Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
Odpowiedz

Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼

Oceń ten wątek:
  • eRKow. Autorytet
    Postów: 1037 1249

    Wysłany: 22 stycznia, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka te sny to już chyba psychicznie jakiś lęk przed porodem, albo może że się doczekać nie możemy :-)
    Ciężko, jak nie masz kontaktu z mężem przez weekend.

    Ktg wyszło u mnie idealnie, więc pani w szpitalu nie zbadała nawet. Tylko wpisała w komputer że jest dobrze. I tyle. Na pytanie o te skurcze powiedziała że to normalne na tym etapie. A ja się borykam wtedy czy jechać do szpitala, czy jeszcze nie, i nie rozwiała moich wątpliwości w żaden sposób.
    Chyba zapisze się do ginekologa z pakietu tutaj w miasteczku u mnie, żeby sprawdził położenie, i czy wszystko pozamykane, żebym była spokojniejsza.
    A do wizyty u mojej prowadzącej jeszcze ponad tydzień, więc daleko...

    MTHFR heteri
    PAI-1 homo

    💔24.07.2022 r. Aniołek. (7tc/10tc) [*] Sławek
    💔04.04.2023 r. Aniołek (8tc/10tc) [*] Józio
    ❤️ 02.02.2024 r. Feliks, 3370g, 54cm, 10pkt
    age.png
  • kwiatek100 Autorytet
    Postów: 430 742

    Wysłany: 22 stycznia, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erkow a te skurcze są bolesne czy po prostu brzuch twardnieje i np trudniej się oddycha? Bo te porodowe to już na pewno są mocno bolesne, podobno jakby skurcz w łydkę chwycił, takie uczucie. No i nam na szkole rodzenia mówili że do szpitala to jak regularne skurcze są co 5-7 min, ale takie że ich siła też się wzmaga i ciepła woda ich nie wycisza. I zwykle pierworódki jak mają skurcze co te 5-7 min to przyjeżdżają z rozwarciem na 3 cm 😂 więc w domu się siedzi z presją czy zdążymy do szpitala a to jeszcze długa droga do pełnego rozwarcia 😪😂

    🧑 27
    🧒 29
    😺 6

    Starania od 10.2022
    03.2023 - cb
    05.06.2023 - ⏸️ 34,05 🌸
    07.06.2023 - 88,89 🐝
    10.06.2023 - 476,18 🔥
    13.06.2023 - 2119,98 💪

    ---
    Letrox 5x50 + 2x75
    Duphaston 2x1

  • eRKow. Autorytet
    Postów: 1037 1249

    Wysłany: 22 stycznia, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raczej to nie są porodowe, bo takie bardziej okresowe o nieregularne. Jest czas że leżę i przez godzinę np. Takie bóle miesiączkowe co chwila jeden za drugim, w liczniku że co 1-2min, a potem przechodzi i pół dnia nic i znowu po jakimś czasie taka seria tych boli że co chwilę. więc na pewno nie są to typowe już porodowe, i za lekkie wg mnie :-) ale chciałabym sprawdzić czy wszystko ok, bo i brzuch się często napina, niunio właśnie kopie tak poprzecznie, a czkawkę ostatnio czuje w lewej pachwinie, a nie na środku.

    MTHFR heteri
    PAI-1 homo

    💔24.07.2022 r. Aniołek. (7tc/10tc) [*] Sławek
    💔04.04.2023 r. Aniołek (8tc/10tc) [*] Józio
    ❤️ 02.02.2024 r. Feliks, 3370g, 54cm, 10pkt
    age.png
  • Kika95 Autorytet
    Postów: 326 459

    Wysłany: 22 stycznia, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😊

    Ja dziś samopoczucie lepsze mam, ale w nocy nie mogę spać, tak mnie biodra bolą...wstałam już drugą noc cała połamana...
    Oj tak te sny w ciąży to inny wymiar, ja nie wiem ile razy już urodziłam, to jakieś potwory mnie goniły co rusz to lepsze, ale najgorszy sen to taki w którym nie potrafiłam wykarmić własnego dziecka ..no cała mokra się obudziłam z przerażenia, że dziecko głodne a ja nie potrafię...

