Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się po monitoringu. Pojechaliśmy we trójeczkę 😄 tzn ja mąż i psinka, czekali na mnie pod gabinetem.
Jestem w 13dc i bardzo się zdziwiłam bo wszystko wskazuje na to, że owu wcale nie tak prędko jak mi się wydawało. Pęcherzyk dominujący 12mm endometrium zaledwie 5,7mm 😳 Gin powiedziała że skoro pęcherzyk przyrasta ok. 2mm na dobę to owu dopiero w poniedziałek, czyli wychodzi na 17dc (?!) Jeszcze tak późno mi się nie zdarzyło, a przynajmniej odkąd śledzę swoje cykle. No nic, dziwna sprawa, oczwyiście jak przychodzi co do czego i się trzeba zbadać to się nagle wszystko rozjeżdża 🙄
Dziewczyny dziękuję Wam za Wasze wiadomości co do wyjazdu. Temat trudny, mój zapał mocno został ostudzony im więcej zgłębiałam się w temat wirusa zika. Mąż jak usłyszał o tym to od razu powiedział, że nie ma opcji, nigdzie nie jedziemy. Sam fakt występowania takiego zagrożenia dyskwalifikuje ewentualny wyjazd w ciąży. Później w drodze na monitoring przeczytałam mu Wasze wiadomości, on sam w międzyczasie poczytał w necie o bezpieczeństwie takiego wyjazdu. To nie jest nasz pierwszy raz w Azji, mamy już kilka na karku, jednak przy staraniach to zupełnie co innego. Myślę, że gdyby cokolwiek się wydarzyło to nigdy w życiu bym sobie nie wybaczyła tego, że przełożyłam swój wypoczynek ponad zdrowie dziecka. To są trudne tematy. A z drugiej strony przypominamy sobie tu ciągle o tym, że trzeba żyć normalnie i nie popadać w paranoje. Ta granica jest jednak bardzo cienka.
Postanowiliśmy razem że wstrzymujemy się na dzisiaj z zakupem biletów. Poczekamy na pewno najbliższe 2 tygodnie, czyli do końca tego cyklu. Jeśli się nie udało, a ceny będą nadal znośne to kupujemy i wstrzymujemy starania do powrotu z wakacji i negatywnego testu. Jeśli natomiast zaciążyłam to sprawa jest jasna, wakacje na działce, dziękuję dowidzenia 😁Lipcowa, Niaha, Zosis, Emka06, M94, Arieen, Butterfly23, Wron Kraa, Beezi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny przepraszam, że się tak wciskam ,ale Google nie znalazło dla mnie odpowiedzi, a ja łapie się na głupim myśleniu,że co jesli usuwając polip usuneli cos za dużo lub naruszyli🥺
30 maja miałam przeprowadzony zabieg usunięcia polipa tzw histeroskopia i byłam wtedy w 5 dniu cyklu. Zabieg bezproblemowy, choć do dziś nie wiem ile i czego usunęli… miały byc 2 polipy widoczne na usg. Ucieszyłam się wypisem na drugi dzień do domu i fantastycznym samopoczuciem. Plamienie ustąpiło raptem po 2 dniach. W wypisie brak informacji co znaleźli i usunęli,a wyników badania jeszcze nie ma. W okolicach spodziewanej owulacji brak było typowej wydzieliny owulacyjne, z testów zrezygnowałam,bo szykowaliśmy się do spontanicznych wakacji z dziećmi. No ale wróciłam. Czekam na 🐒 jak na zbawienie by zacząć złoty cykl,a tu cisza… co prawda cykle mam 30-32 dniowe ,wiec mam czas do konca tygodnia. Ciąże wykluczam, bo brak objawów najmniejszych - cyc jak zawsze mały 🤪
Do lekarza miałam przyjść na kontrole po pierwszej miesiączce po zabiegu i nie wiem czy umawiać się by dał mi cos na wywołanie, czy czekac?👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku
-
Ewiwi wrote:Hej wam. Wiecie chyba będę musiała jednak przestać się starać. Syn mi powiedział że będzie ojcem
Super fajnie. Tylko tak myślę czy to nie pora zebhm ja po 40 tce przestała już. Siknelam na testa po południu biało. Nie liczę na ten cykl. I tak siedzę i rozmyślam
Ewiwi ja mam dość młodą mamę i zupełnie nie miałabym nic przeciwko, żebyśmy miały dzieci w podobnym wieku
12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
mala_osska wrote:Melduję, że @ przyszła dziś wieczorem 😞
Mam skierowanie na HSG i teraz nie wiem, czy mam je robić jak mój Partner nie zrobił jeszcze badań nasienia ?
