiadomość
Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Emka06 wrote:Dziewczyny, mówicie otwarcie o swoich staraniach przy rodzinie i znajomych? Jakie macie do tego podejście?
My dotychczas raczej nikomu nie wspominaliśmy, a jak ktoś nas bezpośrednio pytał to odpowiadaliśmy zdawkowo. Ja nie potrafię się otworzyć przed nikim w tym temacie. Dotychczas nie mieliśmy problemu z zachowywaniem tego tylko dla siebie, to było takie nasze i było nam z tym dobrze, ale im dłużej te starania trwają, tym jest ciężej. Mamy wielu znajomych, dużą rodzinę i okazji do spotkań jest naprawdę sporo. Na większości takich spotkań pojawia się alkohol. Praktycznie za każdym razem, gdy ktoś nas zaprasza pojawia się kwestia: "kto pije?", a potem standardowo: "a czemu nie pijesz?". To ciągłe szukanie wymówek stało się już uciążliwe, a tekst "bo nie mam ochoty" nikogo nie przekonuje, tym bardziej, że przed staraniami byliśmy otwarci na takie propozycje. Dochodzi do tego, że ja nie mam ochoty wychodzić na takie spotkania, gdzie wiem, że będzie alkohol. Coraz częściej przez to sprzeczamy się z mężem, bo on jest bardzo towarzyskim człowiekiem i potrzebuje takich spotkań. Dzisiaj już stwierdził, że jest zmęczony wymyślaniem tych mało wiarygodnych wymówek i najchętniej powiedziałby prawdę, a ja totalnie sobie nie wyobrażam, że miałabym rozmawiać o naszycn staraniach z kimś innym niż z Wami 😥
Ja przez prawie rok nikomu nic nie mówiłam. Teraz zaczęłam, nawet mówię, że miałam biochema i czuję się dużo lepiej z tym.
A moze dzięki temu ktoś się nauczy, że czegoś nie wypada i że zajście w ciąże wcale nie jest takie łatwe ani tanie😉Emka06, Lady_Dior, Niaha lubią tę wiadomość
26 cykli starań naturalnych ❌
05.23 💔
EF IVF
05.2024 ➡️ I mini ➡️🥚🥚➡️ ❌
06.2024 ➡️II mini ➡️ 🥚➡️❌
09.2024 ➡️ PRP jajników ⏳
📋AMH - 0.09 📋FSH - 6.65
23.09.24 zabieg
🙋🏻♀️35l🙋🏼27l
📈POF
AMH 0.227➡️ 0.369➡️ 0.041➡️0.09 -
Hejka dziewczynki! Trochę się nie odzywałam…. Ale śledziłam na bieżąco. Wczoraj byłam na progu, czekam na wynik. Jakoś złapała mnie załamka 🤣 panika ze ten cykl upadnie….. zerknięcie na mój wykres? Co o nim sądzicie? Bo ja to jeszcze aż tak się nie znam….starania od 2020r.
01.2023 r.-08.2023 r. Artemida
🔸7x cs letrozolem - starania naturalne ❌
11.2023 r. Kriobank - decyzja o ivf I procedura
🔸 17.02.2024 r. FET 1.1.1 cb ❌
🔸 26.03.2024 r. FET 1.2.2❌
🔸16.04.2024 r. histeroskopia - podcięcie dna macicy
🔸 18.06.2024 r. FET 3.1.2 ❌
07.2024 r. Kriobank II procedura
🔸 13.08.2024r. usunięcie jajowodów (wodniaki), histeroskopia i biopsja endometrium
🔸 28.10.2024r. FET 4.1.1 🙏🏻
5 dpt ⏸️ | 7 dpt BHCG 66,60 | 9 dpt BHCG 176 | 11 dpt BHCG 381 | 13 dpt BHCG 961,60 | 28 dpt mamy 🩷
Będzie córeczka 🥳
❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
-
Saya wrote:Marysiaa, Polaya - jesteśmy betowe koleżanki od tego poniedziałku 😂 w piątek też planujecie się wybrać? 😁
To zależy od dzisiejszego wyniku ☺️ ale myślę, że tak. Niby rozsądek mówi, że nie ma sensu co chwile sprawdzać, ale jestem odrobine spokojniejsza jak rośniePolaya lubi tę wiadomość
12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Emka06 wrote:Dziewczyny, mówicie otwarcie o swoich staraniach przy rodzinie i znajomych? Jakie macie do tego podejście?
