Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba zatestuję jednak jutro 😊
Szczerze to już nie wierzę w ten cykl - temperaturę od kilku dni mam na poziomie podstawowym, a wiemy co to znaczy. Od jutra też nie mam już dupka więc powinna przyjść na dniach. No nic, poczekam na @ i ruszę w ten ostatni naturalny cykl. Kupię wino, morele, ananasy i wszystko co trzeba - nie poddam się bez walki 😊
A póki co kupiłam sobie koszulke z anasami
Liczę, że przyniesie mi szczęście 🥰🍀🥰Niaha, Niemampomyslunanick, Emka06, Angi90 , Skatusia🥰, Dara, agentka93, Aśka, Niezapominajka95 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Dziewczyny! Wpadam zameldować, że u mnie albo przed pikiem albo już chwile po!
Działaliśmy wczoraj, dziś i jeszcze będziemy poprawiać, więc zdążyć na pewno zdążyliśmy🔥
Pytanie czy stary wyhodował tego wygranego ananasa🤭😜🤞🏽
Lipcowa, Niaha, Kasia111, xMartaa, Niemampomyslunanick, Angi90 , olail, KarolinaAnastazja, Lady_Dior, Cukruś, Skatusia🥰, Dara, Niezapominajka95 lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
Niesia90 wrote:Jutro minie 8lat od kiedy zobaczyłam moje jedyne w życiu 2 kreski (nieoszukane) na teście ciążowym. Od tamtego momentu ani razu to się nie powtórzyło 😟 trochę to dołujące i wiem że pewnie wiele z Was powie ze nie wiem co mówię, ale ja już nawet chciałabym cb 🥺 wiedziałabym że jest jeszcze szansa. Jakaś nostalgia mnie dopadła
Doskonale Ciebie rozumiem, czułam podobnie, przez 3 lata NIC, a cb z lutego uznaję za mały sukces, bo w końcu coś ruszyło.Frutellka lubi tę wiadomość
-
Bialeekk to teraz tylko odliczać 😁🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Dziś wyluzowałam się totalnie, przewietrzylam razem z mężem głowę na rowerach;) Spędziliśmy fajny dzień.
Poszedł też w piątek i dziś zastrzyk Menopur 75, a jutro wizyta u Pani doktor;) W środę widać było na USG pęcherzyki, mam nadzieję, że pięknie urosły;)Niaha lubi tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - wizyta ⏳
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
Cześć!
Aktualnie mam 5 dpo. Ale czy faktycznie owu była, to nie wiem. Według USG nie było, wg testów owu i objawów była, temperatura również wykazała wyraźny skok... we wtorek zrobię badanie progesteronu i myślę, że wtedy mi rozjaśni, czy była owulacja, czy nie. A najlepiej jak poczekam na kreski na teście ciążowym 😂 ewentualnie na 🐒
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was kciuki! ❤️17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Bialeekk wrote:
Białek! Mamy w tym samym dniu ovu...oby Nam szczęście dopisało ovupsiółko🫶🤞🤞🤞🤗 -
Jeju jak ja się boję sama być w domu....a to jeszcze pomyśleć, że cały tydzień mnie czeka 🙈🙈🙈
Cukruś, 100lat kochana!!🤗🤗🤗
Cukruś lubi tę wiadomość
-
Cześć! Wpadam do Was na chwilkę, póki wieczór młody.