W ogóle w którym dniu cyklu się je wykonuje ?
Przytulam ❤️
Ja w czwartek za tydzień mam HSG. Wprawdzie mój mąż ma badania nasienia, ale będzie je niedługo powtarzał. Moja gin powiedziała mi, że jest to jedno z typowych badań, które się wykonuje, jeśli stymulacja nie zaskoczy. I wykonuje się je między 8 a 12 dniem cyklu 😊Mikusek, mala_osska lubią tę wiadomość
👩🏻+🧔🏻= ❤️ 2017
👩🏻+🧔🏻= 💍 13.08.2020 Oświadczyny w Rzymie ❤️
👩🏻+🧔🏻= 🐶 22.07.2022 Psynek ❤️
👩🏻+🧔🏻= 💒 16.09.2022
Starania o pierwsze dziecko od początku 2022 roku.
Leczenie w klinice:
05.2023 - 1cs Letrozol
06.2023 - 2cs Letrozol+Ovitrelle
15.07 ⏸️ 🥹❤️
17.07 - 41,9 mlU/ml ❤️
19.07 - 88,5 mlU/ml ❤️
03.08 - pierwsza wizyta, 4mm, jest serduszko 🥳
26.10 - dziewczynka? 🥺🩷
15.11 - 372g pięknej dziewczynki, witaj Jagna ❤️
17.01 - 1650g 🥰
19.02 - Nasz największy cud, Jagusia 🩷 34+6, 2790g, 51 cm.
👩🏻 28l.
AMH - 4.01
Sono-hsg - Jajowody drożne ✅
🧔🏻 36l.
Morfologia nasienia 1%
Badanie USG jąder w porządku 💪🏻
-
M94 wrote:Lekarz nic nie mówił, ale też mi tak wygląda 🤭 zresztą od początku czuję chłopca 🫣
Lipcowa, Twój miesiąc nadchodzi! ❤️ Skąd właściwie pochodzi Twój nick? Urodziny w lipcu? 🤗
Ja też wyczuwam chłopca 💪🏻 a kiedy będzie wiadomo? 😊 Nie mogę się doczekać info kto mieszka w Twoim brzuszku 😊
Czekam na ten miesiąc z utęsknieniem ❤️ co do nicku to po prostu mam do lipca sentyment 😉 od kilku lat to właśnie w lipcu spotkają mnie najpiękniejsze rzeczy - w lipcu poznałam obecnego Męża, w lipcu zaręczyliśmy się i wzięliśmy ślub, w lipcu kupiliśmy działkę pod wymarzony dom, w lipcu wyjechałam w pierwsza samodzielna zagraniczna podróż itd itp (oczywiście na przestrzeni lat 😉). Ogólnie lipiec kojarzy mi się mega pozytywnie i stąd taki nick - jak dobry omen 😉 a teraz wychodzi na to, że in vitro również w lipcu 😉 oby to był kolejny magiczny lipiec ❤️Claire, Niaha, Emka06, rozalaa, WonderWoman, M94, Butterfly23, Kil, KarolinaAnastazja, Beezi, agentka93, Marti27, Amunicja lubią tę wiadomość
-
Claire nie rób niczego wbrew sobie 😊 macie plan i to naprawdę dobry plan 🍀 trzymam kciuki 🍀
Claire lubi tę wiadomość
-
Ewiwi moim zdaniem nie ma zbyt późnego wieku na ciąże. Masz za sobą ciężkie przeżycia i mam wrażenie, że nie trafiasz na odpowiednich lekarzy. Ale dopóki czujesz potrzebę posiadania dziecka - próbuj. Nie myśleliście żeby wyciągnąć cięższe działa? Może konsultacja w klinice, podejście do inseminacji albo in vitro? Dobrze byłoby znaleźć kogoś kto naprawdę porządnie zajmie się Waszym przypadkiem. Wytrwałości 🍀
Niaha, Emka06, agentka93 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Zgłaszam się dopiero teraz bo ciężki dzień za mną 😔 operacja zaczęła się o 7:30 a skończyła o 9. I wszystko byłoby okej ale po przewiezieniu na salę zaczęło mi spadać bardzo ciśnienie do 70/30 i nie wiem czy kiedykolwiek tak się źle czułam. Potem na szybko badania krwi i wyszła spora niedokrwistość ze względu na duże krwawienie na bloku 🙄 także dochodzę powoli do siebie ale noc też się ciężka zapowiada.