    Z rzeczy praktycznych, to wstyd się przyznać ale dopiero założyłam sobie profil zaufany i profil w ZUSie, żeby po narodzinach wszystko załatwić online i żeby żadne z nas nie musiało chodzić po urzędach 😊

    Do porodu wszystko przygotowane, nie mogę się doczekać weekendu bo idziemy z mężem w końcu na weekendowy kurs szkoły rodzenia 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia, 14:53

    preg.png
  • Delfi Autorytet
    Postów: 428 343

    Wysłany: 22 stycznia, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kika, też najgorszy z moich ciążowych snów był powiązany z karmieniem - nie nakarmiłam dziecka przez całe popołudnie od narodzin, poszłam spać, obudziłam się rano i zdałam sobie sprawę, że w nocy również małego nie karmiłam - czyli całe popołudnie i noc. Bałam się, że w tym śnie dziecko zagłodziłam i zmarło, a to była pierwsza doba dziecka 🥲

    Nie wiem, jak Wasze emocje teraz, u mnie było różnie - raz nie dopuszczałam do siebie myśli o wcześniejszym porodzie, a teraz znów nie mogę się doczekać, jak mały pojawi się na świecie :D Trochę przeraża mnie, że okienko porodowe jest tak długie, wypatrujemy oznak już teraz, a poród może być aż do dwóch tygodni po terminie. Jakoś na ten moment nie dopuszczam do siebie myśli, by to miało być aż tak długo po terminie. Liczę, że mały urodzi się przed i za max 4 tygodnie będzie już z nami :D
    Oczywiście jeszcze liczę na wyjście na dobre jedzonko z mężem za 2 tygodnie w weekend, więc do tego czasu mały może poczekać w brzuchu :)

    age.png
  • Polaya Autorytet
    Postów: 699 649

    Wysłany: 22 stycznia, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaMonia wrote:
    cześć dziewczyny!

    zdrówka dla wszystkich chorowitków! 🍀🤞🏻🥰

    U nas weekend dość intensywny ale złożyliśmy w końcu łózeczko i juz czeka sobie spokojnie na naszego Emilka, oczywiscie póki co to ja leże i słucham kołysanek z karuzeli 😂

    U nas Emil chyba tez zrobił fikołka ale niestety na bok, nadal nie główką w dół. Na ostatniej wizycie był główką do góry (12 stycznia) a tydzien później na wizycie położna stwierdziła, że w górnej części macicy jest miękko i zasugerowała, że najprawdopodobniej maluch leży poprzecznie. Faktycznie te ruchy czuje bardziej na bokach, wypycha raz jeden raz drugi - dupka, główka i tak na zmiane.

    Czkawki to też u nas juz chyba norma, Kwiatek doskonale rozumiem bo też nie obedzie się bez 3/4 razy dziennie. Właśnie jem śniadanie a mały czka 😂 Mam wrażenie że on poprostu te wody tak łapczywie pije jak poczuje, że mama coś dobrego wsuwa, też chce 😂

    eRKow Ty masz te sny takie zakręcone, że zawsze czytam z fascynacją. Oby Ci się spełniły tylko w tej super dobrej części - bez bólu i szybko ale za to bezpiecznie i bez nerwów 🙈

    Pędzę zaraz załatwiać resztę papierów z ZUSem, może w końcu zamkną mi postępowanie w sprawie zwolnienia i mojej umowy. Masakra ale czytam, że coraz częściej robią ciężarnym problemy. Jakbyśmy mało miały stresów w związku z naszymi maluszkami i ich dobrostanem 😵‍💫
    Dobrze rozumiem, że podważyli ci zatrudnienie i zasiłek? Chcesz coś więcej powiedzieć? Temat dla mnie ciekawy, w pracy co rusz miałam takie przypadki do rozwiązania, a to klienci, a to ich pracownicy, niestety dużo osób uważa, że to urzędy skarbowe robią obywatelom pod górkę, ja się z tym nie zgadzam, w urzędzie skarbowym zawsze potrafilismy się dogadać, w ZUSie niestety ciągle są jakieś problemy :(

