Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Skatusia🥰 wrote:Dziękuję dziewczyny za kciuki ♥️ Udało się 😍 Marcelek od 9 jest już na świecie 😍 Mamy 3.880 g i 56 cm wzrostu, także kawał chłopaka 😍 Było ciężko, straciłam dużo krwi i musieli mnie nacinać, ale myślę że powoli dojdę do siebie, bo jest dla kogo 🥰♥️ Teraz odpoczywamy sobie, bo ja w nocy spałam tylko 1h 🥰
Teraz trzymamy kciuki za pozostałe dziewczyny...dacie radę, jest ciężko ale warto dla tej kruszynki 😍Skatusia🥰 lubi tę wiadomość
-
eM 🌺 wrote:Saya, pewnie gdybyśmy mieli taką możliwość to ogarnęlibysny jakieś lokum na miejscu. Ale nie bardzo to w chodzi w grę, bo mamy już starszego synka i nie mielibyśmy go nawet z kim zostawić na ten czas, bo nasi rodzice pracują. Ale sprawa wygląda tak, że mam się zgłosić do szpitala w skończonym 39 tc. Więc chwilę przed planowanym terminem. Wierzę, że dotrwam do tego czasu 🙂 zwłaszcza, że dziś lekarz mnie badał i nic tam nie wskazuje na szybsze rozwiązanie. A i pierwszy poród był tydzień po terminie i to w dodatku indukowany, więc to też wskazywałoby na to, że nie grozi mi szybsza akcja porodowa 🙂
Będzie dobrze, trzymam kciuki by wszystko zaczęło się w terminie stawienia do szpitala ❤️
Monika, super wieści!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 14:48
MonikaMonia, eM 🌺 lubią tę wiadomość
-
hej!
jak tam się trzymacie dziewczyny? jak samopoczucie? może coś jeszcze macie do przygotowania?
u mnie nocka taka pół na pół, kręcę się i wiercę już jak nie wiem co, nie zmienia się to praktycznie i czuję, że do porodu już nie zmieni.
Swędzenie dalej jest ale mniejsze jeśli przed prysznicem wyszczotkuje się na sucho a podczas prysznica użyję olejku ze słodkich migdalow, także polecam jeśli któraś ma ten problem ♥️
My powoli dopinamy wszystko na ostatni guzik, dojeżdżają do nas ostatnie gadżety dla Emila, złożyliśmy ostatnio chicco baby hug, dzis czekamy na bujaczek - to prezent i tak nie do końca jestem przekonana o jego użyciu ze względu na ulozenie w nim dzidziusia. Jakie macie zdanie o bujaczkach?
Z ważniejszych spraw zostało nam zamontowanie bazy w samochodzie (tak, jeszcze tego nie zrobiliśmy🤣) ale nie mam z tym jakiegoś szczególnego problemu - chyba wychodzę z założenia że nawet jeśli nie zrobimy tego z wyprzedzeniem to w czasie mojego pobytu z synkiem w szpitalu po porodzie na spokojnie można to ogarnąć.
