Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Delfi wrote:Polaya, ja chodzę w pierścionku zaręczynowym, bo jest większy od obrączki, choć już wczoraj po drzemce miałam myśli, by zdjąć, palce miałam opuchnięte. Po jakiejś godzinie zeszło. W moim przypadku puchnie mi etapowo, mam nadzieję, że wyłapię moment, kiedy go zdjąć
Co do rozpoznania, może nie ze względu na zdjęcia, ale ze względu na historie się zastanawiałam, czy ktoś mnie rozpozna 😅 zdarza się, że coś opowiadam tu, oraz bliskim osobom, które również są na etapie ciąży/bądź niedawno urodziły, więc teoretycznie mogłyby mnie po tym rozpoznać, gdyby były na tym forum. Ale z drugiej strony, co w tym wstydliwego, skoro ktoś jest na tym forum, również potrzebuje się wygadać, potrzebuje kontaktu z ludźmi na podobnym etapie itd. Do tej pory nikogo tu nie rozpoznałam, kogo znałabym osobiście, ale na grupach fb może ze 3-4 osoby „rozpoznałam” i połączyłam z nickiem na ovu (całe forum, nie tylko nasz wątek). Nie zmieniło to nic, jedynie trochę uświadamia, że każdy ma jakąś historię, której nie widać na pierwszy rzut oka -
Cześć 😊
Dużo zdrówka życzę, by przeziębienie szybko Was opuściło! 😉
Ja powoli wracam do rzeczywistości po tych świętach, sylwestrze, i taka od wczoraj jestem nijaka. Od jutra działam z praniem i ogarnianiem przestrzeni w pokoju Młodego, dziś kompletnie nie mam na to siły i chęci 🙈
Co do pierścionków ja na pewno ściągnę, i to już niedługo, bo zaczynają palce puchnąć. Na porodówkę nie zamierzam mieć żadnych naszyjników, bransoletek bo jakby kazali zdjąć to bezpieczniejsze są w domu 😅
-
Pierścionki nadal noszę, ale planuje bliżej porodu zdjąć świadomie w domu. Boje się ze jak zdejmę w szpitalu/w samochodzie to przepadną na zawsze 😅
A co do rozpoznania to mi wszystko jedno, nie głoszę na tyle kontrowersyjnych poglądów żeby się martwić brakiem anonimowości 😂12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Idę dzisiaj na badania, ale zastanawia mnie czy powtarzałyście różyczkę w trzecim trymestrze? Nie mam wypisanej i dziwi mnie to trochę
Aaaa... Mam przeciwciała po szczepieniu, mam rozumieć że to pewnie stąd wynika?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia, 06:14
-
Powodzenia dziewczyny na wizytach! Może pojawi się tu sporo zdjęć dzisiaj to będzie fajny dzień!
My też wizytujemy.
Polaya większość badań w 3 trymestrze jest po 35tc do zrobienia. Mi ma lekarz dziś dać skierowanie już na wszystko właśnie żeby zrobić po 35tc. Może różyczkę też da, choć nie wiem, bo też miałam przeciwciała.
Wczoraj męczyłam się ze zdjęciem obrączki - nie poszło 🙂 dziś będę chłodzić rękę na zewnątrz. Mam wrażenie że po próbach jej zdjęcia palec mi tylko bardziej spuchł. Jak się nie da, to popołudniu jubiler i przecięcie... -
Na różyczkę choruje się tylko raz w życiu, więc teoretycznie wynik się nie zmieni. Dzisiaj też powinnam dostać skierowanie na badania po 35 tyg., to się wyjaśni.
Erkow, ale mnie wystraszyłaś, mój pierścionek zostawia mi już ślad na palcu, choć jeszcze swobodnie ściągam, teraz tak myślę, że niebawem też ściągnę. Trzymam kciuki, aby obeszło się bez przecinania, może gdy dzisiaj wrócisz z zimna po wizycie i włożysz ręce w zimną wodę, to uda się zdjąć -
Będę próbowała, ale nadal widzę że palec opuchnięty, mimo że na zewnątrz trochę już byłam. No cóż, będziemy walczyć.
Odebrałam dziś wyniki morfologii i moczu. Wyszły mi znów bakterie w moczu i białko... więc coś się dzieje mimo z objawów jakiegoś zapalenia nie mam. Dodatkowo hemoglobina już 11, więc znowu spadła i pewnie żelazo powinnam przyjmować. -
eRKow. wrote:Będę próbowała, ale nadal widzę że palec opuchnięty, mimo że na zewnątrz trochę już byłam. No cóż, będziemy walczyć.
