Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie kochane!
Opowiem po krotce co u nas. Jeśli chodzi o sam poród , to tak jak wspominalam, mam porównanie do pierwszego i byl zdecydowanie trudniejszy. Brunio byl owienty pępowina wokół szyi, przez co akcja stala w miejscu, a ja miałam coraz to bardziej intensywne skurcze, które na siłę go wypychały. A nie dawaly tak naprawdę żadnego rezultatu. Ja prawie mdlałam, a jemu zaczęło spadać drastycznie tetno. Na szczęście dzięki cudownej opiece, wszytsko udało się unormowac. Miałam wspaniałą położna, ktora poprowadzila tak poród, że mimo tego, że Malutki był owinięty, udało się szczęśliwie urodzić naturalnie. Skorzystałam też ze znieczulenia, i dziewczyny - to jest wybawienie totalne. Odpoczęłam i miałam siłę na skurcze parte. Jeśli się zastanawiacie, tak jak ja wcześniej - naprawdę polecam. Sam poród krótki, ale wyczerpujący i intensywny. Nie mniej jednak, dla Niego, dla Cudu nowego życia - WARTO przeżyć wszystko ❤️
Jeśli chodzi o torbiel, Bruncio miał badanie USG, jak była tak jest. Ale nadal utwierdził nas radiolog w tym, że poza nią, wszytsko w główce jest w porządku. Każda część jest rozwinięta prawidłowo. Do kontroli za miesiąc.
My Jesteśmy już w domu. Malutki jest cudowny 🥺 laktacja się rozkręciła, chociaż trzy dni i trzy noce to trwało. Ale z tych emocji i ekscytacji, nawet nie czuje, że nie śpię 😃
Starszak zareagował bardzo dobrze. Na razie jestesmy dopiero dziś w domu, więc wszystko przed nami, ale pierwsze wrażenie bardzo dobre 🥺
Dziewczyny, jestem spełniona totalnie. Marzyłam o tym, żeby być tu gdzie jestem dziś. Żeby mieć ich. Jest najpiękniej 🥺👨👩👦👦
Powodzenia dla tych, które jeszcze czekają. ❤️Najpiękniejsze przed wami!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 17:43
Karina, Skatusia🥰, Saya, Wioleta91, Delfi, Kropkaxyz, Niaha, Angi90 lubią tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
O kurczę teraz to już wgl będzie jak na szpilkach 😀MonikaMonia wrote:Meldujemy się po wizycie, KTG prawidłowe, skurcze się pisały. Kolejna wizyta we wtorek choć lekarz raczej wątpił, że się zobaczymy. Życzył nam owocnego weekendu 🫣🤣
Ja już po spacerze ale tak ciężko z butami że szok. Stopy jak baloniki i opuszki palców od paru dni mi mrowią jakby chciały zdrętwieć. Śmieszne uczucie😀22.06.23 ⏸
12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm
-
eM 🌺 wrote:Witajcie kochane!
Opowiem po krotce co u nas. Jeśli chodzi o sam poród , to tak jak wspominalam, mam porównanie do pierwszego i byl zdecydowanie trudniejszy. Brunio byl owienty pępowina wokół szyi, przez co akcja stala w miejscu, a ja miałam coraz to bardziej intensywne skurcze, które na siłę go wypychały. A nie dawaly tak naprawdę żadnego rezultatu. Ja prawie mdlałam, a jemu zaczęło spadać drastycznie tetno. Na szczęście dzięki cudownej opiece, wszytsko udało się unormowac. Miałam wspaniałą położna, ktora poprowadzila tak poród, że mimo tego, że Malutki był owinięty, udało się szczęśliwie urodzić naturalnie. Skorzystałam też ze znieczulenia, i dziewczyny - to jest wybawienie totalne. Odpoczęłam i miałam siłę na skurcze parte. Jeśli się zastanawiacie, tak jak ja wcześniej - naprawdę polecam. Sam poród krótki, ale wyczerpujący i intensywny. Nie mniej jednak, dla Niego, dla Cudu nowego życia - WARTO przeżyć wszystko ❤️
Jeśli chodzi o torbiel, Bruncio miał badanie USG, jak była tak jest. Ale nadal utwierdził nas radiolog w tym, że poza nią, wszytsko w główce jest w porządku. Każda część jest rozwinięta prawidłowo. Do kontroli za miesiąc.
