Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dla nowych staraczek
Odpowiedz

Dla nowych staraczek

Oceń ten wątek:
  • sylwka💚 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. 🙂 Bardzo chętnie do Was dołączę jeśli można. 🙂
    Ja dziś 8dpo, ale ten cykl raczej spisuje na straty..
    Ale Wam zycze zieloności 🍀

    złota rybka lubi tę wiadomość

    💗 Danielek 23.01.18r.💗
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda wrote:
    Witajcie dziewczyny, dolaczam do Was. U nas w lutym bedzie dokladnie rok od kiedy zaczelismy starania i przyznaje ze czasem juz mam tego dosyc. Wiem ze czasem udaje sie po wielu latach i trzeba miec nadzieje do konca ale ta bezradnosc jest okropna. Wszystkie badania prawidlowe, jedynie niedoczynność tarczycy ktora jest od wielu lat pod kontrola. Caly czas staram sie sobie mowic ze ten cykl bedzie inny, tym razem sie uda jednak koniec koncow przychodzi okropne zawiedzenie. Staram sie nie nakrecac, nie myslec ale roznie to bywa. Probowalyscie ziol ojca sroki lub castagnusa ? Ja wlasnie testuje ziola ojca Sroki, bo w sumie czemu nie :) Trzymam kciuki za Was, miesiac sie juz konczy, luty miesiacem zakochanych a wiec mam nadziej ze tym razem ten miesiac bedzie naprawde udany dla Was i dla mnie. :)
    Ruda ^^ Mi powiedzieli po wynikach że może być tak że będzie ciężko ale sie uda albo wgl nie będę miała dzieci. Miesiąc później ku zaskoczeniu wszystkich wtym mnie byłam w ciąży.Moja siostra jedna starała się ponad rok. Zaszła zaraz po mnie. Dokładnie miesiąc po. A druga siostra była juz nawet w klinice niepłodności. Tam też jej powiedzieli że naturalnie nie ma opcji.. A starali się już wtedy prawie 2 lata. 1.5 roku po ich diagnozie ma aktualnie w domu szkraba kilkitygodniowego .. Nie poddawaj się.. Uszy do góry. Będzie dobrze ^^

    Mimi25
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwka💚 wrote:
    Hej. 🙂 Bardzo chętnie do Was dołączę jeśli można. 🙂
    Ja dziś 8dpo, ale ten cykl raczej spisuje na straty..
    Ale Wam zycze zieloności 🍀
    Hey a czemu już go spisujesz na straty ?

    Mimi25
  • Marzenia Autorytet
    Postów: 1170 729

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia,szkoda że Tobie też się nie udało😒Trzeba zbierać siły na nowy cykl😚

    Sylwka,witaj🙂Napisz coś o sobie,ile się staracie,czy macie jakieś badania za sobą? I czemu od razu na straty spisujesz ten cykl?

    U mnie dziś 2dc,miałam dziś takie bóle brzucha,że żadne prochy nie pomagały(Ketonalu nie chce brać),na szczescie zostalam w domu z przeziębionym synem,wiec usnełam po jakimś czasie i jak sie obudziłam to już bólu nie było.Brałam 3 mce Castagnus i teraz mam przerwe od miesiąca,wiec może stąd ten ból🤔
    Ja nakrecam sie co cykl kilka dni po owu.Ale szczerze mówiąc nie wiem po co skoro pewnie jajowody niedrożne,ale nie działam dalej w rym temacie,nie moge sie zebrać do cioci zadzwonic która w szpitalu pracuje.A nie stać mnie na prywatne badanie.I tak sobie czas leci..A może jak przeczekam to uda sie zajsc na wiosne i urodzic juz w nowym roku🙂
    I zamówiłam nowy termometr,chyba spróbuje mierzyć w pochwie w tym cyklu,wrócę też do testów owulacyjnych.Ale to chyba bardziej w celach obserwacji niż zajścia

  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenia wrote:
    Lalia,szkoda że Tobie też się nie udało😒Trzeba zbierać siły na nowy cykl😚

    Sylwka,witaj🙂Napisz coś o sobie,ile się staracie,czy macie jakieś badania za sobą? I czemu od razu na straty spisujesz ten cykl?

