WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doomii Kacperek jest przecudny, jeszcze raz ogromne gratulacje❤️❤️❤️

    doomi03 lubi tę wiadomość

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14280 20666

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Rozmawiałam z zastępcą ordynatora i on mówił, że mogę się wypisać ale lepiej dla nas abym została bo mają mnie na oku, to moja pierwsza ciąża, covid itp... i że jestem już tak daleko że nie ma sensu wg niego ale zrobie jak uważam. Natomiast powiedział że dla nich nie ma teraz jeszcze powodu aby wyciągać ją z brzuszka bo wszystko jest dobrze (nie wiem czemu tak uważają skoro nie rośnie) i oni na tę chwilę jeszcze nie mają na mnie planu i nie są w stanie mi ppwoedzieć że np za 3 dni rozwiążą ciąże.
    Zadzwoniłam po tym do mojego lekarza który powiedział że skoro ona nie rośnie to powinni kończyć ciąże, ale że zadne wychodzenie do domu nie wchodzi w grę bo wg niego to ppwinna być taka droga rozwiązaniantej sytuacji a nie bezsensowne leżenie.
    Powiedział, że napisze sms do zastępcy ordynatora w mojej sprawie bo to jego znajomy, ale co to da to nie wiem. Dziś też ciocia zainterweniowała i ktoś miał dzwonić do samego ordynatora aby mieli mnie na oku ale to mi wciąż nic nie daje i nie zmienia bo na tę chwilę moją jedyną perspektywą jest leżenie i badanie KTG oraz usg moze znowu w czwartek.
    We Wrocławiu ten zastepca ordynatora to jeden z lepszych specjalistów i on i sam ordynator specjalizują się w hipoteofii więc ja im ufam że nie zrobią krzywdy mojemu dziecku, jednak załamałam się perspektywą tego leżenia tutaj np do terminu czyli jeszcze 17 dni + kolejne dni z dzieckiem. Po prostu głowa mi już siada.
    To jak tak wygląda sytuacja to poleż jeszcze kilka dni. Ordynator po kontakcie z nim pewnie podejmie decyzję o rozwiązaniu ciąży. Współczuję Ci tej całej sytuacji :(

    age.png

    age.png
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Chyba ciut więcej udało mi się odciagnac niż wczoraj 🙏 więcej tzn jakies 2-3ml.. 😉
    Dzięki Dziewczyny😘
    Niby jestem pozytwnie nastawiona , ponoć skoro i tak zrobiłam poród SN tylko bez wyjścia to organizm tez inaczej reaguje.
    Mamy po cc, kiedy dostalyscie nawal?

    Ja jakoś 5/6 dzień jak juz bylam w domu. Femaltiker zazylam ale tak o, ponedynczo. I nie byl to mega nawał, zaczelo cieknac troche i cycki sie jakby napelniły :p

    Zulugula lubi tę wiadomość

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak patrzec sie na zdjecia waszych maluszkow, to juz nie moge sie doczekac by przytulic moje malenstwo❤️. Ach mam nadzieje, ze czas bedzie plynal szybko, bo ja juz bardzo tesknie za moim maluszkiem

  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domii ale przystojniak 😁😁😁😁😁 witaj maluszku!!!!

    doomi03 lubi tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14280 20666

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik89 wrote:
    Ja bym tez wolala przewijac przed karmieniem i po karmieniu juz nie, ale problem jest taki ze moj jak sie obudzi to od razu jest wielka afera bo chce jesc. Probowalismy przewijac go przed karmieniem ale placze strasznie:/ oczywiscie smoczek wtedy nie pomaga. Nie wiem czy starac sie go przyzwyczaic do przewijania przed karmieniem czy odpuscic..
    Marta też płacze ale bez przesady, jak popłacze te 5 min to nic jej nie będzie. A potem nie muszę budzić jak zaśnie po jedzeniu. Lepiej dla mnie i dla niej.

    Doomi, ale śliczny chłopiec. Najważniejsze, że zdrowy! A Ty bierz ibuprom i paracetamol na zmianę. Ja długo brałam ale przynajmniej mogła funkcjonować. I lez jak najwięcej, karmić też się staraj na leżąco żeby krocze odciążyć. Dzielna jesteś!