My dotychczas raczej nikomu nie wspominaliśmy, a jak ktoś nas bezpośrednio pytał to odpowiadaliśmy zdawkowo. Ja nie potrafię się otworzyć przed nikim w tym temacie. Dotychczas nie mieliśmy problemu z zachowywaniem tego tylko dla siebie, to było takie nasze i było nam z tym dobrze, ale im dłużej te starania trwają, tym jest ciężej. Mamy wielu znajomych, dużą rodzinę i okazji do spotkań jest naprawdę sporo. Na większości takich spotkań pojawia się alkohol. Praktycznie za każdym razem, gdy ktoś nas zaprasza pojawia się kwestia: "kto pije?", a potem standardowo: "a czemu nie pijesz?". To ciągłe szukanie wymówek stało się już uciążliwe, a tekst "bo nie mam ochoty" nikogo nie przekonuje, tym bardziej, że przed staraniami byliśmy otwarci na takie propozycje. Dochodzi do tego, że ja nie mam ochoty wychodzić na takie spotkania, gdzie wiem, że będzie alkohol. Coraz częściej przez to sprzeczamy się z mężem, bo on jest bardzo towarzyskim człowiekiem i potrzebuje takich spotkań. Dzisiaj już stwierdził, że jest zmęczony wymyślaniem tych mało wiarygodnych wymówek i najchętniej powiedziałby prawdę, a ja totalnie sobie nie wyobrażam, że miałabym rozmawiać o naszych staraniach z kimś innym niż z Wami 😥
U nas jest tak, że Ci co głupio pytali, aby potrafili nawet dotknąć mnie za brzuch i mówić NO TO KIEDY TE DZIECKO KLEPNIECIE- już nie są moimi znajomymi, kontakt się urwał od Naszej strony. I mimo, że jestem z nimi w kontakcie, to jest to pisanie raz na miesiąc co słychać a nie ma spotkań, dla mnie taka forma jest idealna, ale nie będę się z Nimi spotykać, bo mnie takie zachowanie boli i to bardzo.
Jeżeli chodzi o najbliższą rodzinę, to rodzeństwo męża wiedzą, że się staramy ale prosiliśmy o uszanowanie tego, nie dopytywanie i jeżeli będziemy chcieli coś w tej kwestii powiedzieć, to powiemy.
Czasami coś wspomnę, że jadę na monitoring, to wszyscy kibicują (zwłaszcza, że tylko My nie mamy w rodzinie dzieci...).
Co do rodziców, to wiedzą jak sytuacja wygląda. Moi podchodzą na chłodno, mimo, że czekają na pierwsze wnuczęta (jak to odmienić swoją drogą?), to są też tego zdania, że nie ma na to żadnego wpływu i czekają, a mama moja twierdzi, że jakby miało być biedne chore i cierpieć, to może dobrze, że go nie ma na tym świecie.
Pozostali nie wiedzą nic o Naszych staraniach, ale to wynika z tego, że po prostu na głupie pytanie o staranie odpowiadam "Chcieć a mieć, to dwie inne kwestie" i ryjek zamknięty, temat nie ciągnięty.
Co do alkoholu na imprezach, to ja nigdy nie piłam i nie piję, więc u Nas zdziwienie jest w drugą stronę, bo jak mam smaka na wino, to goście mają większe oczy jak tego smaka nie mam
A też opowiem historię, bo znam dwa przypadki, gdzie o dzieci walczyli naturalnie jedni 8 lat a drudzy 12 !
i Ci co 8 maja 3 cudownych dzieciaczków (rok po roku).
A Ci co 12 tu urodziła im się mała Calineczka w tym roku.
I to mi daje takiego kopniaka, że jak im się udało, to Nam się dlaczego ma nie udać
Ale wiem, że u Nas Bobas jest wyczekiwany jak żaden inny w rodzinie -chyba wszyscy będą płakać ze szczęścia jak pokażą się Nam te piękne II kreskiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2023, 08:02
Emka06, Darka96 lubią tę wiadomość
-
rozalaa wrote:Jeju Angi Słońce Ty moje oczywiście 🥹😍❤️
Dziękuje dziewczyny 🥹 ❤️
Emka - zależy jak leży - rodzina wie tylko najbliższa - rodzice, sami się w pewnym momencie połapali że coś nie gra. 🤷♀️ Mamy kilkoro przyjaciół którzy wiedzą, wspierają nas, dwójka sama się stara już długo, możemy sobie swobodnie porozmawiać, jest to oczyszczające po pierwsze, po drugie właśnie - nie musimy kręcić i kłamać w większości przypadków. Ale musisz być na to gotowa ☺️ Przemyśl sprawę - może będzie Ci lżej 😘
O, coraz więcej chętnych - Zosis, Bambi,Marti, Lipcowa, Amunicja? ☺️ piszecie sie?