  • Polaya Autorytet
    Postów: 699 649

    Wysłany: 22 stycznia, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do czkawki, czy tylko ja nie lubię tego uczucia? Ruchy uwielbiam czuć, ale czkawka doprowadza mnie do szału 😂

  • Kropkaxyz Autorytet
    Postów: 263 298

    Wysłany: 22 stycznia, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie lubię czkawki!! Nie to że mnie boli ale sprawia dyskomfort. Najbardziej mnie wkurza jak się kładę zmęczona chce spać a tu takie obijanie się w dole brzucha🙈🤭
    Nie wiem jak to się stało że jakoś nie pamiętam tego uczucia z pierwszej ciąży. Jednak mając wielowodzie ogólnie inne odczucia ruchów i wszystkiego... no zupełnie inny brzuch teraz mam :)

    A teraz tak sobie myślę bo jutro czekają mnie badania... dziewczyny u których wychodzą na usg duże dzieci to czy Wasi lekarze też zlecają Wam badanie glukozy? Mój już chciał mnie po raz kolejny wysyłać na krzywa... co prawda przed miałam insulinooporość i problem z glukoza na czczo ale już dwie krzywe wyszły mi dobrze a on co jakiś czas jeszcze chce to kontrolować I póki co umówiłam się że zrobię tylko na czczo bo po pierwsze nie mam czasu za bardzo żeby kombinować jak to na szybko ogarnąć kolejna krzywa, po drugie to by już była moja 4 krzywa w ciągu roku więc średnio to widzę... A po trzecie nie wiem po cholere na koniec ciąży ladowac w siebie taka ilość cukru. No bezsensu.

    34l👱‍♀️ 39🙎‍♂️

    09.2019 ⏸️🤰
    01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
    06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️

    11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne

    13.06.23 ⏸️🤗
    14.06.23 beta 124😍
    07.07 ❤️
    13.09 17+1 209 gram chłopca💙
    07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
    03.11 24+3 800g
    28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
    15.12 30+3 1700g
    30.12 32+4 2100g
    12.01 34+3 3000g😱😱😱
    24.01 36+1 3000g???😁❤️
    16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙

    event.png
  • eRKow. Autorytet
    Postów: 1037 1249

    Wysłany: 22 stycznia, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, ja miałam raz krzywa. A jak dziecko wychodziło duże na badaniach, to nawet glukozy na czczo nie musiałam badać. Ginekolog uznała chyba że jak pierwsze badanie na czczo było, ok i potem krzywa też wyszła ok, to że tak jest cały czas. No i mam nadzieję że tak jest :-)

    Ja tam lubię czkawkę, wlasciwie każda oznaka że tam jest małe dzieciątko daje mi dużo radości :-) aż dziwnie będzie po porodzie z takim spokojnym brzuchem, bez ruchów 😂

    Delfi, to też chyba już taki etap rozemocjowania, też raz już był chciała tulić małego i mieć go na wyciągnięcie ręki, a za chwilę żeby jednak jeszcze poczekał. Dziś zaczęłam myśleć o tym, że taki lęk o to dziecko, który mam od początku ciąży (czy wszystko ok, żeby serduszko biło, żeby się nie owinął pępowina, żeby badania wyszły dobre itp.) Nie zniknie z dniem porodu, a wręcz się nasili, że to już każdy dzień będzie z takim nastawieniem, żeby ono miało jak najlepiej, żeby je chronić itp. (mam nadzieję że nie zostanę jakaś przewrażliwiona mamą, a w razie potrzeby mąż mnie powstrzyma przed nadmierną opiekuńczością) 😂
    Feliś się właśnie pręży i przeciąga, powyginana jestem w każdą stronę.

