X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

eutyrox

Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 8 października 2013, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mungo mnie lekarz powiedział, że tsh przy staraniach powinnam mieć pomiędzy 0,3 a 2,0 ale lepiej jak jest bliżej 0,3. Chodzi o to żeby maluszkowi hormonków starczyło jak się już zajdzie, bo zanim się kobieta dowie, że jest w ciąży to trochę czasu minie.
    Nie wiem jak jest przy haschi bo moja tarczyca to już inna bajka... ale podejrzewam, że podobnie. Najlepiej się dopytać lekarza, bo każdy przypadek jest inny...
    Myślę, że tsh nie wpływa na to czy się zajdzie czy nie jeżeli jest w normie bo jeżeli jest np. za wysokie to już mogą się pojawić problemy z jajeczkowaniem...

    mungo lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • mungo Autorytet
    Postów: 645 642

    Wysłany: 8 października 2013, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki Vanessa za podpowiedź :) właśnie się wybieram do endo na kontrolę, to dopytam od razu jak to jest :)
    buźka Laska :)

    1usadf9hyf2qs1an.png
  • aniczka Autorytet
    Postów: 347 200

    Wysłany: 9 października 2013, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej to prawda podobno im nizsze tsh w staraniach tym wieksza szansa na zajscie w ciaze mi tez endo pow ze najlepiej jest ok 1 a nawet troszke nizej ja moja pierwsza ciaze stracilam wlasnie przez to za nie wiedzialam ze choruje na tarczyce no i dzieciatku zabraklo hormonow do rozwoju i przestalo sie rozwijac dlatego wazne jest przyjmowanie tabsow na tarczycenawet w czasie ciazy ja skore tez mam sucha pomaga mi lotion E45 tylko nie wiem czy w polsce jest on dostepny wlosy tez mi wylaza ale mniej niz na poczatku podobno zeby wszystko wrocilo do normy potrzeba 2 lat leczenia wiec glowa do gory za mna 1 rok zmagan kolejny przedemna

    5abe315c267b0d904e208c54b912507e.png
  • mungo Autorytet
    Postów: 645 642

    Wysłany: 9 października 2013, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja trafiłam na naprawdę spoko doktora. Zna się chyba facet na rzeczy. Na każdej wizycie pyta, czy udało się "zaskoczyć", hihihi :)
    zaczynałam leczenie w kwietniu z TSH na poziomie 5,76,a od jakiś 3 miesięcy jest poniżej 1.
    dziewczynki, a ile czasu staracie się o dzidziusia??

    1usadf9hyf2qs1an.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 11 października 2013, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam TSH 2,92 więc jak sie właśnie dowiedziała niby w normie laboratoryjnej ale dla staraczki za wysokie :(
    ile czasu trzeba barć leki zeby spadło ? i czy te leki już na stałe trzeba brać?

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 11 października 2013, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha28 to jest sprawa indywidualna. Jednym po wdrążeniu leczenia tsh dosyć szybko ulega wyregulowaniu a u innych trwa trwa to dłużej. Na pewno tydzień, dwa nie wystarczy... trzeba się uzbroić w cierpliwość...
    A czy na stałe będziesz musieć brać? to zależy od choroby, ale według mnie nie masz niedoczynności więc pewnie nie będzie to konieczna, ale najlepiej z wątpliwościami udać się do odpowiedniego lekarza, bo to jest tylko moje zdanie ;)

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2013, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pisałam już o tym w wątku ponizej, że pierwsza rzecz to problem z zajściem w ciążę przy tak wysokim tsh jak 3 i więcej, ale kolejna i chyba ważniejsza to ryzyko poronienia :/ więc nie bagatelizujcie tego.

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 11 października 2013, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trochę mnie nastraszyłyście, bo ja całe życie byłam szczupła (przy 170 cm 48-50 kg) jedząc jak koń, ale jakiś miesiąc temu zaczęłam brać Euthyrox i teraz martwię się co będzie dalej... Czy to się zmieni i zacznę tyć?? Z moimi nawykami żywieniowymi będę kwadratowa heh

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2013, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie poszła waga w górę ale teraz bardzo jestem aktywna i staram się nie przytyć już ani grama :)

  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 11 października 2013, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja myślałam że jak wynik miesci sie w normie laboratoryjnej to jest dobry :/ a tu o niedobry bo za wysoki zeby zajśc :(
    trochę sie tym zmartwiłam teraz ale 28 października idę do gina może coś mi przepisze

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2013, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka, jest dobry jak się nie starasz ale za wysoki jeśli chcesz mieć dziecko :/ lipa wiem, sama to przerabiam :/

    mycha28 lubi tę wiadomość

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 11 października 2013, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha28, nie martw się, ja myślałam dokładnie tak samo. Głupia spojrzałam, że mieszczę się w normie i zadowolona.. co więcej mój mądry ginekolog to potwierdził. Dopiero po roku dowiedziałam się, że z takim TSH raczej nie mam szans na zajście :/ Teraz od miesiąca biorę Euthyrox 25 i już mi trochę spadło.

