Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha wrote:Lalia, zlewaj to 😉 Albo ustaw teściową. Z moją miałam kiedyś taka spinę, że przez 2 lata z nią nie rozmawiałam, nawet na wesele brata K nie poszłam żeby jej nie oglądać. To były najpiękniejsze 2 lata ciszy 😉 Niestety mąż naciskał żeby się z nią pogodzić. Dla dobra naszych małżeńskich relacji musialam. Nie lubimy się i nawet nie probujemy. Ale to jest naprawdę wredna baba.
Co do ciąży bliźniaczej, to sama wiesz, że na to nie ma reguły 😉 Fakt, taka ciąża jest trudniejsza (chociaż nie mam porównania 😉), ale bierzesz co jest 😁, bo za bardzo wyboru nie ma. Ot loteria 😎, a każdy niech gada, co chce. Postaw jasną granicę i już. Zobaczysz, co będzie jak dzidziuś się urodzi. Same mądrości życiowe. Lepiej dusić to w zarodku 😉
Sylwia, jeśli to źle napisałam, to Cię przepraszam, bo nie chciałam Cię urazić!
Chodziło mi o to, że jak się porównuje ciążę pojedynczą do mnogiej, to mnoga uznawana jest za trudniejszą, jak się porównuje ciążę 2o2k do 1o1k to wiadomo że ta druga też może być cięższa.
Gdybym była w ciąży z bliźniakami to byłabym tak samo szczęśliwa jak Ty 😍
Ale mój gin mi mówił, że jakby nie ma co "żałować" że to nie bliźniacza, tylko pojedyncza bo może być spokojniejsza a na rodzeństwo przyjdzie jeszcze czas.
Mam nadzieje, ze teraz to lepiej wyjaśniłam 😘 -
nick nieaktualnyLalia, też znam wiele podobnych przykładów hipokryzji katolików.. nienawidzę takich ludzi. Np szkoda mi ten mojej kuzynki położnej. Jest dwa lata po rozwodzie, ma 44 lata, dwoje prawie dorosłych dzieci. Od roku spotyka się z facetem, kawaler. A jej matka, która uważa się za mega świętą (do kościoła nie chodzi, bo boi się wirusa) cały czas się modli, by jej były mąż do nich wrócił, robi jej awantury, że z domu burdel tworzy. A gdy raz napisał do niej lekarz ze szpitala, w którym pracuje, żeby przyszła do hotelu (??!!), To matka mówi do niej "idź, bo to pan doktor, wykształcony człowiek". 😂😂😂😂
Lalia lubi tę wiadomość
-
Lalia, z tą Komunią do rąk to jest hit! Jeden mądry ksiądz z mojej starej parafii powiedział kiedyś (cytuję), że więcej można nagrzeszyć gębą niż rękami i te starsze panie, które tak negują przyjmowanie Komunii do rąk niech sobie to przemyślą ;P nie lubię, gdy ktoś próbuje być czyimś sumieniem. Ja jestem rozwiedziona, chodzę nadal do kościoła i nie pozwolam sobie na to, żeby ktoś mnie pouczał, bo samo życie w związku sakramentalnym nie czyni człowieka kaznodzieją i sumieniem narodu
Lalia, Edyciak lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Ewa88 wrote:Nic nie czuję 😐 jest to moja pierwsza ciąża
Sylwia jak coś będę w szarej sukience tubie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 14:07
Edyciak, Sylwucha lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Mój gin mówił, że w pierwszej ciąży około 20 tyg większość zaczyna czuć. Moja przyjaciółka zaczęła czuć koło 22 tyg a później powiedziala, że jednak już czuła wcześniej, ale po prostu nie wiedziała że to jest to.
Sylwia jak coś będę w szarej sukience tubie!
Sylwia Ty też w kiecce?
To mi przypomina spotkanie i wskazówki co od ubioru naszej dr Nony i naszej Boo 😆Lalia, dmg111, Sylwucha, Zulugula lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ewa88 wrote:Ale masz stwierdzoną cukrzycę przez lekarza?
Do tego fakt przed ciążą miałam bardzo źle nawyki żywieniowe i teraz muszę zmienić właściwie wszystko i przyznam że jest mi ciężko. A wszyscy dookoła mówią ,, no bez przesady, jedz więcej warzyw , na dobre ci to wyjdzie, przecież to nie problem,robisz to dla dziecka" a ja wtedy się czuję troszkę jak inkubator który nie ma prawa do własnych emocji. Tak robię to dla dziecka ale to chyba nie znaczy że nie mam prawa czuć się z tym źle. I że może mi być ciężko z dnia na dzień zmienić całe swoje nawyki i zrezygnować z rzeczy które lubię.
