X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak patrzę, że ta dieta cukrzycowa jest bardzo zdrowa. Ja przy staraniach odżywalam się dosyć zdrowo, potem na początku ciąży jadłam to, po czym nie zwracałam. 😉 Ale chyba trzeba wrócić do tych zdrowszych nawyków, zwłaszcza, że jak Lalia tu wymieniła kilka rzeczy to wbrew pozorom, nie musi się to wiązać z jakimiś drastycznymi ograniczeniami.

    Nowastaraczka, bo ziemniaki odgrzewane mają niższy indeks glikemiczny niż świeżo po ugotowaniu, chyba podobnie jest z makaronem, ale trzeba by to sprawdzić.

    Iryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti29 wrote:
    Ja spałam po porodzie z mężem? A dlaczego nie? 😉
    Hehe 😁 chodzi mi o to, jak się dzieli te nocne obowiązki tuż po narodzinach dziecka. 😉
    Bo u nas jest dylemat... Mój mąż cały czas mówi, żeby jedno z nas spało w pokoju z małym naprzemiennie, czyli jedną noc on, drugą ja...
    Ogólnie to mówiąc szczerze, po ślubie chyba częściej śpimy oddzielnie niż razem. 😁

  • Marti29 Autorytet
    Postów: 289 269

    Wysłany: 26 września 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowastaraczka wrote:
    Z moich dotychczasowych doświadczeń polecam jeszcze mąkę orkiszową jasną :) robiłam na niej nawet pieguski (dodalam maslo bez laktozy, ksylitol) i na drugie sniadanko jak jem to nic się nie dzieje :) racuszki z kefirem ksylitolem i ta maką też spox. Zauwazylam tez ze makaron jeśli jest mocno al dente to mogę sobie pozwolić :) ziemniaki też musza byc twardawe lub odgrzewane, jak posiedzą to jakoś tracą te cukry.
    Miałaś też zalecone badanie ketonów rano? Ja czasem z nimi mam problem, 4 dni spoko a potem 5 wychodzą mimo ze nic nie zmieniam 🙄

    Generalnie przy cukrzycy powinno się jeść tylko ziemniaki odgrzewane, one powinny być schłodzone wcześniej w lodówce, wtedy nie podbijają cukru, ta sama zasada obowiązuje przy insulinoopornosci

    Nowastaraczka lubi tę wiadomość

    11.2016 syn (2cs)

    12cs - II

    26.08: beta - 47,8, progesteron 19,8

    12.09 - jest ❤

    oar843r8yr0skbx0.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14271 20659

    Wysłany: 26 września 2020, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Laila
    mega wszystko zaplanowałaś!
    A powiedz mi prałaś pokrycie Chicco?
    Bo ja stwierdziłam, że nie chce mieć takiego z fabryki, więc mąż właśnie zdjął i się namacza z Lovellą w wannie :)
    Ja prałam w pralce na programie do prania ręcznego i nic się nie stało :)

    kic83 lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Marti29 Autorytet
    Postów: 289 269

    Wysłany: 26 września 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Hehe 😁 chodzi mi o to, jak się dzieli te nocne obowiązki tuż po narodzinach dziecka. 😉
    Bo u nas jest dylemat... Mój mąż cały czas mówi, żeby jedno z nas spało w pokoju z małym naprzemiennie, czyli jedną noc on, drugą ja...
    Ogólnie to mówiąc szczerze, po ślubie chyba częściej śpimy oddzielnie niż razem. 😁

    Ja wychodziłam z założenia, że mąż chodzi do pracy,a ja nie, więc on musi się wyspać. Ale nasz mały od początku ładnie spał, więc rzadko musiałem wstawać częściej niż co 3 godziny.