    MalutkaEve, mycha28 lubią tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2013, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie, nie ma się co marwtić :)
    ja dodatkowo mam problem z prolaktyną, to już w ogóle kosmos :/

  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 11 października 2013, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalutkaEve wrote:
    Myszka, jest dobry jak się nie starasz ale za wysoki jeśli chcesz mieć dziecko :/ lipa wiem, sama to przerabiam :/

    trochę mnie to zmartwiło ale idę do gibna 28.10 to może przepisze mi coś
    i uda sie zbić
    a co myślicie o braniu kwasu foliowego z jodem ? podobno pomaga na zbicie?

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2013, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie słyszałam, żeby gwarantował zbicie. gdybym była w ciąży bałabym się ryzykować

  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 11 października 2013, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalutkaEve wrote:
    dokładnie, nie ma się co marwtić :)
    ja dodatkowo mam problem z prolaktyną, to już w ogóle kosmos :/

    a ja mam prolektynę 9,9 ( 1,3 - 25 )
    w 5 dc czy to nie za mało ?

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • mungo Autorytet
    Postów: 645 642

    Wysłany: 12 października 2013, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochana Myszko a ja proponuję Tobie przejść się do endokrynologa.
    może zleci Tobie usg tarczycy i dodatkowe badania np ft3, ft4, ATPO i ATG i wtedy wszystko się okaże. u mnie na początku te cztery wskaźniki były koszmarne. teraz wszystko się ustabilizowało. ale niestety moja tarczyca jest o połowę mniejszej pojemności niż normalnie i leki do końca życia murowane. Ale akurat tym nie ma co się przejmować, bo po jakimś czasie wchodzi Ci w krew- wstać rano, łyknąć procha, odczekać pół godziny ze śniadaniem.
    Endokrynolog na bank wypisze Ci też jakieś leki, tylko musisz mu powiedzieć, że starasz się o dzidziusia.
    ja schodziłam, tak jak już pisałam z poziomu 5,76, wczoraj robiłam wyniki i mam 0,76. Brałam na początku Euthyrox 25, potem na zmianę 25 i 50, a teraz biorę cały czas 50.
    do tego dostałam cynk, bo powiedziałam, że mi włosy cały czas wyłażą, więc podkarmiam nim też mojego mężusia, bo cynk ma też bardzo duży wpływ na produkcję komórek jajowych i plemników.
    wyniki miałam jeszcze lepsze jak piłam dużo wody mineralnej z jodem. chyba to Nałęczowianka była. możesz ją sobie też zakupić. na pewno nie zaszkodzi.
    i głowa do góry :)
    nie martwi się Baba za zapas :)
    mam koleżankę, która jest aktualnie w 8 miesiącu i dopiero jak już zaciążyła, to się okazało, że ma Haschimoto i niedoczynność i dopiero wtedy zaczęła się leczyć. a o dzidziusia starali się niecały rok.
    Pogoń Myszaku, jajniki do roboty, mężusiowi zafunduj masaż jajków, żeby mu się robaczki rozruszały i do roboty!!! zamiast mi się tu smutać i nakręcać niepotrzebnie :)
    3mam kciuki bardzo mocno :)

    mycha28 lubi tę wiadomość

    1usadf9hyf2qs1an.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 12 października 2013, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję mungo za wsparcie <3

    narazie popije tej wody z jodem a 28 października jak pójdę do gina to zobaczymy co on mi powie ( idę do niego pierwszy raz )
    jak nic nie będzie chciał mi dać to załatwiam endo.
    Mam znajomą w przychodni to może coś załatwi żeby mnie wkręcic szybciej bo tam kolejki na pół roku wcześniej się trzeba zapisać

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 12 października 2013, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mungo a co powiesz o prolaktynie 9,9 w 5dc ?

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 12 października 2013, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    UWAGA !!!!

    A więc jest dziewczynka, która 27 października kończy 6 lat, niestety jest chora na raka, a jej największym marzeniem jest dostać jak największą ilość kartek urodzinowych, więc jeśli moglibyście to sprawcie małej radość i wyślijcie kartkę urodzinową, poproście rodzinę, przyjaciół, czym więcej tym większa radość dziecka.

    Oliwia Gandecka
    Ul. M.C Skłodowskiej 11/26
    65-001 Zielona Góra

    vanessa, aniczka lubią tę wiadomość

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