Cukruś serduszko❤️ Wszystkiego Najlepszego
z okazji Urodzin 🥳 Dużo zdrowia, codziennego uśmiechu, gwiazdki z nieba 💫 i spełnienia tego najpiękniejszego marzenia 💝
Lipcowa 🤞 siedzę już pod Twoim🚽!💫
Na Dzień Ojca, wkońcu ! Nareszcie !🙏 mogę kupić swojemu coś konkretnego, bo on z tych, co wszystko mają, nic nie potrzebują, a jak potrzebują to lecą
i kupują 😜A więc☝️Będzie Smartwatch😎
Bialeekk, do dzieła kochana, jeszcze jeden i jeszcze raz!🔥🔥🔥
Moonflower! ale skok!😳 Oooo to było piękne jajko! 🤩🔥🔥🔥
Emka, wspaniałe widoki 🤩 Też chętnie dowiem się jak zwiedzać Czarnogórę ☺️ Miałam tam być rok temu, niestety zbytnio oddałam się pracy i zrezygnowałam, teraz wiem, że zupełnie nie potrzebnie😐 Trzymam 🤞 żeby 🐒 nie znała jednak Twojego adresu 🍀
Izzy, przytulam za Babcię 🫂 Wiem doskonale jak to jest😔 I też bardzo się cieszę, że mojemu dziadkowi było dane przeżyć te 84 lata. Nie wiem czy my tyle damy radę... Martwimy się teraz o babcię, nie potrafi znaleźć sobie miejsca bez niego 😞
Dziś u mnie totalny chill, nie mam energii i miałam dziś 3 drzemki 🤦🏼♀️I nadal ciągle chce mi się spać, niech ta @ już przyjdzie 🙏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2023, 21:26
Cukruś, Emka06, Lipcowa lubią tę wiadomość
👩🏻'90 🧔🏻'84 🩷'14
Niedrożność jajowodów/Czynnik męski
IVF '24🍀
💉Bemfola 300+Orgalutran+Decapeptyl
🪄21🥚=>12 MII=>ICSI=>11=>❄️❄️❄️
🔹FET 31/07 💉 bHCG 10 dpt <2,3 mlU/ml ❌
🔹FET 02/09🍀blastka 4CC🍀▫️7 dpt bHCG 19,65 prog 14,38▫️9 dpt bHCG 70,43▫️11 dpt bHCG 162 prog 18,09▫️14 dpt bHCG 687,23 prog 28,01
5t5d 21dpt GS 0,93 cm + YS🍀6t1d 24dpt CRL 0,47 cm ❤️ 174 bpm GS 1,44 cm 🔺krwiak 35 mm
7t5d CRL 1,44 cm ❤️159 bpm🔻krwiak 30 mm
10t6d CRL 4,8 cm, krwiaka brak
12t6d CRL 6,65 cm prenatalne ⌚
28/11 wizyta ⏳
PTP 20.05.2025
"Rób wszystko z jedną myślą w głowie:
Zasłużyłam na szczęście!"
-
nick nieaktualnyLipcowa wrote:Ja chyba zatestuję jednak jutro 😊
Szczerze to już nie wierzę w ten cykl - temperaturę od kilku dni mam na poziomie podstawowym, a wiemy co to znaczy. Od jutra też nie mam już dupka więc powinna przyjść na dniach. No nic, poczekam na @ i ruszę w ten ostatni naturalny cykl. Kupię wino, morele, ananasy i wszystko co trzeba - nie poddam się bez walki 😊
A póki co kupiłam sobie koszulke z anasami
Liczę, że przyniesie mi szczęście 🥰🍀🥰
Niech przyniesie Ci szczęście 🤞Lipcowa lubi tę wiadomość
-
S.Roszpunka wrote:Cześć!
Aktualnie mam 5 dpo. Ale czy faktycznie owu była, to nie wiem. Według USG nie było, wg testów owu i objawów była, temperatura również wykazała wyraźny skok... we wtorek zrobię badanie progesteronu i myślę, że wtedy mi rozjaśni, czy była owulacja, czy nie. A najlepiej jak poczekam na kreski na teście ciążowym 😂 ewentualnie na 🐒
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was kciuki! ❤️
Część cieszę się, że postawiłaś do nas dołączyć. Napisz co nieco o Waszej historii 😊
Zachęcam też do przeczytania pierwszego postu, znajdziesz tam sporo przydatnych informacji.
Na kiedy zapisać Ciebie na testowanie?S.Roszpunka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCukrus wszystkiego co najlepsze! 😊❤️
My dziś byliśmy na dniu dziecka u dzieci szwagra. Kupiliśmy im drobiazgi i zrobiły małe występy artystyczne 😅😁 śmiechu była kupa, bo półtorej roczna chrzesnica męża tak dawała czadu z tańcami (jak mały rockman czy metalowiec 🤣). Poza tym typowo niedzielny dzień mieliśmy, naprawdę miłyAngi90 , S.Roszpunka, Wojowniczka 💪🏻 lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:Część cieszę się, że postawiłaś do nas dołączyć. Napisz co nieco o Waszej historii 😊
Zachęcam też do przeczytania pierwszego postu, znajdziesz tam sporo przydatnych informacji.
Na kiedy zapisać Ciebie na testowanie?
Dziękuję ❤️
Pierwszy post oczywiście przeczytany. Mnóstwo cennych informacji.
Możesz wstępnie na 11.06., ale kto tam wie czy nie będzie wcześniej testu 😂
Coś o mnie....