    U mnie dziś 2dc,miałam dziś takie bóle brzucha,że żadne prochy nie pomagały(Ketonalu nie chce brać),na szczescie zostalam w domu z przeziębionym synem,wiec usnełam po jakimś czasie i jak sie obudziłam to już bólu nie było.Brałam 3 mce Castagnus i teraz mam przerwe od miesiąca,wiec może stąd ten ból🤔
    Ja nakrecam sie co cykl kilka dni po owu.Ale szczerze mówiąc nie wiem po co skoro pewnie jajowody niedrożne,ale nie działam dalej w rym temacie,nie moge sie zebrać do cioci zadzwonic która w szpitalu pracuje.A nie stać mnie na prywatne badanie.I tak sobie czas leci..A może jak przeczekam to uda sie zajsc na wiosne i urodzic juz w nowym roku🙂
    I zamówiłam nowy termometr,chyba spróbuje mierzyć w pochwie w tym cyklu,wrócę też do testów owulacyjnych.Ale to chyba bardziej w celach obserwacji niż zajścia
    Ja dopiero zaczęłam przygodę z mierzeniem temperatury i właśnie wewnętrznie że tak to ujmę?Testy owu robiłam chociaż mój ginekolog na to krzywo patrzy..

    Mimi25
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 934 1387

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do was? Miłego wieczoru 🙂

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia895 wrote:
    Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do was? Miłego wieczoru 🙂
    Witaj ^^

    Mimi25
  • Marzenia Autorytet
    Postów: 1170 729

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi25 wrote:
    Ja dopiero zaczęłam przygodę z mierzeniem temperatury i właśnie wewnętrznie że tak to ujmę?Testy owu robiłam chociaż mój ginekolog na to krzywo patrzy..

    A moja ginekolog uważa,że każda metoda dobra,tempka,śluz,szyjka testy też można,wtedy widać czy to ze sobą współgra😊Ona też mierzy tempke,mówiła,że jej syn i mąż wiedzą kiedy PMS sie zbliża,bo widzą wykres😎Mi sie pokrywały testy pozytywne ze skokiem tempki i śluzem.

    Gosia,witaj😊
    Napisz coś o sobie,ile sie staracie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 21:47

  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenia wrote:
    A moja ginekolog uważa,że każda metoda dobra,tempka,śluz,szyjka testy też można,wtedy widać czy to ze sobą współgra😊Ona też mierzy tempke,mówiła,że jej syn i mąż wiedzą kiedy PMS sie zbliża,bo widzą wykres😎Mi sie pokrywały testy pozytywne ze skokiem tempki i śluzem.

    Gosia,witaj😊
    Napisz coś o sobie,ile sie staracie?
    Mój twierdzi że mogą się mylić itd ale ja i tak je robię. Po skończeniu karmienia chciałam wiedzieć czy wszystko wróciło do normy. A pokrywały się z moimi odczuciami no mnie zawsze jamniki bolą w trakcie owulacji ^^

    Mimi25
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 934 1387

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej staramy się z mężem niecałe dwa lata. Niestety boryky się z kiepskim nasieniem męża. Po roku wykryte u męża żylaki . Pod koniec lutego zostały usunięte laparoskopowo. W czerwcu zrobione wyniki kontrolne jednak okazały się gorsze niż przed zabiegiem. Ponowne badanie w sierpniu . Wyniki minimalnie lepsze z przed zabiegu, jednak morfologia niestety na poziomie 1%😔 byliśmy nastawianie do insyminacji przez mojego lekarza ginekologa. Na początku stycznia tego roku podjęliśmy decyzję o leczeniu w klinice. Pierwsza wizyta i szok ,, jedynym sensownym rozwiązaniem jest invitro,, . Jeszcze czekają nas badania fragmentacji i HBA w marcu które będą decydujące do dalszego rozwoju leczenia. Jeśli się okaże że nie są dobre to invitro. Szczerze to na pierwszej wizycie zostały nam podcięte skrzydła. Chyba nie byliśmy przygotowani na taki scenariusz. Pani Dr powiedziała że z takimi wynikami męża na tamtą chwilę procent powodzenia insyminacji jest równa starań naturalnych czyli 1% więc szkoda pieniędzy. Z mojej strony narazie ok. Zaczęłam stosować dietę płodności z akademii zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia895 wrote:
    Hej staramy się z mężem niecałe dwa lata. Niestety boryky się z kiepskim nasieniem męża. Po roku wykryte u męża żylaki . Pod koniec lutego zostały usunięte laparoskopowo. W czerwcu zrobione wyniki kontrolne jednak okazały się gorsze niż przed zabiegiem. Ponowne badanie w sierpniu . Wyniki minimalnie lepsze z przed zabiegu, jednak morfologia niestety na poziomie 1%😔 byliśmy nastawianie do insyminacji przez mojego lekarza ginekologa. Na początku stycznia tego roku podjęliśmy decyzję o leczeniu w klinice. Pierwsza wizyta i szok ,, jedynym sensownym rozwiązaniem jest invitro,, . Jeszcze czekają nas badania fragmentacji i HBA w marcu które będą decydujące do dalszego rozwoju leczenia. Jeśli się okaże że nie są dobre to invitro. Szczerze to na pierwszej wizycie zostały nam podcięte skrzydła. Chyba nie byliśmy przygotowani na taki scenariusz. Pani Dr powiedziała że z takimi wynikami męża na tamtą chwilę procent powodzenia insyminacji jest równa starań naturalnych czyli 1% więc szkoda pieniędzy. Z mojej strony narazie ok. Zaczęłam stosować dietę płodności z akademii zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam[/QUOT /]

