Emigrować i odłożyć zajście w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam was wszystkie. Na ovu jestem od marca. O ciążę staram się od roku zaczeliśmy zaraz po ślubie. Niestety mam ciężkie PCO i sama w ciąże nie zajdę.
Założyłam nowy wątek ponieważ zastanawiamy się z mężem nad emigracją. Potrzebuję rad i podpowiedzi czy warto a jeśli tak to gdzie.
Mąż pracuje od 9 lat w tej samej firmie zarabia 3 tys i nie ma szans na podwyżkę, ja jestem nauczycielem i zarabiam prawie 2 tys. wiem może brzmi to imponująco gdybyśmy mieszkali na wsi niestety mieszkamy w warszawie wynajmujemy pokój rachunki karty miejskie ja jeszcze studiuuje ogólnie starcza nam ale na kupno mieszkania nas nie stać;-(. zastanawiam się nad wyjazdem ponieważ wiem że już więcej nasze ręcę nie zarobią, todzina nam nie pomoże.
Proszę o wypowiedzi osoby z podobnymi dylematami, lub jakieś pomocne rady i spostrzeżenia....4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
dokładnie dlatego też się wachamy, najbardziej bristol anglia mamy tam znajomych,wiem ze łatwo nie jest my już koło 30 i cały czas nic nie mamy;-( i wiem ze za 5 albo 10 lat bedziemy w tym samym miejscu, boje sie wyjazdu ale tu nas nic nie trzyma4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Witaj Izik,ja jestem po stracie-urodziłam córeczkę w 35 tc,mam już syna,który ma 10 lat. 4 lata temu zjechaliśmy z Hiszpanii.Na początku od razu chciałam zajść w ciążę,nawet przed owulką latałam do męża,który teraz pracuje w Norwegii.teraz jednak chcemy odłożyć starania ponieważ dostałam propozycję 3 miesięcznej pracy u męża.Już nie mam takiego parcia,bardzo chętnie wyjechałabym do męża,ale syn nie chce zmieniać znowu szkoły,także uwiązana jestem w Polsce,mogę sobie pozwolić tylko na takie krótkie wyjazdy.
Ile masz lat,jeśli mogę spytać? Na zmianę kraju polecam Norwegię-dobre zarobki i dodatki na dziecko jak by co Anglia też ma fajny socjal-pracowałam tam rok. W Hiszpanii też fajnie,ale przed urodzeniem tam dziecka musisz być tam min 3 lata.
Mam nadzieję,że chociaż troszkę pomogłamLena87, Izik lubią tę wiadomość
-
Izik wrote:dokładnie dlatego też się wachamy, najbardziej bristol anglia mamy tam znajomych,wiem ze łatwo nie jest my już koło 30 i cały czas nic nie mamy;-( i wiem ze za 5 albo 10 lat bedziemy w tym samym miejscu, boje sie wyjazdu ale tu nas nic nie trzyma
-
Izik,
Jak macie znajomych w Bristol możecie w tamtą stronę sprobowac. Zawsze to łatwiejszy punkt zaczepienia i łatwiejszy start w obcym kraju. Chociaż i tam Polaków jest w brud. Musicie zbadać tam rynek pracy jak i życia bo bez tego nie ma co się pchać na sile. Nie proponowala bym Norwegii ze względu na trudny start w tym kraju. Moze i zarobki są dobre, ale pieniądz nie zawsze najwazniejszy. -
Uważasz,że na WSI Wasze zarobki brzmiałyby imponująco???Więc moja rada- spróbuj pomieszkać na wsi, a okaże się czy to jest tak wspaniale. Po co emigrować jeżeli na wsi Wasze zarobki zwalałyby z nóg? Przecież to bezsens. Mieszkam na wsi mam 5 tysięcy dochodu i ??? Żyję jak król??? Więc po co emigrować??? A Warszawa to nie taka znów metropolia z rachunkami większymi niż gdzie indziej w Polsce. Wiem bo spędziła tam wiele lat.