W 2009 narodził się mój pierwszy cud, w 27 tygodniu. Dziś już jest ten cud pyskatą nastolatką 😂
W marcu tego roku straciliśmy maluszka w 9 tygodniu ciąży. Od razu miałam zalecenie wykonać badania na trombofilię i bakterie. Mutacje oczywiście wyszły i biorę już Acard, a z bakterii wyszła ureaplasma (4 tygodnie antybiotyku było). A od pozytywnego testu ciążowego od razu heparyna. Dostaliśmy już zielone światło.
Tydzień temu byłam na wizycie u ginekologa, to podobno owu nie było i nie będzie w tym cyklu. Testy owu nigdy tak pozytywne mi nie wychodziły jak w tym cyklu. Tak samo objawy jak w każdym cyklu podczas owulacji. Endometrium miałam 11 mm. No i z tego względu, że wystąpił piękny skok, to chcę we wtorek zrobić badanie progesteronu. Ogólnie to negatywnie podchodzę do tego, że jednak coś zaskoczyć, ale jak to mówią "nadzieja umiera ostatnia" ❤️17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Niesia, przytulam kochana 🫂 Też mam takie myśli, właśnie teraz, w okresie wiosennym... Wtedy się udało i jakoś tak zawsze w tym czasie bardziej liczę na te || kreski, a tu 🍑. Mam nadzieję, że jak się już Wam ułoży, razem na miejscu, to w końcu wyjrzy to słońce i dla Was🌤️🤞
Dara, nie widać tej owulacji do tej pory, ale nie trać nadziei, może akurat się opóźni, daj jej jeszcze czas 🙏 Głowa do góry, piękna!🫂
Bezimienna, no jak nic owulacyjne 😉 Nie martw się, wszystko będzie ok 🫂 Pogadaj o tym, na najbliższej wizycie, lekarz na pewno Cię uspokoi i wyjaśni ☺️ Miałam nadżerkę, ale taką co to ją tylko jeden lekarz widział i coś tam ponoć leczył 😆 Także nie powiem nic sensownego w tym temacie.
Kasia111🤞 i siedzę już pod kibelkiem 🍀Bezimienna , Kasia111, Dara lubią tę wiadomość
👩🏻'90 🧔🏻'84 🩷'14
Niedrożność jajowodów/Czynnik męski
IVF '24🍀
💉Bemfola 300+Orgalutran+Decapeptyl
🪄21🥚=>12 MII=>ICSI=>11=>❄️❄️❄️
🔹FET 31/07 💉 bHCG 10 dpt <2,3 mlU/ml ❌
🔹FET 02/09🍀blastka 4CC🍀▫️7 dpt bHCG 19,65 prog 14,38▫️9 dpt bHCG 70,43▫️11 dpt bHCG 162 prog 18,09▫️14 dpt bHCG 687,23 prog 28,01
5t5d 21dpt GS 0,93 cm + YS🍀6t1d 24dpt CRL 0,47 cm ❤️ 174 bpm GS 1,44 cm 🔺krwiak 35 mm
7t5d CRL 1,44 cm ❤️159 bpm🔻krwiak 30 mm
10t6d CRL 4,8 cm, krwiaka brak
12t6d CRL 6,65 cm prenatalne ⌚
28/11 wizyta ⏳
PTP 20.05.2025
"Rób wszystko z jedną myślą w głowie:
Zasłużyłam na szczęście!"
-
Angi90 wrote:Niesia, przytulam kochana 🫂 Też mam takie myśli, właśnie teraz, w okresie wiosennym... Wtedy się udało i jakoś tak zawsze w tym czasie bardziej liczę na te || kreski, a tu 🍑. Mam nadzieję, że jak się już Wam ułoży, razem na miejscu, to w końcu wyjrzy to słońce i dla Was🌤️🤞
Dara, nie widać tej owulacji do tej pory, ale nie trać nadziei, może akurat się opóźni, daj jej jeszcze czas 🙏 Głowa do góry, piękna!🫂
Bezimienna, no jak nic owulacyjne 😉 Nie martw się, wszystko będzie ok 🫂 Pogadaj o tym, na najbliższej wizycie, lekarz na pewno Cię uspokoi i wyjaśni ☺️ Miałam nadżerkę, ale taką co to ją tylko jeden lekarz widział i coś tam ponoć leczył 😆 Także nie powiem nic sensownego w tym temacie.
Kasia111🤞 i siedzę już pod kibelkiem 🍀
Największą pomoc w uzyskaniu tej super psychozy uzyskałam jednak od mojego lekarza, który powiedział 'mlze pani długo czekać na owulację, ale może się pani jej nie doczekać'. Od wtorku żyje w ciągłym stresie i lęku, że wszystko ze mną nie tak. Liczę, że psycholog, do którego się wybieram w środę, będzie miał dobre podejście.