My Jesteśmy już w domu. Malutki jest cudowny 🥺 laktacja się rozkręciła, chociaż trzy dni i trzy noce to trwało. Ale z tych emocji i ekscytacji, nawet nie czuje, że nie śpię 😃
Starszak zareagował bardzo dobrze. Na razie jestesmy dopiero dziś w domu, więc wszystko przed nami, ale pierwsze wrażenie bardzo dobre 🥺
Dziewczyny, jestem spełniona totalnie. Marzyłam o tym, żeby być tu gdzie jestem dziś. Żeby mieć ich. Jest najpiękniej 🥺👨👩👦👦
Powodzenia dla tych, które jeszcze czekają. ❤️Najpiękniejsze przed wami!
eM cudownie to czytać. Jesteście cudowną rodzinką i zasługujecie na wszystko co najlepsze. Ja dalej wierzę, że Bruno zwalczy tego dziada i torbiel po prostu się wchłonie. Cieszcie się sobą ♥️22.06.23 ⏸
12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm
-
eM doskonale wiem co czujesz. Pierwsze dziecko to niesamowite emocje ale przy drugim też ich nie brakuje. Tylko że mam wrażenie że przy drugim to wszystko jest już takie bardziej świadome! I do tego dochodzi jeszcze ta miłość rodzeństwa. Jest pięknie ❤️❤️❤️ ja też nadal na jakimś haju poporodowym mimo że u nas to już 2 tyg minęły🤭34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Niestety aktualnie rozmrażamy mleczko, bobas bardzo marudny, sygląda na głodnego mimo że mleko w piersiach jest, ale spróbujemy z butli, chociaż będziemy mieć pewność czy je i ile jeKarina wrote:O kurde to zazdroszczę 😀 tyle mleczka to maleństwo napewno zadowolone
eM coś o tym wiem, dobra położna to połowa sukcesu, jakby przez indukcję miałam ich kilka, jedna z nich powtórzyła się dwa razy.. odrazu jak weszła ponownie akcja zaczęła się ładnie rozkręcać, niestety skończyło się cc, ale naprawdę ta kobieta to skarb ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 22:57
-
Karina wrote:O masakra normalnie czuję jak mi syn paciorki na wysokości wzgórka odmawia. Czuję go tak nisko że szok. 🫣 jest dzisiaj bardzo aktywny to może być znak?
Ja tak miałam, że w nocy bardzo synek był aktywny w brzuszku i czułam go już bardzo nisko (jak nigdy wcześniej) i oznaczało to w niedługim czasie poród, bo po 2 odeszły mi wody i potem już były skurcze i poród 😊 Także wszystko jest możliwe, że to już są oznaki zbliżającego się porodu 😊
Karina lubi tę wiadomość
💒 01.10.2022
07.03.2023 - zabieg (puste jajo płodowe)
07.02.2024 - Marcelek 💙 całe 3.880 g i 56 cm szczęścia 🥰💙
-
Hejo!
u mnie też Emiś aktywnie ostatnio ale bez większych akcji. Coś tam poboli, jakieś skurcze są ale nie rozkręciło się jeszcze. Czekamy nadal 🍀
Karina, jak się trzymasz?😍
Karina, Kropkaxyz, Wioleta91 lubią tę wiadomość
"Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"
28.06.2023 - ⏸️🥹
-
MonikaMonia wrote:Hejo!
