Dziura w macicy
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi lekarz mówił że wypłaścić można jak nie chce mieć dzieci dla mojego komfortu a tak przy planowaniu ciąży nie polecał ruszać tymbardziej że przy cesarce tak to nadszyli trochę. Chociaż byłam pewna że z zewnątrz wycinają bliznę ale na macicy tną w całkiem innym miejscu 🤷♀️
On robi takie zabiegi prywatnie i nawet zażartował że za tą kasę mam jechać na wakacje, zrelaksować się i wrocic w ciąży 😅 na wakacje nie pojechałam ale bylam w lutym u niego a w maju juz było bijące serduszko ❤ u mnie to była bariera psychiczną bo od poronienia się jie zabezpieczaliśmy a tak mi nagadali lekarze z tą blizna ze bałam sie być w ciąży I już się pogodziłam z tym że drugiego dziecka nie będzie. A tu dostałam zielone światło i nadzieję i odrazu zaskoczyło 😌
Lili mój okres trwał 3 dni zawsze wiec 7 dni z 28-30cyklu to był dramat mimo wszystko.Liliili lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Liliili wrote:Aha czyli Twoj okres w sumie z plamieniami trwal 7 dni, to jakby nie patrzeć w normie. I 1, 8 mm w ciąży zaawansowanej to tez spoko. Moja blizna juz teraz ma 1mm. No i rok staran bezskutecznie.
Zelka pomorski nie pracuje juz w szpitalu czyli nie wykonuje juz tych operacji?
Dlatego nie wiem czy jest sens jechać bo nie będę płaciła prywatnie ileś tysięcy na zabieg 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2022, 14:04
-
Marta..a wrote:Mi lekarz mówił że wypłaścić można jak nie chce mieć dzieci dla mojego komfortu a tak przy planowaniu ciąży nie polecał ruszać tymbardziej że przy cesarce tak to nadszyli trochę. Chociaż byłam pewna że z zewnątrz wycinają bliznę ale na macicy tną w całkiem innym miejscu 🤷♀️
On robi takie zabiegi prywatnie i nawet zażartował że za tą kasę mam jechać na wakacje, zrelaksować się i wrocic w ciąży 😅 na wakacje nie pojechałam ale bylam w lutym u niego a w maju juz było bijące serduszko ❤ u mnie to była bariera psychiczną bo od poronienia się jie zabezpieczaliśmy a tak mi nagadali lekarze z tą blizna ze bałam sie być w ciąży I już się pogodziłam z tym że drugiego dziecka nie będzie. A tu dostałam zielone światło i nadzieję i odrazu zaskoczyło 😌
Lili mój okres trwał 3 dni zawsze wiec 7 dni z 28-30cyklu to był dramat mimo wszystko.
Pomorski to często robi te wypłaszczenia zwłaszcza jak trwała od tygodnia wzwyż czytałam na forum, ze dziewczyny od razu zaskakiwały z ciąża po takim wypłaszczeniu.
No u mnie 8 dni trwa wszystko… ale ja mam kurczę te krwawienia same w sobie długie bo 5 dniowe 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2022, 14:11
-
Moja kieszonka ma dokładnie 0.4x 0,4 mm wiec nie jest duża. Ale wystraczy żeby sie chowala krew. A macie moze takie parcie na pęcherz przy sikaniu albo sluz suchy na bieliźnie po owulacji?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2022, 16:32
-
Liliili wrote:Moja kieszonka ma dokładnie 0.4x 0,4 mm wiec nie jest duża. Ale wystraczy żeby sie chowala krew. A macie moze takie parcie na pęcherz przy sikaniu albo sluz suchy na bieliźnie po owulacji?
Ale za to w okresie tym przed miesiączka łapie okropny ból jelit na wysokości blizny po cięciu mam wrażenie ze mi się jelita wykręca bardzo mocny ból przechodzi mi tamtędy. -
Liliili wrote:Moja kieszonka ma dokładnie 0.4x 0,4 mm wiec nie jest duża. Ale wystraczy żeby sie chowala krew. A macie moze takie parcie na pęcherz przy sikaniu albo sluz suchy na bieliźnie po owulacji?
Ja miałam po pierwszym porodzie parcie na oecherz w czasie stosunku. Pomogły ćwiczenia miesni kegla i poprawne napinanie miesni tych głęboko polecam program naprawczy dds. W pierwszym tygodniu są ćwiczeń właśnie jak "naprawic" mięśnie po porodzie. Dzięki nim tez pozbywa się zrostów które mogą dawać różne dolegliwości bólowe.
