Dwie kreseczki pod choinką 🌲 , w sierpniu witam się z kruszynką 👩🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Przyłapuję się na tym, że w grudniu zaczęłam odczuwam jeszcze większą presję odnośnie próby zajścia w ciążę, niż dotychczas (fun fact: myślałam, że bardziej już się nie da, a jednak 😆). Ciekawie reaguje mój organizm biorąc pod uwagę, że przypuszczałam, że grudzień będzie miesiącem odpuszczenia, bo niebawem mamy wizytę w klinice leczenia niepłodności. Przypuszczam, że wpływa na to okres świąt i poczucie ubiegającego czasu. Chyba czas na codzienne parzenie melisy. 🧘🏻♀️🌿
Skoro nie mam wpływu na ogarnięcie mojej głowy to postaram się chociaż jak najłagodniej przejść przez fazę owulacji. Nie sprawdzają się u nas codzienne przytulanki, oboje czujemy zbyt dużą presję na sobie + samej przyjemności też już brak pod koniec, dlatego w tym cyklu wstępnie spróbujemy co 2 dni, a jak się nie uda to oby się udało dzień przed owulacją i też będę zadowolona.
Dajcie znać dziewczyny czy macie jakiś plan na nadchodzące owulacje czy idziecie na żywioł. 😇Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia, 10:33
👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)
Starania: od 01.2025 🌱
🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈
💊 Suplementy/leki:
Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
Cytrynian magnezu | Inozytol
🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)
W drodze po nasze szczęście... 🍼💖 -
To nie jest tak, że widać moment pękania. Monitoring polega na tym, że idziesz do lekarza i widzi rosnący pęcharzyk a potem na kolejnej wizycie albo rośnie dalej albo lekarz widzi że już pękł. Po pęknięciu pęcherzyka tkanki wokół tworzą specyficzny obraz i dobry lekarz powinien to wyłapać. Najlepiej pójśc przed i po owulacji. Jeśli miałaś dziś pik to idz i dzisiaj i w poniedzialekMika1992 wrote:Orientujecie się może kiedy widać owulację na USG? Czy jeśli wczoraj był pik na teście to dziś coś będzie widać czy np dopiero w poniedziałek?
Mika1992 lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025 (7cs)
CP 2025 💔 7tc (1cs)
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Olinka, a czy mąż uczestniczy w psychoterapii?Olinka1329 wrote:Tak, mega mnie to stresuje. Kupiłam wspomagacze (viagre i buzdyganek- bo tylko o takich slyszalam), bedziemy testować w weekend
Leki są na depresję, bierze je od kilku lat z przerwami i niestety u niego skutkiem ubocznym jest niemal calkowity zanik libido.SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025 (7cs)
CP 2025 💔 7tc (1cs)
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Gratuluję, napawa mnie nadzieją jak widzę dwie kreski u którejś z Was.
Rozumiem też rozczarowanie bielą, trzymam kciuki za chęć do zmian, czy to dalszych działań. Wszysykie to przechodzimy/przechodziłyśmy.
Ja zaczęłam się stresować że miałam wczoraj ból jajnikow, było współżycie, ale nie za bardzo był śluz, 12 DC - to za szybko na moją owulacje, zazwyczaj 14-16 dc, nie wiem co myśleć.
Na razie pomalutku działamy dalej, ale sama nie wiem...
ŚWIEŻYNKA97, Olo323 lubią tę wiadomość
K: 36 lat, M: 36 lat - starania o pierwsze dziecko
PCOS wyciszone, insulinooporność wyciszona (metrofmina 1500 mg)-po zmianie trybu życia (start przygotowań do ciąży i poprawy zdrowia 11. 2023)
10.2024 odstawienie AH po 7 latach
01.2025 poronienie samoistne i przerwa w staraniach)
11. 2025 - 1 CS
12.2025 - 2 CD
7DPO progesteron 15,2, estriadol 221
- metformina, inozytol, nac, omega, prenacaps multiplan+ cholina, wit d., q10, probiotyki, collostrum -
Ja póki co staram się trzymać w tym cyklu schematu "co dwa dni", zalecenia ginekologa też były takie więc działamy w ten sposóbMamoura wrote:Przyłapuję się na tym, że w grudniu zaczęłam odczuwam jeszcze większą presję odnośnie próby zajścia w ciążę, niż dotychczas (fun fact: myślałam, że bardziej już się nie da, a jednak 😆). Ciekawie reaguje mój organizm biorąc pod uwagę, że przypuszczałam, że grudzień będzie miesiącem odpuszczenia, bo niebawem mamy wizytę w klinice leczenia niepłodności. Przypuszczam, że wpływa na to okres świąt i poczucie ubiegającego czasu. Chyba czas na codzienne parzenie melisy. 🧘🏻♀️🌿
Skoro nie mam wpływu na ogarnięcie mojej głowy to postaram się chociaż jak najłagodniej przejść przez fazę owulacji. Nie sprawdzają się u nas codzienne przytulanki, oboje czujemy zbyt dużą presję na sobie + samej przyjemności też już brak pod koniec, dlatego w tym cyklu wstępnie spróbujemy co 2 dni, a jak się nie uda to oby się udało dzień przed owulacją i też będę zadowolona.