Odebrałam dziś wyniki morfologii i moczu. Wyszły mi znów bakterie w moczu i białko... więc coś się dzieje mimo z objawów jakiegoś zapalenia nie mam. Dodatkowo hemoglobina już 11, więc znowu spadła i pewnie żelazo powinnam przyjmować. -
To ja zacznę 😅
Nie mam ładnych zdjęć, łobuz nie chciał współpracować 😅 wszystkie pomiary, parametry są prawidłowe. Trochę mnie wystraszyła waga 😅
Mój klopsik ma 2589g. Wiem że przybliżona wartość ale trochę mnie zaskoczyła ta informacja 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia, 10:44
Delfi, eM 🌺, MonikaMonia, xMartaa, Skatusia🥰, Angi90 , Kropkaxyz, Kika95 lubią tę wiadomość
-
a może warto spróbować starym sposobem na masło? słyszałam że tak oporną biżuterię ściągano kiedyś, ze smarowano masłem i szło jakoś - pewnie podobne działanie jak ten pomysł z kremem 😊
dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i
czekamy na zdjęcia słodkich bobasków 🥰 u nas do wizyty jeszcze trochę, cieszę się że nie widzimy się szybciej bo miało się to stać tylko w przypadku gdybym nadal plamiła a kryzys chyba zażegnany 🥹 -
Heeej! Ja też już po. Jeszcze w piątek mam wizytę, więc będę wiedziec mam nadzieję więcej i będę mogła wrzucić foteczki 😁 bo ten mój lekarz to słaby w zdjęcia niestety.
Wszystko wygląda dobrze u nas. Tak jak napisałam, więcej będę wiedziała w piątek, bo jadę na typowe prenatalne. A dziś to taka wizyta kontrolna moja. Mi lekarz powiedział, że u nas Młody też duży, bo 2030 g , 70 centyl, ale no Wiola, u Was to już konkret gość 😁😁😁 ale najważniejsze, że wszystko dobrze !Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia, 11:16
Wioleta91, MonikaMonia, Delfi, xMartaa, Skatusia🥰, Angi90 , Kropkaxyz, Kika95 lubią tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Jeju, jak u was takie wagi, to ja się boję co we mnie siedzi 😂 Ostatnio była na ponad 80 centylu, teraz to i 3 kg mogę w brzuchu mieć 😯 Ale mówię sobie, że lepiej gdy dziecko jest duże niż z hipotrofią
Gratuluję wizyt ❤️eM 🌺, Wioleta91 lubią tę wiadomość
-
Polaya, jasne, że tak. U mnie koleżanka miała podejrzenie hipotrofii i ile się nastresowala to jej... Masa dodatkowych wizyt, co tygodniowe kontrole. No nic przyjemnego. A tak to tylko się cieszyć ❤️ oczywiście jeszcze trzeba mieć z tyłu głowy, że te pomiary są szacunkowe i mogą się różnić od rzeczywistej wagi. Choć no u mnie starszak był wyliczony idealnie, ale byl bardzo proporcjonalny to też dlatego. ☺️
Polaya lubi tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
My też już po wizycie. Wszystko dobrze, muszę zrobić powtórkę moczu, bo chyba źle pobrana próbka no i posiew przy okazji. Tak jak przypuszczałam, dostałam żelazo bo morfologia spadła mocno.
Nie wazyła nam Felcia, bo ostatnio był wazony w piątek sprawdziła przepływy oto - wszystko ok, szyjka zamknięta.
Zdjęcie mamy jedno, buziaczka nam Feliś przesyłał i udało się to uwiecznić.
Kolejną wizytę mam za tydzień! 10 stycznia.
Z obraczka będę próbowała Waszych sposobów, może coś zdzialalm, choć widzę że palec tylko puchnie mocniej po tych próbach 😅
Zaczynacie już ktg? Mi się kazała zorientować w szpitalu w którym chce rodzic, czy skierowanie potrzebne żebym już powoli zaczac chodzić.eM 🌺, Polaya, xMartaa, Kika95 lubią tę wiadomość
-
No po wizycie poszłam do Mamy na kawke, to też się dowiedziałam że miałam 3900 i 59cm, mój brat podobnie. A jego córa rok temu urodziła się tydzień po terminie 4200 więc w sumie zakładam że jednak będzie duży 😅😅
-
ERkow, ja jestem już zapisana na KTG, ale to na luty, mój lekarz robi je u siebie w gabinecie, także pod tym względem fajnie.
U mnie też mocz znowu gorzej, ale nie bakterie, a tym razem kryształki siarczanu wapnia, bardzo liczne. Muszę duzo pić, żeby to wypłukać, bo grozi mi znowu kolka nerkowa. Przechodziłam to w pierwszej ciąży, nic przyjemnego ... Więc mam nadzieję , że tym razem mnie ominie. ✊
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
ja miałam KTG tylko raz przy tym niedawnym pobycie na sorze, fakt że nieudane bo Emil kopał w głowice 🤣 chyba średnio polubił to badanie
a tak to lekarz nic nie mówił, może teraz 12.01 na wizycie coś wspomni.
Wiola, genetycznie to nie będzie okruszek 😆 ale faktycznie lepiej tak niż z hipotrofią. U mnie w bliskich znajomych niestety jest ten problem i tak jak napisała eM nic przyjemnego, masa zmartwień od diagnozy do samego porodu bo dopiero po nim mozna stwierdzić co konkretnie jest na rzeczy..