Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulaa wrote:LaBellePerle jak się czujesz moja "porodówkowa siostro" 😅?
Dziś do dupy, bo poza dołem totalnie nie mam na nic siły. Zaczęłam prać pościel, ale nie mam siły jej nawet nawlec, wyprasować. Po 15 miałam drzemkę, ale mój napisał, że zostaje na noc w robocie
a Ty czujesz już zmiany jakieś? -
Tak mi przykro Koteczka i Justa życie jest niesprawiedliwe. Dużo siły i jeszcze napewno zaświeci dla was słoneczko. Trzymajcie się kochane ❤️❤️
Koteczka82 lubi tę wiadomość
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Ula
tak ja zostawiam swoją w domu.
Teraz kupiliśmy tą działkę, jak będzie cieplej to będziemy tam nocować.
Córa całe dnie będzie mogła na dworzu spędzać.
Już wybraliśmy dla niej drewniany plac zabaw z piaskownicą, domkiem, huśtawkami, drążkiem, zjeżdżalnią, będzie miała frajdę.
Mąż wybiera sobie grilla z wędzarnią.
Będą w drzewach hamaki
Mamy nawet basen dmuchany taki dosyć duży, to możemy na upały tam rozstawić.
Moi rodzice oferują pomoc, i tak zaraz lipiec-sierpień dyżury wakacyjne.
Mogę ją niby w czerwcu posłać, ale czy warto się później denerwować jak się pochoruje i martwić się czy to korona, czy mnie zarazi.Ulaa, Koteczka82 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
LaBellePerle wrote:Dziś do dupy, bo poza dołem totalnie nie mam na nic siły. Zaczęłam prać pościel, ale nie mam siły jej nawet nawlec, wyprasować. Po 15 miałam drzemkę, ale mój napisał, że zostaje na noc w robocie
a Ty czujesz już zmiany jakieś?
Jedynie wahania nastroju i mdłości, ale z tym sobie radzę, gorzej właśnie te zachwiania emocjonalne.. No i o 21 to ja już bym najchętniej poszła spać, a rano o 8 to zwlec z łóżka się nie mogę 😉
Aaa.. I mega ochota na seks 😅 ku uciesze przyszłego tatusia 🤭 -
LaBellePerle wrote:Powiem Wam, że ja dziś miałam mega nieudaną pierwszą wizytę, w dodatku te wieści dziewczyn... podłamana jestem jak jasny uj
Czemu nieudaną??Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:Ula
tak ja zostawiam swoją w domu.
Teraz kupiliśmy tą działkę, jak będzie cieplej to będziemy tam nocować.
Córa całe dnie będzie mogła na dworzu spędzać.
Już wybraliśmy dla niej drewniany plac zabaw z piaskownicą, domkiem, huśtawkami, drążkiem, zjeżdżalnią, będzie miała frajdę.
Mąż wybiera sobie grilla z wędzarnią.
Będą w drzewach hamaki
Mamy nawet basen dmuchany taki dosyć duży, to możemy na upały tam rozstawić.
Moi rodzice oferują pomoc, i tak zaraz lipiec-sierpień dyżury wakacyjne.
Mogę ją niby w czerwcu posłać, ale czy warto się później denerwować jak się pochoruje i martwić się czy to korona, czy mnie zarazi.
No właśnie.. My zostajemy na Kaszubach do połowy sierpnia i też mamy kawał działki tutaj. Posialismy warzywa, mamy pomidorki, jezioro 100m od domu, łódeczka, kajak, rowery jest co robić.
Oczywiście chętnie bym odpoczęła, ale kurde, potem się stresować i zamartwiać i nie daj Boże któryś zachoruje być z nim w szpitalu kiedy ja jestem w ciąży 😮
Moi rodzice też wezmą chłopców do siebie na 2 tygodnie, druga babcia też się zaoferowała, że w każdym miesiącu od maja do września może brać po tydzień urlopu i wtedy ich brać do siebie. No i jeszcze tata chłopców też może ich zabrać w każdej chwili. Więc może sobie poradzimy jakoś 💪
Oby tylko to cholerstwo trochę odpuściło 🙏kic83 lubi tę wiadomość
-
Ulaa wrote:Jedynie wahania nastroju i mdłości, ale z tym sobie radzę, gorzej właśnie te zachwiania emocjonalne.. No i o 21 to ja już bym najchętniej poszła spać, a rano o 8 to zwlec z łóżka się nie mogę 😉
Aaa.. I mega ochota na seks 😅 ku uciesze przyszłego tatusia 🤭
ja też chodzę wiecznie napalona, robimy takie rzeczy jakich dawno nie robiliśmyUlaa, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Annia wrote:Co się stało na wizycie?kic83 wrote:Czemu nieudaną??
Dziewczyny, napiszę Wam to, co napisałam w wątku styczniowym na belly, bo już totalnie nie mam siły o tym myśleć nie wiem czy tego nie wyolbrzymiam przez hormony, ale czułam się tam okropnie. W dodatku ten lekarz wciąż mi powtarzał, że ciąża rozwija się prawidłowo JAK NA TEN ETAP, ale wciąż podkreślał, że niewiadomo jak będzie dalej, bo to taka wczesna ciąża. Przecież nigdy niewiadomo co będzie dalej...