Dajcie znać dziewczyny czy macie jakiś plan na nadchodzące owulacje czy idziecie na żywioł. 😇
ale niewykluczone że jeżeli faktycznie koło niedzieli ma być owu to podziałamy 2 dni z rzędu
Mamoura, KAaareii lubią tę wiadomość
-
A to niespodzianka! I jak się zapatrujesz na tą propozycję?Ounai wrote:Ja nie wierzę, co to miałoby zmienić? Wniesienie walizek sprawi, że stracisz pracę? Albo auto Ci się zepsuje? A już 1 dzień później się nie zepsuje? Raczej bym powiedziała, że jeśli wierzysz w coś to zaczynasz to afirmować i jak z każdą afirmacją, nieświadomie dążysz do tego, żeby się to spełniło.
Świeżynko, moje gratulacje!
Dziewczyny, jaja jak nie wiem. Jeszcze mnie dobrze nie zwolnili a dostałam propozycję pracy i to w tej samej firmie
-
U mnie niestety biel na teście 😔
Dzisiaj zrobilam jeszcze powtórne badanie tarczycowe po braniu przez miesiąc eutyroksu. Zrobiłam tez amh . Zobaczymy czy w ogole jest szansa na ciążę. Wieczorem wyniki.
Cudownie ze pojawiły się pierwsze kreseczka!!! W tamtym miesiącu bardzo mało staraczek zobaczyli dwie kreseczki. Oby grudzień był owocniejszy -
Idę metodą co 2 dni, bez presji, bo wiem że w zeszłym miesiącu dało to odwrotny efekt.Mamoura wrote:Przyłapuję się na tym, że w grudniu zaczęłam odczuwam jeszcze większą presję odnośnie próby zajścia w ciążę, niż dotychczas (fun fact: myślałam, że bardziej już się nie da, a jednak 😆). Ciekawie reaguje mój organizm biorąc pod uwagę, że przypuszczałam, że grudzień będzie miesiącem odpuszczenia, bo niebawem mamy wizytę w klinice leczenia niepłodności. Przypuszczam, że wpływa na to okres świąt i poczucie ubiegającego czasu. Chyba czas na codzienne parzenie melisy. 🧘🏻♀️🌿
Skoro nie mam wpływu na ogarnięcie mojej głowy to postaram się chociaż jak najłagodniej przejść przez fazę owulacji. Nie sprawdzają się u nas codzienne przytulanki, oboje czujemy zbyt dużą presję na sobie + samej przyjemności też już brak pod koniec, dlatego w tym cyklu wstępnie spróbujemy co 2 dni, a jak się nie uda to oby się udało dzień przed owulacją i też będę zadowolona.
Dajcie znać dziewczyny czy macie jakiś plan na nadchodzące owulacje czy idziecie na żywioł. 😇
Jeżeli bede pewna że mam owulacje to moze zaaranżuję dodatkowe zbliżenie, ale utrzymuje co 2 dni.
Wczoraj chwilę gadałam z koleżankami i zeszło na ten temat i już wiedziałam że jednak z nimi nie bede poruszać tego tematu bo nie rozumieją. Bo oczywiscie bylo na dać ba luz i wtedy się dzieję, moim zdaniem dzieje się jak jest jeszcze wiele czynników dodatkowych. No ale jest jak jest wiem ze tu jest zrozumienie.