jak nasze świeżo upieczone mamusie? tak Wam zazdroszczę dziewczyny, że Wasze skarby są już z Wami i możecie się tulić 🥹 pewnie jak każda z nas tutaj
-
Cześć dziewczyny 😊
U mnie nocka nawet nawet 😎 aczkolwiek swoje wycieczki do toalety standardowo miałam 😅
Po ostatniej wizycie u ginekologa i jej słowach że to może się zacząć w każdej chwili bo maluch gotowy, z mężem ogarnęliśmy już wszystko 😆 torby spakowane, sprzęty złożone, i z mężem śmiejemy się że jak jedzie do pracy to uruchamia w telefonie specjalną linię dla mnie jakbym dzwoniła że to już 🤣
MonikaMonia lubi tę wiadomość
-
Ja tej nocy miałam super nockę, ani razu się nie obudziłam (noc wcześniej trzy razy od skurczy), co nie do końca mnie cieszy, bo jednak z tyłu głowy liczyłam na rozwój akcji tej nocy 😅
Już zjadłam pączka, specjalnie pojechałam do mojej ulubionej cukierni 25 min autem, ale mocno się rozczarowałam… nastawiona byłam na multum smaków,,cukiernia standardowo otwarta od 8:00, dzisiaj wyjątkowo wcześniej i o 8:10 było wszystko wykupione. Wydawali tylko pączki na zamówienie, około 10:00 mieli mieć pączki dla zwykłego Kowalskiego. Tak więc kupiłam w innej cukierni 🥲
W tym tygodniu czuję czyhający się za rogiem poród, ale totalnie nie wiem, czy na dniach, czy tak może mnie męczyć jeszcze 1,5 tygodnia… ale wczoraj cały dzień miałam skurcze (lekkie), do toalety chodziłam non stop, mdliło mnie, no ale noc przespana…dzisiaj od rana podbrzusze mnie boli jak na okres, oby to zwiastowało, że coś ruszy. Codziennie mężowi mówię, np wczoraj wieczorem „no 8.02. też ładna data na urodziny dziecka”. A mały jednak chyba sam chce sobie wybrać datę na początku tygodnia przeczucie mi mówiło, że w tym tygodniu urodzę, teraz już nie jestem taka pewna, czekamy dalej -
Dobry,
Sen całkiem ok, tylko raz wstawałam do toalety. Koty nie przyblokowaly mnie w drodze powrotnej do łóżka, więc w miarę szybko ponownie zasnęłam 😅
Wszystko raczej gotowe, smoczki i butelki które mam na wszelki wypadek raczej będę wyparzac jak będzie potrzeba, a Wy już to zrobiłyście, by mieć w razie co gotowe?
Co do bujaczka to nie będę się wypowiadać, bo jakoś nie chodził mi po głowie w ogóle jego zakup.
Monia, a te swędzenie to napewno nie cholestaza? Z krwii badania robiłaś, nic nie wyszło? -
Dzień dobry, dziewczyny. I mnie nic słaba co godzinę wstawałam do toalety. Córka przyszła do mnie do łóżka o 5 to już w ogóle połamaną się obudziłam. Pół nocy bóle okresowe i napinania brzucha. Ucisk czuję na spojenie łonowe. Byle dotrwać ten tydzień. Za tydzień szpital. Strasznie to realne się robi.🙆🙂👩33 🧔41
♥️ M. 04.2022 -
Dzień dobry:)
Ja rano odwiozłam córkę do przedszkola I wykupiłam połowę paczkow w piekarni🙈 wczoraj już tylko myślałam o tym żeby dziś się nie zaczęło albo w nocy bo te paczki to już chodzą za mną od 2tyg🤭😅 nie jestem jakaś wielka miłośniczka paczkow ale noo dzisiaj no muszę!😄 aż się boję wyników badań krwi na które jutro z rana muszę iść🙈
U mnie jeszcze wszystko na luzie. Bazę do samochodu mąż zamontuje jak już będę w szpitalu póki co kompletnie nie mamy potrzeby żeby to robić.
Wczoraj przygotowałam komplety ubrań córce żeby jakby co chodziła ubrana jak człowiek 😄 bo tak to by pewnie ubierali co tata znajdzie 🤦♀️😁
Jeszcze dzisiaj przyjedzie Pan wyprac narożnik. Wczoraj wysłaliśmy dywany do prania. Wszystko na ostatni moment... bo przecież wiecznie było tyle czasu jeszcze🙈😄
A u mnie noce ostatnio średnio. Już marzę żeby spać na brzuchu bo teraz biodra i ramiona już bolą... A gdzie tam jeszcze do tego. Po pierwszym porodzie pamiętam że bardzo ciężko było mi się położyć na brzuchu przez dłuższy czas...