-
nick nieaktualnyJa bym nie emigrowała, tez mieszkam w Warszawie i wiem ze rachunki zjadaja 1/2 budzetu, ale mam mase znajomych poza Polska i nie sa zadowoleni. Niektorzy tam siedza juz 10 lat jak chcieli tu wrocic to nie ma do czego, ani pracy ani płacy. Natomiast jak byscie wzieli mieszkanie na kredyt to i tak by Wam zostało na zycie i na dziecko na pewno. Przeciez w Anglii itd watpie zebyscie tez gdzies kupili mieszkanie, tam nawet na mieszkanie ludzi nie stac po 10 latach...jak sie tulac tam to lepiej juz w Pl byc, ale to Wasza decyzja, jak uwazasz ze Wam tam bedzie lepiej to jedzcie.
Izik, Ewa99, rah lubią tę wiadomość
-
Mysia 15 wrote:Uważasz,że na WSI Wasze zarobki brzmiałyby imponująco???Więc moja rada- spróbuj pomieszkać na wsi, a okaże się czy to jest tak wspaniale. Po co emigrować jeżeli na wsi Wasze zarobki zwalałyby z nóg? Przecież to bezsens. Mieszkam na wsi mam 5 tysięcy dochodu i ??? Żyję jak król??? Więc po co emigrować??? A Warszawa to nie taka znów metropolia z rachunkami większymi niż gdzie indziej w Polsce. Wiem bo spędziła tam wiele lat.
Nie miałam zamiaru nikogo urazić. Na wsi nie ma pracy, sama jetem ze wsi i nie uskuteczniam żadnych stereotypów. Po prostu zacytowałam kogoś z tym imponująco.
Ale mogę porównać ceny różnych produktów i naprawde jest drożej w warszawie dobrze wiecie jak jest w naszym całym kraju.
po prostu tą są moje rozterki uważam ze dobrze było by podyskutować nie obrazając sięWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 22:36
Limerikowo lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
nick nieaktualny
-
Też marze domku na wsi, tylko wiem że tam nie ma pracy, a tu znowu praca jest ale mieszkanie 400 tys jakoś nie współgrają z moją ideologią, wiem że ludzie sie decydują i jakos żyją, my jesteśmy sami, rodzice biedni, żadnych działek do sprzedania ani innych możliwości zastrzyku gotówki.. wiec tyle ile własne ręce zarobią.. i powoli mam tego dość4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
nick nieaktualny
-
magdalenka_ka wrote:Izik możesz do mnie napisać na priv jakoś??? Może pomoge4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
no nie wiem nie szukałam jakoś bardzo intensywnie, jeśli szukam to tylko z rynku wtórnego wiec tam to ceny są dość spore4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
Izik ciężko coś doradzić bo wiadomo jest u nas jak jest ale jechac tak w ciemno bez nagranej pracy przynjmniej na pocztek to tez nie za fajnie. Moj brat mieszka w Anglii od dobrych 8 lat wyjechal kiedy jeszcze nie bylo tak duzo polakow z tym ze prace mial zalatwiona teraz gdzie sie tam nie ruszysz nsi wszedzie tylko sam mowil,ze anglicy juz tak za bardzo nas nie szanuja bo zabieramy im prace socjale itp. Nie powiedzila bym,ze zyje mu sie tam lepiej niz tutaj bo zeby cos sobie odlozyc pracuje od switu do nocy po 7 dni w tyg. A tm tez zycie drogie oplaty mieszkania,jedzenie. Zapytany kiedys czy tutaj wroci powiedzial ze nie ma po, bo fajnie wyjechac ale gorzej wrocic bo nikt Cie nie przyjmie od nowa.
Izik lubi tę wiadomość
-
Izik wysłałam Ci zaproszenie, wejdź w wiadomości a potem na powiadomienia. Jak zaakceptujesz, to wtedy będziemy mogły pisać prywatne wiadomości. Tak po krótce to napiszę mój punkt widzenia, bo ja imigrantka, a mieszkam niedaleko bristolu
Wyjechałam tuż po maturze, i faktycznie wtedy było o niebo łatwie. Praca była wszędzie i nie trzeba było znać angielskiego...teraz polecam Wam wyjazd jeżeli obydwoje mówicie po angielsku, albo ktoś Wam załatwi pracę...
