Dla nowych staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo niestety dopiero teraz pomyślałam o tym, żeby wybrać się do lekarza. Ale powiedział, żeby zacząć od narzeczonego. O dziwo myslalam, ze będę go musiała prosić żeby zrobił te badanie nasienia a on się zgodził od razu 😍 no i TSH tylko robiłam to lekarz powiedział, ze jest bardzo dobrze. W tym miesiącu tak na prawdę pierwszy raz wzięliśmy się na prawdę do roboty i kochaliśmy się co dwa dni. A od 3 dni miałam straszne bóle w podbrzuszu, takie jakby klocia albo ściskanie wiec nie wiem co to mogło być 🙄
-
nick nieaktualnymadziulix3 wrote:No niestety dopiero teraz pomyślałam o tym, żeby wybrać się do lekarza. Ale powiedział, żeby zacząć od narzeczonego. O dziwo myslalam, ze będę go musiała prosić żeby zrobił te badanie nasienia a on się zgodził od razu 😍 no i TSH tylko robiłam to lekarz powiedział, ze jest bardzo dobrze. W tym miesiącu tak na prawdę pierwszy raz wzięliśmy się na prawdę do roboty i kochaliśmy się co dwa dni. A od 3 dni miałam straszne bóle w podbrzuszu, takie jakby klocia albo ściskanie wiec nie wiem co to mogło być 🙄
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyunicorn wrote:Jeśli ból był po owulacji to wciąż moze być związany z owulacją
Kurde, nigdy w życiu nie czułam żebym miała owulacje. Nie miałam żadnych boleści ani nic z tym związanych. Bóle jedyne jakie mam przez cały cykl to w pierwsze dni miesiączki. 🤪 -
nick nieaktualnymadziulix3 wrote:Kurde, nigdy w życiu nie czułam żebym miała owulacje. Nie miałam żadnych boleści ani nic z tym związanych. Bóle jedyne jakie mam przez cały cykl to w pierwsze dni miesiączki. 🤪
Ja tez nie zawsze czuję raz na kilka cykli się zdarza -
nick nieaktualny
-
unicorn wrote:No dokładnie. A jaka jest Twoja historia? Długo się staracie?
Ja po poronieniu myślałam ze sie nie podniosę. Wykonuje zawod medyczny, za duzo w zyciu widzialam. Cala ciaze z córką przyżyłam w lęku ile może się stać po drodze, potem zagrozenie poronieniem, lezenie, cukrzyca ciazowa, maloplytkowosc. Nie umialam sie cieszyc. Potem depresja poporodowa... postanowilam ze w kolejnej ciazy bede spokojna i bylam... i co mi to dało... niby nic bo przeciez nie moja wina, ale szpital, arthrotec, nocne skurcze z krzyza, ketonal, rano lyzeczkowanie, chwilowa euforiq, beta hcg 60tys wiec znowu jakis blues jak zaczela spadac i nagle 3 dni lyzeczkowaniu kolezanka wysyla fote testu pozytywnego. Wtedy bylo dla mnie za duzo. Myslalam ze sie nie podniose.
Ale jakos zaczelismy sie starac po 2 miesiacach od poronienia . Jedno wiem - nie bede spokojna. Nie potrafię 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 12:19
Mimi25 -
nick nieaktualnyMimi25 wrote:Ja też pracuje w branży medycznej i też mam styczność z Paniami które miały poronienie lub mają problemy. U mnie po wynikach w 2017 stwierdzono że nie będę mogła mieć dzieci albo będzie trudno. Chodziło o hormony. Zdziwiłam wszystkich w tym samą siebie i rodzinę jak zaszłam w pierwszą ciążę jeszcze w trakcie diagnostyki. Nie byłam wtedy na to gotowa.. Mieszkaliśmy w wynajętym pokoju itd.. Mała nas zmotywowała więc po jej urodzeniu dużo rzeczy ogarnełam. A już jak skończyła rok i jak już byliśmy na swoim stwierdziliśmy że będziemy starali się o drugie dziecko. Ustaliliśmy że najpierw ogarnę jeszcze pracę i narzeczony rozejrzy się za czymś może lepszym i zaczniemy oficjalnie. A do tego czasu nie będziemy się starać ale zapobiegać też nie będziemy. Miesiąc pozniej wyszedł mi pozytywny test. Nie była to super ciemna kreska ale była. Niestety tydzień później poroniłam.. Na szczęście nie powiedziałam prawie nimomu. Wiedziała tylko przyjaciółka i narzeczony. No o oczywiście lekarz. W tym miesiacu już naprawdę myślałam że to to.. No ale niestety jednak nie..
😥
W jakim wieku masz córeczkę?
Jaki czas po poronieniu sie staracie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 13:05
-
unicorn wrote:😥
W jakim wieku masz córeczkę?
Jaki czas po poronieniu sie staracie?Mimi25 -
nick nieaktualnyMimi25 wrote:Zaraz będzie miała 15 miesięcy. Zaczęliśmy się ,,starać praktycznie zaraz po tym. Bo o tyle dobrze że mój organizm szybko się pozbierał i wrócił na swój tor.
Chciałam zapytać jak długo w tej chwili od poronienia się staracie
No to super ze sie szybko pozbierał. Ja po lyzeczkowaniu mialam odczekac 3 mce, odczekalam 2 bo akurat test owu wyszedl pozytywny i akurat naszla mnie ochota wiec starania rozpoczete. Boje sie kurka ze po lyzeczkowaniu moge miec wieksze problemy z zajsciem.... u knie z tego cyklu chyba nicic. W ostatniej ciąży już miałam pierwsze objawy jakieś kłucia, bóle, intuicję... a teraz intuicja mi mowi ze nie wyszlo a ja robie sobie nadzieje. Te starania po poronieniu to cieżki czas...
-
unicorn wrote:Chciałam zapytać jak długo w tej chwili od poronienia się staracie
No to super ze sie szybko pozbierał. Ja po lyzeczkowaniu mialam odczekac 3 mce, odczekalam 2 bo akurat test owu wyszedl pozytywny i akurat naszla mnie ochota wiec starania rozpoczete. Boje sie kurka ze po lyzeczkowaniu moge miec wieksze problemy z zajsciem.... u knie z tego cyklu chyba nicic. W ostatniej ciąży już miałam pierwsze objawy jakieś kłucia, bóle, intuicję... a teraz intuicja mi mowi ze nie wyszlo a ja robie sobie nadzieje. Te starania po poronieniu to cieżki czas...Mimi25 -
nick nieaktualny
-
Dziewczynki potrzebuje Waszej pomocy !
Moja temperatura w 16 DC była 36.15 w 17 DC był skok na 36.61 18dc 36.51, 19 DC 36.61 a dzisiaj 20 DC 36.48.
Od 13 do 18 DC był śluz płodny rozciągliwy w 18 DC test owu wyszedł dodatni. Wczoraj zaczęłam brać duphaston , który wzięty za wcześnie zatrzymuje mi owulacje. Dlatego nie chciałabym go wziąć za wcześnie. Teraz mam śluz kremowy, zdecydowanie nie płodny. Czy powinn się martwić tym spadkiem temperatury ? Co on może oznaczać jeśli w ogóle coś oznacza.
W tym miesiącu wzięłam się za starania na maksa. Dieta , ćwiczenia, dong , maca i inofem.
Teraz mam kłucia w jajniku lewym jeśli to nie paranoja 🤪🤪
Co myślicie ? -
Wrzucam link do testów owu
https://zapodaj.net/5237c7f8bf99d.jpg.html