    MTHFR heteri
    PAI-1 homo

    💔24.07.2022 r. Aniołek. (7tc/10tc) [*] Sławek
    💔04.04.2023 r. Aniołek (8tc/10tc) [*] Józio
    ❤️ 02.02.2024 r. Feliks, 3370g, 54cm, 10pkt
    age.png
  • Kropkaxyz Autorytet
    Postów: 263 298

    Wysłany: 22 stycznia, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eRKow Wasze życie już nigdy nie będzie takie same:) ja raczej nie jestem nadopiekuńcza ale odkąd jestem mamą to już nigdy nie ma takiego hmm... spokoju. Nawet kiedy córka gdzieś jest, pod super opieka to po prostu co jakiś czas o niej myślę jak się bawi, czy np. Odnajduje się wśród innych dzieci... A najwyższy level macierzyństwa to ta czujność w nocy:) mój mąż nie raz nawet nie słyszał że dziecko się budzi czy coś ja to wszystko słyszę każdy krzyk, jęknięcie czy kaszel. I nawet nie wiem co bym musiała zrobić żeby tego nie mieć. I jak rozmawiam z koleżankami to one mają dokładnie to samo:))) I nagle zaczynasz rozumieć swoich rodziców dlaczego się o Ciebie martwili ciągle🤭

    34l👱‍♀️ 39🙎‍♂️

    09.2019 ⏸️🤰
    01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
    06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️

    11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne

    13.06.23 ⏸️🤗
    14.06.23 beta 124😍
    07.07 ❤️
    13.09 17+1 209 gram chłopca💙
    07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
    03.11 24+3 800g
    28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
    15.12 30+3 1700g
    30.12 32+4 2100g
    12.01 34+3 3000g😱😱😱
    24.01 36+1 3000g???😁❤️
    16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙

    event.png
  • MonikaMonia Autorytet
    Postów: 609 550

    Wysłany: 22 stycznia, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaya wrote:
    Dobrze rozumiem, że podważyli ci zatrudnienie i zasiłek? Chcesz coś więcej powiedzieć? Temat dla mnie ciekawy, w pracy co rusz miałam takie przypadki do rozwiązania, a to klienci, a to ich pracownicy, niestety dużo osób uważa, że to urzędy skarbowe robią obywatelom pod górkę, ja się z tym nie zgadzam, w urzędzie skarbowym zawsze potrafilismy się dogadać, w ZUSie niestety ciągle są jakieś problemy :(


    Badają mi umowę pod kątem fikcyjności zatrudnienia 🤣 zrozumiałabym to gdybym nigdy wcześniej nie miała nic wspólnego z firmą i nagle po zajściu w ciążę wskoczyła na l4 z wysokim wynagrodzeniem. Owszem, zarabiam dobrze ale historię współpracy z firmą mam już od ponad 3 lat, wcześniej z uwagi na to, że byłam studentką to na zasadach umowy zlecenia, od lipca przeszłam na UoP ale też nie wskoczyłam w tym samym miesiącu na zwolnienie bo to mam od października. W dodatku nie ma różnicy między wynagrodzeniem na rękę w stosunku umowa zlecenie a umowa o pracę. Wszystko pozostało bez zmian z wyjątkiem formy zatrudnienia. Najpierw wezwali mnie do zlozenia pisemnych wyjaśnień i przysłali listę prawie 30 pytań które były tak beznadziejne, że mózg płonął odpowiadając na nie - jednym zdaniem można było odpowiedzieć na kilka pod rząd bo jedno wynikało z drugiego a następnie wezwano pracodawcę do odpowiedzi na kolejnych ponad 30 pytań co do których dowody są w zasadzie te same jakie złożyłam ja. Przyznam szczerze, że mam już powoli dosyć i boję się co jeszcze wymyślą.

