Gdy ostatni listek w listopadzie opadnie 🍂, dzidziuś nam do brzuszka wpadnie 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Viii wrote:Pytanie do owulek. Pokazujecie czasem takie mega ładne, bordowe krechy a u mnie takie sobie. To może oznaczać, że owulacji jednak nie ma, czy może kwestia testów (Facelle) albo po prostu taka uroda?
https://ibb.co/SrZcRG5
https://ibb.co/1ssycyw
U mnie też w piku kreska testowa jest bordowa, czasem prawie czarna. U Ciebie pewnie jeszcze jest za wcześnie. -
Witajcie @telefon_w_rosole i @daktynomycyna ❤️ zaręczam że jest to najfajniejsze miejsce na jakie mogłyście trafić 🥰
Życzę Wam powodzenia 💗Anka32 lubi tę wiadomość
-
Pusshka wrote:Skoro paznokcie nie przeszkadzają, może spróbuję tego badania szyjki, hmm
Masz rację - dziecko nie określa nas jako człowieka, tak samo związek czy inna druga osoba - to my sami jesteśmy odpowiedzialni za siebie, nie musimy mieć drugiej połówki, bo same jesteśmy już całością Ja w końcu po 2 latach terapii nauczyłam się, że jestem sama dla siebie najważniejsza i tego się trzymam
Dobrze, że masz swoje ulubione zajęcia, które odciągają głowię od innych rzeczy. Trzymam za Ciebie kciuki!
Czyli wpisać testowanie na 9.11? Czy wolałabyś być wolnym strzelcem (bez presji testowania danego dnia).
Napisałabym że w przyszłym cyklu pomimo pazurków też zacznę obserwować szyjkę , ale nie wiem kiedy będzie mój następny cykl, bo wierzę że tym razem zdarzy się Nasz cud👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Daktynomycyna wrote:Cześć dziewczyny, zaczęliśmy z mężem starania o 3 dziecko. Pierwsze udało się bez problemu- jeszcze za czasów studenckich kiedy byłam na diecie keto, potem starania o 2 dziecko- koszmar- skończyło się ciężkim załamaniem i po 2 latach się udało. Obecnie starania o 3 dziecko. Niestety mam ogromna insulinoopornosc oraz PCOS bardzo oporne. Wprowadziłam dietę niskoweglowodanowa, biegam 3-4 x w tygodniu plus tabaty, w dodatku moja praca wiąże się z duża ilością kroków (jestem lekarzem). Są tutaj dziewczyny z tak opornym pcos?
3 cykle stymulowalismy clo bez efektu
Wpisać Cię na testowanie na konkretny termin czy na wolnego strzelca bez presji?
Ja co prawda mam PCOS, ale nie tak mocne - reaguję na stymulację Letrozole 2x oraz Ovitrelle. Czy pęcherzyki same Ci pękają? Bierzesz jakieś leki na IO?Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
telefon_w_rosole wrote:Hej
35 lat, AMH 0,39 (reszta badań super tylko cukier brzydko zaczyna odbijać, więc wjechała metformina), forum właśnie uświadomiło mnie, żeby ufać lekarzowi, tak naprawdę dopiero zaczęliśmy się starać. Późno, ale wcześniej nie było opcji. Mam dużo za sobą (z drugiej strony lepiej późno niż w momencie, w którym źle by się to skończyło).
Okres powinien być koło 9-10.11, jakoś tak, on lubi sobie przyjść nawet i dwa dni wcześniej.
Mieszkam blisko Katowic, pracuję w IT, z wykształcenia jestem polonistką. Choruję przewlekle na zespół lęku uogólnionego, więc ledwie zaczęłam się starać, a już panikuję. Poza tym mam ADHD
W wolnym czasie zamartwiam się, gram w gry, czytam książki i oglądam filmy. Czasami rysuję (niezbyt dobrze).
Uczę się dopiero, że dziecko nie określa mnie jako człowieka. Będzie to będzie. Wyczekiwane i kochane. Nie będzie... to i też ludzie żyją i mają się dobrze.
Przyszłam na forum, żeby się trochę uspokoić. Po prawdzie na dwoje babka wróżyła i znowu trochę panikuję, ale wiem, że jestem wśród "swoich"
Cześć! 👋
Trzymam więc kciuki, żeby się udało i żeby było, choćby wyczekane. Kiedy podczytywałam to forum jeszcze się nie udzielając któraś z dziewczyn napisała że życie jest takie niesprawiedliwe. Kobiety porzucają swoje dzieci, nie chcą ich, robią aborcję itd. A nasze dzieci jeszcze się nie pojawiły a już są kochane i wyczekane. Bardzo mi to utkwiło w głowie, nawet z małżem się podzieliłam tym przemyśleniem i podpisujemy się pod nic dwoma rękoma i nogami 😊Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Daktynomycyna wrote:Cześć dziewczyny, zaczęliśmy z mężem starania o 3 dziecko. Pierwsze udało się bez problemu- jeszcze za czasów studenckich kiedy byłam na diecie keto, potem starania o 2 dziecko- koszmar- skończyło się ciężkim załamaniem i po 2 latach się udało. Obecnie starania o 3 dziecko. Niestety mam ogromna insulinoopornosc oraz PCOS bardzo oporne. Wprowadziłam dietę niskoweglowodanowa, biegam 3-4 x w tygodniu plus tabaty, w dodatku moja praca wiąże się z duża ilością kroków (jestem lekarzem). Są tutaj dziewczyny z tak opornym pcos?