Wgl to niby jestem po jednej cesarce ale z racji tego że to była nagła i jeszcze w pandemii że byłam sama to czuje się jakby teraz miała być pierwsza... I tak nic nie wiem. I jeszcze w innym szpitalu, a wiadomo wszędzie jest inaczej, inne zasady kiedy pionizacja, kiedy się myć, kiedy jeść... nie lubię takiego braku wiedzy co i jak😕
No nic zjem jeszcze jednego paczka i biorę się za jakąś robotę bo teraz to już jednak praktycznie czasu brak 😅
Miłego dnia:))34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Saya wrote:Monia, a te swędzenie to napewno nie cholestaza? Z krwii badania robiłaś, nic nie wyszło?
właśnie nie, wyniki z krwi wzorowe 🤷🏼♀️ Emil mnie „naciąga”
Dziewczyny właśnie spojrzałam na suwaczek!😍 Boże jakie to się wszystko robi realne faktycznie.
Ja nie wyparzyłam narazie butelki ani smoczków, zrobie to jak będą potrzebne, na świeżo -
Co do bujaczka, to też dostaliśmy w prezencie. Używałam jak chciałam się ukompać, to był patent ever. Ale to też jak już dziecko miało z 4 miesiące chyba. Używałam w awaryjnych sytuacjach na chwilkę, bo nie jestem przekonana do tego wynalazku. Ale czasami ratowało ręce jak trzeba było coś zrobić, ale jak mówię bardzo z umiarem.😉👩33 🧔41
♥️ M. 04.2022 -
Co do bujaczkow- ja uważam że wszystko jest dla ludzi ale z głową. Można zakładać że dziecko nie będzie oglądać tv, że nie będzie bujaczkow, że zabawki bez baterii a potem życie weryfikuje... pamiętajcie że szczęśliwa i spokojna mama to szczęśliwe dziecko! Jak coś ma Wam pomoc choćby na chwilę odbić się od dna żeby za chwilę znowu być na powierzchni to wg mnie warto...
Moja córka miała tak że tylko bujanie w bujaczku ja usypialo przez pewien czas więc to robiłam inaczej bym oszalala🙈 wszystko z głową bujaczki sprawdzają się też jak np. Jesteście same w domu a trzeba wziąć szybki prysznic. Wtedy można wziąć ze sobą dziecko patrzy wy je widzicie i nikomu nic złego się nie dzieje bo i głową spokojna:)agentka93 lubi tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Witam się i ja 🙋♀️
To jak tam, ile juz pączków na pokładzie? Ja na razie jeden do kawki, mąż kupił. Jakoś ostatnio słodkie mi nie wchodzi, nie mam ochoty, ale ten paczek był pyszny 😍
Co do nocki, no ja to już przywykłam do tego, że budzę się co godzinę, półtorej, z zegarkiem w ręku. Strasznie ciężko jakoś od kilku dni mi się śpi 🤷 no ale, takie już uroki końcówki ciąży.
Jeśli chodzi o Bujaczek - przy pierwszym synku używaliśmy Babybjorn. I teraz też bedziemy. Co prawda nie od urodzenia, ale jak młody skończył jakoś 3/4 tygodnie. Nieraz ratowal kryzysowe sytuacje. Kiedy byłam sama z synkiem i chciałam choćby iść do toalety. A naprawdę nie zawsze się dało położyć go w łóżeczku, żeby sobie smacznie spał, czy leżal i patrzył w sufit 🙂 Uważam, tak samo jak Kropka, ze naprawdę wszystko jest dla ludzi - tylko z głową 🙂 czasami można się zatracić w tym idealnym świecie i mieć tylko wyrzuty sumienia. I tak jak Kropka napisała, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. 🙂Kropkaxyz lubi tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Jeśli chodzi o przygotowania, to odebraliśmy fotelik z pralni. Całe 30 zł za czyszczenie, a wygląda jak nowy. 😍 Baza na luzie, mąż zamontuje nawet jak już będę po porodzie. Dzisiaj ogarniam laktator, butelkę, smoczek. Wrzucam do torby i chyba będziemy już spakowani na tip top.
Muszę jeszcze rozważyć kwestię, czy nie wziąć sobie jakichś normalnych piżam, żeby nie używać od razu koszul, które mam przygotowane na czas po porodzie. Bo też nie wiem co ze mną zrobią, jak stawię się ten tydzień przed planowanym terminem porodu. Czy od razu będą indukować, czy będę tam leżeć i czekać.MonikaMonia lubi tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