    Edyciak lubi tę wiadomość

    11.2016 syn (2cs)

    12cs - II

    26.08: beta - 47,8, progesteron 19,8

    12.09 - jest ❤

    oar843r8yr0skbx0.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 26 września 2020, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 18:44

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14271 20659

    Wysłany: 26 września 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Kiniusia, pokoik wygląda fantastycznie. 😉 I ten cudny dywanik. 😄 Długo go robiłaś?
    Zarówno ty jak i Lalia macie takie pięknie urządzone pokoiki. 😉 Ja chyba nie jestem aż tak dobra w aranżacji wnętrz.
    Czyli taką długą przerwę masz teraz pomiędzy wizytami? Myślałam, że pod koniec ciąży są częściej. A nie masz możliwości, przyspieszyć wizyty? Lub pójść po niedzieli do swojego lekarza? Ja bym chyba wolała sprawdzić ułożenie małego...

    Ania, sorry za pytanie, śpisz razem z mężem? Bo widzę, że Ounai nie. 😁 A robię statystyki, jak to wygląda po porodzie. 😂😂
    Ja nie śpię bo mój mąż chrapie i to tak, że z salonu mimo zakrętów go słychać. W pierwszej ciąży jak mieszkaliśmy w akademiku to którejś nocy byłam tak wyczerpana ze poszłam spać na podłogę do łazienki, bo nie dało się. Ja szłam spać jak on wstawał. Teraz zakładam stopery ale jak śpi w salonie, żeby zagłuszyć to co dociera do sypialni. A gdyby spał obok to nie ma szans, stopery nie pomogą.

    age.png

    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 26 września 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 18:44

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3830 4490

    Wysłany: 26 września 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Dziewczyny jak się odczuwa przepowiadajace skurcze czy tam te BH?
    Mogę juz je mieć na tym etapie?
    Bo juz 2dni jak mój brzuch jest jakis inny. Pobolewa , czasem tak go wypina do przodu i jest twardy, tylko nie wiem czy to dziecko (czasem się to rusza więc może tak) czy to sama macica.

    A dzisiaj Maly tak skrobie u góry po prawej stronie, ze jak to nie są nogi to ja już nie wiem 🤷‍♀️✊
    Na tym etapie na pewno mogą być skurcze BH, tylko za dużo nie powinno ich być, jakoś 10 na dzień jest ok. A bierzesz magnez?🙂

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 26 września 2020, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowastaraczka, dzięki za rady! Z ziemniakami na pewno pewno wypróbuję, bo szkoda mi całkiem z nich zrezygnować 🙈 mąkę też na pewno wypróbuję 👍 co do ketonów, to raz na dwa tygodnie przez wizytą u diabetologa mam robić badanie moczu, ale nic innego mi nie mówił 🤔 no tylko to żeby te przerwy między ostatnim a pierwszym posiłkiem nie były za długie i żeby ostatni posiłek był najlepiej przed snem i z węglowodanów złożonych żeby dzidek w nocy nie był głodny.

    Kic, nie prałam, bo pomyślałam, że skoro już stoi rozłożone to może ten zapach nowości wywietrzeje, a że ja mam w domu też ręczną parownicę to je po prostu nią potraktuję 😅

    Edyta, jak się o tym pisze, to ta dieta cukrzycowa nie brzmi jakoś strasznie, zwłaszcza że ja ogólnie nie słodzę kawy i herbaty, rzadko piję słodzone napoje, najczęściej kupowałam puszkę pepsi czy butelkę soku "na smaka", ale np dla mnie dużą trudnością są owoce, które uwielbiam i teraz nie mogę sobie zrobić sałatki owocowej, zjeść 5 śliwek czy miseczki malin bo mam ochotę, tylko jakby wliczam to do jednego z posiłków i w bardzo niewielkich ilościach, dla mnie też nie jest łatwe takie jedzenie na czas, bo raczej należę do osób które jedzą jak są głodne albo mają ochotę, a tu jednak trzeba się trzymać mniej więcej tych godzin posiłków i starać się nie podjadać pomiędzy 😉

    Nowastaraczka lubi tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 26 września 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 18:45

