Dla nowych staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej laseczki!
Dołączam dziś do Was pierwszy raz na forum, jakim kolwiek! Za mną 6 cykl bezowocnych starań. W zeszłym roku miałam konizacje szyjki macicy (stożka) bo miałam cin 2. Od sierpnia podjęliśmy próby i nic... Owulacje są co miesiąc, potwierdzone monitoringiem, nasienienie mojego narzeczonego idealnie. Miałam robione w zeszłym tygodniu badanie rezerwy jajników, wynik dobry mam jeszcze masę jajeczek hehe. Progesteron dobry. Jutro idę na kolejne badania 10 hormonów... Bo to będzie 3 dzień cyklu to mam robić. Nawet nie przypuszczałam, że będę miała kiedyś problem z zajściem.. 🤷♀️ -
Witaj każda z nas myślę że nie przypuszczała że będzie miała z tym problem 🤷 ja zabezpieczalam się od 18 roku życia antykoncepcja brałam je 6 lat a teraz od roku nie biorę i staramy się z mężem od maja 2019
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 20:12
-
Margolka 85 wrote:Hej laseczki!
Dołączam dziś do Was pierwszy raz na forum, jakim kolwiek! Za mną 6 cykl bezowocnych starań. W zeszłym roku miałam konizacje szyjki macicy (stożka) bo miałam cin 2. Od sierpnia podjęliśmy próby i nic... Owulacje są co miesiąc, potwierdzone monitoringiem, nasienienie mojego narzeczonego idealnie. Miałam robione w zeszłym tygodniu badanie rezerwy jajników, wynik dobry mam jeszcze masę jajeczek hehe. Progesteron dobry. Jutro idę na kolejne badania 10 hormonów... Bo to będzie 3 dzień cyklu to mam robić. Nawet nie przypuszczałam, że będę miała kiedyś problem z zajściem.. 🤷♀️
MałaMi24 myślę że drobny spadek niewiele znaczy. W którym dokładnie jesteś dc? Jak się czujesz? Najbezpieczniej będzie jeszcze poobserwowaćMimi25 -
Jestem w 21 DC. Ten czas tak szybko leci że mi się dni pomieszały 🤦🤷
Czuję się , źle. Ciągle sobie powtarzam nie nakręcają się tyle razy już się nie udało więc teraz też na pewno się nie udało nie rób sobie nadzieji. Ale teraz trochę się zdenerwowałam na męża i mocno zakłuło mnie w lewym jajniku.
Zobaczymy jaka temperatura będzie jutro. -
MałaMi24 wrote:Jestem w 21 DC. Ten czas tak szybko leci że mi się dni pomieszały 🤦🤷
Czuję się , źle. Ciągle sobie powtarzam nie nakręcają się tyle razy już się nie udało więc teraz też na pewno się nie udało nie rób sobie nadzieji. Ale teraz trochę się zdenerwowałam na męża i mocno zakłuło mnie w lewym jajniku.
Zobaczymy jaka temperatura będzie jutro.Mimi25 -
Margolka 85 wrote:Otóż to! Na jakim teraz jesteście etapie? Do mnie wczoraj przyszła ta cholera @ 😡😡 a jutro z rana kolejne badania 10 hormonów 🤦♀️
Margolka 85 lubi tę wiadomość
Mimi25 -
Mimi25 wrote:Ja 4 dzień z @ a miałam w tym miesiącu tyle objawów, że byłam bardzo zdziwiona że to jednak nie to. No, ale cóż organizm spłatał mi figla i tyle. Na hormony sama sie wybieram bo córka chorowała a ja miałam zrobić badania już 2 miesiące temu xD Także mój ginekolog mnie wyklnie. Chociaż część już zrobiłam.
Moje okresy od zawsze były mega krótkie max 2-3 dniowe 🤔 powiem Wam, że od 3 miesięcy biorę ovarin tabsy nie wiem czy o nich słyszałyście? I powiem Wam że to był mój pierwszy miesiąc przed okresem kiedy cycki mnie nie bolały a i brzuch nie był ogromny. -
Margolka 85 wrote:Moje okresy od zawsze były mega krótkie max 2-3 dniowe 🤔 powiem Wam, że od 3 miesięcy biorę ovarin tabsy nie wiem czy o nich słyszałyście? I powiem Wam że to był mój pierwszy miesiąc przed okresem kiedy cycki mnie nie bolały a i brzuch nie był ogromny.Mimi25
-
Ovarin https://www.aptekagemini.pl/ovarin-x-60-tabl.html
Poczytaj tu sobie o nich. Fakt nie są tanie bo ponad 50 zł kosztują i starczają na miesiąc 2 tabletki dziennie 2 godz porannych 😊 wspomagają gospodarkę hormonalna, mają dużo witamin które są odpowiedzialne za te nasze hormony. Serio dziewczyny polecam! -
Margolka 85 wrote:Ovarin https://www.aptekagemini.pl/ovarin-x-60-tabl.html
Poczytaj tu sobie o nich. Fakt nie są tanie bo ponad 50 zł kosztują i starczają na miesiąc 2 tabletki dziennie 2 godz porannych 😊 wspomagają gospodarkę hormonalna, mają dużo witamin które są odpowiedzialne za te nasze hormony. Serio dziewczyny polecam!Mimi25 -
Ja mam cykle różnie ale są one zazwyczaj bardzo dlugie.