Mamoura, Nowalijka13, Olo323 lubią tę wiadomość
K: 36 lat, M: 36 lat - starania o pierwsze dziecko
PCOS wyciszone, insulinooporność wyciszona (metrofmina 1500 mg)-po zmianie trybu życia (start przygotowań do ciąży i poprawy zdrowia 11. 2023)
10.2024 odstawienie AH po 7 latach
01.2025 poronienie samoistne i przerwa w staraniach)
11. 2025 - 1 CS
12.2025 - 2 CD
7DPO progesteron 15,2, estriadol 221
- metformina, inozytol, nac, omega, prenacaps multiplan+ cholina, wit d., q10, probiotyki, collostrum -
Wow, krecha jak nic, kciuki 🙏🏻ŚWIEŻYNKA97 wrote:A u mnie cos widać dziewczyny 🥹
Tak bardzo się stresowałam zatestować, zastanawiam się tylko czemu w dzień spodziewanej miesiączki krecha taka jasna 🥲
Proszę o ostrożne ⏸️, poniedziałkowa beta zdecyduje 🫣✊️🥰
url=https://ibb.co/dw87TLTY]
[/url]
ŚWIEŻYNKA97, sirengirl92 lubią tę wiadomość
-
KAaareii wrote:Idę metodą co 2 dni, bez presji, bo wiem że w zeszłym miesiącu dało to odwrotny efekt.
Jeżeli bede pewna że mam owulacje to moze zaaranżuję dodatkowe zbliżenie, ale utrzymuje co 2 dni.
Wczoraj chwilę gadałam z koleżankami i zeszło na ten temat i już wiedziałam że jednak z nimi nie bede poruszać tego tematu bo nie rozumieją. Bo oczywiscie bylo na dać ba luz i wtedy się dzieję, moim zdaniem dzieje się jak jest jeszcze wiele czynników dodatkowych. No ale jest jak jest wiem ze tu jest zrozumienie.
KAaareii, tak to strasznie przykre słuchać takich "rad". Ja w pracy mam koleżankę, która co i rusz zaczyna temat posiadania dziecka, nie mieszka jeszcze nawet ze swoim chłopakiem, mają po 28 lat, ale ona wie, że nie chciałabym zostać 'starą mamą po 30-stce", ciężko się tego mi słucha, ale głupio mi powiedzieć, że to nie zawsze jest hop, siup i że czasem droga do dziecka jest wyboista... Nie zna mojej historii i raczej nie pozna, bo czuję, że to też byłoby "wyluzujcie to wyjdzie raz, dwa".
KAaareii lubi tę wiadomość
👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)
Starania: od 01.2025 🌱
🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈
💊 Suplementy/leki:
Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
Cytrynian magnezu | Inozytol
🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)
W drodze po nasze szczęście... 🍼💖 -
🌿Olinka rozumiem, oby leki pomogły. Jeszcze z roślinnych adaptogenów to korzeń maca ma takie właściwości.
🌿Mamoura my konkretnych planów nie mamy, nie informuje Męża kiedy owu, bo na razie chce żeby te starania były raczej na luzie. Owulaki jeszcze blade, ale teoretycznie zaczęły mi się płodne więc jakieś działania zostały wdrożone. 🤪 czuje, że możemy tego cyklu dobrze nie wykorzystać, bo Mąż wyjeżdża z poniedziałku na wtorek, a chyba akurat wtedy będzie owulacja. Zobaczę w poniedziałek na wizycie co tam w ogóle się dzieje.
🌿Ounai ooo, ale wiadomość. Jesteś zainteresowana ofertą?
Mamoura, Olinka1329 lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
A ja dostałam w końcu okres 😀 pierwszy raz się cieszę z tego powodu 😂 więc jak się skończy wracam do starań, owulka chyba będzie dopiero pod koniec grudnia więc i tak testowanie w styczniu 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia, 11:07
ŚWIEŻYNKA97, Mamoura, Ninia, Cerva, Ann35, KAaareii, Fox, Olo323, Hari lubią tę wiadomość
👩🏼28👨🏽27
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•endometrioza
🔹2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰
🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
🔹3 cs ❤️
⏸️16.10.2025
1.11.2025 - poronienie 💔 6+5tc

-
Mamoura wrote:KAaareii, tak to strasznie przykre słuchać takich "rad". Ja w pracy mam koleżankę, która co i rusz zaczyna temat posiadania dziecka, nie mieszka jeszcze nawet ze swoim chłopakiem, mają po 28 lat, ale ona wie, że nie chciałabym zostać 'starą mamą po 30-stce", ciężko się tego mi słucha, ale głupio mi powiedzieć, że to nie zawsze jest hop, siup i że czasem droga do dziecka jest wyboista... Nie zna mojej historii i raczej nie pozna, bo czuję, że to też byłoby "wyluzujcie to wyjdzie raz, dwa".
