Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Annia, ja bym szła, co za różnica 😉 to trochę jak idziesz do kolegi księdza do spowiedzi 😅
Ounai, Annia, dmg111, doomi03, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Lalia wrote:Annia, ja bym szła, co za różnica 😉 to trochę jak idziesz do kolegi księdza do spowiedzi 😅
Annia, myślę że to kwestia Twojego wstydu jedynie. Jeśli nie przejmujesz się to idź.
BTW, powiem Wam że jestem wściekła na te obostrzenia nowe. Niby wiem, że na basenie nie da się zachować dystansu. Ale tak mi żal tego mojego dziecka. Tak się cieszył z tego basenu. Pewnie hokeja też mu zabiorą
Pamiętam jak byłam na obozie międzynarodowym w Serbii jako 18-nastolatka i Serb mi opowiadał jak była wojna i szkoły im zamknęli a później musieli nadganiać bo byli do tyłu z nauką względem rówieśników z innych krajów. I kurcze u nas robią to samo. Mój brat chodzi do szkoły w Krakowie. Kraków ma być czerwona strefa, więc zostaje mu nauczanie zdalne. W klasie maturalnej! Już mamie powiedziałam że jeśli nie ma kasy to ja zapłacę za korepetycje, ale ma się młody dobrze przygotować do matury i nie zawalić sobie potem życia.BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Lalia wrote:A odnośnie jeszcze Bożeny 🤣🤣🤣
Dzisiaj rozmawiam z koleżankami z pracy i pisze im, że jestem w 7 msc ciąży, a ginekolog ani razu nie widział mojej twarzy przez te pieprzone maseczki 🤦♀️ dopiero po słowach: "proszę się przygotować do badania", widząc mnie na fotelu mówi: "a to pani!" 😂😂😂😂
Haha 😁🙈
Hahaha ale mnie go ubawiłoLalia lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Ounai, w ogóle się nie wstydzę, a na wizycie u niego było super. I najlepiej oszacował mi centyl Mikołaja. ☺️ Od czasu tej wizyty raz spotkałam go tylko na parkingu (tzn. nawet jakbym spotykała go codziennie to z mojego punktu widzenia to nie problem). On chyba też nie pomyśli , że jakaś dziwna jestem?
Ja myślę, że przyszło nam żyć w bardzo dziwnych czasach... Bardzo mnie ruszyło jak koleżanka opowiadała, że oglądała bajkę ze swoją 3latka i ona się jej pyta 'Mamo czemu Ci ludzie nie mają masek?'. 3latka nie pamięta już innej rzeczywistości... ☹️☹️☹️Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai wrote:No a inne zapachy, obiad, perfumy cokolwiek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 23:28
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Annia wrote:Ounai, w ogóle się nie wstydzę, a na wizycie u niego było super. I najlepiej oszacował mi centyl Mikołaja. ☺️ Od czasu tej wizyty raz spotkałam go tylko na parkingu (tzn. nawet jakbym spotykała go codziennie to z mojego punktu widzenia to nie problem). On chyba też nie pomyśli , że jakaś dziwna jestem?
Ja myślę, że przyszło nam żyć w bardzo dziwnych czasach... Bardzo mnie ruszyło jak koleżanka opowiadała, że oglądała bajkę ze swoją 3latka i ona się jej pyta 'Mamo czemu Ci ludzie nie mają masek?'. 3latka nie pamięta już innej rzeczywistości... ☹️☹️☹️Annia lubi tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Julik wrote:Nawet kiełbasę wachalam 😛 i nic nie czuje jej. Perfumy też nie. Smak jak coś ma bardzo intensywny, np bardzo slony lub bardzo slodki to minimalnie jeszcze czuje. W dzień jak jadłam obiad to czułam. Później wdychalam sobie ten olejek, i też czułam jego zapach chociaż nie był tak intensywny jak zawsze. A teraz nie czuję w ogóle.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Ounai, w ogóle się nie wstydzę, a na wizycie u niego było super. I najlepiej oszacował mi centyl Mikołaja. ☺️ Od czasu tej wizyty raz spotkałam go tylko na parkingu (tzn. nawet jakbym spotykała go codziennie to z mojego punktu widzenia to nie problem). On chyba też nie pomyśli , że jakaś dziwna jestem?