Trzymajcie kciuki za moją córeczkę 🙏 serduszko bije, tylko bardzo mało się rusza. Lekarze mówią ze jest ok bo też jest zmęczona i znieczulenie też ją objęło. Więcej napisze jak trochę dojdę do siebiePingwinek, Lipcowa, Wioleta91, Niaha, S.Roszpunka, moonflower, Hope..., Kropkaxyz, ChocoMonster, Marysiaa, kwiatek100, Selina, Skatusia🥰, Cukruś, mala_osska, Kil, ELka, KarolinaAnastazja, Putka2022, Beezi, Dara lubią tę wiadomość
👱♀️31l 👱♂️30l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12.2022 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki 💝
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Ewelina, właśnie czytałam co z Tobą, trzymam cały czas zaciśnięte 🤞🤞🫂👩🏻'90 🧔🏻'84 🩷'14 🩷'25
Niedrożność jajowodów/Czynnik męski
IVF '24🍀
💉Bemfola 300+Orgalutran+Decapeptyl
🪄21🥚=>12 MII=>ICSI=>11=>❄️❄️❄️
🔹FET 31/07 💉 bHCG 10 dpt <2,3 mlU/ml ❌
🔹FET 02/09🍀4CC🍀
☀️38t5d Córka 💝 12.05.2025 🌷
"Rób wszystko z jedną myślą w głowie:
Zasłużyłam na szczęście!"🦖 cdn. -
Niecierpliwie, wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie. ❤️
Nie sposób odpisać każdej z Was.
Powtórzę betę za kilka dni i zobaczymy co dalej.
Dziś czuję się słabo. Nic nie wiem tak naprawdę i źle się z tym czuję....
Jak tylko będziesz potrzebowała, napisz ❤️
Mocno trzymamy kciuki 🤞🍀Niecierpliwie lubi tę wiadomość
-
Ewiwi wrote:45. Syn 19 prawie. Może już czas się poddać?
Nie przekreślaj swoich marzeń. Nie raz właśnie takie sytuacje były, nie poddawaj się kochana ❤️ -
Ewelina Czekałam na info od Ciebie. Cieszę się, że operacja już za Tobą. Trzymam kciuki bardzo mocno za Was dwie - odpoczywajcie 🍀🍀❤️
-
Ewelina owa mocne kciuki za Was. Będzie dobrze 🙏🏻 Odpoczywaj ile się da...
Ewiwi ja myślę, że jeśli pragniesz być mamą po raz kolejny, to fakt, że syn zostanie ojcem nie powinien stanowić problemu
Mala_osska ojj przykro mi 😔 Takie kreski zawsze dają nadzieję ehh. Oby udało się w kolejnym cyklu 😊
Karina widać fajną kreseczkę-oby to nie był oszukaniec 🙏🏻
Niaha wizytę będę mieć w 8tyg.,wiec najwcześniej 17 lipca.
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Teraz tylko muszę cierpliwie czekać. Zobaczymy, czy coś z tego będzie...
Spokojnej nocy wszystkim 😌
Niaha, mala_osska lubią tę wiadomość
-
Claire wrote:Melduję się po monitoringu. Pojechaliśmy we trójeczkę 😄 tzn ja mąż i psinka, czekali na mnie pod gabinetem.