    "Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"

    28.06.2023 - ⏸️🥹

    preg.png
  • Karina Autorytet
    Postów: 707 808

    Wysłany: 22 stycznia, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaMonia wrote:
    Badają mi umowę pod kątem fikcyjności zatrudnienia 🤣 zrozumiałabym to gdybym nigdy wcześniej nie miała nic wspólnego z firmą i nagle po zajściu w ciążę wskoczyła na l4 z wysokim wynagrodzeniem. Owszem, zarabiam dobrze ale historię współpracy z firmą mam już od ponad 3 lat, wcześniej z uwagi na to, że byłam studentką to na zasadach umowy zlecenia, od lipca przeszłam na UoP ale też nie wskoczyłam w tym samym miesiącu na zwolnienie bo to mam od października. W dodatku nie ma różnicy między wynagrodzeniem na rękę w stosunku umowa zlecenie a umowa o pracę. Wszystko pozostało bez zmian z wyjątkiem formy zatrudnienia. Najpierw wezwali mnie do zlozenia pisemnych wyjaśnień i przysłali listę prawie 30 pytań które były tak beznadziejne, że mózg płonął odpowiadając na nie - jednym zdaniem można było odpowiedzieć na kilka pod rząd bo jedno wynikało z drugiego a następnie wezwano pracodawcę do odpowiedzi na kolejnych ponad 30 pytań co do których dowody są w zasadzie te same jakie złożyłam ja. Przyznam szczerze, że mam już powoli dosyć i boję się co jeszcze wymyślą.

    O matko pierwszy raz o czymś takim słyszę ale bardzo współczuję. To nie jest czas na takie stresy. Dobrze by było jakby do porodu udało się temat zamknąć. Będę trzymać za to kciuki

    22.06.23 ⏸
    12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm

    age.png
  • Polaya Autorytet
    Postów: 699 649

    Wysłany: 22 stycznia, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaMonia wrote:
    Badają mi umowę pod kątem fikcyjności zatrudnienia 🤣 zrozumiałabym to gdybym nigdy wcześniej nie miała nic wspólnego z firmą i nagle po zajściu w ciążę wskoczyła na l4 z wysokim wynagrodzeniem. Owszem, zarabiam dobrze ale historię współpracy z firmą mam już od ponad 3 lat, wcześniej z uwagi na to, że byłam studentką to na zasadach umowy zlecenia, od lipca przeszłam na UoP ale też nie wskoczyłam w tym samym miesiącu na zwolnienie bo to mam od października. W dodatku nie ma różnicy między wynagrodzeniem na rękę w stosunku umowa zlecenie a umowa o pracę. Wszystko pozostało bez zmian z wyjątkiem formy zatrudnienia. Najpierw wezwali mnie do zlozenia pisemnych wyjaśnień i przysłali listę prawie 30 pytań które były tak beznadziejne, że mózg płonął odpowiadając na nie - jednym zdaniem można było odpowiedzieć na kilka pod rząd bo jedno wynikało z drugiego a następnie wezwano pracodawcę do odpowiedzi na kolejnych ponad 30 pytań co do których dowody są w zasadzie te same jakie złożyłam ja. Przyznam szczerze, że mam już powoli dosyć i boję się co jeszcze wymyślą.
    Typowe ich zagrania, tzn jeśli była zmiana formy umowy to rozumiem TYLKO I WYŁĄCZNIE W PRZYPADKU GDY ZE ZLECENIA NIE MIAŁAŚ ODPROWADZANEJ SKŁADKI CHOROBOWEJ, wówczas niestety bardzo mocno dociekają, a nie zapominajmy że kobieta w ciąży ma prawo zmienić pracę, rozpocząć pracę etc, ale niestety ten system robi wszystko by kobiety bały się robić cokolwiek w ciąży, niby taki prorodzinny kraj... Trzymam mocno kciuki by w końcu dali spokój

  • Polaya Autorytet
    Postów: 699 649

    Wysłany: 22 stycznia, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Im człowiek starszy tym głupszy... Wywróciłam się na schodach, na plecy, bo wychodząc chciałam zrobić krok na dwa stopnie na raz i nie utrzymałam równowagi, cholera w 8 miesiącu ciąży, taka oto jestem odpowiedzialna 😐 Dobrze że nie na brzuch, mam pupę i łokieć obolałe, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