3 cykle stymulowalismy clo bez efektu👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Effiii wrote:Pusshka, ja nadal walczę żeby dojść do takiego myślenia. Niestety nie potrafię się przełamać żeby iść na terapię, ale czerpie od Was mądrość. Tak pięknie to napisaliście z @telefon w rosole, że chyba muszę zacząć w to wierzyć i może wtedy wszystko będzie piękniejsze.
Napisałabym że w przyszłym cyklu pomimo pazurków też zacznę obserwować szyjkę , ale nie wiem kiedy będzie mój następny cykl, bo wierzę że tym razem zdarzy się Nasz cud
Ja jestem mgr psychologii i był czas że sama zaczęłam chodzić na terapię, pomogło bardzo, warto iść ale naprawdę do dobrego terapeuty bo teraz ciężko znaleźć kogoś solidnego niestety...
Ale służę wiedzą, gdyby któraś z Was potrzebowała rozmowy, porady czy czegokolwiek podam nawet nr jestem dla Was ❤️Anka32, Pusshka, Effiii, Sarka94, Nowanna, Sunnysunsun, Myszkaaa20, Chmurka21, Adirella, Maniaaa., blador2, Mysza_Polna, Jagodecka lubią tę wiadomość
-
Frutellka napiszesz jaką dawkę selenu stosuje twój mąż ? I jaki w ogóle suple z selenem stosujesz?
czaranna jesteś cudowna ! Czy polecasz jakiegoś konkretnego specjaliste, może akurat pracuje online, a ja w końcu się kiedyś przełamie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2023, 13:29
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Effiii wrote:Pusshka, ja nadal walczę żeby dojść do takiego myślenia. Niestety nie potrafię się przełamać żeby iść na terapię, ale czerpie od Was mądrość. Tak pięknie to napisaliście z @telefon w rosole, że chyba muszę zacząć w to wierzyć i może wtedy wszystko będzie piękniejsze.
Napisałabym że w przyszłym cyklu pomimo pazurków też zacznę obserwować szyjkę , ale nie wiem kiedy będzie mój następny cykl, bo wierzę że tym razem zdarzy się Nasz cudEffiii, Nowanna, Chmurka21, blador2 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
nick nieaktualnyczaranna wrote:Ja jestem mgr psychologii i był czas że sama zaczęłam chodzić na terapię, pomogło bardzo, warto iść ale naprawdę do dobrego terapeuty bo teraz ciężko znaleźć kogoś solidnego niestety...
Ale służę wiedzą, gdyby któraś z Was potrzebowała rozmowy, porady czy czegokolwiek podam nawet nr jestem dla Was ❤️
🥹❤️ -
nick nieaktualnyDaktynomycyna wrote:Cześć dziewczyny, zaczęliśmy z mężem starania o 3 dziecko. Pierwsze udało się bez problemu- jeszcze za czasów studenckich kiedy byłam na diecie keto, potem starania o 2 dziecko- koszmar- skończyło się ciężkim załamaniem i po 2 latach się udało. Obecnie starania o 3 dziecko. Niestety mam ogromna insulinoopornosc oraz PCOS bardzo oporne. Wprowadziłam dietę niskoweglowodanowa, biegam 3-4 x w tygodniu plus tabaty, w dodatku moja praca wiąże się z duża ilością kroków (jestem lekarzem). Są tutaj dziewczyny z tak opornym pcos?
3 cykle stymulowalismy clo bez efektu
Cześć 🤗 -
Daktynomycyna wrote:Cześć dziewczyny, zaczęliśmy z mężem starania o 3 dziecko. Pierwsze udało się bez problemu- jeszcze za czasów studenckich kiedy byłam na diecie keto, potem starania o 2 dziecko- koszmar- skończyło się ciężkim załamaniem i po 2 latach się udało. Obecnie starania o 3 dziecko. Niestety mam ogromna insulinoopornosc oraz PCOS bardzo oporne. Wprowadziłam dietę niskoweglowodanowa, biegam 3-4 x w tygodniu plus tabaty, w dodatku moja praca wiąże się z duża ilością kroków (jestem lekarzem). Są tutaj dziewczyny z tak opornym pcos?
