Hej dziewczyny! A slyszalyscie (co prawda, to nie ma nic wspolnego z dieta, ale nalezy do naturalnych wspomagaczy), ze zaraz po okresie, a do momentu owulacji, nalezy wcierac w podbrzusze olejek rycynowy i przykladac na to cieply kompres? Naturopatka mojej kolezanki mowi, ze to wspomaga owulacje. Dodatkowo po owulacji mozna jesc ananasa, bo pomaga w zagniezdzeniu zarodka.
Ponoc na plodnosc sa takze dobre specjalne sesje akupunktury. Czy ktoras z Was probowala? Moje dwie kolezanki zaszly po nich w ciaze, ale niewiadomo czy akurat to podzialalo, bo wiele rzeczy stosowaly.
Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