u mnie też Emiś aktywnie ostatnio ale bez większych akcji. Coś tam poboli, jakieś skurcze są ale nie rozkręciło się jeszcze. Czekamy nadal 🍀
Karina, jak się trzymasz?😍
Trzymam się ale ciągle mam takie a może to już. Czy to wydzielina czy wody mi odchodzą? Dodatkowo już trzeci dzień zabiłabym męża i teściową. Wprowadzają tak nerwową atmosferę, jedno na odległość próbując mi co pół godziny powtarzać nie ma się czego bać schizując mnie tym a drugi teraz nagle wszystkim musi pomagać zamiast spędzić czas ze mną. Co za towarzystwo. Ostatnie dni w których chciałabym spokoju to akurat nie mogę się uspokoić🙈22.06.23 ⏸
12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm
-
Dziewczyny w dwupaku tylko spokój może Was uratować 😁😊 to już ostatnia prosta -zaraz zaczyna się nowy Świat ❤️❤️❤️
Nieustannie trzymam kciuki i czekam aż będzie można oficjalnie napisać że czerwcowe są w pełni rozpakowane
) tyle czekania a to już!! Ja do dzisiaj nie mogę uwierzyć że to tak szybko zleciało 🥰
Miłego dnia Kochane😊🌷
MonikaMonia, Karina lubią tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Karina wrote:Trzymam się ale ciągle mam takie a może to już. Czy to wydzielina czy wody mi odchodzą? Dodatkowo już trzeci dzień zabiłabym męża i teściową. Wprowadzają tak nerwową atmosferę, jedno na odległość próbując mi co pół godziny powtarzać nie ma się czego bać schizując mnie tym a drugi teraz nagle wszystkim musi pomagać zamiast spędzić czas ze mną. Co za towarzystwo. Ostatnie dni w których chciałabym spokoju to akurat nie mogę się uspokoić🙈
jejku to ja wczoraj myślałam że popełnię mord na starym przed pójściem spać, tak mnie irytowal mimo, że nie robił nic konkretnego. wkurzał mnie samym sobą 🤣. ogólnie chodzę poddenerwowana raczej bez większego powodu ale doskonale Cię rozumiem 🫣
Karina lubi tę wiadomość
"Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"
28.06.2023 - ⏸️🥹
-
MonikaMonia wrote:jejku to ja wczoraj myślałam że popełnię mord na starym przed pójściem spać, tak mnie irytowal mimo, że nie robił nic konkretnego. wkurzał mnie samym sobą 🤣. ogólnie chodzę poddenerwowana raczej bez większego powodu ale doskonale Cię rozumiem 🫣
Ufff dobrze, że jesteś czyli to jest normalne 😀 ja już dochodziłam do wniosków że nie chce go na porodówce bo zamiast rodzeniem to będę zajęta duszeniem go 😂 mama niedźwiedź mi się załącza
MonikaMonia lubi tę wiadomość
22.06.23 ⏸
12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm
-
Karina wrote:Ufff dobrze, że jesteś czyli to jest normalne 😀 ja już dochodziłam do wniosków że nie chce go na porodówce bo zamiast rodzeniem to będę zajęta duszeniem go 😂 mama niedźwiedź mi się załącza
haha też się nad tym głęboko zastanawiam 🤣 a jak słyszę „będę cię masował i pomagał, zobaczysz będzie wszystko super” to mnie gniecie 🤣 czuję że będzie zaaferowany tak, że pomoże mi tym wkurzaniem mnie, z nerwów mi szybciej pójdzie
napewno będzie super, jak na karuzeli haha
ciężko, naprawdę ciężko na tej końcówce 😆
Karina lubi tę wiadomość
"Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"
28.06.2023 - ⏸️🥹
-
Dziewczyny! Dziś już Feliks ma miesiąc! Przecież ja dopiero co urodziłam! Jak ten czas leci! W takim tempie, nie zdążymy się obejrzeć, a nasze pociechy będą miały już rok!
https://zapodaj.net/plik-9ybX4pszLR
MonikaMonia, Ladyo, Polaya, Delfi, Skatusia🥰, Kropkaxyz, Saya, Wioleta91, agentka93, Karina, Monk@, kwiatek100, Kika95, eM 🌺, Pingwinek lubią tę wiadomość
MTHFR heteri
PAI-1 homo
💔24.07.2022 r. Aniołek. (7tc/10tc) [*] Sławek
💔04.04.2023 r. Aniołek (8tc/10tc) [*] Józio
❤️ 02.02.2024 r. Feliks, 3370g, 54cm, 10pkt
-
eRKow. wrote:Dziewczyny! Dziś już Feliks ma miesiąc! Przecież ja dopiero co urodziłam! Jak ten czas leci! W takim tempie, nie zdążymy się obejrzeć, a nasze pociechy będą miały już rok!
