Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
my 19.02 mamy 6 rocznicę związku - byłby miły prezent
swoją drogą, na 3 rocznicę dołączył piesek, 20.02Wioleta91 lubi tę wiadomość
12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
eM 🌺 wrote:Na pewno serduszko jeszcze nie będzie widoczne, ale na takiej wizycie dowiesz się najważniejszego - czy pęcherzyk jest umiejscowiony w macicy 😊
Jeśli się nie mylę, to u nas Beezi była w 5+6 na wizycie i było serduszko. Ja byłam w ten sam dzień i były tylko zarodki, także nie ma reguły 😊 jeśli jesteś nastawiona typowo na serduszko, to faktycznie bezpieczniej będzie poczekać jeszcze kilka dni, ale jeśli uspokoi cię samo umiejscowienie pęcherzyka w macicy, to śmiało pędź do lekarza 😊Marysiaa lubi tę wiadomość
-
Oj ten stres jest nieunikniony niestety... ale nie możemy dać się zwariować, musimy starać się myśleć pozytywnie
choć też się na tym łapie... przy każdej wizycie w toalecie zaraz mam przed oczami ten widok krwi, tak jak to było ostatnim razem 💔
Ale przecież musi być dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2023, 12:40
Wioleta91 lubi tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
malutka203 wrote:Jeśli się nie mylę, to u nas Beezi była w 5+6 na wizycie i było serduszko. Ja byłam w ten sam dzień i były tylko zarodki, także nie ma reguły 😊 jeśli jesteś nastawiona typowo na serduszko, to faktycznie bezpieczniej będzie poczekać jeszcze kilka dni, ale jeśli uspokoi cię samo umiejscowienie pęcherzyka w macicy, to śmiało pędź do lekarza 😊
ooo to bardzo szybko! ja w obu ciążach serduszko usłyszałam w 7 tygodniu, choć też na wizytach byłam wcześniej. Może to zależy też od sprzętu, jakim posługuje się lekarz 🤔👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
Powiem wam, że trochę mnie dzisiaj w pracy wkurzyła jedna baba, stara menda, że już się tak wyrażę. Siedzi już ze 3 lata na stołku, gdzie powinna być na emeryturze i jest najmądrzejsza w każdym możliwym temacie. Zawsze mnie wpienia jej gadanie jak tylko ją gdzieś widzę. I słyszę jak dziś wymądrza się o ciążach - że w tych czasach to te kobiety takie kombinatorki, ledwo zajdzie w ciąże i już leci na l4 i wykorzystuje zakład pracy, bo siedzi na 100% zwolnieniu. A ONA TO KIEDYŚ PRACOWAŁA DO DNIA PORODU i wszystko było dobrze. No nóż mi się w kieszeni otwiera na takie gadanie. "Kiedyś to było, teraz to mają lepiej" i sro i tamto... blabla bla. Nie nawidzę takiego pierdoloto. Więc się "grzecznie" do "koleżanki" dyskusji wtrąciłam i wyraziłam swoje zdanie. Nienawidzę jak ktoś wrzuca wszystkich do jednego wora. Ja pierwszą ciążę mogłam pracować dłuższy czas, a drugą co? w 6 tygodniu dostałam krwawienia W PRACY właśnie. I ktoś mi tu będzie gadał ,że jestem kombinatorką
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2023, 12:59
Polaya lubi tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
Wioleta91 wrote:Czyli całe wariowanie przed Nami 😅 chyba jednak autobus do wariatkowa potrzebny 😅
tez poproszę bilet na ten autobus 🤣
siedzę i sama sie nakręcam myśleniem o tym zeby tylko wszystko było dobrze 😵💫Wioleta91 lubi tę wiadomość