    Wik89, doomi03 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Nowastaraczka Autorytet
    Postów: 1418 2264

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa super fotki💕

    Doomi gratulacje 🥰 mały słodziak, wydawalo mi sie ze moj leoś mały przy 3220 i 52cm a tu u Ciebie taki okruszek ❤

    doomi03 lubi tę wiadomość

    4 cs cb
    5cs 🍀

    Beta 09.03 1067
    11.03 2392.21

    25.03 jest ❤

    7.11.2020 🥳🤱
    💚💚💚💚💚💚💚💚

    55c3208ed6.png
  • Fragaria Autorytet
    Postów: 857 1626

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doomi w Kacperku można się zakochac od pierwszego wejrzenia. Te oczy 😍 mały, bezbronny a taki rozbrajający.

    Zulu, ja po pierwszej ciąży nawału nie miałam wcale. A rodziłam SN i nie było wywoływane więc teoretycznie organizm miał czas. Ściągałam laktatorem po karmieniach i lipa. Cały czas myślałam że Syn się nie najada i już miałam dokarmiać mm, a przyszła do mnie położna, zważyła go i powiedziała żeby nic się nie martwić, nie analizować, karmić na żądanie i będzie dobrze. I tak karmiłam ponad 2 lata. I przez ten czas moje piersi nie były nabrzmiałe, nie miałam zastoju, nie musiałam używać wkładek laktacyjnych bo byłam cały czas szczelna, a moje piersi nie zmieniają praktycznie rozmiaru (a szkoda!). Po prostu taki już mój urok 🤷‍♀️
    Ja wiem, i pewnie za kilka dni też będę analizować tak samo, bo łatwo komuś powiedzieć, ale po prostu postaraj się nie martwic na zapas. Przyjdzie położna zważyć Tomka za kilka dni i jeżeli przyrost będzie za mały to wtedy będziesz myśleć.
    Któraś z dziewczyną pisała, że kupiła wagę. Hmm.. Kurde, powiem Wam że nie głupi pomysł! Może też pomyślę żeby jeszcze dokupić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 13:25

    Zulugula, Wik89, doomi03 lubią tę wiadomość

    Ona i On 36lat
    +
    02.2016 Syn ❤️
    12.2019 Aniołek (12 tc)
    11.2020 Synek 💙
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Chyba ciut więcej udało mi się odciagnac niż wczoraj 🙏 więcej tzn jakies 2-3ml.. 😉
    Dzięki Dziewczyny😘
    Niby jestem pozytwnie nastawiona , ponoć skoro i tak zrobiłam poród SN tylko bez wyjścia to organizm tez inaczej reaguje.
    Mamy po cc, kiedy dostalyscie nawal?

    Zulu
    Ja po cc miałam nawał 5-7 dobę po porodzie.
    Bardzo miałam nabrzmiałe piersi i poranione brodawki, płakałam z bólu. Dziś zasypiam przy karmieniu :)

    Zulugula, Wik89 lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik89 wrote:
    Ja bym tez wolala przewijac przed karmieniem i po karmieniu juz nie, ale problem jest taki ze moj jak sie obudzi to od razu jest wielka afera bo chce jesc. Probowalismy przewijac go przed karmieniem ale placze strasznie:/ oczywiscie smoczek wtedy nie pomaga. Nie wiem czy starac sie go przyzwyczaic do przewijania przed karmieniem czy odpuscic..

    My tez przed karmieniem póki co, bo po od razu kima a i tak nie zawsze jest kupa. A wydaje mi sie , że panicz lepiej reaguje na karmienie przy czystym pampersie😃

    Wik89 lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4018 5404

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania81 wrote:
    Dziewczyny jak patrzec sie na zdjecia waszych maluszkow, to juz nie moge sie doczekac by przytulic moje malenstwo❤️. Ach mam nadzieje, ze czas bedzie plynal szybko, bo ja juz bardzo tesknie za moim maluszkiem

    Ja tez, ja tez! Juz sie nie moge doczekac naszej ksiezniczki 😍 jak bedzie wygladac, czy bedzie miala wloski. Miedzy nami spora roznica - maz czarny,wysoki,brązowe oczy, a ja blondyna,zielone oczy i krasnalek (na zdjeciach mam 7cm szpilki 😂,wlosy naturalne).