https://zapodaj.net/plik-9ybX4pszLR
przecudowny 🥰🍀🥰🍀🥰🍀"Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"
28.06.2023 - ⏸️🥹
-
eRKow. wrote:Dziewczyny! Dziś już Feliks ma miesiąc! Przecież ja dopiero co urodziłam! Jak ten czas leci! W takim tempie, nie zdążymy się obejrzeć, a nasze pociechy będą miały już rok!
https://zapodaj.net/plik-9ybX4pszLR
Miesiąc? Kiedy i jakim cudem to tak szybko minęło🥹 cudowny maluch22.06.23 ⏸
12.03.24 🩵18:35 Dominik 3900g 60cm
-
Dziewczyny, serdeczne gratulacje każdej z Was! I powodzenia tym nierozpakowanym jeszcze 🤞🏼
Wpadłam to do eRKow. Kochana, pamiętam Cię z Twojej pierwszej ciąży, byłyśmy obie na fioletowej. Widzę, że dokładnie rok później wszystko już poszło dobrze ❤️ bardzo się cieszę, że po Twoich trudnych przejściach doświadczyłaś tego szczęścia 🥰 a urodziłaś dokładnie rok po mnie 🤩 dużo zdrówka dla Ciebie i synka, dla pozostałych dziewczyn również ❤️
Wioleta91, Skatusia🥰, MonikaMonia, eRKow., Pingwinek lubią tę wiadomość
wdzięczność 🫶🏼
🔜 27.07 - wizyta ⏳
07.2024 ⏸️
02.2023 💙
-
Cześć dziewczyny 😊
My wczoraj wyszliśmy z Olusiem do domu.
Lekko nie jest, w szpitalu karmiłam mm, bo nie miałam swojego pokarmu, ale przystawiałam młodego do piersi, dopiero wczoraj w dniu wypisu, piersi się zrobiły ogromne jakby miały wybuchnąć no i nie radzę sobie z nimi, coś tam zbieram laktatorem pokarm bo Młody już nie chce ssać piersi, jestem totalnie bezsilna..chyba przyzwyczaił się do butelki...mega mi z tym źle i już na początku podcina mi to macierzyńskie skrzydła
Poza tym Oluś jeśli chodzi o całokształt jest cudowny, poznajemy się, pierwsza noc w domu była ,,kolorowa" ciężko mi się nadal wstaje po cesarce...
Jakieś to takie na razie wszystko pesymistycznie, raz wydaje mi się że jest super, a raz że jestem beznadziejną matką
-
Kika, ja karmię tylko piersią, a gdy miałam nabrzmiałe piersi, Hubert też nie chciał łapać, bądź miał trudności, więc może to jest powodem, a nie dokarmianie mm
U mnie pomogło odciągnięcie trochę mleka przed karmieniem, by okolice brodawki nie były tak nabrzmiałe. W trakcie karmienia masowałam sobie piersi ciepłym okładem (korzystałam z termofora z wiśni), przyspiesza to przepływ mleka, a po karmieniu zimnym i nawał szybko przeszedł
-
hej!
melduję się nadal w 2paku, Emil nie zdecydował się na przywitanie nas 🤷🏼♀️ nie mam już pomysłów jak go do tego zmotywować.
Karina, nadal dotrzymujecie nam kroku z Dominikiem? 😆
Kika, może wypróbuj sposob polecony przez Delfi z tym lekkim odciągnięciem przed karmieniem - brzmi bardzo sensownie. Dziewczyny jak Wam zazdroszczę 😥
Trzymam kciuki aby wszystko poukładało się tak jak sobie tego życzycie ♥️
Karina, Pingwinek lubią tę wiadomość
"Twój kolejny rozdział będzie niesamowity 🤞"
28.06.2023 - ⏸️🥹