Mój przyjaciel jak się dowiedział że mam cukrzycę to się mnie spytał skąd mi się to wzięło... W sensie poczułam się tak że to to dlatego że mam nadwagę... I był ścieżkom szoku jak mu powiedziałam że to od ciąży... I że jego mega chuda żona też może mieć cukrzycę ciążową bo hormony buzuja. Wybaczcie ten żal post ale wczoraj już płakałam w samochodzie pow wyjściu od znajomych.7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
SolAngelica, masz prawo czuć się z tym źle. Ja wielu rzeczy nie jem, bo nie lubię. Nie jem ryb, a przecież w ciąży kwasy dha są szczególnie potrzebne. Nienawidzę soków warzywnych, a przecież to samo zdrowie itd. Onstawiłam się suplementami i o ile teraz odżywiam się dobrze, to w 1 trymestrze często jadłam byle co, bo zwyczajnie nic innego mi nie podchodziło... Nie miej wyrzutów sumienia. Życzę Ci, byś szybko ogarnęła dania, które będą Ci smakować i po których cukier nie wybije. Wiadomo, że każda z nas zrobi wszystko dla dziecka, ale mamy prawo do negatywnych emocji i frustracji.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
A myślałam ze jak tu wpadnę po południu to zobaczę zdjecie Marty 😉
Strasznie mi się ten brzuch dziś napina, dobrze ze w środę mam te usg.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Lalia, Enigvaa, Inga28, Edyciak, Iryska, Ounai, Inaa89, doomi03, dmg111, Lulu83 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Sol, oczywiście że masz prawo czuć się z tym źle! Masz prawo czuć że jest Ci ciężko. Wszystkie słodkie mamy to czują. I nie jesteś złą mama. Ja wczoraj zjadłam kawałek mlecznej czekolady wiedząc że mi cukier wywali. Ale taaaaaak mi się chciało.
Laski, jednak czop dalej odchodzi tylko w mikroilosciach. Teraz taki brunatny śluz się pojawił. Mam tylko nadzieję, że Marta poczeka aż babcia pojedzie sobie bo nie chcę tu teściowej jak pójdę rodzic. Ona jest taaaaaaaka uciążliwa -
Ounai wrote:Sol, oczywiście że masz prawo czuć się z tym źle! Masz prawo czuć że jest Ci ciężko. Wszystkie słodkie mamy to czują. I nie jesteś złą mama. Ja wczoraj zjadłam kawałek mlecznej czekolady wiedząc że mi cukier wywali. Ale taaaaaak mi się chciało.
Laski, jednak czop dalej odchodzi tylko w mikroilosciach. Teraz taki brunatny śluz się pojawił. Mam tylko nadzieję, że Marta poczeka aż babcia pojedzie sobie bo nie chcę tu teściowej jak pójdę rodzic. Ona jest taaaaaaaka uciążliwa
Ounai
mi to zwiastuje poród!
Jak skurcze, mierzysz?Lulu83 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
SolAngelica wrote:Tak zrobiłam wcześniej krzywą na własną prośbę i wyszły przekroczenia po 2 h i wsumie według nowszych norm i po 1h . Lekarz kazał mi nie jeść węglowodanów prostych jeść często i nie jeść żadnych slodyczy. Staram się trzymać dietę choć przyznam że o ile cukier odstawiło mi się łatwo to zmuszanie się do warzyw których nie lubię ( zwłaszcza w ciąży) to masakra. I to poczucie że jeśli zjem coś źle i cukier skacze to że jestem okropną matką która nie dba o swoje dziecko.
Do tego fakt przed ciążą miałam bardzo źle nawyki żywieniowe i teraz muszę zmienić właściwie wszystko i przyznam że jest mi ciężko. A wszyscy dookoła mówią ,, no bez przesady, jedz więcej warzyw , na dobre ci to wyjdzie, przecież to nie problem,robisz to dla dziecka" a ja wtedy się czuję troszkę jak inkubator który nie ma prawa do własnych emocji. Tak robię to dla dziecka ale to chyba nie znaczy że nie mam prawa czuć się z tym źle. I że może mi być ciężko z dnia na dzień zmienić całe swoje nawyki i zrezygnować z rzeczy które lubię.
Mój przyjaciel jak się dowiedział że mam cukrzycę to się mnie spytał skąd mi się to wzięło... W sensie poczułam się tak że to to dlatego że mam nadwagę... I był ścieżkom szoku jak mu powiedziałam że to od ciąży... I że jego mega chuda żona też może mieć cukrzycę ciążową bo hormony buzuja. Wybaczcie ten żal post ale wczoraj już płakałam w samochodzie pow wyjściu od znajomych.12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
nick nieaktualnySolAngelica, spoko, jeszcze chwila i wszystkie będziemy słonicami. 😂😂
Mnie też irytują docinki zwłaszcza pokolenia 50+ typu "to powinnaś jeść, a tego nie", ale już alkohol na początku ciąży to nie szkodzi. 😕
Ja w pierwszym trymestrze, podobnie jak Karolina Maria jadłam to, na co miałam ochotę, a że wtedy najbardziej miałam smaka na zupki chińskie i pasztet Podlaski to już inna sprawa. 😂 Mój mąż nie mógł na to patrzeć, co jem. Ale prawdę mówiąc, dieta ciężarnej to mit, zwłaszcza na początku ciąży, gdy są mdłości i nudności i nic nie smakuje. Choć potem wcale nie jest lepiej. A jeszcze jak któraś ma cukrzycę w ciąży, to już w ogóle dramat...Lalia, KarolinaMaria, Lulu83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Sol, oczywiście że masz prawo czuć się z tym źle! Masz prawo czuć że jest Ci ciężko. Wszystkie słodkie mamy to czują. I nie jesteś złą mama. Ja wczoraj zjadłam kawałek mlecznej czekolady wiedząc że mi cukier wywali. Ale taaaaaak mi się chciało.