  • MonikaMonia Autorytet
    Postów: 609 550

    Wysłany: 22 stycznia, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaya wrote:
    Typowe ich zagrania, tzn jeśli była zmiana formy umowy to rozumiem TYLKO I WYŁĄCZNIE W PRZYPADKU GDY ZE ZLECENIA NIE MIAŁAŚ ODPROWADZANEJ SKŁADKI CHOROBOWEJ, wówczas niestety bardzo mocno dociekają, a nie zapominajmy że kobieta w ciąży ma prawo zmienić pracę, rozpocząć pracę etc, ale niestety ten system robi wszystko by kobiety bały się robić cokolwiek w ciąży, niby taki prorodzinny kraj... Trzymam mocno kciuki by w końcu dali spokój

    żeby było śmieszniej nieco ponad rok zanim zmieniono mi typ umowy zaczęłam dobrowolnie opłacać składkę ze względu na to, że staraliśmy się o dziecko 🤣
    Pani w okienku jak zapytałam jak myśli, skad w takim wypadku ta kontrola, po tym jak zapoznała się z moimi składkami, dokumentami itp. zmieszana stwierdziła, że „no system losowo może Panią wyłapał”.
    Fajny ten system, taki nie za przyjazny 🤣

    Karina ja przyznam szczerze, że straciłam nadzieję na to, że zobaczę jakieś pieniądze przed rozwiązaniem 🙈


    Polaya kochana to poszłaś z tymi schodami odważnie 🙈 Jeśli nie masz żadnych boli to o tyle dobrze, oby się tylko na stłuczonym tyłku skończyło. Uważaj na siebie 😘😘

    "Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"

    28.06.2023 - ⏸️🥹

    preg.png
  • Polaya Autorytet
    Postów: 699 649

    Wysłany: 22 stycznia, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaMonia wrote:
    żeby było śmieszniej nieco ponad rok zanim zmieniono mi typ umowy zaczęłam dobrowolnie opłacać składkę ze względu na to, że staraliśmy się o dziecko 🤣
    Pani w okienku jak zapytałam jak myśli, skad w takim wypadku ta kontrola, po tym jak zapoznała się z moimi składkami, dokumentami itp. zmieszana stwierdziła, że „no system losowo może Panią wyłapał”.
    Fajny ten system, taki nie za przyjazny 🤣

    Karina ja przyznam szczerze, że straciłam nadzieję na to, że zobaczę jakieś pieniądze przed rozwiązaniem 🙈


    Polaya kochana to poszłaś z tymi schodami odważnie 🙈 Jeśli nie masz żadnych boli to o tyle dobrze, oby się tylko na stłuczonym tyłku skończyło. Uważaj na siebie 😘😘
    Ja w mojej karierze zawodowej spotkałam panią, której podważono opiekę nad dzieckiem (2 dni), gdzie w tym czasie przebywała z nim w szpitalu, dlaczego? "Dużo ta pani zarabia", cholera, lepiej zatrudniajmy ludzi fikcyjnie na najniższą krajową a resztę dajmy pod stołem, nie opłaca się być uczciwym 🤯
    Mogę ci powiedzieć, że jak pieniądze w końcu przyjdą to fajny taki większy zastrzyk gotówki, mam nadzieję tylko że teraz sobie jakoś finansowo radzicie

  • eM 🌺 Autorytet
    Postów: 848 1494

    Wysłany: 23 stycznia, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczęta!