    Jakie to jest niepojete, ze jeszcze jej z nami nie ma, nawet jej nie widzielismy a juz tak mocno ja kochamy 😍

    Fragaria, Angie1985, Lalia, Ania81, Nowastaraczka, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doomi
    jaki mały słodziak 💙 jakie cudne włoski :)
    Ja też byłam nacinana przy 1 porodzie, nic się nie martw, szybko dojdziesz do siebie 😚

    doomi03 lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Fragaria Autorytet
    Postów: 857 1626

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj jestem wyjątkowo śnięta. Rano musiałam coś tam pozałatwiać, ale ogólnie na autopilocie funkcjonowałam. Wróciłam i położyłam się na łóżku i spałam do tej pory. Po prostu tak mnie zmulilo 😲
    Młody też niewiele się dzisiaj rusza. Czuję ruchy, ale chyba też jest ogólnie ospaly.
    Ciekawe czy zbieramy siły przed porodem czy to po prostu wina pogody 🤔

    Maniaaa. lubi tę wiadomość

    Ona i On 36lat
    +
    02.2016 Syn ❤️
    12.2019 Aniołek (12 tc)
    11.2020 Synek 💙
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam te drzemki w ciągu dnia!
    Wkładam stopery, małego do kosza mojżesza koło mnie i odpływam w minutę 💤

    Fragaria, Ounai, Wik89, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a wiecie ze zdarza sie, ze ja w ogole nie przewijam Liliany w nocy. No chyba ze faktycznie slysze jak wali kupe to wtedy przewijam i robie to po jedzeniu na śpiocha.

    Dzisiaj mialam maly chrzest.
    Najpierw spacer z wózkiem i naszym labradorem :) a potem musialam odebrac synka ze zlobka, wiec zapakowalam Liliane w nosidle do auta. Dalam rade 🤪

    Liliana zaczela strasznie ulewac. Niewazne czy moje mleko, czy mm czy z butli czy z piersi. Fontanna mleka po odbiciu albo nawet nie zdążę odbic jej. W nocy to juz z nosa jej leciało.
    Przebierana co chwilę, zaraz mi ubran nie wystarczy dla niej.
    Nie wiem skad to sie wzięło. Ulewalo jej się ale malo a teraz to naprawde problem.

    Ounai, my dopiero ogarniamy rzeczywistość bo tescie byli do piątku. Wrócili juz do Polski. Tesc był 4 tygodnie i 2 dni a teściowa 2 tygodnie i 2 dni. Tym razem obylo sie bez kłótni ale tylko dlatego ze po prostu jebala na mnie do mojego chlopa 🤪 a ja sila rzeczy to wszystko slyszalam 🤣🤣🤣 masakra, ta kobieta ma do mnie pretensje o wszystko a glownie o to, ze nie jestem taka kura domowa jak ona. A ona wiecznie siedzi w kuchni. Jak jedziemy do nich to tez nie wylazi z kuchni. No coz ona myśli ze każdy powinien byc jak ona i jest bardzo zle jak cos idzie nie po jej myśli.
    A ja standardowo wyjebane na to mam :)

    Takze poki co moge powiedzieć tyle, ze malutka musze wciskac chlopu na sile w rece 🤪 bo on bardziej ogarnia synka a z corka to nie wie co robic 🤣
    Myślę ze będzie dobrze 😋

    Wik89 lubi tę wiadomość

  • Maniaaa. Autorytet
    Postów: 1073 3263

    Wysłany: 23 listopada 2020, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fragaria wrote:
    Ja dzisiaj jestem wyjątkowo śnięta. Rano musiałam coś tam pozałatwiać, ale ogólnie na autopilocie funkcjonowałam. Wróciłam i położyłam się na łóżku i spałam do tej pory. Po prostu tak mnie zmulilo 😲
    Młody też niewiele się dzisiaj rusza. Czuję ruchy, ale chyba też jest ogólnie ospaly.
    Ciekawe czy zbieramy siły przed porodem czy to po prostu wina pogody 🤔

    Też mam taki dzień dzisiaj 🙄 jestem jak robot, nie do końca ogarniam co się wokoło mnie dzieje 😅 może to faktycznie znak że baterie się ładują przed godziną zero 😁

    Fragaria lubi tę wiadomość

    preg.png

    13 CS o rodzeństwo

    Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
    27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
    Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼

    28.10 ⏸️
    04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
    18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
    20.11.24 wydarzył się cud
    1.10 cm kijanki z ❤️
    28.12 prenatalne USG idealne
    08.01 95% zdrowego synka 🩵👣
    05.02 100 % zdrowego synka 248g🩵 🥹
    25.02 połówkowe . 408g idealnego chłopca 🩵👣🥹
    05.03 489g małego Misia 🩵🐻
    02.04 850g Skrzata 🩵👣
    30.04 1507g chłopaka 🥹🩵