Jestem w 13dc i bardzo się zdziwiłam bo wszystko wskazuje na to, że owu wcale nie tak prędko jak mi się wydawało. Pęcherzyk dominujący 12mm endometrium zaledwie 5,7mm 😳 Gin powiedziała że skoro pęcherzyk przyrasta ok. 2mm na dobę to owu dopiero w poniedziałek, czyli wychodzi na 17dc (?!) Jeszcze tak późno mi się nie zdarzyło, a przynajmniej odkąd śledzę swoje cykle. No nic, dziwna sprawa, oczwyiście jak przychodzi co do czego i się trzeba zbadać to się nagle wszystko rozjeżdża 🙄
Dziewczyny dziękuję Wam za Wasze wiadomości co do wyjazdu. Temat trudny, mój zapał mocno został ostudzony im więcej zgłębiałam się w temat wirusa zika. Mąż jak usłyszał o tym to od razu powiedział, że nie ma opcji, nigdzie nie jedziemy. Sam fakt występowania takiego zagrożenia dyskwalifikuje ewentualny wyjazd w ciąży. Później w drodze na monitoring przeczytałam mu Wasze wiadomości, on sam w międzyczasie poczytał w necie o bezpieczeństwie takiego wyjazdu. To nie jest nasz pierwszy raz w Azji, mamy już kilka na karku, jednak przy staraniach to zupełnie co innego. Myślę, że gdyby cokolwiek się wydarzyło to nigdy w życiu bym sobie nie wybaczyła tego, że przełożyłam swój wypoczynek ponad zdrowie dziecka. To są trudne tematy. A z drugiej strony przypominamy sobie tu ciągle o tym, że trzeba żyć normalnie i nie popadać w paranoje. Ta granica jest jednak bardzo cienka.
Postanowiliśmy razem że wstrzymujemy się na dzisiaj z zakupem biletów. Poczekamy na pewno najbliższe 2 tygodnie, czyli do końca tego cyklu. Jeśli się nie udało, a ceny będą nadal znośne to kupujemy i wstrzymujemy starania do powrotu z wakacji i negatywnego testu. Jeśli natomiast zaciążyłam to sprawa jest jasna, wakacje na działce, dziękuję dowidzenia 😁
A miałaś kiedykolwiek wcześniej monit? Może to Twój standardowy dzień owu? A może stres spowodował przesunięcie - samą wizytą, wcześniejszym wyjazdem na tę pseudo jogę, może być wiele czynników.
Którą opcję monitu wybrałaś? Będziecie teraz sprawdzać, czy pęcherzyk pękł?👩🦰35 🧔39
👩❤️👨 2021, początek starań
IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
👶 nasza Księżniczka 07.2024 💗 -
Dziewczyny zaciekawiłyście mnie tymi tropikalnymi chorobami, bo wcześniej nie zastanawiałam się nad tym 🤯 i od razu zaczęłam analizować jakieś ryzykowne sytuację 🤯. Pamiętam jak w Barcelonie w przedostatnią noc strasznie pogryzły mnie komary - po powrocie do Polski po kilku dniach miałam straszne napady kaszlu (serio, nie miałam tak nigdy). Trwało to kilka tygodni - lekarz twierdził, że płuca i oskrzela ok, nie gorączkowałam ani nic. Przy tych napadach kaszlu potrafiłam pluć delikatnie krwią - zdarzyło się kilka razy ale lekarz stwierdził, że to od podrażnienia kaszlem. A teraz tak myślę - czy mogłam jednak coś wtedy złapać? Dodam, że jak samo przyszło, tak samo przeszło 🤷🏻♀️
-
Ewelina, Ty dzielna kobieto ! ♥️ Nie wiem co musisz czuć, ale po prostu jesteś wielka! Mocno trzymam za Was obie kciuki i wierzę, że jesteście pod dobrą opieka. A Lilianka po mamusi to silna dziewczynka.💕
Jesteśmy tu wszystkie z Tobą, kochana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2023, 22:35
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy.