Doświadczone 30stki i ich niekończące się starania......
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Iwona 🙂
Doskonale znam ten stan, co prawda my staramy się 4 lata o pierwsze dziecko ale u nas również brak ciąży i też nie znamy dokładnej przyczyny niepowodzeń. Kiedyś piłam inofem przez pół roku, w niczym nie pomoglo ale też nie zaszkodziło bo jest to dobra dawka kwsu foliowego i mio-inozytolu polecany najczęściej przy pcos. Chociaż sama nie mam tego stwierdzonego to dostałam w zaleceniach od pierwszej gin. Mam nadzieję że Tobie pomoże. Tymczasem miło że dołączyłaś do nas tutaj można zająć głowę czym innym a przynajmniej pogadać o wszystkim 🙂Pia88, iwona_33 lubią tę wiadomość
-
Ale na mazowszu wieje. Oby prądu nie zabrali, bo zamarzne bez ogrzewaniaStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Nobis wrote:Poziomko to ty już ogrzewasz dom? U nas wieje ale prąd póki co jest chodzisz cześć miasta słyszałam że nie maStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona wrote:Pia dzięki za opinie o Bergier i negatywna o Pabianie. Dobrze wiedzieć!!!
Ja kocham podróże ale lubię wracać do Krk.
Mam kilka koleżanek które mieszkają od 10-15 lat we Francji, Niemczech, Luksemburgu, Szwajcarii. Nie wygląda to tak różowo na stałe. Tu mogę pracować 7-15 i mię czas dla dziecka a one do 17-18 i zanim wrócą w korkach do domu to 19. Kurde moja córa o 19.30 spać chodzi także ten. A do ginekologa wszystkie do Polski latały
Inna kumpela a 39 lat i właśnie wróciła z UK. Pracowała w zawodzie (architekt) no ale mówi że już dość, pogoda syfy, brexit, ludzie dziwni, dużo Pakistsmczykow wiadomo. Docenia Polskę i dostała bdb pracę tu.
Ja mieszkałam pół roku w Niemczech, jeździłam tam na praktyki, na studia, jako opiekunka. No nie chciałabym. Trudno tam i przyjaźnie, masa Turków itp. We Francji też sami czarni, wiem jak to brzmi ale no podoba mi się w Polsce, nasi imigranci są zbliżeni kulturowo z Ukrainy, Białorusi. Czuje się tu bezpiecznie.
Pia, gdzie planujesz Imsi?
Jeśli chodzi o Pabiana, to ponieudanym leczeniu męża zapytał nas czy braliśmy pod uwagę adopcję zarodków. Ja wiem, że nasienie mamy bardzo słabe a i moje komórki zdają się nie być najlepszej jakości, ale żeby od razu takie kroki? Tym mnie zniechęcił do siebie.
Do tego moje AMH było 3 razy skrajnie różne i jak mu powiedziałam, że nie wierzę w to badanie, to zapytał: to w co Pani wierzy?
Z tym mieszkaniem za granicą pewnie masz rację - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Niemcy będą jednak w moim sercu na szczególnym miejscu. Niemiecki to moja największa pasja.
Tam po raz pierwszy się zakochałam
Do IMSI podchodzimy w Angelius Provita u dr M. P.
Mam u niej niesamowite wsparcie psychiczne.
I jako jedyna zainteresowała się moim podwyższonym cukrem, kazała zbadać insulinę i proszę - insulinoopornść.Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do rodziców to powiem jedno - im mniej wiedzą tym lepiej.
I niestety wspólne mieszkanie tylko piętrzy konflikty.
Moi rodzice byli nastawieni, że będzemy mieszkać na wsi w ich wielkim domu, ale wyprowadziliśmy się co nie przyjęli dobrze, szczególnie ojciec. Przetrawili, pogodzili się i nawet kupili nam mieszkanie.
Teraz jest sielanka.
Jestem DDA po 3 latach terapii. -
Ja bym się chętnie wyprowadziła ale nie mamy zdolności żeby wziąść kredyt. Luby dopiero będzie zakładał działalność a wtedy trzeba trochę odczekać. Zamiast wynajmować wolimy zostać tu gdzie jesteśmy żeby mieć pieniądze na leczenie.
Pia88 lubi tę wiadomość
Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
nick nieaktualnyPia88 wrote:Czekam na okres i idziemy z długim protokołem.
Pia zatem kibicuje z całych sił 🙂
Do mnie właśnie zawitała @ ech... Mój wyjechał do mamy i do piątku ma go nie być więc przynajmniej nie będzie mnie miał kto wkurzac 😁 pochłonę dziś wielką porcje lodów po powrocie do domu.Pia88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
fabcia wrote:Pia kciuki zacisnięte 🥰
Pamiętam jak ja się ekscytowałam 1 ivf. Emocje nie do opisania.
A teraz podchodzę do tego na chłodno. Jakoś ta porażka mnie przybiła.
Ja dziś wolne mam. 😜Wyspałam się do 8 30 i pranie jedno za drugim leci. Ja śniadanko i lecę na grzybki.
Miłego dnia dziewczynki 🥰Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
fabcia wrote:Znalazłam dwie całe reklamówki z biedry 😉🤗Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyfabcia wrote:Ja czytam lecz pisać nie mam kiedy.
Ten czas zasuwa nieubłaganie. Dziś byłam na zakupach i się załamałam. Rozmiar 44 za mały już dla mnie. A kiedyś sobie obiecałam że nie przekrocze 44.
Waga też dołuje bo od ivf jestem 15 kg na plusie.
Eehhhh ta jesień.....
Cierpisz na IO lub Hashimoto? -
nick nieaktualny
-
Ja też nie bardzo mam o czym pisać. Teraz czekam na 11.10 żeby testować. W pracy jak to w pracy koniec miesiąca więc i trochę roboty jest a jeszcze jakaś imprezę z wojewodą robią więc wszyscy obsrani za przeproszeniem.Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
nick nieaktualny