Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja jest malutka. Na początku też jej nie widział. Podejrzewał krwawienie z szyjki. W ciąży nadzerki się nie leczy.Stokrotka027 wrote:No właśnie już 3 razy mnie badała i nie wspomniała, by coś tam widziała u mnie . A u Ciebie wykryła nadzerke ? Leczysz ja jakoś?
Przeszło Ci już?
Aktualnie przeszło, ale może wrócić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2020, 15:39
-
Trudno się nie zgodzić. Ludzie siedzą wersję domu to i dzieci mają kiedy robićAnet.kaa wrote:Łoooo! Piękny kilometrarz!
Też zaraz idę się przejść, ale zrobię mniej
Ja to już bym chciała Aby był 11 maj i kolejna wizyta, HALO CZY KTOŚ UMIE PRZYSPIESZAC CZAS?!
DZIS DdTVN gościu od niepłodności mówił że po koronie będzie baby boom listopad- styczeń
chyba się nie mylił.
Będziemy mieć małych koronersów 👶🦠
Moje i Anni to już w ogóle będą dzieci rodzące się w czasie zarazy 🙈
Annia lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
nick nieaktualnyWiecie, mnie przeraża samotny poród. Ja co prawda ladowalam na cc, ale tym bardziej uważam, że tu pomoc męża jest nieoceniona! Tak jak pisałam, jeśli mi lekarz pozwoli to chcę próbować sn. Ale nawet jeśli spróbuję sn a wyjdzie cc, to chciałabym mieć partnera obok. Człowiek się ruszyć nie może, a zaraz po operacji mam dziecko przy sobie i amen. Nikt mi nie pomoże, a ja nie będę na początku w stanie się ruszyć, także mam nadzieję, że do grudnia to wszystko się ogarnie jakoś. Ze chociaż będzie można poród z mężem przeżyć, mogę sama bez odwiedzin w szpitalu być, ale poród chciałabym razem...Ounai wrote:Trudno się nie zgodzić. Ludzie siedzą wersję domu to i dzieci mają kiedy robić

Moje i Anni to już w ogóle będą dzieci rodzące się w czasie zarazy 🙈 -
Motylku, dlatego ja się zastanawiam na wykupieniem usług położnej, moja kuzynka baardzo chwaliła
a też jakoś nie chce zdawać się na "los" i nie wiadomo na kogo trafię
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Musisz sprawdzić czy Twój szpital tego nie wycofał. Mój wycofał wynajęcie położnej, mieszkam w mieście wojewódzkim z jedną porodówka.Lalia wrote:Motylku, dlatego ja się zastanawiam na wykupieniem usług położnej, moja kuzynka baardzo chwaliła
a też jakoś nie chce zdawać się na "los" i nie wiadomo na kogo trafię 

Ja w ogóle jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak się umyć albo wysikać po porodzie mam iść co z dzieckiem kto je popilnuje?
A co do samotnego porodu... To nawet nie chce mi się pisać, bo tylko mnie to dołuje. Z jednej strony rozumiem potrzeby obostrzeń bo epidemia, ale z drugiej w strony mam wrażenie że to wszystko zaszło za daleko... Gdzieś straciliśmy złoty środek.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Lalia wrote:Motylku, dlatego ja się zastanawiam na wykupieniem usług położnej, moja kuzynka baardzo chwaliła
a też jakoś nie chce zdawać się na "los" i nie wiadomo na kogo trafię 
ja na pewno bede brala położna odplatnie, zawsze to będę czuć się spokojniej. co do porodu z mężem boje się że nie będzie można 😔 pytalam gina czy na prenatalnych juz bedzie mógł byc ale nie
on uważa że za mocne sa te restrykcje no ale boi się kar
Lalia lubi tę wiadomość
💙
💗 -
I tego się nie leczy?Sylwucha wrote:Ja mam nadzerke od wielu lat. Przynajmniej 15. Jest pod kontrolą. Póki co żyje 😉
No nic oby było dobrze.. Jestem przerażona ale o dobrych myslach i nadziejach. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2020, 16:38

23.12.2018 ❤❤ K.