Ja myślę, że przyszło nam żyć w bardzo dziwnych czasach... Bardzo mnie ruszyło jak koleżanka opowiadała, że oglądała bajkę ze swoją 3latka i ona się jej pyta 'Mamo czemu Ci ludzie nie mają masek?'. 3latka nie pamięta już innej rzeczywistości... ☹️☹️☹️BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Julik wrote:Nawet kiełbasę wachalam 😛 i nic nie czuje jej. Perfumy też nie. Smak jak coś ma bardzo intensywny, np bardzo slony lub bardzo slodki to minimalnie jeszcze czuje. W dzień jak jadłam obiad to czułam. Później wdychalam sobie ten olejek, i też czułam jego zapach chociaż nie był tak intensywny jak zawsze. A teraz nie czuję w ogóle.BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Annia wrote:Julik a masz jakieś inne objawy? Ta utrata węchu i smaku podobno jest mega charakterystyczną dla korony, ale jak ja sobie pomyśle to przy każdej infekcji z katarem tak mialam. Chyba, że nie masz kataru?
Nos mi się zatyka, ale nie mam kataru. Ja w przypadku takiej infekcji może smak miałam słabszy, ale węch przez podrazniony nos jeszcze bardziej wyczulony, o ile akurat nos nie był zatkany. Gorączki nie mam, temperatura 36.4, więc nisko. Głowa czasami mnie pobolewa, ale nie jakoś bardzo. No najbardziej to niepokoi mnie ten brak smaku i węchu. Ciocia i kuzynka właśnie mówiły że nie miały wechu smaku, glowa bardzo bolała, poza tym objawy jak przy przeziębieniu. Ja z nimi się nie widziałam. Tylko wtedy z babcią, ale tyle ze bylam w jednym pomieszczeniu, nie zblizalam się bardzo.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Ounai wrote:Kurcze, to rzeczywiście nie za ciekawie to wygląda u Ciebie, tym bardziej że miałaś możliwość zarażenia się. Na wszelki wypadek siedź w domu i obserwuj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 23:59
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
kic83 wrote:Sylwia
aaaa Twoje suwaczki 👸👸❤️
Właśnie Moje Gwiazdy się obżerają 🍼🍼dmg111, doomi03, Lalia, kar_oliv, Enigvaa, kic83 lubią tę wiadomość
-
kic83 wrote:Sylwia, Ounai, Annia
co zakładacie/będziecie zakładać Waszym dzieciom na dwór na spacery?
Jakie kombinezony polarowe czy już zimowe?Nowastaraczka, Lalia, kic83 lubią tę wiadomość
-
Annia wrote:No tak tak, ale myślałam już tak zimowo. Tego śpiwora na razie nie używam, myślałam że chodzi Ci tak docelowo na zimę. Teraz jak Ounai. Ale często muszę go rozkrywać bo mu ciepło.
Dziewczyny po ciąży niby ma być łatwiej ogarnąć Bożenę, ale za to czasu na to nie ma. 😂 Muszę się umówić na wizytę po połogu.
W ogóle myślicie, że wypada iść do ginekologa sąsiada? (Kiedyś pisałam, o tym, że się okazało ze facet mieszka w mojej klatce). Mój prowadzący jest super, ale ma gabinet w drugiej połowie miasta i często są opóźnienia, a jak zostawiam dziecko z mężem to czas jest mega ważny, a ten ma gabinet 200 metrów ode mnie i w sumie jak raz byłam na wizycie było super. Mąż mówi , że nie wypada...