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 26 września 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Hehe 😁 chodzi mi o to, jak się dzieli te nocne obowiązki tuż po narodzinach dziecka. 😉
    Bo u nas jest dylemat... Mój mąż cały czas mówi, żeby jedno z nas spało w pokoju z małym naprzemiennie, czyli jedną noc on, drugą ja...
    Ogólnie to mówiąc szczerze, po ślubie chyba częściej śpimy oddzielnie niż razem. 😁
    My tak śpimy naprzemiennie na razie. Żeby każde z nas załapało trochę nieprzerwanego snu. Jak Mikołaj się obudzi to przychodzi po mnie jak jest przebrany, pielucha zmieniona i gotowy do karmienia. Albo jak się najadł już a nie chce spać, to ja idę spać a mąż z nim chodzi itp. Ale jak trochę podrośnie i mam nadzieję, że zacznie więcej spać w nocy to planuje normalnie spać razem. ;) Moja przyjaciółka urodziła w połowie maja i córeczka teraz przesypia jej 6 godzin w nocy od północy do 6 rano, marzę już o tym etapie.

    Lalia, Edyciak lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 26 września 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Gagatko, to super masz z tą panią sprzątającą. Jeśli mogę zapytać, ile ta pani sobie życzy za taką usługę?

    Suzi, my znamy twojego męża wyłącznie z tego, co sama napiszesz, a jakoś tak ci wychodzi, że nie przedstawiasz go w superlatywach. 😂😂 Niemniej jednak można nie mieć podejścia do dzieci.... Ale cudzych. 😬 W każdym razie jeśli taki układ ci odpowiada, to ok, nie ma sprawy. Tak z ciekawości, czy zdarzają się sytuacje, że Twój mąż zostaje sam z synem na kilka godzin? Bo np musisz sama coś załatwić, albo gdzieś pójść.
    Ja swojemu mężowi zapowiedziałam, że mam zamiar powoli wracać do pracy w marcu/kwietniu (oczywiście, zobaczymy, jak to wyjdzie), więc zapytał, kto będzie się dzieckiem zajmował w tym czasie. Mówię mu, że "ty" 😁 na co on, że przecież pracuje itd. więc mu odpowiadam, że początkowo będę umawiać dosłownie po 2-3 pacjentów 1-2x w tyg i w te popołudnia, kiedy on będzie mógł wrócić wcześniej z pracy. W razie czego jego mama będzie do pomocy, ale niech się przyzwyczaja do tej myśli, że to jest nasze dziecko, a nie tylko moje.

    Karenira, to będzie wasze pierwsze dziecko? Rozmawiałam ostatnio z koleżanką z pracy, jest w tym samym wieku ciążowym, co ja. Skończy w grudniu 35 lat. To jej pierwsza ciąża. I ja byłam przekonana, że oni mają jakieś problemy z poczęciem, no bo ładnych kilka lat po ślubie, ona dobrze po 30tce, mąż w wypadku stracił nogę. Więc to by na to wskazywało. A ona mi powiedziała, że się zdecydowali w końcu na dziecko pod wpływem kwarantanny. 😁 Bo stwierdzili, że to dobry moment na rozpoczęcie starań, że nigdy nie będzie dobrego momentu i że sama była zaskoczona, że tak szybko im poszło. 😂
    Więc ja już staram się nie oceniać ludzi po pozorach, bo pozory często mylą. 😉

    Tak zdarza się ze mąż z nim zostaje , rzadko bo ja nie lubię zostawiać dziecka ale zdarza się jak musze coś załatwić ( choć częściej wożę go do swojej babci która siedzi w domu niż jak mam wyrywać męża z pracy ) ale jak zostaje z mężem to staram się żeby był nakarmiony przebrany i najlepiej żeby spał albo był wyspany :D :D

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 26 września 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    My tak śpimy naprzemiennie na razie. Żeby każde z nas załapało trochę nieprzerwanego snu. Jak Mikołaj się obudzi to przychodzi po mnie jak jest przebrany, pielucha zmieniona i gotowy do karmienia. Albo jak się najadł już a nie chce spać, to ja idę spać a mąż z nim chodzi itp. Ale jak trochę podrośnie i mam nadzieję, że zacznie więcej spać w nocy to planuje normalnie spać razem. ;) Moja przyjaciółka urodziła w połowie maja i córeczka teraz przesypia jej 6 godzin w nocy od północy do 6 rano, marzę już o tym etapie.