Tak więc... Co raz bardziej myślę, że wrócę do mojego pierwszego gina. Mam dość duży uraz, bo to ona zdiagnozowała poronienie zatrzymane, ale tu nie chodzi o lekarza, samego w sobie, tylko o wspomnienia, które się z nią łączą. Ale na obecną chwilę, nie widzę innego rozwiązania. A już to latanie po lekarzach mnie męczy, czasami myślę, że najtrudniejsza decyzją, ale jednocześnie najlepszą jest pójście do kliniki.
Zastanawiam się, czy też tak czasami macie. Ale ryczeć mi się chce z bezsilności, bo tracę zaufanie do lekarzy. Tak na dobrą sprawę po dwóch wizytach, w ciągu dwóch cykli usłyszałam, że naturalnie w ciążę już nie zajdę i mam się z tym liczyć. Tak jakby poronienie przekreśliło fakt, że do tego czasu byłam zdrowa i nie miałam problemów z płodnością.
Przepraszam, za ten żal post, i za to, że tak tu krzyczę wręcz o tych plamieniach, ale ciężko jest mi znaleźć kogoś, kto mnie zrozumie. Już nie wspomnę o lekarzu, który mnie dobrze poprowadzi i któremu zaufam.
Mam kryzys w tym tygodniu, on raz przychodzi raz odchodzi, ale czuję się czasami bezsilna i załamana.
Ale dziękuję Wam, że jesteście, bo jesteście skarbnicą wiedzy. Gdyby nie Wy i forum, to ten duphaston bym brała, bo lekarzowi bym ufała w ciemno. Dałabym się zmusić do stymulacji bez odpowiednich badań hormonalnych i konkretnego monitoringu przed braniem leków, i znając moje szczęście doszłoby do hiperstymulacji.
-
Bezimienna wrote:Spoko, ja już widzę nowotwory, operacje, różne zabiegi, leczenie, opóźnienia w staraniach o kolejne miesiące. Naprawdę w tej psychozie, którą sobie stworzyłam, przyda mi się ta terapia u psychologa. Bo walczę z natrętnymi myślami, i ciężko mi to samej zwalczyć.
Największą pomoc w uzyskaniu tej super psychozy uzyskałam jednak od mojego lekarza, który powiedział 'mlze pani długo czekać na owulację, ale może się pani jej nie doczekać'. Od wtorku żyje w ciągłym stresie i lęku, że wszystko ze mną nie tak. Liczę, że psycholog, do którego się wybieram w środę, będzie miał dobre podejście.
Tak więc... Co raz bardziej myślę, że wrócę do mojego pierwszego gina. Mam dość duży uraz, bo to ona zdiagnozowała poronienie zatrzymane, ale tu nie chodzi o lekarza, samego w sobie, tylko o wspomnienia, które się z nią łączą. Ale na obecną chwilę, nie widzę innego rozwiązania. A już to latanie po lekarzach mnie męczy, czasami myślę, że najtrudniejsza decyzją, ale jednocześnie najlepszą jest pójście do kliniki.
Zastanawiam się, czy też tak czasami macie. Ale ryczeć mi się chce z bezsilności, bo tracę zaufanie do lekarzy. Tak na dobrą sprawę po dwóch wizytach, w ciągu dwóch cykli usłyszałam, że naturalnie w ciążę już nie zajdę i mam się z tym liczyć. Tak jakby poronienie przekreśliło fakt, że do tego czasu byłam zdrowa i nie miałam problemów z płodnością.
Przepraszam, za ten żal post, i za to, że tak tu krzyczę wręcz o tych plamieniach, ale ciężko jest mi znaleźć kogoś, kto mnie zrozumie. Już nie wspomnę o lekarzu, który mnie dobrze poprowadzi i któremu zaufam.
Mam kryzys w tym tygodniu, on raz przychodzi raz odchodzi, ale czuję się czasami bezsilna i załamana.
Ale dziękuję Wam, że jesteście, bo jesteście skarbnicą wiedzy. Gdyby nie Wy i forum, to ten duphaston bym brała, bo lekarzowi bym ufała w ciemno. Dałabym się zmusić do stymulacji bez odpowiednich badań hormonalnych i konkretnego monitoringu przed braniem leków, i znając moje szczęście doszłoby do hiperstymulacji.