Jestem po kontroli drugiej po cesarce kolejnej i może nisza zniknęła 😲 lekarz tak mnie świetnie nadszyl przy cięciu ze z wielkiej widocznej dziury została ledwie widoczna blizna 🥳 także gdybyśmy chcieli trzecie to już bez tych wszystkich komplikacji i słuchania o ciąży podwyższonego ryzyka 😊6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dziewczyny miałam pierwsza CC 9 lat temu, 2 CC 4 lata temu i zarodek był bardzo blisko blizny lekarz kazał obserwować ale urodziłam zdrowa dziewczynkę bez komplikacji. Od 2 lat zaczęłam plamić po okresie brązowa zabarwiona krew i okazało się że mam dziurkę w bliźnie, jakby się nie zrosla.mam tyłozgięcie macicy. Ostatnio mam plamienia brązowe i okropny ból kości ogonowej i to 5 dni rozed okresem aż do okresu. RTG kości ogonowej zrobione jest ok czy to przez tą niche i tyłozgięcie aż tak boli? Boli kość ogonowa czy wstawaniu lub siedzeniu ale nie zawsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2022, 00:03
-
Hej Dziewczyny,
Moja historia wygląda tak - w październiku 2021 przyszła na świat przez cc nasza córeczka (jak na złość nie chciała obrócić się głową w dół).
Już po zakończeniu połogu powróciły mi krwawienia. Myślałam nawet, ze to już miesiączka, mimo tego, ze karmiłam piersią.
Okazało się, ze jest to dość spory ubytek w bliźnie. Na szczęście mięśniówka macicy została zachowana, grubość 2.3mm i bezwzględny zakaz zachodzenia w ciążę. Z tego względu zaczęłam brać pigułki antykoncepcyjne i lekarz również powiedział, ze pomogą na ewentualne krwawienia.
Rzeczywiście krwawienia ustały i 3 miesiące później byłam na wizycie kontrolnej. Okazało się, ze ubytek zmniejszył się i grubość ściany macicy wzrosła do 4.4mm.
Lekarz kazał mi zapomnieć o tym, co wcześniej mi naopowiadał i powiedział, ze spokojnie możemy starać się o kolejne dziecko za kilka miesięcy.
I jak na złość na dwa dni po wizycie silne krwawienia wróciły i tak już ze mnie leci przez 2 tygodnie.
Mam obawy, iż mimo, ze dostaliśmy zielone światło i tak nie będę w stanie zajść w ciążę właśnie przez tą ciagle zbierającą się krew i ostatecznie nie będę w stanie uniknąć operacji.
Problemem jest tez mój wiek (39), wiec zanim doczekam się operacji na NFZ, to będę mieć marne szanse zajścia w kolejna ciążę. Zresztą juz z tą poprzednią trochę walczyliśmy😕
Jest może któraś z Was z okolic Szczecina? Wiecie czy ktoś wykonuje tutaj prywatnie laparoskopię niche?
Do tego jeszcze karmię nadal Małą piersią, wiec jak na ten moment operacja nie wchodzi w grę. A czas ucieka ….
Jest mi strasznie przykro, bo chcieliśmy dać jej rodzeństwo a ja zaczynam po trochę przyzwyczajać sie do myśli, ze będzie jedynaczką😥83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
Kasia91r wrote:Dziewczyny miałam pierwsza CC 9 lat temu, 2 CC 4 lata temu i zarodek był bardzo blisko blizny lekarz kazał obserwować ale urodziłam zdrowa dziewczynkę bez komplikacji. Od 2 lat zaczęłam plamić po okresie brązowa zabarwiona krew i okazało się że mam dziurkę w bliźnie, jakby się nie zrosla.mam tyłozgięcie macicy. Ostatnio mam plamienia brązowe i okropny ból kości ogonowej i to 5 dni rozed okresem aż do okresu. RTG kości ogonowej zrobione jest ok czy to przez tą niche i tyłozgięcie aż tak boli? Boli kość ogonowa czy wstawaniu lub siedzeniu ale nie zawsze.
Chyba masz typowe objawy niche - ja również mam krwawienia i bóle pleców. Chociaż plecy bolały mnie juz przed ciążą, wiec ciężko powiedzieć czy boli bardziej przez niche czy nie.