    👩🏼28l
    👨🏼34l
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas była położna dziś. Zważyła mała, no cóż... Wyszło 2360, czyli 10g więcej niż w piątek :( ale mówi, że to inna waga, żeby się nie sugerować, i że za tydzień ja zważymy ponownie i wtedy będzie można coś powiedzieć... Ale oczywiście ja się już zdenerwowałam, że nie przybiera, albo że mało przybiera...

    Zrobiłam też pranie, poskładałam poprzednie i usmażyłam naleśniki, które właśnie zjedliśmy. Jeszcze lekcje z Z i lecimy na jakiś spacerek... :)

  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu tak to Borowska. Wszystkie decyzje i każdy obchód tutaj ogarnia ten zastępca ordynatora i sam ordynator. Więc każdą rozmowe tu właściwie miałam z tym zastępcą. To jest podobno świetny specjalista więc ja mu ufam i im decyzjom, tylko po prostu mam wrażenie że moja głowa wysiada.
    Leży obok mnie dziewczyna z bardzo zaawanaowaną hipotrofią, dziecko 30 tydzień i 450g.... marne szanse mu dają i prowadzi ją właśnie ten zastępca ordynatora bo wszyscy jej polecali jego właśnie w takich przypadkach.
    Oni tu raczej uważają, że dobrostan płodu u nas jest zachowany i można jej jeszcze dać czas.
    A ja po prostu muszę być silna choć jest mi bardzo ciężko.
    W normalnej sytuacji ja bym to wszystko ogarnęła ale tyle się ostatnio złożyło spraw że cięzko mi jest po prostu, bardzo ciężko.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14280 20666

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    U nas była położna dziś. Zważyła mała, no cóż... Wyszło 2360, czyli 10g więcej niż w piątek :( ale mówi, że to inna waga, żeby się nie sugerować, i że za tydzień ja zważymy ponownie i wtedy będzie można coś powiedzieć... Ale oczywiście ja się już zdenerwowałam, że nie przybiera, albo że mało przybiera...

    Zrobiłam też pranie, poskładałam poprzednie i usmażyłam naleśniki, które właśnie zjedliśmy. Jeszcze lekcje z Z i lecimy na jakiś spacerek... :)
    To prawda nie sugeruj się. Jak poszłam z Martą do przychodni na wizytę patronażowa, to wyszło na to, że w tydzień mi spadła z wagi bo na wadze od położnej było tyle samo bez pieluchy co w przychodni z pełną pielucha. Każda waga waży inaczej a tu są tak małe różnice na wadze takich maluchów że nie można tego porównywać. A poza tym też w szpitalu mogli ja zważyć na pełnym pęcherzu przed kupą, tu na pustym i już masz kolejne gramy różnicy.

    Anetka, pomysl co by Ci mogło umilić ten czas. Może laptop z filmami, może książki do poczytania, albo jakieś kolorowanki relaksujące? Znajdź sobie coś co sprawi, że szybciej czas zleci i nawet nie zauważysz ze dni uciekają :) a ta dziewczyna - współczuję. Masakryczna waga. Nie chcę myśleć co ona przeżywa każdego dnia :/

    Casteam, weź walnij chłopa w łeb i to porządnie. On ma się przeciwstawić matce i bronić Ciebie. To Ty jesteś jego partnerką życiową i matką jego dzieci. A w kwestii opieki nad dziećmi to mój też się boi małej :P Zajmuje się nią z laski, bo ona go przeraża :P

    SzalonaOna lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • lena07 Autorytet
    Postów: 460 949

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi prześliczny Kacperek, gratulacje ❤️

    Ouinoi zaakceptowane 😁

    doomi03 lubi tę wiadomość

    2 lata starań

    💔 6tc 4.2019 ciąża biochemiczna
    💔 7tc 3.2020 puste jajo płodowe
    17.04.2020 - 2 krechy 🍀
    30.12.2020 - syn 💙

    atdc9vvji2f69jdo.png

    Insulinooporność, PCOS, mutacja PAI heterozygota, mutacja MTHFR A1298 homozygota
‹‹ 2369 2370 2371 2372 2373 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