Moze po "przeglądzie" jeszcze sąsiadkę poczęstuje kawką i ciasteczkiem 😉Lalia, Suszarka lubią tę wiadomość
-
U nas to będzie tyle jak chodzi o chodzenie do przedszkola ..MAM DOŚĆ ..może do tego dokładają hormony ciążowe ale jestem wściekła
Dziś odbieram swoje dziecko okazuje się ze połowa jego grupy jest na basenie ( on nie może bo nie skończył trzech lat a oni zabierają dzieci od lat 3 basen jest w przedszkolu ) i te dzieci które nie poszły na basen ( dosłownie z 5 osób ) wrzucili do dzieci ze żłobka !! Wiec mój syn pół dnia spędził z dziećmi żłobkowymi ( które najbardziej chorują ) i które maja po rok czasu ( rzeczywiście przy takich maluchach to super rozwój dla prawie 3 latka ) mało tego !! Dziecko zapłakane bo jest 4 dzień w życiu w przedszkolu i zostało z obca panią ( ta ze swojej grupy już poznał to inaczej ) i obcymi dla niego dziećmi !! Wył !! Jak go zobaczyłam przez okno idąc do przedszkola to aż mi się nogi ugięły - prosiłam panie ze jakby płakał proszę dzwonić chce go wtedy odebrać ale oczywiście nikt nie zadzwonił , o tym ze dziecko spędzi pół dnia w żłobku bo inne ida na basen tez nie zostałam poinformowana .. wyszłam z przedszkola wściekła zadzwonilam do dyrektorki ze co to ma być a ona ze basen jest dwa dni w tyg ( super ze informuje szkoda ze tak późno ) i ze jak nie chce żeby siedział w te dni w żłobku to mam go wtedy odbierać o 13 30 ..
No i teraz to co mnie najbardziej dobiło .. syn chodził do przedszkola 1 dzień później półtorej tyg w domu bo przeziębiony męczył się gardło bolało teraz poszedł we wtorek mamy czwartek wiec 3 dni pochodził i mamy wlasnie 38.5 stopnia mimo ze wieczorem dostał już lek od gorączki !! Siedzę nad dzieckiem z termometrem a on wybudza się co chwile i tak strasznie płacze !! Boli pewnie gardło !! Normalnie chyba sie popłacze z nim.. co ze mnie za matka .. wysłałam dziecko i teraz przeze mnie cierpi .. jestem wściekła zarówno na przedszkole jak i na siebie , bardzo mi przykro
Edit ale z tym przedszkolem jest chyba coś nie tak ( albo ze mną ) ale np starsze grupy przedszkola miały dziś urządzone biegi na dworze mimo deszczu i 8 stopni .. dzieci biegały od startu do mety w taka pogodę , dla mnie to chore !! Bo rozumiem spacery ale nie biegi w taka pogodę i dzieci łykają te zimne powietrze .. A jak chodzi o covid to maja go zupełnie w dupie w tym przedszkolu, przyjmują dzieci przeziębione nie ma żadnego mierzenia temperatur jak to jest w publicznych normalnych przedszkolach mieszają grupy !! Jedzenie tez Dzieci z całego przedszkola i żłobka razem spotykają się na jednej stołówce zamiast każda jeść w swojej saliWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 02:05
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
nick nieaktualnysuzi1994 wrote:U nas to będzie tyle jak chodzi o chodzenie do przedszkola ..MAM DOŚĆ ..może do tego dokładają hormony ciążowe ale jestem wściekła
Dziś odbieram swoje dziecko okazuje się ze połowa jego grupy jest na basenie ( on nie może bo nie skończył trzech lat a oni zabierają dzieci od lat 3 basen jest w przedszkolu ) i te dzieci które nie poszły na basen ( dosłownie z 5 osób ) wrzucili do dzieci ze żłobka !! Wiec mój syn pół dnia spędził z dziećmi żłobkowymi ( które najbardziej chorują ) i które maja po rok czasu ( rzeczywiście przy takich maluchach to super rozwój dla prawie 3 latka ) mało tego !! Dziecko zapłakane bo jest 4 dzień w życiu w przedszkolu i zostało z obca panią ( ta ze swojej grupy już poznał to inaczej ) i obcymi dla niego dziećmi !! Wył !! Jak go zobaczyłam przez okno idąc do przedszkola to aż mi się nogi ugięły - prosiłam panie ze jakby płakał proszę dzwonić chce go wtedy odebrać ale oczywiście nikt nie zadzwonił , o tym ze dziecko spędzi pół dnia w żłobku bo inne ida na basen tez nie zostałam poinformowana .. wyszłam z przedszkola wściekła zadzwonilam do dyrektorki ze co to ma być a ona ze basen jest dwa dni w tyg ( super ze informuje szkoda ze tak późno ) i ze jak nie chce żeby siedział w te dni w żłobku to mam go wtedy odbierać o 13 30 ..