    Jejku.. nie wyobrażam sobie tego.. mój mały spał całe noce od początku .. często to ja go budziłam na karmienie ale z 4-5 h snu to mieliśmy bez przerwy praktycznie zawsze .. zjadł w 10 min i dalej spał..

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 26 września 2020, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Jejku.. nie wyobrażam sobie tego.. mój mały spał całe noce od początku .. często to ja go budziłam na karmienie ale z 4-5 h snu to mieliśmy bez przerwy praktycznie zawsze .. zjadł w 10 min i dalej spał..

    Czyli masz pierwsze dziecko na zachętę ;)
    Moja jak szła spać o 20:30/21:00 to budziła się już o 5:00 nad ranem do życia, a w ciągu tych 8h snu nocnego budziła się od 6 do 8 razy :)
    Także ten tego, dzieci są różne.

    Ja zrobiłam sobie drugie bo stwierdziłam, że RACZEJ większego hardcoru niż przy córce mieć nie powinnam ;)

    Lalia lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 26 września 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Tak zdarza się ze mąż z nim zostaje , rzadko bo ja nie lubię zostawiać dziecka ale zdarza się jak musze coś załatwić ( choć częściej wożę go do swojej babci która siedzi w domu niż jak mam wyrywać męża z pracy ) ale jak zostaje z mężem to staram się żeby był nakarmiony przebrany i najlepiej żeby spał albo był wyspany :D :D

    Suzi, autentycznie Cię podziwiam, ja bym czegoś takiego nie udźwignęła 😅 żeby mi dziecko zostawało z, mężem tylko "na przetrzymanie" żeby nie musiał przy nim nic robić itd. Ja rozumiem, że Twój synek ma 2 latka i może jeszcze jakoś się super nie komunikuje, ale Twój mąż naprawdę nie bawi się z nim klockami, autkami nie czyta mu książeczek, nie rzuca z nim piłki, nie przygotowuje mu jedzenia, nie kąpię go itd? Po pierwsze, jak Ty dajesz radę, a po drugie Twojemu synkowi nie jest przykro że nie spędza czasu z tatą? Naprawdę jestem pełna podziwu, że pryz takim układzie w związku zdecydowaliście się na drugiego bobaska, bo nawet jeśli trafi Ci się córeczka równie grzeczna jak Twój synek, to i tak będzie dwa razy więcej krzyków, śmiechów, radości, płaczu czy kłótni między dzieciaczkami i jak Twój mąż to zniesie psychicznie jak jemu 2 latek już przeszkadza?
    I też nie boisz się o zazdrość?? Z tego co Ounai pisała to jej synek mimo że starszy od Twojego i był przygotowywany na rodzeństwo, to jednak miał momenty zazdrości, tyle że jakby czas którego nie mogła poświęcić mu mama, poświęca mu tata : basen, rower, wspólne zakupy itd. więc nie czuł się jakby odsunięty, a Ty nie możesz liczyć na swojego męża w ten sposób (przynajmniej ja tak zrozumiałam).. Życzę Ci żeby naprawdę wszystko się tak super układało jak do tej pory ✊✊

    kic83 lubi tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 26 września 2020, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Suzi, autentycznie Cię podziwiam, ja bym czegoś takiego nie udźwignęła 😅 żeby mi dziecko zostawało z, mężem tylko "na przetrzymanie" żeby nie musiał przy nim nic robić itd. Ja rozumiem, że Twój synek ma 2 latka i może jeszcze jakoś się super nie komunikuje, ale Twój mąż naprawdę nie bawi się z nim klockami, autkami nie czyta mu książeczek, nie rzuca z nim piłki, nie przygotowuje mu jedzenia, nie kąpię go itd? Po pierwsze, jak Ty dajesz radę, a po drugie Twojemu synkowi nie jest przykro że nie spędza czasu z tatą? Naprawdę jestem pełna podziwu, że pryz takim układzie w związku zdecydowaliście się na drugiego bobaska, bo nawet jeśli trafi Ci się córeczka równie grzeczna jak Twój synek, to i tak będzie dwa razy więcej krzyków, śmiechów, radości, płaczu czy kłótni między dzieciaczkami i jak Twój mąż to zniesie psychicznie jak jemu 2 latek już przeszkadza?
    I też nie boisz się o zazdrość?? Z tego co Ounai pisała to jej synek mimo że starszy od Twojego i był przygotowywany na rodzeństwo, to jednak miał momenty zazdrości, tyle że jakby czas którego nie mogła poświęcić mu mama, poświęca mu tata : basen, rower, wspólne zakupy itd. więc nie czuł się jakby odsunięty, a Ty nie możesz liczyć na swojego męża w ten sposób (przynajmniej ja tak zrozumiałam).. Życzę Ci żeby naprawdę wszystko się tak super układało jak do tej pory ✊✊