Laski, jednak czop dalej odchodzi tylko w mikroilosciach. Teraz taki brunatny śluz się pojawił. Mam tylko nadzieję, że Marta poczeka aż babcia pojedzie sobie bo nie chcę tu teściowej jak pójdę rodzic. Ona jest taaaaaaaka uciążliwa
Ale jak teściowa będzie wtedy, gdy ty będziesz w szpitalu, to może nie będzie tak źle, może do czegoś się przyda. 😉 -
kic83 wrote:Ounai
mi to zwiastuje poród!
Jak skurcze, mierzysz?
Edyciak, tygodnie liczę wg usg, bo przez całą ciążę, od pierwszego usg mała była tydzień do przodu i mój lekarz powiedział że tego terminu się trzymamy. Wg OM jestem w tydzień mniej zaawansowanej ciąży. Ale ze względu na moje szybkie owulacje i krótkie cykle uważam że termin z usg jeat bardziej prawdopodobny.Edyciak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle jestem wkurzona!
Kupiłam używany śpiworek do spania od Polki.
Chciała 10euro z wysylka. Mówię spoko, dobra cena. Wyslala i jeszcze napisała mi z pretensja ze na poczcie uznali to za paczkę i musiała zapłacić 7,25e za wysyłkę a wg niej to powinno się zmieścić w szparze w drzwiach. Nic się nie odzywałam do niej bo nie mialam czasu.
Dzisiaj dostałam ten śpiworek. Cały w żółtych plamach! Napisałam jej że dotarł ale cały poplamiony i czy w ogóle próbowała sprać te plamy? I że na jej miejscemu nikomu bym go nie wysyłała bo byłoby mi wstyd! Nic nie odpisala.
Ide walczyć z tymi plamami. Ale naprawdę duzo ubran kupuje używanych, dla córki kupiłam już tyle i wszystkie świeżo wyprane wyprasowane a tu takie coś.
-
Ounai wrote:Sol, oczywiście że masz prawo czuć się z tym źle! Masz prawo czuć że jest Ci ciężko. Wszystkie słodkie mamy to czują. I nie jesteś złą mama. Ja wczoraj zjadłam kawałek mlecznej czekolady wiedząc że mi cukier wywali. Ale taaaaaak mi się chciało.
Laski, jednak czop dalej odchodzi tylko w mikroilosciach. Teraz taki brunatny śluz się pojawił. Mam tylko nadzieję, że Marta poczeka aż babcia pojedzie sobie bo nie chcę tu teściowej jak pójdę rodzic. Ona jest taaaaaaaka uciążliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2020, 15:47
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Meggi110818 wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was cierpiała na alergię w trakcie ciąży? U Nas zaczęły się żniwa (mieszkam w dużym mieście, ale ostani blok, ostatniego osiedla) i od tygodnia nie mam życia, myślałam że to przeziębienie, ale to mega alergia, nos mi zaraz w strupka się zamieni, a głowa razem z kichaniem 50x dziennie odpadnie.
Brałyście coś? Wapno chociaż można? Ale żeby pomogło to muszę z doświadczenia minimum 4 dziennie wypić. Nie chcę gin zawracać tym głowy bo i tak z pierdółkami pisałam. Modlę się o deszcz...
Ja mam alergie sezonowa. Po konsultacji z moim ginem przepisal ni Clemastinum Hasco.
Jeśli objawy alergii bardzo Cię mecza to skonsultuj to z ginem w przypadku leków w ciąży wazne jest to co da więcej korzyści. Jeśli ciężko Ci funkcjonować to lepiej brać (tylko po konsultacji)... Tym bardziej zboża, trawy, pyłki jeszcze przez miesiąc mogą pylić.
Ja biore te leki (chociaz akurat nie biore ich dzień w dzień, tylko wtedy kiedy czuje ze mnie zaczyna już od rana kręcić w nosie) i jest na pewno lepiej niz jakbym ich nie miała pod ręką, a z małym też wszystko ok, zdrowo się rozwija. Nie bój się skonsultować tego z gin, bo to on jest, a wypisanie Ci recepty to dla niego 5 min roboty. -
nick nieaktualnyJuż rozumiem Ounai, myślałam, że wg USG jesteś jeszcze bardziej do przodu.. ale już wszystko jasne.
Swoją drogą, ciekawe, jaki u mnie będzie termin, skoro wg USG jestem ponad tydzień do przodu... 🤔
Casteam, a paczka nie była poplamiona? Może w podróży coś się stało... Ale jeśli nie, to powiem ci, że słabo...