No i teraz to co mnie najbardziej dobiło .. syn chodził do przedszkola 1 dzień później półtorej tyg w domu bo przeziębiony męczył się gardło bolało teraz poszedł we wtorek mamy czwartek wiec 3 dni pochodził i mamy wlasnie 38.5 stopnia mimo ze wieczorem dostał już lek od gorączki !! Siedzę nad dzieckiem z termometrem a on wybudza się co chwile i tak strasznie płacze !! Boli pewnie gardło !! Normalnie chyba sie popłacze z nim.. co ze mnie za matka .. wysłałam dziecko i teraz przeze mnie cierpi .. jestem wściekła zarówno na przedszkole jak i na siebie , bardzo mi przykro
Edit ale z tym przedszkolem jest chyba coś nie tak ( albo ze mną ) ale np starsze grupy przedszkola miały dziś urządzone biegi na dworze mimo deszczu i 8 stopni .. dzieci biegały od startu do mety w taka pogodę , dla mnie to chore !! Bo rozumiem spacery ale nie biegi w taka pogodę i dzieci łykają te zimne powietrze .. A jak chodzi o covid to maja go zupełnie w dupie w tym przedszkolu, przyjmują dzieci przeziębione nie ma żadnego mierzenia temperatur jak to jest w publicznych normalnych przedszkolach mieszają grupy !! Jedzenie tez Dzieci z całego przedszkola i żłobka razem spotykają się na jednej stołówce zamiast każda jeść w swojej sali
O kochana! Jakbyś mieszkala w Holandii i zobaczyla co robia dzieci w żłobku to juz dawno byś zawalu dostała
Moj synek ma 2,5 roku. Chodzi do żłobka od 1,5 roku. Slonce czy deszcz a oni sa na dworzewydaje mi się, ze trochę przesadzasz. Dziecko musi nabrac odpornosci. U nas dzwonia jak dziecko ma goraczke ale jak ma kaszel czy katar to normalnie moze isc i nie robia z tym problemow. Moje dziecko 2x w tygodniu tez jest łączone z inną grupa. Wcześniej byly to pelzajace dzieciaczki do 1 roku a teraz starszaki. Nie bede sie rozpisywac ale gdybym tak przeżywała wszystko co sie dzieje w żłobku to juz dawno musialabym go zabrac 🤣
Lulu83, KarolinaMaria, Nowastaraczka, Suszarka, Inaa89, calanthe lubią tę wiadomość
-
suzi1994 wrote:U nas to będzie tyle jak chodzi o chodzenie do przedszkola ..MAM DOŚĆ ..może do tego dokładają hormony ciążowe ale jestem wściekła
Dziś odbieram swoje dziecko okazuje się ze połowa jego grupy jest na basenie ( on nie może bo nie skończył trzech lat a oni zabierają dzieci od lat 3 basen jest w przedszkolu ) i te dzieci które nie poszły na basen ( dosłownie z 5 osób ) wrzucili do dzieci ze żłobka !! Wiec mój syn pół dnia spędził z dziećmi żłobkowymi ( które najbardziej chorują ) i które maja po rok czasu ( rzeczywiście przy takich maluchach to super rozwój dla prawie 3 latka ) mało tego !! Dziecko zapłakane bo jest 4 dzień w życiu w przedszkolu i zostało z obca panią ( ta ze swojej grupy już poznał to inaczej ) i obcymi dla niego dziećmi !! Wył !! Jak go zobaczyłam przez okno idąc do przedszkola to aż mi się nogi ugięły - prosiłam panie ze jakby płakał proszę dzwonić chce go wtedy odebrać ale oczywiście nikt nie zadzwonił , o tym ze dziecko spędzi pół dnia w żłobku bo inne ida na basen tez nie zostałam poinformowana .. wyszłam z przedszkola wściekła zadzwonilam do dyrektorki ze co to ma być a ona ze basen jest dwa dni w tyg ( super ze informuje szkoda ze tak późno ) i ze jak nie chce żeby siedział w te dni w żłobku to mam go wtedy odbierać o 13 30 ..