3 cykle stymulowalismy clo bez efektu
Cześć 👋Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
Effiii wrote:Frutellka napiszesz jaką dawkę selenu stosuje twój mąż ? I jaki w ogóle suple z selenem stosujesz?
czaranna jesteś cudowna ! Czy polecasz jakiegoś konkretnego specjaliste, może akurat pracuje online, a ja w końcu się kiedyś przełamie .
Mówiąc szczerze nie polecam żadnych on-line to nie jest to samo co realna wizyta, ktora daje nam poczucie bezpieczeństwa i buduje zaufanie do terapeuty. Emocje też są i werbalne i niewerbalne, mamy język ciała z perspektywy terapeuty online nie da się wyłapać przez kamerkę wielu rzeczy.
Szkoda pieniędzy na takie rzeczy, które wpłyną na portfel a efektu nie będzie.
Do terapii trzeba dojrzeć, bo jej sukces zależy od naszego zaangażowania, chęci i zderzenia się z problemami które na nas wpłynęły, łatwe to nie jest, ale tylko przepracowanie defektów i praca nad sposobem myślenia i funkcjonowania da nam sukces.
-
Effiii wrote:Frutellka napiszesz jaką dawkę selenu stosuje twój mąż ? I jaki w ogóle suple z selenem stosujesz?
czaranna jesteś cudowna ! Czy polecasz jakiegoś konkretnego specjaliste, może akurat pracuje online, a ja w końcu się kiedyś przełamie .
Wszystko łyka osobno żadnych mieszanek gotowych - selen teraz ma ten z Naturell.“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - wizyta ⏳
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
czaranna wrote:Mówiąc szczerze nie polecam żadnych on-line to nie jest to samo co realna wizyta, ktora daje nam poczucie bezpieczeństwa i buduje zaufanie do terapeuty. Emocje też są i werbalne i niewerbalne, mamy język ciała z perspektywy terapeuty online nie da się wyłapać przez kamerkę wielu rzeczy.
Szkoda pieniędzy na takie rzeczy, które wpłyną na portfel a efektu nie będzie.
Do terapii trzeba dojrzeć, bo jej sukces zależy od naszego zaangażowania, chęci i zderzenia się z problemami które na nas wpłynęły, łatwe to nie jest, ale tylko przepracowanie defektów i praca nad sposobem myślenia i funkcjonowania da nam sukces.
Chodziłam na terapię stacjonarnie, ale miałam 2 czy 3 wizyty online ze względy na covid i muszę przyznać, że czułam ogromną różnicęStarania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
-
czaranna wrote:Mówiąc szczerze nie polecam żadnych on-line to nie jest to samo co realna wizyta, ktora daje nam poczucie bezpieczeństwa i buduje zaufanie do terapeuty. Emocje też są i werbalne i niewerbalne, mamy język ciała z perspektywy terapeuty online nie da się wyłapać przez kamerkę wielu rzeczy.
Szkoda pieniędzy na takie rzeczy, które wpłyną na portfel a efektu nie będzie.
Do terapii trzeba dojrzeć, bo jej sukces zależy od naszego zaangażowania, chęci i zderzenia się z problemami które na nas wpłynęły, łatwe to nie jest, ale tylko przepracowanie defektów i praca nad sposobem myślenia i funkcjonowania da nam sukces.👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Telefon w rosole witamy ☺️!
Jak już tak się dzielimy to ja również się zwierzę. 8-9 lat temu zaczęłam trafiać na sor z problemami z oddychaniem, za którymś razem lekarz bardzo delikatnie zasugerował wizytę u psychiatry.
Diagnoza: lek uogólniony jako jednostka chorobowa lub depresja z lękiem (tak mi tłumaczyli lata temu). Na terapię chodziłam krótko, niestety, nie było mnie stać.
Odstawiłam leki i problem wrócił. Obecnie jestem na lekach ale zwalczyłam przyczyny pojawiania się napadów choroby i jestem dobrej myśli.
Wiem, że terapia by mi pomogła, bo głowa nie pracuje tak jakbym tego chciała i mam nieprzepracowane tematy, ale myślę że sobie poradzę 💪🏻.
A no i podejrzenie ADHD mam, ale nie chciałam się diagnozować 🫣. -
Frutellka wrote:Wszystko łyka osobno żadnych mieszanek gotowych - selen teraz ma ten z Naturell.
Podpytuję, bo mąż zrobił badanie nasienia i ma 2% morfologii, po moim pytaniu o suplementy, lekarz stwierdził, że suplementy nic nie dadzą (jestem innego zdania) i zalecił branie letrozolu.
W związku z tym nawet się nie zapisuję na testowanie w tym miesiącu, bo i tak wiem, że nic z tego nie będzie 😏👱🏼♀️ 29 l.
👱🏼♂️ 34 l.
Starania od 12/2022