    Jeśli córeczka będzie grzeczna jak mój synek to jakoś ogarnę ;D ;D poza tym nie jest aż tak zle .. mąż kąpie ze mną synka.. zrobi mu czasem kanapkę jak go poproszę a bajkę tez przeczyta wieczorem tylko ze nie sam z siebie a wtedy kiedy powiem mu żeby to zrobił :):) on kocha synka tylko to bardzo specyficzny człowiek jest no .. dziś nawet rysowali razem z pół h i oglądali jakieś zdjęcia bo poprosiłam męża by spędził z nim czas .. ale sam z siebie nie potrzebuje tego a raczej zawsze ma coś innego do zrobienia

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 26 września 2020, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Jeśli córeczka będzie grzeczna jak mój synek to jakoś ogarnę ;D ;D poza tym nie jest aż tak zle .. mąż kąpie ze mną synka.. zrobi mu czasem kanapkę jak go poproszę a bajkę tez przeczyta wieczorem tylko ze nie sam z siebie a wtedy kiedy powiem mu żeby to zrobił :):) on kocha synka tylko to bardzo specyficzny człowiek jest no .. dziś nawet rysowali razem z pół h i oglądali jakieś zdjęcia bo poprosiłam męża by spędził z nim czas .. ale sam z siebie nie potrzebuje tego a raczej zawsze ma coś innego do zrobienia

    Skoro Tobie to odpowiada to najważniejsze 👍

    Chociaż ja, tak jak pisałam, bym tego psychicznie nie udźwignęła, że mąż woli robić coś innego niż spędzać czas z dzieckiem. Wiadomo, każdy ma pracę, każdy też potrzebuje czasu dla siebie, ale byłoby mi przykro gdyby mój mąż wolałby robić cokolwiek innego niż bawić się i spędzać czas z, dzieckiem. Tyle, że ja jestem mega rodzinna, mam super kontakt z bratem i rodzicami, mój mąż też prawie co drugi dzień dzwoni na 5 min do ojca, opowiada jak w pracy czy o meczach, bardzo bym chciała żeby nasz maluch też był z nami blisko od małego, no później ciężko to nadrobić 😉

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 26 września 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Powiem Wam, ze dzis po raz pierwszy jestem tak zmeczona, ze nie mam sily sie ruszyc. Byłam z corka w kinie, ugotowalam rosol i salatke jarzynowa, ogarnelam pranie, maz zamowil sushi i od kilku godzin leze. Chyba to, ze od kilku miesięcy nie mogę sie wyspac, daje o sobie znac. Ale mała rusza sie w brzuchu bardzo, tańczy wszędzie i to mi sie bardzo podoba. Zamierzam dzus juz lezec a jutro isc na basen z corka dla relaksu..

    A na czym byłyście w kinie? I gdzie na basen chodzicie?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi... Dla mnie osobiście jest nie do pomyślenia, żeby mój mąż został z dzieckiem wtedy kiedy ja potrzebuje, czy zrobił coś przy dzieciach tylko kiedy jemu powiem. Popieram tu pytanie o to, jak zdecydowaliście się na drugie, bo ja w życiu bym się nie zgodziła na coś takiego... Dziecko potrzebuje mamy i taty. Może taki 2 latek niekoniecznie (moja córka ma 2,5roku), ale już przy 2 dzieci nie sądzę że będziesz w stanie poświęcić każdemu z nich tyle czasu...

    Ladyo lubi tę wiadomość

‹‹ 1696 1697 1698 1699 1700 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