05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Stokrotka027 wrote:I tego się nie leczy?
No nic oby było dobrze.. Jestem przerażona ale o dobrych myslach i nadziejach. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. 😊
ja tez mam nadzerke. w ciąży sie nie leczy, a poza ciąża leczy się tylko te objawowe ale tez zdania sa podzielone. mi tylko 1 na 5 lekarzy chcial leczyc, reszta mowila zeby zostawić , bo jeszcze nie rodzilam. ponoc po wymrazaniu mogą byc blizny. a w czasie porodu sn jest wielce prawdopodobne, że nadzerka sama zniknie bo tam tak wszystko się przemieszcza , rozrywa itd
generalnie nie ma co panikowac nadzerka, tylko trzeba pamietac o cytologii, ja raz tez robilam na hcv
💙
💗 -
Wiem co czujesz bo mam to samo. I póki co po prostu trzymam się kurczowo wersji, że jednak przywrócą porody rodzinne. Dzisiaj albo wczoraj Szumowski mówił, że będą odmrazac służbę zdrowia i mają szybkie testy z Korei. Może uda się, że tatuś będzie robić taki test. Poza tym codziennie liczba nowych zakażonych i liczba osób które wyzdrowiały jest coraz większa. Dzisiaj na chwilę obecną więcej osób wyzdrowiało niż zachorowało. Mam nadzieję, że taka tendencja się utrzymaSzalonaOna wrote:Wiecie, mnie przeraża samotny poród. Ja co prawda ladowalam na cc, ale tym bardziej uważam, że tu pomoc męża jest nieoceniona! Tak jak pisałam, jeśli mi lekarz pozwoli to chcę próbować sn. Ale nawet jeśli spróbuję sn a wyjdzie cc, to chciałabym mieć partnera obok. Człowiek się ruszyć nie może, a zaraz po operacji mam dziecko przy sobie i amen. Nikt mi nie pomoże, a ja nie będę na początku w stanie się ruszyć, także mam nadzieję, że do grudnia to wszystko się ogarnie jakoś. Ze chociaż będzie można poród z mężem przeżyć, mogę sama bez odwiedzin w szpitalu być, ale poród chciałabym razem...
Lalia, SzalonaOna, Annia lubią tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Zulugula wrote:ja tez mam nadzerke. w ciąży sie nie leczy, a poza ciąża leczy się tylko te objawowe ale tez zdania sa podzielone. mi tylko 1 na 5 lekarzy chcial leczyc, reszta mowila zeby zostawić , bo jeszcze nie rodzilam. ponoc po wymrazaniu mogą byc blizny. a w czasie porodu sn jest wielce prawdopodobne, że nadzerka sama zniknie bo tam tak wszystko się przemieszcza , rozrywa itd
generalnie nie ma co panikowac nadzerka, tylko trzeba pamietac o cytologii, ja raz tez robilam na hcv
Właśnie miałam cytologie we wtorek i od tego badania krwawie..A wyniki niby od 3 do 4 tyg 🙄tak powiedziała sekretarka. Ostatnia cytologie miałam w 2019 około rok temu i było ok .
23.12.2018 ❤❤ K.

05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Ja oddawałam położnym albo dziewczyny z którymi byłam w pokoju patrzyły mi na dziecko te 10min.Annia wrote:Musisz sprawdzić czy Twój szpital tego nie wycofał. Mój wycofał wynajęcie położnej, mieszkam w mieście wojewódzkim z jedną porodówka.

Ja w ogóle jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak się umyć albo wysikać po porodzie mam iść co z dzieckiem kto je popilnuje?
A co do samotnego porodu... To nawet nie chce mi się pisać, bo tylko mnie to dołuje. Z jednej strony rozumiem potrzeby obostrzeń bo epidemia, ale z drugiej w strony mam wrażenie że to wszystko zaszło za daleko... Gdzieś straciliśmy złoty środek.
Annia lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Annia wrote:Musisz sprawdzić czy Twój szpital tego nie wycofał. Mój wycofał wynajęcie położnej, mieszkam w mieście wojewódzkim z jedną porodówka.

Ja w ogóle jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak się umyć albo wysikać po porodzie mam iść co z dzieckiem kto je popilnuje?
A co do samotnego porodu... To nawet nie chce mi się pisać, bo tylko mnie to dołuje. Z jednej strony rozumiem potrzeby obostrzeń bo epidemia, ale z drugiej w strony mam wrażenie że to wszystko zaszło za daleko... Gdzieś straciliśmy złoty środek.
Aniu, jak na razie u mnie można 🙏 ale co będzie do grudnia to nie wiadomo 🤷♀️ mam nadzieję, że Wasi mężowie będą mogli być z Wami 😘
Aniu, a to musi być położna z tego konkretnego szpitala, nie możesz mieć dowolnej która po prostu będzie z Tobą przy porodzie?
Annia lubi tę wiadomość
-
Nadżerke można wypalać ale robi się to dopiero jak jest bardzo duża. Generalnie lepiej jej nie ruszać. W ciąży w ogóle nic się z nią nie robi, a po porodzie zależy czy jest duża czy mała. Często sama się wchłania. Ja już kilka razy w życiu miałam nadżerki i wchłaniały się same. To jak torbiele na piersiach. Pojawiają się i znikająStokrotka027 wrote:I tego się nie leczy?
No nic oby było dobrze.. Jestem przerażona ale o dobrych myslach i nadziejach. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. 😊SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Na chwilę obecną nikogo nie wolno brać do porodów. Ani położnej ani douli ani tym bardziej męża.Lalia wrote:Aniu, jak na razie u mnie można 🙏 ale co będzie do grudnia to nie wiadomo 🤷♀️ mam nadzieję, że Wasi mężowie będą mogli być z Wami 😘
Aniu, a to musi być położna z tego konkretnego szpitala, nie możesz mieć dowolnej która po prostu będzie z Tobą przy porodzie?
Ja Wam powiem z doświadczenia i swojego i wielu koleżanek, że zamiast prywatnej położnej lepszy jest lekarz prowadzący ciążę który jest szanowany w szpitalu. Wtedy wszystkie położne koło Was skaczą. I w trakcie porodu i po. A przy wynajętej położnej jak już urodzicie to często mają Was gdzieś.
Ulaa lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu