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
Kasia91r wrote:Dziewczyny miałam pierwsza CC 9 lat temu, 2 CC 4 lata temu i zarodek był bardzo blisko blizny lekarz kazał obserwować ale urodziłam zdrowa dziewczynkę bez komplikacji. Od 2 lat zaczęłam plamić po okresie brązowa zabarwiona krew i okazało się że mam dziurkę w bliźnie, jakby się nie zrosla.mam tyłozgięcie macicy. Ostatnio mam plamienia brązowe i okropny ból kości ogonowej i to 5 dni rozed okresem aż do okresu. RTG kości ogonowej zrobione jest ok czy to przez tą niche i tyłozgięcie aż tak boli? Boli kość ogonowa czy wstawaniu lub siedzeniu ale nie zawsze.
Mnie kość ogonowa nie bolała. U mnie z objawów były brazowe krwawienia od ok 2-3 dni po okresie w ostatnim czasie przed operacja do okolicy owulacji. Na początku tak długie nie były, ale z czasem było coraz gorzej. Plus lekkie uczucie dyskomfortu w podbrzuszu w okolicy blizny zwłaszcza przed miesiączka.
-
alauda wrote:Hej Dziewczyny,
Moja historia wygląda tak - w październiku 2021 przyszła na świat przez cc nasza córeczka (jak na złość nie chciała obrócić się głową w dół).
Już po zakończeniu połogu powróciły mi krwawienia. Myślałam nawet, ze to już miesiączka, mimo tego, ze karmiłam piersią.
Okazało się, ze jest to dość spory ubytek w bliźnie. Na szczęście mięśniówka macicy została zachowana, grubość 2.3mm i bezwzględny zakaz zachodzenia w ciążę. Z tego względu zaczęłam brać pigułki antykoncepcyjne i lekarz również powiedział, ze pomogą na ewentualne krwawienia.
Rzeczywiście krwawienia ustały i 3 miesiące później byłam na wizycie kontrolnej. Okazało się, ze ubytek zmniejszył się i grubość ściany macicy wzrosła do 4.4mm.
Lekarz kazał mi zapomnieć o tym, co wcześniej mi naopowiadał i powiedział, ze spokojnie możemy starać się o kolejne dziecko za kilka miesięcy.
I jak na złość na dwa dni po wizycie silne krwawienia wróciły i tak już ze mnie leci przez 2 tygodnie.
Mam obawy, iż mimo, ze dostaliśmy zielone światło i tak nie będę w stanie zajść w ciążę właśnie przez tą ciagle zbierającą się krew i ostatecznie nie będę w stanie uniknąć operacji.
Problemem jest tez mój wiek (39), wiec zanim doczekam się operacji na NFZ, to będę mieć marne szanse zajścia w kolejna ciążę. Zresztą juz z tą poprzednią trochę walczyliśmy😕
Jest może któraś z Was z okolic Szczecina? Wiecie czy ktoś wykonuje tutaj prywatnie laparoskopię niche?
Do tego jeszcze karmię nadal Małą piersią, wiec jak na ten moment operacja nie wchodzi w grę. A czas ucieka ….
Jest mi strasznie przykro, bo chcieliśmy dać jej rodzeństwo a ja zaczynam po trochę przyzwyczajać sie do myśli, ze będzie jedynaczką😥
Nie jestem przekonana ze 2-tygodniowe krwawienie to objaw Niche, konsultowałas to krwawienie z lekarzem? Ja znam tylko lekarza a Wrocławia, wiec ze ze Szczecina to kawał drogi ale może warto pojechać. Ja jestem 3 miesiące po 2 operacji Niche, tez mam 39 lat i czekam kolejne 3 miesiące żeby rozpocząć na nowo starania, ale mój syn w tym roku już 11 lat kończy… trochę mnie to już wszystko przeraża … -
Kasia91r wrote:Dziewczyny miałam pierwsza CC 9 lat temu, 2 CC 4 lata temu i zarodek był bardzo blisko blizny lekarz kazał obserwować ale urodziłam zdrowa dziewczynkę bez komplikacji. Od 2 lat zaczęłam plamić po okresie brązowa zabarwiona krew i okazało się że mam dziurkę w bliźnie, jakby się nie zrosla.mam tyłozgięcie macicy. Ostatnio mam plamienia brązowe i okropny ból kości ogonowej i to 5 dni rozed okresem aż do okresu. RTG kości ogonowej zrobione jest ok czy to przez tą niche i tyłozgięcie aż tak boli? Boli kość ogonowa czy wstawaniu lub siedzeniu ale nie zawsze.