O tak, najwięcej do powiedzenia mają właśnie osoby, które nawet jeszcze nie podjęły próby starań. Możecie mnie zlinczowac ale ciemna strona mojej osobowiści w takiej chwili myśli- o żebyś sie nie zdziwiła
No i oczywiście tego typu komentarze od osób, którym się udało np. w 3/4 cyklu i wiedzą najwięcej, tak dłuuugo też czekały, i trzeba naprawdę wyluzować bla bla bla.
Ounai własnie jak się zapatrujesz na propozycje pracy ? Idealny moment na negocjację spooorej podwyżki wynagrodzenia
Mamoura, Jupiter, KAaareii lubią tę wiadomość
👩🏼 29
➡️ PCOS, zrosty, mięśniak, usunięty polip endometrialny
suple: fertistim, dha, cynk, nac, q10, wit.d
👦🏻 29
➡️ obniżone parametry nasienia
suple: fertistim
👩🏼❤️👨🏻🐶🐶
💒 lipiec 2021
Starania z przerwami od 2021r. -
Dziękuję dziewczyny, o tej bladej kresce tak napisalam, bo w sierpniu dzien przed okresem mialam wybarwioną konkretnie i tak mnie jakos to zmyliło 🙉
Co do działań w okresie owulacji to w sumie ja nie dawałam nam szans na pozytywny test dzis, 19 listopada mialam pik na testach owu, wiec owu mialam jakoś 20 listopada najprawdopodobniej.
Kochaliśmy się tylko 16 wieczorem i wlasnie 19 listopada z rana🙉 moj mąż nie lubi za często, ale na szczęście chyba przyniosło to efekt
Lecę w poniedziałek o 10.30 na betę i w poniedziałek też zadzownie umówić sie na wizytę
Trzymam kciuki za resztę, przytulam za @ i za biel, choć biel moze jeszcze daje nadzieję ✊️
Nie powiedzialam mężowi, ale mnie korci. Dzis cały dzien razem.😂 Chcę mu zrobic jutro prezent na mikołaja 🙉 🎅
Cerva, Mika1992, KAaareii, Olo323, ferrytynka25 lubią tę wiadomość
👱♀️28 ♥️ 32👦
starania od 07.25
2.10 💔 8+2 (zatrzymanie6+4)
05.12 ⏸️ 🥺
08.12 beta prog
10.12 beta prog -
Monia - super! Też w sierpniu czekałam na okres jak na wybawienie 😅
Monia• lubi tę wiadomość
👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)
Starania: od 01.2025 🌱
🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈
💊 Suplementy/leki:
Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
Cytrynian magnezu | Inozytol
🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)
W drodze po nasze szczęście... 🍼💖 -
No właśnie sama nie wiem, na razie jestem totalnie zaskoczona.palinnka wrote:A to niespodzianka! I jak się zapatrujesz na tą propozycję?

SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025 (7cs)
CP 2025 💔 7tc (1cs)
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai wrote:Ja nie wierzę, co to miałoby zmienić? Wniesienie walizek sprawi, że stracisz pracę? Albo auto Ci się zepsuje? A już 1 dzień później się nie zepsuje? Raczej bym powiedziała, że jeśli wierzysz w coś to zaczynasz to afirmować i jak z każdą afirmacją, nieświadomie dążysz do tego, żeby się to spełniło.
A daj spokój ja w listopadzie wlałam do diesla benzynę (mechanik 1 200 zł), a pracy szukałam rok i na 99% w styczniu zaczynam nową, więc 2025 nie może już chyba być gorszy (no i bliskie zamknięcie firmy po 6 latach). Zawsze się śmieję - skąd dom wie jaki jest dzień tygodnia? albo skąd pieniądze wiedzą, że są wydawane w poniedziałek? (duże kwoty) 😀
Dziewczyny u nas też co 2 dni, poprzedni cykl przy codziennym serduszkowaniu tragedia - to nie dla nas.
Mama3dziewczynek przytulam i daj znać jak wynik AMH.