-
eM 🌺 wrote:Powiem wam, że trochę mnie dzisiaj w pracy wkurzyła jedna baba, stara menda, że już się tak wyrażę. Siedzi już ze 3 lata na stołku, gdzie powinna być na emeryturze i jest najmądrzejsza w każdym możliwym temacie. Zawsze mnie wpienia jej gadanie jak tylko ją gdzieś widzę. I słyszę jak dziś wymądrza się o ciążach - że w tych czasach to te kobiety takie kombinatorki, ledwo zajdzie w ciąże i już leci na l4 i wykorzystuje zakład pracy, bo siedzi na 100% zwolnieniu. A ONA TO KIEDYŚ PRACOWAŁA DO DNIA PORODU i wszystko było dobrze. No nóż mi się w kieszeni otwiera na takie gadanie. "Kiedyś to było, teraz to mają lepiej" i sro i tamto... blabla bla. Nie nawidzę takiego pierdoloto. Więc się "grzecznie" do "koleżanki" dyskusji wtrąciłam i wyraziłam swoje zdanie. Nienawidzę jak ktoś wrzuca wszystkich do jednego wora. Ja pierwszą ciążę mogłam pracować dłuższy czas, a drugą co? w 6 tygodniu dostałam krwawienia W PRACY właśnie. I ktoś mi tu będzie gadał ,że jestem kombinatorką
boże, jaką ja mam alergie na takie głupie pieprzenie 😵💫 dobrze zrobiłaś, ze powiedziałaś co myślisz. najgorsze jest to,
ze takie bycie głupio-mądrą dotyczy juz nie tylko starszych kobiet. coraz młodsze to takie zarazy
-
Są wyniki, 5227 🥹🥹🥹
eM, rozumiem Twoje wkurzenie, takie kobity są nie do zniesienia... 😬
Powiem Wam śmieszna sytuację ze wczoraj. Byłam w Lewiatanie na zakupach i przy pakowaniu czereśni (drogie były ale chcica się pojawiła więc garść wzięłam 😂) starsza Pani mnie zagadała, i tak od słowa do słowa skomentowała stan mojej cery, dopytywała czym pielęgnuje.. A ja, że niczym konkretnym, ale może to przez to, że w ciąży wczesnej jestem lepiej wyglada.. Jako, że nikt z rodziny czy bliskich nie wie póki co, to nie wiem czemu, ale chociaż obcej osobie mi się wymsknelo 😅😂😂 miło się nam gawędziło przy tych czeresniach, więc stwierdziłam, a co!
Boże, jak ta kobitka się podjarala, szczęśliwa była na maxa i powiedziała, by dbać o siebie, odpoczywać, głupich internetów nie czytać i oglądać komedie na dobry nastrój... Szok 😂Delfi, Skatusia🥰, Wioleta91, Światełko, MonikaMonia, Niaha, Amunicja, Wron Kraa, kwiatek100 lubią tę wiadomość
-
eM 🌺 wrote:Powiem wam, że trochę mnie dzisiaj w pracy wkurzyła jedna baba, stara menda, że już się tak wyrażę. Siedzi już ze 3 lata na stołku, gdzie powinna być na emeryturze i jest najmądrzejsza w każdym możliwym temacie. Zawsze mnie wpienia jej gadanie jak tylko ją gdzieś widzę. I słyszę jak dziś wymądrza się o ciążach - że w tych czasach to te kobiety takie kombinatorki, ledwo zajdzie w ciąże i już leci na l4 i wykorzystuje zakład pracy, bo siedzi na 100% zwolnieniu. A ONA TO KIEDYŚ PRACOWAŁA DO DNIA PORODU i wszystko było dobrze. No nóż mi się w kieszeni otwiera na takie gadanie. "Kiedyś to było, teraz to mają lepiej" i sro i tamto... blabla bla. Nie nawidzę takiego pierdoloto. Więc się "grzecznie" do "koleżanki" dyskusji wtrąciłam i wyraziłam swoje zdanie. Nienawidzę jak ktoś wrzuca wszystkich do jednego wora. Ja pierwszą ciążę mogłam pracować dłuższy czas, a drugą co? w 6 tygodniu dostałam krwawienia W PRACY właśnie. I ktoś mi tu będzie gadał ,że jestem kombinatorką