Ja słyszałam o ovarinie. Ja za to biorę inofem. Ale tylko do owu bo lekarz mówił że jak zajdę w ciążę to od razu go odstawić bo podobno inomiozytol źle wpływa na coś tam ale już nie dociekalam.
W tym cyklu zaczęłam z maca , dong quai , inofem i ziołami ojca sroki i oczywiście odstawiłam cukier i dieta warzywa owoce. Nie jest to rygorystyczną dieta ale cukru nie jem. Jak już to tylko w owocach i chyba pierwszy raz od pół roku miałam owulacje. -
Mimi25 wrote:Narazie muszę ogarnąć siebie i dopilnować badań. Jak dobrze pójdzie to ogarnę to jak wrócę do pracy czyli w tym tygodniu. Przynajmniej taką mam nadzieję. ^^ Z tabletlami mam troszkę na bakier bo niestety potrafię zapominać je wziąść. Chociaż z anty jak byłam młodsza to pamiętałam:)
Oj też tak miałam z tabletkami ale teraz pełna kontrola aż sana siebie nie poznaje 😊
Czego się nie robi.
Jeśli mnie jutro wszystkie hormony wyjdą ok to jedyne badanie które mi zostanie to pct czyli na wrogość śluzu. -
Margolka 85 wrote:Oj też tak miałam z tabletkami ale teraz pełna kontrola aż sana siebie nie poznaje 😊
Czego się nie robi.
Jeśli mnie jutro wszystkie hormony wyjdą ok to jedyne badanie które mi zostanie to pct czyli na wrogość śluzu.
MałaMi24 podziwiam Cię. Ja cukier staram się ograniczać ale nie zawsze się udaje. Niestety nie wyobrażam sobie diety bez mięsa. Może kiedyś.Mimi25 -
MałaMi24 wrote:Ja mam cykle różnie ale są one zazwyczaj bardzo dlugie.
Ja słyszałam o ovarinie. Ja za to biorę inofem. Ale tylko do owu bo lekarz mówił że jak zajdę w ciążę to od razu go odstawić bo podobno inomiozytol źle wpływa na coś tam ale już nie dociekalam.
W tym cyklu zaczęłam z maca , dong quai , inofem i ziołami ojca sroki i oczywiście odstawiłam cukier i dieta warzywa owoce. Nie jest to rygorystyczną dieta ale cukru nie jem. Jak już to tylko w owocach i chyba pierwszy raz od pół roku miałam owulacje.
Widzicie a ja owulacje mam co miesiąc i cisza.... A lekarz przy pcos nie zalecil6Ci metformaxu? -
W moim przypadku jest tak że do jakiego lekarza bym nie poszła to każdy odsyłal mnie z kwitkiem " proszę próbować " "kobiety zachodzą w ciążę z PCOS" "nie ma się co faszerować lekami" . Powiem brzydko mieli mnie totalnie w dupie. A niby to najlepsi lekarze i same dobre opinie.
-
Odstawiłam cukier nie słodzę kawy , herbaty. A jak zjem ciastko to mam mega wyrzuty sumienia. Dlatego ich nie jem. Ale czasami fakt się zdarzy.
Cieszę się że teraz jest i tak o wiele lepiej niż kiedyś. Jestem osobą szczupłą nie mam problemów ze zmianą wagi. Mogę jeść co popadnie. Więc w każdy dzień w drodze do pracy kupowałam drozdzowke do kawy. Do filmu codziennie jadłam chipsy. Jadłam zupki chińskie. Mogłam wrzucić w siebie wszystko i nie tylam. Ale za to odbiło to się na moim organizmie. Dlatego jestem bardzo dumna z siebie jak widzę zmianę w moim żywieniu. -
MałaMi24 wrote:W moim przypadku jest tak że do jakiego lekarza bym nie poszła to każdy odsyłal mnie z kwitkiem " proszę próbować " "kobiety zachodzą w ciążę z PCOS" "nie ma się co faszerować lekami" . Powiem brzydko mieli mnie totalnie w dupie. A niby to najlepsi lekarze i same dobre opinie.
-
nick nieaktualny