LaBellePerle wrote:Właśnie wróciłam. Nie jestem zadowolona. Pęcherzyk ciążowy jest, zgadza się z OM idealnie. No ale pierwszy raz byłam u tego lekarza, oczywiście prywatnie, opowiadałam o historiach ciąż, poronieniach. Gadał o tym, że przeszłam toksoplazmozę (w pierwszej ciąży) jakbym ja była głupia i nie wiedziała, że to może być przyczyną tylko jednego poronienia, nie dwóch. Później wciskał mi test SANCO, za 2 koła, taki na wady genetyczne po 10. tygodniu ciąży, choć ja totalnie nie mam żadnych wskazan do jego robienia... na koniec oczywiście dodał, że jeśli kupię u niego pakiet na prowadzenie ciąży, na ten test będę miała zniżkę, gdyż on ma z nimi umowę. To już wtedy mnie oświeciło, dlaczego mnie na niego wysyła. Na koniec przypomniałam mu o heparynie i antykoagulantu tocznia, on jakby kuźwa o tym zapomniał a to jest dla mnie najważniejsze. To powiedział: fakt, już po samych dwóch poronieniach przysługuje heparyna, ale plus zespół anty fosfolipidowy i żeby zrobić jeszcze APT na świeżo, żeby można było dobrać dawkę. No i to by było na tyle. Dobrze, że poszłam, bo zrobił mi cytologię i posiew z kanału szyjki macicy, to było dla mnie ważne. No ale po odebraniu wynik będę szukała innego lekarza.
Na tą tokso chciał mnie jeszcze znów wysłać u siebie w klinice. Oby tylko jak najwięcej płacić a i tak poszło 300 zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 17:22
-
ZielonaHerbata wrote:Dziewczyny,jestem w staraczkach ale czasem zapuszczę tutaj swoje oko.🤗
Justa i koteczka bardzo mi przykro, aż serce pęka. Trzymam za Was mocno kciuki, bądźcie dzielne 🍀💪💪 💚
Trzymam kciuki żebyś niedługo zagościła tu na dłużej 🤞Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
LaBellePerle
co za debil z tego lekarza, naciągacz.
Koniecznie poszukaj innego.
Nie przejmuj się, na szczęście jest mnóstwo lekarzy, u których możesz ciążę prowadzić.
Ps przepraszam, mam nadzieję że nie sprawię Ci tym przykrości, ale Twoje Córeczki (*) miały piękne imiona.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:LaBellePerle
co za debil z tego lekarza, naciągacz.
Koniecznie poszukaj innego.
Nie przejmuj się, na szczęście jest mnóstwo lekarzy, u których możesz ciążę prowadzić.
Ps przepraszam, mam nadzieję że nie sprawię Ci tym przykrości, ale Twoje Córeczki (*) miały piękne imiona.
nie sprawiłaś, to bardzo miłe
no na pewno poszukam, ale pokładałam w nim nadzieje, na stronie swojej kliniki tak pięknie pisał, że zajmuje się patologią ciąży, przedwczesnymi porodami itp -
nick nieaktualnyUlaa wrote:LaBellePerle jak się czujesz moja "porodówkowa siostro" 😅?
Lalia na stałe wracasz do pracy? Nie wiem w jakim wieku masz podopiecznych, ale od 6 maja maluchy (te do klasy 3 podstawówki włącznie) mają pozwolenie na powrót do placówek.
W ogóle co Ty o tym myślisz?
Bo ja dzisiaj podjęłam decyzję, że moi chłopcy zostają w domu. Przetrzymam ich jeszcze do 25 maja - jak sytuacja epidemiczna się nie pogorszy przez to poluzowanie to może zdecyduje się żeby ich wysłać do przedszkola.. Moja uczelnia jest zamknięta do 24 maja. Rozumiem, że rząd szuka oszczędności, nie chce już dłużej wypłacać zasiłków opiekuńczych, ale kurde nie wiem czy zaczynanie luzowania obostrzeń od najmniejszych obywateli to dobry pomysł 😔
Motylku a jak Ty robisz? Puszczasz synka do przedszkola?
Kic Ty chyba zostawiasz małą w domku, dobrze pamiętam? -
Lalia wrote:
Też się gapie cały czas 😉Lalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlaa wrote:Jedynie wahania nastroju i mdłości, ale z tym sobie radzę, gorzej właśnie te zachwiania emocjonalne.. No i o 21 to ja już bym najchętniej poszła spać, a rano o 8 to zwlec z łóżka się nie mogę 😉
Aaa.. I mega ochota na seks 😅 ku uciesze przyszłego tatusia 🤭 -
nick nieaktualnyUlaa wrote:No właśnie.. My zostajemy na Kaszubach do połowy sierpnia i też mamy kawał działki tutaj. Posialismy warzywa, mamy pomidorki, jezioro 100m od domu, łódeczka, kajak, rowery jest co robić.
Oczywiście chętnie bym odpoczęła, ale kurde, potem się stresować i zamartwiać i nie daj Boże któryś zachoruje być z nim w szpitalu kiedy ja jestem w ciąży 😮
Moi rodzice też wezmą chłopców do siebie na 2 tygodnie, druga babcia też się zaoferowała, że w każdym miesiącu od maja do września może brać po tydzień urlopu i wtedy ich brać do siebie. No i jeszcze tata chłopców też może ich zabrać w każdej chwili. Więc może sobie poradzimy jakoś 💪
Oby tylko to cholerstwo trochę odpuściło 🙏