No i teraz to co mnie najbardziej dobiło .. syn chodził do przedszkola 1 dzień później półtorej tyg w domu bo przeziębiony męczył się gardło bolało teraz poszedł we wtorek mamy czwartek wiec 3 dni pochodził i mamy wlasnie 38.5 stopnia mimo ze wieczorem dostał już lek od gorączki !! Siedzę nad dzieckiem z termometrem a on wybudza się co chwile i tak strasznie płacze !! Boli pewnie gardło !! Normalnie chyba sie popłacze z nim.. co ze mnie za matka .. wysłałam dziecko i teraz przeze mnie cierpi .. jestem wściekła zarówno na przedszkole jak i na siebie , bardzo mi przykro
Edit ale z tym przedszkolem jest chyba coś nie tak ( albo ze mną ) ale np starsze grupy przedszkola miały dziś urządzone biegi na dworze mimo deszczu i 8 stopni .. dzieci biegały od startu do mety w taka pogodę , dla mnie to chore !! Bo rozumiem spacery ale nie biegi w taka pogodę i dzieci łykają te zimne powietrze .. A jak chodzi o covid to maja go zupełnie w dupie w tym przedszkolu, przyjmują dzieci przeziębione nie ma żadnego mierzenia temperatur jak to jest w publicznych normalnych przedszkolach mieszają grupy !! Jedzenie tez Dzieci z całego przedszkola i żłobka razem spotykają się na jednej stołówce zamiast każda jeść w swojej sali
A więc kwestii chorób to strasznie szybko Twój syn łapie, ma chyba niską bardzo odporność. Musisz się uzbroić w cierpliwość, za pół roku mu przejdzieco do żłobkach to nie wydaje mi się, żeby tam dzieci chorowały bardziej niż dzieci w maluszkach. Myśle że i tu o tu przychodzą dzieci ze słabą odpornością i muszą odchorować swoje.
Też myślę jak casteam, że trochę przesadzasz. Przedszkole to też nie jest dom, nie da się chuchać na dzieci tak jak robi to mama w domu. U mojego syna w przedszkolu dzieci wystawiają jasełka w teatrze. Panie przebierają dzieci w stroje w przedszkolu i tak gotowe dzieci jadą już do teatru. Rodzice przychodzą na występy z biletami. Jak syn był w wieku Twojego syna (zaczął chodzić jak miał 2,5 roku) to w zimie pojechał do tego teatru w ultracienkich spodniach, bez szalika i rękawiczek bo Pani nie miała czasu żeby idealnie ciepło ubrać wszystkie dzieci. Następnego dnia też nie szedł do przedszkola w ocieplanych spodniach bo dzieci zabieraliśmy do domu prosto z teatru i ubrania mogliśmy odebrać dopiero następnego dnia i ani ja ani inni rodzice nie robiliśmy z tego powodu awantury. To, że dzieci wychodzą na podwórko w każdą pogode jest atutem. Bez przesady, ale wdychanie powietrza które ma 8°C uważasz za coś złego? To Ty w zimie nie wychodzisz z dzieckiem na spacery? Albo jak jest na spacerze zabraniasz mu biegać bo powietrze jest mroźne? Może dlatego ma taką niska odporność właśnie.KarolinaMaria, Inaa89 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