Każdy przechodzi inaczej, jedni bezobjawowo, drudzy z objawami, a i te się mocno od siebie różnią. Sama myślałam przed ciążą, że będę się super czuć i będę pracować może do 5-6 miesiąca, a jest początek i już mam dość (pracy, nie ciąży). Ciąża to nie choroba, ale objawy ciąży moim zdaniem już tak. Pomijam już fakt, że latanie po lekarzach i kombinowanie z wolnym i to w okresie urlopowym…Nie mówiąc o stresie w pracydawniej świat był mniej zabiegany, poza tym, dawniej też było wiele rzeczy, które ludzie akceptowali, a tego nie powinni
Ja również boję się oceniania w pracy, ale z moim samopoczuciem nie zamierzam długo pracować + z powodu stresu w pracy. Choćbyśmy poszły na zwolnienie w 8 miesiącu i tak będą gadać, najważniejsze nasze zdrowie i zdrowie naszych kropeczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2023, 13:45
-
Skatusia🥰 wrote:U nas lekarz wyznaczył termin na 14 lutego, także byłby najpiękniejszy prezent na Walentynki 😀😍
Skatusia🥰 lubi tę wiadomość
-
Odebrałam wyniki, trochę morfologia rozjechana. Zazwyczaj wszystko było w normie... Mam nadzieję że nie jest to podyktowane żadna infekcja (mocz wyszedł prawidłowo), ale może przez obniżanie odporności tym sterydem.
https://zapodaj.net/plik-1LuWTQGA7q
-
eRKow. wrote:Odebrałam wyniki, trochę morfologia rozjechana. Zazwyczaj wszystko było w normie... Mam nadzieję że nie jest to podyktowane żadna infekcja (mocz wyszedł prawidłowo), ale może przez obniżanie odporności tym sterydem.
https://zapodaj.net/plik-1LuWTQGA7q
Nie są te wyniki jakoś rażąco poza normą, bardzo możliwe że nie ma się czym martwić12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Pingwinek wrote:Kurcze, oddałam krew po 7 rano a wciąż nie ma wyników
Jeśli dziś nie przyjdą to od razu wsiadam w autobus i prosto do wariatkowa 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2023, 14:39
-
eRKow. wrote:Odebrałam wyniki, trochę morfologia rozjechana. Zazwyczaj wszystko było w normie... Mam nadzieję że nie jest to podyktowane żadna infekcja (mocz wyszedł prawidłowo), ale może przez obniżanie odporności tym sterydem.
https://zapodaj.net/plik-1LuWTQGA7q
-
Wioleta91 wrote:Pingwinku ja też cały czas czekam 🙈
Jeśli dziś nie przyjdą to od razu wsiadam w autobus i prosto do wariatkowa 😂
Jeśli przyjdzie mi czekać do poniedziałku, to chyba sobie palne w łebWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2023, 14:47
Starania od: lipiec 2022
29.06.23 ⏸️
30.06.23 prog 17.40 beta 56.56
04.07.23 prog 19.11 beta 585.2
10.07.23 prog 19.77, beta 6,664
26.07.23 jest ❤️
03.08.23 USG przed 10. tyg -
Pingwinek wrote:A w jakim labie robiłaś? Ja w diagnostyce.
Jeśli przyjdzie mi czekać do poniedziałku, to chyba sobie palne w łebPingwinek lubi tę wiadomość
-
Wioleta91 wrote:LM Bruss, dołączę do Ciebie. Dobrze celujesz ? 😂
Jeśli to ma być moja własne głowa, to może trafięStarania od: lipiec 2022
29.06.23 ⏸️
30.06.23 prog 17.40 beta 56.56
04.07.23 prog 19.11 beta 585.2
10.07.23 prog 19.77, beta 6,664
26.07.23 jest ❤️
03.08.23 USG przed 10. tyg