W Szczecinie nie znam wiem, ze jest w Gdańsku Pani doktor świetna , która się specjalizuje w ubytkach blizn po CC. Ale to musisz googlowac jak coś bo ja nie zapamiętałam nazwiska a wtedy znalazłam swojego doktorka Pomorskiego z Wrocławia i dziewczyna z Torunia do niego przyjeżdżała była razem ze mna na histeroskopii także warto nadrobić km.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2022, 22:08
-
Carpe Diem wrote:Nie jestem przekonana ze 2-tygodniowe krwawienie to objaw Niche, konsultowałas to krwawienie z lekarzem? Ja znam tylko lekarza a Wrocławia, wiec ze ze Szczecina to kawał drogi ale może warto pojechać. Ja jestem 3 miesiące po 2 operacji Niche, tez mam 39 lat i czekam kolejne 3 miesiące żeby rozpocząć na nowo starania, ale mój syn w tym roku już 11 lat kończy… trochę mnie to już wszystko przeraża …
Jak już wcześniej miałam te krwawienia to dwóch lekarzy potwierdziło, ze to krew zbierająca się w ubytku.
Tylko również dziwi mnie to, że ubytek jest duzo mniejszy, stosuje terapie hormonalna a i tak dochodzi do większych krwawień. „Normalnie” to krwawienie już powinno sie skończyć i powinnam mieć spokój na miesiąc-dwa miesiące.
Ale myślę teraz, ze te krwawienia mogą byc od tabletek. Kiedyś czytałam, ze te jednoskładnikowe mogą powodować krwawienia.
Jeszcze tydzień poczekam i znów wybiorę się do lekarza i wtedy już porozmawiam o możliwościach ewentualnej operacji. Nawet nie chodzi o kolejne dziecko a komfort życia.
Na razie ciężko byłoby mi sie wybrać gdzieś dalej. Małej nie mogę zostawić, bo już ma lęk separacyjny a w aucie nie wytrzymuje dłużej niż 30min😕
Wiem, ze presja czasu nie działa tutaj dobrze. Najważniejsze, ze jesteś po operacji i już niedługo będziecie mogli starać się o kolejne dziecko. Będę trzymać kciuki żeby sie udało! ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2022, 08:10
Carpe Diem lubi tę wiadomość
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
alauda wrote:Hej Dziewczyny,
Moja historia wygląda tak - w październiku 2021 przyszła na świat przez cc nasza córeczka (jak na złość nie chciała obrócić się głową w dół).
Już po zakończeniu połogu powróciły mi krwawienia. Myślałam nawet, ze to już miesiączka, mimo tego, ze karmiłam piersią.
Okazało się, ze jest to dość spory ubytek w bliźnie. Na szczęście mięśniówka macicy została zachowana, grubość 2.3mm i bezwzględny zakaz zachodzenia w ciążę. Z tego względu zaczęłam brać pigułki antykoncepcyjne i lekarz również powiedział, ze pomogą na ewentualne krwawienia.
Rzeczywiście krwawienia ustały i 3 miesiące później byłam na wizycie kontrolnej. Okazało się, ze ubytek zmniejszył się i grubość ściany macicy wzrosła do 4.4mm.
Lekarz kazał mi zapomnieć o tym, co wcześniej mi naopowiadał i powiedział, ze spokojnie możemy starać się o kolejne dziecko za kilka miesięcy.
I jak na złość na dwa dni po wizycie silne krwawienia wróciły i tak już ze mnie leci przez 2 tygodnie.
Mam obawy, iż mimo, ze dostaliśmy zielone światło i tak nie będę w stanie zajść w ciążę właśnie przez tą ciagle zbierającą się krew i ostatecznie nie będę w stanie uniknąć operacji.
Problemem jest tez mój wiek (39), wiec zanim doczekam się operacji na NFZ, to będę mieć marne szanse zajścia w kolejna ciążę. Zresztą juz z tą poprzednią trochę walczyliśmy😕
Jest może któraś z Was z okolic Szczecina? Wiecie czy ktoś wykonuje tutaj prywatnie laparoskopię niche?
Do tego jeszcze karmię nadal Małą piersią, wiec jak na ten moment operacja nie wchodzi w grę. A czas ucieka ….