Ounai lubi tę wiadomość
35 😍 38 😎
Starania o pierwsze dziecko - luty 2025 🍓
💊 Suplementy, leki:
Ona: Euthyrox 25, witamina D3, Inozytol, magnez, Pueria czysty folian, selen i cynk
On: Fertisim, magnez, cynk
🕐 Długość cyklu - 29 - 30 dni
Progesteron 8dpo - 12,79
Estradiol 8dpo - 128
Tarczyca: TSH - 2,72 -> 2,26 (listopad 2025), FT3 - 4,9, FT4 - 14,2, ATG - 293,54, ATPO - 430,94
Prolaktyna - 14,32
Ferrytyna - 58
Żelazo - 118
D3 - 28,3
AMH - 0,65
FSH - 5,86 -
Miałam to samo wczoraj jak rozmawiałam z kolegą, oni z żoną nie chcą mieć dzieci, pokłóciłam się z nim okrutnie, bo mnie takie gadanie "wrzuć na luz" bardzo denerwuje. Ja to zawsze tłumaczę tym osobom żeby wyobrazili sobie czego chcą najbardziej i że nie mogą tego dostać i też mają wrzucić na luz. No nie da się.KAaareii wrote:Idę metodą co 2 dni, bez presji, bo wiem że w zeszłym miesiącu dało to odwrotny efekt.
Jeżeli bede pewna że mam owulacje to moze zaaranżuję dodatkowe zbliżenie, ale utrzymuje co 2 dni.
Wczoraj chwilę gadałam z koleżankami i zeszło na ten temat i już wiedziałam że jednak z nimi nie bede poruszać tego tematu bo nie rozumieją. Bo oczywiscie bylo na dać ba luz i wtedy się dzieję, moim zdaniem dzieje się jak jest jeszcze wiele czynników dodatkowych. No ale jest jak jest wiem ze tu jest zrozumienie.
Ja dzisiaj doszłam do wniosku, że muszę to w pewien sposób przepracować, my chcieliśmy dziecka od razu po ślubie i też wszystko jest pod to ustawione, presja jest za duża. W tym cyklu nie mówiłam mężowi kiedy test owulacyjny wyszedł pozytywny. W przyszłym cyklu chyba zrezygnuję z pomiarów temperatury i po prostu będziemy działać kiedy będzie ochota, a skupimy się na zdrowiu. Zobaczymy co to przyniesie 😉
Cerva, KAaareii lubią tę wiadomość
🧑 33 l. 🧒 36 l.
♥️🍀 -
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Dziękuję dziewczyny, o tej bladej kresce tak napisalam, bo w sierpniu dzien przed okresem mialam wybarwioną konkretnie i tak mnie jakos to zmyliło 🙉
Co do działań w okresie owulacji to w sumie ja nie dawałam nam szans na pozytywny test dzis, 19 listopada mialam pik na testach owu, wiec owu mialam jakoś 20 listopada najprawdopodobniej.
Kochaliśmy się tylko 16 wieczorem i wlasnie 19 listopada z rana🙉 moj mąż nie lubi za często, ale na szczęście chyba przyniosło to efekt
Lecę w poniedziałek o 10.30 na betę i w poniedziałek też zadzownie umówić sie na wizytę
Trzymam kciuki za resztę, przytulam za @ i za biel, choć biel moze jeszcze daje nadzieję ✊️
Nie powiedzialam mężowi, ale mnie korci. Dzis cały dzien razem.😂 Chcę mu zrobic jutro prezent na mikołaja 🙉 🎅
Ja w udanym cyklu też nie dawałam szans, byłam wręcz przekonana, że się nie wstrzeliliśmy. 🤪
4 grudnia wysikałam dwie kreski, a właśnie na Mikołajki Mąż dostał prezent z wynikiem bety. 🥰 ech, super wspomnienia. Życzę Ci spokojnej ciąży.
🌿Monia fajnie, nowa energia. ☺️
KAaareii, ŚWIEŻYNKA97, Monia•, Olo323 lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
A co jeszcze mi się przypomniało po wizycie. Lekarz pytał jakie leki na stałe przyjmuję no więc mówię że Glucophage na noc 3 tabletki, a on zasugerował że lepiej byłoby jedną rano a dwie na noc. Podobno lepsza tolerancja i kontrola poziomu cukrów w ciągu dnia