Nigdy nie czułam się upokorzona tutaj, ani, że jestem gorsza. Nigdy nie miałam problemów z pracodawca, urlopem, wypłatą itp.No i nie stoję na zmywaku, a pracuję w kancelarii prawnej. Do polski nie wrócę, bo nie ma po co, bo żebyśmy żyli na takim samym poziomie to musielibyśmy zarabiać ok 12,000 pln miesięcznie. Przez ten czas kupiliśmy dom, tak kredyt, ale kredyt jest mniejszy niż czynsz, więc pieniądze są jakoś zainwestowane...
Izik jeszcze jedna sprawa, jeżeli masz bardzo ciężkie pco, to tutaj nie ma problemu z invitro, jest darmowe.
Jeżeli masz jakieś pytania, to pisz.
Gdybym mogła wybierać jeszcze raz to i tak bym wyjechała
ewcia21k, Izik, aszka, rah lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Każdy ma różne doświadczenie z emigracja, jedni sobie chwała a drudzy nie. Na pewno wyjazd w ciemno się nie oplaca, więcej może stracić niż zyskac. A zamiast może emigracji gdzieś w Europe to może zmienicie miasto w Polsce to tez zawsze jakiś rozwiazanie.
-
Dziękuje wam dziewczynki naprawdę z całego serca.
To nie jest za bardzo w ciemno bo bysmy mieli tam znajomych oni wynajmują dom i na poczatek możemy u nich;-) A praca moi znajomi pracują w domu dla niepełnosprawnych, ja mam doświadczenie ale z niepełnosprawnymi dziećmi nie wiem czy bym się odnalazła z dorosłymi.. ale dla mnie praca by była..
Mój mąż niestety zasiedział się w swojej firmie i niestety nie ma żadnego fachu poza tym co robi czyli elektronika telekomunikacja komputery.
Ja przede wszystkim chciałabym spróbować żeby na pewno potem niczego nie żałować i nie pluć sobie w twarz. Nie boję się cieżkiej pracy, mogę zacząć od sprzątania czy wykładania towaru chociaż najbardziej to chciałabym jakaś produkcja lub magazyn. Mąż zastanawia się czy nie zrobić kursu spawacza. Ach te rozterki
Mimo wszystko dziękuję za każdą choćby najmniejszą radę4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
nick nieaktualnymagdalenka_ka wrote:Izik wysłałam Ci zaproszenie, wejdź w wiadomości a potem na powiadomienia. Jak zaakceptujesz, to wtedy będziemy mogły pisać prywatne wiadomości. Tak po krótce to napiszę mój punkt widzenia, bo ja imigrantka, a mieszkam niedaleko bristolu
Wyjechałam tuż po maturze, i faktycznie wtedy było o niebo łatwie. Praca była wszędzie i nie trzeba było znać angielskiego...teraz polecam Wam wyjazd jeżeli obydwoje mówicie po angielsku, albo ktoś Wam załatwi pracę...
Nigdy nie czułam się upokorzona tutaj, ani, że jestem gorsza. Nigdy nie miałam problemów z pracodawca, urlopem, wypłatą itp.No i nie stoję na zmywaku, a pracuję w kancelarii prawnej. Do polski nie wrócę, bo nie ma po co, bo żebyśmy żyli na takim samym poziomie to musielibyśmy zarabiać ok 12,000 pln miesięcznie. Przez ten czas kupiliśmy dom, tak kredyt, ale kredyt jest mniejszy niż czynsz, więc pieniądze są jakoś zainwestowane...
Izik jeszcze jedna sprawa, jeżeli masz bardzo ciężkie pco, to tutaj nie ma problemu z invitro, jest darmowe.
Jeżeli masz jakieś pytania, to pisz.
Gdybym mogła wybierać jeszcze raz to i tak bym wyjechała