    Ja witam się z nas kubka kawy, po bezsennej nocy. Zasnęłam po 2, a o 7 wstałam, musiałam odwieść starszaka do przedszkola 😴😴😴 może uda mi się zdrzemnąć jak ogarnę ten wszechobecny bałagan, który mam wrażenie przy dziecku jest ciągle 🙈 jeszcze żebyśmy mieli dla niego oddzielny pokój, gzie moznay by wcisnąć wszystkie zabawki 🙈 a tak co sprzątne to na drugi dzień od rana to samo, zabawki, naczynia, odkurzanie, pranie (niekanaczoaxa się historia z tym praniem 😅)

    Mam pytanie, może polecacie coś wyjątkowo co wam pomogło, jeśli zmagacie się z tym problemem, na hemoroidy? Jest coraz gorzej u mnie, aż się boję co będzie po porodzie 😔

    age.png

    08.2020 - synek 👶
    05.2022 - ⏸️
    07.2022 - 8 tc. 💔👼
    11.2022 - ponowne starania 🙏
    20.06.2023 - ⏸️🥺
    13.07.2023 - jest ❤️
    19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
    08.08.2023 - rosnę 👶
    13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
    16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
    23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
    27.09.2023 - Synek 💙
    25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
    29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
    03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
    01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
    07.02.2024 - ❤️
    21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
    27.02.2024 - Bruno 👶🐻
  • MonikaMonia Autorytet
    Postów: 609 550

    Wysłany: 23 stycznia, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaya wrote:
    Ja w mojej karierze zawodowej spotkałam panią, której podważono opiekę nad dzieckiem (2 dni), gdzie w tym czasie przebywała z nim w szpitalu, dlaczego? "Dużo ta pani zarabia", cholera, lepiej zatrudniajmy ludzi fikcyjnie na najniższą krajową a resztę dajmy pod stołem, nie opłaca się być uczciwym 🤯
    Mogę ci powiedzieć, że jak pieniądze w końcu przyjdą to fajny taki większy zastrzyk gotówki, mam nadzieję tylko że teraz sobie jakoś finansowo radzicie

    Na szczęście u nas finansowo stabilnie i jakos specjalnie na tym nie cierpimy poza stresem i nerwami, masz rację, że taki wiekszy zastrzyk gotowki po wyrównaniu bedzie miły ale nie każdy może sobie na taką utratę płynności pozwolić, pytanie co wtedy? Nie wyobrażam sobie nie być teraz gotową na przyjście dziecka na świat przez taką sytuację 🙈 Zaczynam się coraz bardziej utwierdzać w przekonaniu, że normalnych ludzi trzepią jak leci a często patologia kwitnie po kątach w najlepsze. Oczywiście nie zawsze, nie ładuje wszystkich do jednego wora ale mam troche żalu patrząc na to co sie dzieje wokoło..

    eM ja też dzisiaj jestem po słabej nocce.. budziłam się pare razy a i tak wstałam po 5 i juz bez szans na zaśnięcie. powoli juz ledwo żyje 😂 co do prania to też ciągle w nim tonę haha. ile razy bym nie wstawila pralki w tygodniu to i tak zawsze mam co robic w weekend.. nie wiem co to bedzie przy maluchu. odkurzanie to też u nas niekończąca się historia ze względu na dwa psiaki, przynoszą ciągle piasek z zewnątrz a ja dostaje szału jak mi cos strzela pod nogami więc latam jak szalona z odkurzaczem. Zastanawialam sie nad tym słynnym hizero, może któraś z Was ma i poleca?

    niestety w sprawie hemoroidów nie pomogę, na szczęście nie musiałam z nimi nigdy walczyć ale bardzo współczuje bo napewno to spory dyskomfort.. :(

    Polaya lubi tę wiadomość

    "Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"

    28.06.2023 - ⏸️🥹

    preg.png
  • Kropkaxyz Autorytet
    Postów: 263 298

    Wysłany: 23 stycznia, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny:)