Rozala, jestem z Wami dopiero od stycznia, dzisiaj zaczął nam się 14 CS i jeśli nie macie nic przeciwko chętnie bym do Was dołączyła ☺️
Niaha, wpisz mi proszę @Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2023, 07:50
rozalaa lubi tę wiadomość
26 cykli starań naturalnych ❌
05.23 💔
EF IVF
05.2024 ➡️ I mini ➡️🥚🥚➡️ ❌
06.2024 ➡️II mini ➡️ 🥚➡️❌
09.2024 ➡️ PRP jajników ⏳
📋AMH - 0.09 📋FSH - 6.65
23.09.24 zabieg
🙋🏻♀️35l🙋🏼27l
📈POF
AMH 0.227➡️ 0.369➡️ 0.041➡️0.09 -
Marysiaa wrote:U mnie też dzisiaj beta będzie grana, w drodze do pracy podskoczę, czekam na 1000 🤞
Pare dni temu pisałam o podbrzuszu i w sumie mi się utrzymuje, tylko tydzień temu bolało co dosłownie chwile, a teraz tak 3-4 razy dziennie. Taki jakby dłuższy skurcz macicy/okolic jajnika/pachwin. Wtedy wyczytałam, że to normalne bo macica się rozciąga, ale spokoju to nie daje, bo jednak ból bardzo podobny do takiego przedokresowego 😅 U Ciebie te same przygody, czy coś inaczej?
Ja mam podobnie, na początku bardziej ciągnęło. Teraz tylko chwilami, parę razy dziennie. Ja dziewczyny jutro idę na betę i też liczę że będzie ponad 1000. Strasznie się stresuję.... Trzymam za Was kciuki✊ dobrego dniu wszystkim życzę.
👩33 🧔41
♥️ M. 04.2022 -
RinTinTin wrote:Roszpunka pewnie dziewczyny to już napisały (dopiero nadrabiam), ale to są na prawdę dobre wyniki.
Jedynie nasienie do badania bylo mało oddane - 0,3 ml. Normalnie oddaje się koło 2/3ml.
Na lepkość mąż musi więcej pic.
Jest dobrze, głowa do góry!
Dziękuję 😘
No ilość nas mega zaskoczyła. Ale! Nie dość, że w pokoiku było tak gorąco, że człowiek nic nie robił a się pocił (No dobra, mąż nic nie robił prócz skupienia się 🙈😂), nie było czym oddychać w tym pokoiku. To jeszcze do tego stres.
Jesteśmy trochę źli, że w klinice powiedzieli, że od ostatniej dawki antybiotyku wystarczy 2 tygodnie (No u nas było prawie 2 miesiace), a specjalnie dopytywałam, bo czytałam na internecie, że dłużej należy odczekać (co najmniej 3 miesiace).
No i lekko mnie dziwi to, że w lutym udało się zajść w ciążę. To że ostatnio się nei udało, to nie mam co się dziwić jak to był pierwszy cykl po poronieniu. Moje hormony muszą się ustabilizować.
Będziemy działać z dietą, więcej ruchu, suplementy i musi być dobrze. Nie poddamy się 🙂 Wprawdzie mało czasu mamy, bo nie jesteśmy pierwszej młodości hahahaha choć rozumy to takie jakieś dziecinne 😂RinTinTin, Emka06, Wron Kraa, Niaha lubią tę wiadomość
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔
11.2023 AMH 2,27
KIR - AA, brak implantacyjnych
02.2025 kwalifikacja do ivf
AMH 1,05
Nasienie ✖️
Kariotypy: 👱♀️✅️ 🧑✅️
🧑AZF i CFTR - prawidłowe✅️
• ❄️ AA i ❄️ AB
• 16.06.25 FET AA ✖️ -
Saya wrote:Dzień dobry, dziś znowu lecę na bete sprawdzić przyrost. W nocy ciężko mi było spać, natłok myśli związanych z ciążą i tych spoza, poza tym ciągle pobolewa mnie podbrzusze. Mam nadzieję, że to tylko rozciągająca się macica
Na pewno jest wszystko dobrze 🙂 na początku ciąży mogą być lekkie bole podbrzusza. Tak jak napisałaś- macica się rozciąga 🙂 ściskam Cię mocno (ale nie za mocno! Hihi) ❤️17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔
11.2023 AMH 2,27
KIR - AA, brak implantacyjnych
02.2025 kwalifikacja do ivf
AMH 1,05
Nasienie ✖️
Kariotypy: 👱♀️✅️ 🧑✅️
🧑AZF i CFTR - prawidłowe✅️
• ❄️ AA i ❄️ AB
• 16.06.25 FET AA ✖️ -
Emka06 wrote:Dziewczyny, mówicie otwarcie o swoich staraniach przy rodzinie i znajomych? Jakie macie do tego podejście?