Jest mi strasznie przykro, bo chcieliśmy dać jej rodzeństwo a ja zaczynam po trochę przyzwyczajać sie do myśli, ze będzie jedynaczką😥
Zastanawia mnie tylko Twoje krwawienia. Ponieważ przy niche po @ występują plamienia a nie krwawienia…
Ja ma dużo cieńsza bliznę… a w ciazy byłam juz 2 razy, niestety się nie utrzymały.
Mam 37 lat i marze o kolejnej dzidz 😞😞😞3xIUI wszystkie CB 💔
Kariotyp Ok
APS
09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro
❄️❄️❄️❄️🥰
10. 2022 Transfer 4aa❤️❄️🤞 6dpt beta<0,200 😭😫
11.2022 Transfer 4BB🙏 8dpt beta <0,200 😔
12.2022 transfer 3BB 4dpt ||
8dpt 66,667
10dpt 173,300
16dpt 2853
21dpt 7362?
6tc pęcherzyk w macicy z bijącym serduszkiem, w tym samym dniu dochodzi do 🩸🩸i silnego bólu 💔😭
04.2023 transfer 3cc ♥️6dpt beta 7,6 💔😞😭
KONIEC ❄️😭 -
Kori wrote:Cześć, ja jestem z okolic Szczecina. Niestety żadnego lekarza z tych okolic nie polcam, 2 x operacja i było gorzej.
Zastanawia mnie tylko Twoje krwawienia. Ponieważ przy niche po @ występują plamienia a nie krwawienia…
Ja ma dużo cieńsza bliznę… a w ciazy byłam juz 2 razy, niestety się nie utrzymały.
Mam 37 lat i marze o kolejnej dzidz 😞😞😞
Jak już dojdzie do prawidłowej inplantacji to nischa nie wpływa na rozwój płodu . Chociaż tyle. Miałaś dwie CB także przynajmniej wiesz ze do zapłodnienia dochodzi -
Ja bylam u doktora pomorskiego tydzien temu. Zmierzył, ze grubość w najcieńszym miejscu to 2,4 mm a nie tak jak moj lekarz 1mm. Mam nadziej, ze to rDr. Pomorski dobrze zmierzył. Przed wyznaczeniem zabiegu zmniejszenia kieszonki doktor zlecil badanie nasienia a to wyszlo tragicznie bo morfologia 0% wiec teraz maz musi poprawić zeby bylo pewne, ze to wina kieszonki a nie jego zlych parametrów.
-
Liliili wrote:Ja bylam u doktora pomorskiego tydzien temu. Zmierzył, ze grubość w najcieńszym miejscu to 2,4 mm a nie tak jak moj lekarz 1mm. Mam nadziej, ze to rDr. Pomorski dobrze zmierzył. Przed wyznaczeniem zabiegu zmniejszenia kieszonki doktor zlecil badanie nasienia a to wyszlo tragicznie bo morfologia 0% wiec teraz maz musi poprawić zeby bylo pewne, ze to wina kieszonki a nie jego zlych parametrów.
U nas to samo! Ja myślałam już ze nie zachodzę przez ta nische a u mojego leżą morfologia dramat 🙄🙄🙄
A wiesz może czy on dalej w szpitalu pracuje? I dalej bierze 450??Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2022, 18:36
-
Żelka1990 wrote:Jakiej grubości masz bliznę i jakie wymiary nische?
Jak już dojdzie do prawidłowej inplantacji to nischa nie wpływa na rozwój płodu . Chociaż tyle. Miałaś dwie CB także przynajmniej wiesz ze do zapłodnienia dochodzi
Z tego co sie orientuje z badań to blizna ma 1,5mm natomiast michę jest wielkości 40x30mm
W następnym cyklu chciałabym zapisać się na histeroskopie. Jestem ciakawa czy tak coś więcej będzie widać 😒😞3xIUI wszystkie CB 💔
Kariotyp Ok
APS
09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro
❄️❄️❄️❄️🥰
10. 2022 Transfer 4aa❤️❄️🤞 6dpt beta<0,200 😭😫
11.2022 Transfer 4BB🙏 8dpt beta <0,200 😔
12.2022 transfer 3BB 4dpt ||
8dpt 66,667
10dpt 173,300
16dpt 2853
21dpt 7362?
6tc pęcherzyk w macicy z bijącym serduszkiem, w tym samym dniu dochodzi do 🩸🩸i silnego bólu 💔😭
04.2023 transfer 3cc ♥️6dpt beta 7,6 💔😞😭
KONIEC ❄️😭