    Ja dzisiaj w bojowym humorze!
    To że od 5 nie śpię to już pikuś... wczoraj mąż wziął mój samochód. Rano pisze do mnie z pracy żebym uważała bo bardzo slisko a ja na to że spoko dlatego pojadę do przedszkola I na badania samochodem. I co się okazało? Ja na spokojnie się ogarniam i dziecko a tu ani jednego klucza do mojego samochodu!!! Na chodnikach jest tak slisko bo to lod oblany woda że normalnie bałam się iść... A jutro mam wizytę więc musiałam zrobić badania. Ja to nie chce być w jego skórze jak wróci do domu... po drodze jeszcze pan na rowerze zwraca mi uwagę że idę po ścieżce rowerowej (akurat tam było najmniej slisko!) Ja jestem spokojna osoba ale tym razem wręcz się wydarłam na niego a Pan obok nawet mnie poparł. Tyle razy ile się rozjechałam to nie da się zliczyć a i tak szlam dookoła żeby umijac te najbardziej sliskie miejsca. Z tego wszystkiego bol pachwin na najwyższym poziomie. Wróciłam 2km uberem🙈🙈 trochę wstyd ale dosłownie bałam się stawiać każdy kolejny krok.

    To tyle z narzekania:))

    Ja mam hizero! To mój ulubiony sprzęt w domu!! Uwielbiam go;) ale to zależy kto czego oczekuje bo to nie jest odkurzacz tylko mop :) jak masz dywany to niestety trzeba osobno coś do nich mieć. No i przy zwierzątku trzeba dosyć często czyścić cały sprzęt bo jednak sierść tam zatyka ten separator. Ale... na kafelki, panele mega! Jedziesz raz jest czysto, bez piachu, brudu i bez chemi:) u mnie codziennie w użytku. Teraz jak jest taka chlapa to wchodzę do domu buty na tackę i raz dwa hizero i jest czysto bez piachu i wody a zajmuje to nawet nie minute;) także Ja polecam:))

    34l👱‍♀️ 39🙎‍♂️

    09.2019 ⏸️🤰
    01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
    06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️

    11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne

    13.06.23 ⏸️🤗
    14.06.23 beta 124😍
    07.07 ❤️
    13.09 17+1 209 gram chłopca💙
    07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
    03.11 24+3 800g
    28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
    15.12 30+3 1700g
    30.12 32+4 2100g
    12.01 34+3 3000g😱😱😱
    24.01 36+1 3000g???😁❤️
    16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙

    event.png
  • eRKow. Autorytet
    Postów: 1037 1249

    Wysłany: 23 stycznia, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    U mnie dziś noc przespana, cudownie bo tylko dwie pobudki na WC, ale spałam do 9 🙂 dokucza tylko uporczywy kaszel.

    eM, na hemoroidy używam Procto-Glyvenol (maść), od 2 trymestru bezpieczna w ciąży. Mam ten problem od początku, zwłaszcza jak przyjmuje żelazo które powoduje zaparcia. Po około tygodniu/dwóch regularnego stosowania mam spokój, choć jak wróciłam do żelaza, to znów się pojawiły i znów je zwalczam.

    Kropka uważaj na siebie na takich chodnikach, ja dziś szłam na działkę obok, na budowę i też mega ślisko, a właściciel firmy która u nas pracuje do mnie od razu " w takim stanie, po tym lodzie?" I że mam uważać i żadnej kawy im już dziś nie przynosić, żebym się nie przewróciła.

    Co do podanego modelu odkurzacza się nie wypowiem, obecnie mąż odkurza, ale nie mamy zwierząt, więc nie musimy często jakoś z nim biegać i na razie mała powierzchnia do sprzątania. Ale w nowym domu pewnie pójdziemy w jakiś robót, moja mama ma roombe i jest zachwycona, bo sprząta jak nikogo nie ma w domu ;-)

    Mąż mnie rano rozczulił (znowu), wychodząc do pracy, daje mi buziaka jeszcze na spiaco, podnosi kołdrę i odkrywa brzuch i do brzucha mówi: "Synek, pamiętaj, jeszcze nie dzisiaj, tak jak się umawialiśmy" 😄🥰

    MTHFR heteri
    PAI-1 homo

    💔24.07.2022 r. Aniołek. (7tc/10tc) [*] Sławek
    💔04.04.2023 r. Aniołek (8tc/10tc) [*] Józio
    ❤️ 02.02.2024 r. Feliks, 3370g, 54cm, 10pkt
    age.png
‹‹ 507 508 509 510 511 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