Po to tu jesteśmy by się wzajemnie dzielić swoimi bolączkami, a także radościami. Także nie masz za co przepraszać 🤗❤️Bezimienna lubi tę wiadomość
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Hope... wrote:Cukruś słońce Ty moje, w dniu Twoich urodzin, najlepsze życzenia, niech się spełnią wszystkie najskrytsze marzenia 😘😍
Dziękuję kochana!! 🥹🥹🫶🫶🫶❤️❤️👱♀️ 25L
AMH 7,9
• 2x fertistim • glucophage XR 1500 mg •
❌️ PCOS, IO, F5 hetero, MTHFR hetero, SERPINE1 hetero,
✅️ badania hormonalne, przeciwciała przeciwplemnikowe, p/c. p. antyg. jajnika, MUCHA
❔️ANA3 - histony graniczny (+) 🔜 reumatolog
✖️ 2023 - 2x stymulacja CLO
12/2023 klinika
02/2024 sonoHSG - lewy niedrożny
✅️ 03/2024 laparoskopia - lewy jajowód odklejony od otrzewnej + oba jajowody drożne
✖️ 7x stymulacja lametta 2x1 + ovitrelle (2x pęcherzyk pękł bez ovi)+2 cykle z estrofem 11-13 dc
✅️11/2024 CD138 i CD56
🧔 28L
• suple zalecane od androloga •
❌️ morfologia 0%
✅️badania hormonalne
✅️ 06/2024 fragmentacja DNA 14%
✅️ 10/2024 zabieg usunięcia żpn
🔜 01/2025 badanie nasienia po zabiegu
obecnie 20 cs -
Bezimienna wrote:Spoko, ja już widzę nowotwory, operacje, różne zabiegi, leczenie, opóźnienia w staraniach o kolejne miesiące. Naprawdę w tej psychozie, którą sobie stworzyłam, przyda mi się ta terapia u psychologa. Bo walczę z natrętnymi myślami, i ciężko mi to samej zwalczyć.
Największą pomoc w uzyskaniu tej super psychozy uzyskałam jednak od mojego lekarza, który powiedział 'mlze pani długo czekać na owulację, ale może się pani jej nie doczekać'. Od wtorku żyje w ciągłym stresie i lęku, że wszystko ze mną nie tak. Liczę, że psycholog, do którego się wybieram w środę, będzie miał dobre podejście.
Tak więc... Co raz bardziej myślę, że wrócę do mojego pierwszego gina. Mam dość duży uraz, bo to ona zdiagnozowała poronienie zatrzymane, ale tu nie chodzi o lekarza, samego w sobie, tylko o wspomnienia, które się z nią łączą. Ale na obecną chwilę, nie widzę innego rozwiązania. A już to latanie po lekarzach mnie męczy, czasami myślę, że najtrudniejsza decyzją, ale jednocześnie najlepszą jest pójście do kliniki.
Zastanawiam się, czy też tak czasami macie. Ale ryczeć mi się chce z bezsilności, bo tracę zaufanie do lekarzy. Tak na dobrą sprawę po dwóch wizytach, w ciągu dwóch cykli usłyszałam, że naturalnie w ciążę już nie zajdę i mam się z tym liczyć. Tak jakby poronienie przekreśliło fakt, że do tego czasu byłam zdrowa i nie miałam problemów z płodnością.
Przepraszam, za ten żal post, i za to, że tak tu krzyczę wręcz o tych plamieniach, ale ciężko jest mi znaleźć kogoś, kto mnie zrozumie. Już nie wspomnę o lekarzu, który mnie dobrze poprowadzi i któremu zaufam.
Mam kryzys w tym tygodniu, on raz przychodzi raz odchodzi, ale czuję się czasami bezsilna i załamana.
Ale dziękuję Wam, że jesteście, bo jesteście skarbnicą wiedzy. Gdyby nie Wy i forum, to ten duphaston bym brała, bo lekarzowi bym ufała w ciemno. Dałabym się zmusić do stymulacji bez odpowiednich badań hormonalnych i konkretnego monitoringu przed braniem leków, i znając moje szczęście doszłoby do hiperstymulacji.
Kochana, ja też zmieniłam lekarza po tym jak ciągle słyszałam, że jest w porządku a ciąży dalej nie było. Zmieniłam, fakt muszę trochę dojechać, ale czuję się zaopiekowana jak nigdy, Pani jest dociekliwa i zleca niezbędne badania.
Głowa do góry będzie dobrze 😘Bezimienna lubi tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - wizyta ⏳
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)