My dotychczas raczej nikomu nie wspominaliśmy, a jak ktoś nas bezpośrednio pytał to odpowiadaliśmy zdawkowo. Ja nie potrafię się otworzyć przed nikim w tym temacie. Dotychczas nie mieliśmy problemu z zachowywaniem tego tylko dla siebie, to było takie nasze i było nam z tym dobrze, ale im dłużej te starania trwają, tym jest ciężej. Mamy wielu znajomych, dużą rodzinę i okazji do spotkań jest naprawdę sporo. Na większości takich spotkań pojawia się alkohol. Praktycznie za każdym razem, gdy ktoś nas zaprasza pojawia się kwestia: "kto pije?", a potem standardowo: "a czemu nie pijesz?". To ciągłe szukanie wymówek stało się już uciążliwe, a tekst "bo nie mam ochoty" nikogo nie przekonuje, tym bardziej, że przed staraniami byliśmy otwarci na takie propozycje. Dochodzi do tego, że ja nie mam ochoty wychodzić na takie spotkania, gdzie wiem, że będzie alkohol. Coraz częściej przez to sprzeczamy się z mężem, bo on jest bardzo towarzyskim człowiekiem i potrzebuje takich spotkań. Dzisiaj już stwierdził, że jest zmęczony wymyślaniem tych mało wiarygodnych wymówek i najchętniej powiedziałby prawdę, a ja totalnie sobie nie wyobrażam, że miałabym rozmawiać o naszycn staraniach z kimś innym niż z Wami 😥
U nas też wie dosłownie garstka osób. Moja mama, siostra i dwie najlepsze przyjaciółki. Największe wsparcie daje mi mama i siostra, bez nich to byłoby jeszcze trudniejsze wszystko. Teściowe broń Boże, żeby się dowiedzieli. Jeszcze teść- pół biedy, ale teściowa...cały powiat i pół województwa by wiedziało 🤦♀️
Nie przejmuj się tymi gadkami, nie piję bo nie chcę jeśli nie chcecie mówić. Ja mówię, że się odchudzam i przeprowadzam detoks organizmu haha
U nas też każda impreza na której nie piję to pytania. Jak powiem, że kieruje, to zawsze znajdzie się jakaś ciężarówka z towarzystwa, która chętnie odwiezie no bo przecież ,,żaden problem, pij, ja i tak nie mogę''. W naszym towarzystwie już wszyscy znajomi albo mają dzieci, albo są w drodze. Wszystkie imprezy zaczęły się robić ,,rodzinne'' i nie do końca dobrze się na nich czuję.
Ostatnio Mąż rozmawiał z kolegą:
Kolega: czemu u was jeszcze nie w drodze?
Stary: a myślisz że to tak łatwo
Kolega: ku*wa stary, rok po ślubie prawie, jak jeszcze nie zrobiłeś to już ch*j , pewnie i nie zrobisz
SERIO? 🙄🤦♀️😔 Jak tak można...
🏩❤️ 08.2022 👩29 🧔♂️ 30
7️⃣cs o pierwszego Bąbla 💕
19.07- ⏸️ 🥹
21.07- beta 119,7 🤍
25.07- beta 1212,9 🤍😭
31.07- pęcherzyk ciążowy 😍
21.08- 1,85 cm Dzidziulka z bijącym serduszkiem❤️🥹
14.09- 5,5 cm zdrowego Okruszka 🥰 🥹
23.10- 213 g mojej malutkiej Dziewczynki 🩷
07.11- 306 g zdrowego jednak Chłopczyka 🩵😄
28.12- 1106 g Franulka 🩵
17.01- 1566 g Wstydzioszka 🤭🩵
22.02- 2741 g Słodziaka 🥹🥰
04.03- 3229 g Misia 🐻
27.03.2024 Witaj na świecie Syneczku 🥹💙