    Moja siostra była w podobnej sytuacji jak ty. I udało im się i to naturalnie. Zaskoczyli wszystkich nawet lekarzy ^^

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 07:00

    Mimi25
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 934 1387

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimo 25 oby było i u nas takie rozwiązanie 🙂

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • sylwka💚 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi25 wrote:
    Hey a czemu już go spisujesz na straty ?
    Czas ❤ nam nie sprzyjał. A i tak juz od 3 miesięcy przypuszczamy, że on ma problem z nasieniem.. Narazie się wstrzymujemy z badaniami itd. Ale chyba bez pomocy się nie obejdzie..

    💗 Danielek 23.01.18r.💗
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwka💚 wrote:
    Czas ❤ nam nie sprzyjał. A i tak juz od 3 miesięcy przypuszczamy, że on ma problem z nasieniem.. Narazie się wstrzymujemy z badaniami itd. Ale chyba bez pomocy się nie obejdzie..
    Będzie dobrze. Niedługo walentynki może zróbcie sobie jakąś randkę romantyczną kolację i się odstresujcie. U nas to podziało wcześniej^^ Wierzę że pozytywne nastawienie dużo robi.

    Mimi25
  • sylwka💚 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi25 wrote:
    Będzie dobrze. Niedługo walentynki może zróbcie sobie jakąś randkę romantyczną kolację i się odstresujcie. U nas to podziało wcześniej^^ Wierzę że pozytywne nastawienie dużo robi.
    U nas nie ma żadnego stresu ani parcia na dzidzie. Po prostu nasze starania to zwyczajnie "nieuwazanie", więc nie myślimy strikte o zajściu. 🙂 ale już dwa razy poniosło nas konkretnie w czasie owulacji i nic... A ten cykl to już w ogóle dwa dni przed, dzień po ❤...

    💗 Danielek 23.01.18r.💗
  • Mimi25 Koleżanka
    Postów: 37 1

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwka💚 wrote:
    U nas nie ma żadnego stresu ani parcia na dzidzie. Po prostu nasze starania to zwyczajnie "nieuwazanie", więc nie myślimy strikte o zajściu. 🙂 ale już dwa razy poniosło nas konkretnie w czasie owulacji i nic... A ten cykl to już w ogóle dwa dni przed, dzień po ❤...
    To może jednak będzie coś na rzeczy ^^ My tak teraz mamy że niby się nie staramy ale też jakoś bardzo się nie przejmujemy. Co ma być to będzie ^^

    Mimi25
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2020, 12:25

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) za Wszystkie z Was trzymam mocno kciuki !

    Ja - 27 lat, dwie ciąże za mną - mam córeczkę z maja 2017 z ciazy zagrozonej od 20 tyg z nakazem lezenia, maloplytkowoscia i cukrzyca ciazowowa oraz poronienie z listopada 2019 w 8mym tygodniu.
    Mąż - 38 lat
    Teraz po łyżeczkowaniu wznawiamy starania o malucha. W styczniu wpadło nam jedno ❤ ale za to prawdopodobnie w dniu owu lub dzień przed co mniej prawdopodobne. No więc mam nadzieję... niestety po owulce przyszła choroba z gorączka :/ ale oszczędzam się. No i.... mam ogromną nadzieję. Okres starania o dziecko jest dla mnie stresujący bo wykonuję zawód niebezpieczny dla kobiet w ciąży i przy każdych staraniach muszę na siebie szczególnie uwazac.

    Dziś 5 dpo. Czekam na testowanie.

    Takze i Wy proszę trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam ! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 10:07

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj unicorn :)

    Trzymamy kciuki :) Kiedy planujesz testować?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Witaj unicorn :)

    Trzymamy kciuki :) Kiedy planujesz testować?

    Najwcześniej w 10 dpo czyli 5 lutego. A potem zobaczymy.

‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