X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radzili żeby prosto że szpitala przyniesione w workach rzeczy wrzucić do pralki i na 60 stopni wyprać godzinę. Potem żelazko i po sprawie.

    Gagatka, Suszarka lubią tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • edyciak. Autorytet
    Postów: 504 529

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik, przypuszczam, że może już się tulicie. 😉

    Lalia, no to ekstra wynik. 😉

    Ja popołudniu dostałam mega nawału 🙈 cycki gorące, wielkie, napięte i twarde. Położna mi trochę rozmasowala i przystawiła małego. A w domu mąż mi pomaga przystawiać. I mój Olek też często je tak co 45 min - 1,5 godziny. Teraz mam chwilę na drzemkę, bo Olek śpi z tatą.
    Dziś go zważylismy od wagi początkowej spadł 230 g, a 10% to 320 g, więc ma jeszcze spory zapas.
    I notujemy sobie ile robi siku, kupy, temperaturę i wagę. I tak ze 3-4 tyg go pokontrolujemy. 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 22:04

    Inaa89, Ania81, Lalia lubią tę wiadomość

    f2wlj44jsgpqyg7q.png
  • Julik Autorytet
    Postów: 1980 2206

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety tak gładko nie idzie. 😔 Przed chwilą dostałam kolejną dawkę znieczulenia. Przed podaniem było 9 cm. Powiedzieli że wiecej nie podadza jeśli będzie już pełne. Na szczęście nie było. mam nadzieję że dojdzie szybko do pełnego zanim znieczulenie minie.
    Wymiotowalam w międzyczasie... 😕 Oby do północy się udało. Chociaż jest ciągle gdzieś za wysoko. Partych jeszcze nie ma.

    30.03.2020 ⏸ 3+3
    24.04.2020 7+0 💓1.06cm
    Wizyty:
    23.05.2020 11+1 5.08cm
    1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
    1.07.2020 16+5
    30.07 2020 20+6
    5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
    11.09.2020 27+0 💙1249g
    21.10.2020 32+5
    4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
    25.11.2020 37+5
    Synek urodził się:
    22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
    atdcjw4zlv6fg5d4.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik, biedna. Trzymam kciuki żeby teraz już poszło raz dwa. Uparty ten Twój Syneczek.

    Julik lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik to już prawie finish, dasz radę kochana, jesteś silna, że tyle już wytrzymałaś!! Bardzo mocno Cię ściskam 😘

    Julik lubi tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14582 21059

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    U mnie niestety tak gładko nie idzie. 😔 Przed chwilą dostałam kolejną dawkę znieczulenia. Przed podaniem było 9 cm. Powiedzieli że wiecej nie podadza jeśli będzie już pełne. Na szczęście nie było. mam nadzieję że dojdzie szybko do pełnego zanim znieczulenie minie.
    Wymiotowalam w międzyczasie... 😕 Oby do północy się udało. Chociaż jest ciągle gdzieś za wysoko. Partych jeszcze nie ma.
    Ciesz się że nie ma, bo na 9cm nie można przeć bo by Cię rozerwało a to okropne uczucie jeśli masz już parte a dziecko jest zbyt wysoko i nie wolno Ci przeć. Ale już tylko chwila dzieli Cię od usłyszenia pierwszego krzyku swojego maleństwa. Dzielna jesteś, wszystkie tu wierzymy w Ciebie i trzymamy kciuki :)

    Julik, doomi03 lubią tę wiadomość

    BOY 2015
    GIRL 2020
    CB 2025 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Kochane, czy możecie podpowiedzieć w kwestii ubranek do szpitala? Mam 50, mam 56. Czy myślicie, że powinnam takie do szpitala dokupić 44, skoro moja bedzie malutka i to jeszcze w 37 tygodniu, więc na początku może trafić do inkubatora? Ile tego potrzeba, po 3 zestawy body, kaftanik, pajacyk? Czy potem po szpitalu te ciuszki są do wyrzucenia czy niekoniecznie?

    Spakowałam swoją torbę, wyszorowałam laktator. Jutro robię prania ciuszków. I zrobię zakupy tych kosmetycznych rzeczy. W Święta mąż przewiezie łóżeczko, mam nadzieję, że dojdzie materac. I musimy wyprac fotelik i wózek. 5 tygodni to rzeczywiście już coraz bliżej, o jak bym chciała, żeby było dobrze. A i zamówię monitor oddechu.
    Możesz kilka 44 mieć. Moja Matylda mimo że ma teraz 53 cm to jeszcze mogłaby chwilę ponosić bluzeczki czy body.

    Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać parę ciuszków, bo my z nich wyrosłyśmy :)

    Gagatka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    U mnie niestety tak gładko nie idzie. 😔 Przed chwilą dostałam kolejną dawkę znieczulenia. Przed podaniem było 9 cm. Powiedzieli że wiecej nie podadza jeśli będzie już pełne. Na szczęście nie było. mam nadzieję że dojdzie szybko do pełnego zanim znieczulenie minie.
    Wymiotowalam w międzyczasie... 😕 Oby do północy się udało. Chociaż jest ciągle gdzieś za wysoko. Partych jeszcze nie ma.
    9 i Ty do nas piszesz?

    Ale się wymęczysz, biedulka! Ale jeszcze chwilka i synek będzie z Tobą 💙

    Julik, dmg111 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale miałam akcje w domu.
    Moja Kornela od małego się zanosi płaczem. Ma taki bezdech i trzeba dmuchnąć/uszczypnąć żeby się ocknela. Jest to niebezpieczne, bo może dojść do niedotlenienia lub śmierci. Ale do tej pory zdarzyło się to kilka razy, takie chwilowe, kiedy zaczynała płakać. I była wtedy cisza i wiadomo o co chodzi.

    No więc siedzę, karmie Matyldę. P w WC. A tu Kornela idzie, potknela się i łup na ziemię jak długa, tyłem głowa uderzyła o panele. I słyszę chwilę płaczu i nagle cisza. Wołam P. Biegnie z łazienki. Bierze ja na ręce. Krzyczy do niej, dmucha, szczypie i nic. Dziecko mu odpływało na rękach. Sine usta, oczy do tyłu leciały. Trzepał ja do góry nogami i już że łzami w oczach kazał mi po pogotowie dzwonić. Aż nagle się ocknela i przywróciła oddech.

    Ja pierdziele, obydwoje płakaliśmy. Pierwszy raz zdarzyło jej się na dłużej z taką akcja :( bardzo się bałam :(

    Teraz już śpi, ale ja obserwuję :(

  • edyciak. Autorytet
    Postów: 504 529

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdy odciagamy mleko do uczucia ulgi to włączamy funkcje 1 - stymulacja brodawki czy od razu faza 2 - ciągnięcie mleka?

    f2wlj44jsgpqyg7q.png
  • edyciak. Autorytet
    Postów: 504 529

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik, kilkudniowy poród... Jesteś wielka ❤
    Super, że możesz się wspomóc znieczuleniem. 😊

    Julik lubi tę wiadomość

    f2wlj44jsgpqyg7q.png
  • Julik Autorytet
    Postów: 1980 2206

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami jak ustępuje to boli. Poza tym nie boli raczej, tylko pod żebrami mocno, ale jak leżę na boku to lepiej jest . Wymiotowałam i jest mi trochę słabo. Ale nie pije za bardzo wody żeby znowu nie wymiotować. ,😔
    Nie wiem wydaje mi się że tak lekko to zaczynam coś tam czuć z tych partych ale dosłownie minimalnie. Nie wiem czy to się odczuwa od razu mocno czy już może coś się zaczyna?

    30.03.2020 ⏸ 3+3
    24.04.2020 7+0 💓1.06cm
    Wizyty:
    23.05.2020 11+1 5.08cm
    1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
    1.07.2020 16+5
    30.07 2020 20+6
    5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
    11.09.2020 27+0 💙1249g
    21.10.2020 32+5
    4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
    25.11.2020 37+5
    Synek urodził się:
    22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
    atdcjw4zlv6fg5d4.png
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Możesz kilka 44 mieć. Moja Matylda mimo że ma teraz 53 cm to jeszcze mogłaby chwilę ponosić bluzeczki czy body.

    Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać parę ciuszków, bo my z nich wyrosłyśmy :)

    Kochana, jeśli to nie kłopot to chętnie, na szczęście <3

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Ale miałam akcje w domu.
    Moja Kornela od małego się zanosi płaczem. Ma taki bezdech i trzeba dmuchnąć/uszczypnąć żeby się ocknela. Jest to niebezpieczne, bo może dojść do niedotlenienia lub śmierci. Ale do tej pory zdarzyło się to kilka razy, takie chwilowe, kiedy zaczynała płakać. I była wtedy cisza i wiadomo o co chodzi.

    No więc siedzę, karmie Matyldę. P w WC. A tu Kornela idzie, potknela się i łup na ziemię jak długa, tyłem głowa uderzyła o panele. I słyszę chwilę płaczu i nagle cisza. Wołam P. Biegnie z łazienki. Bierze ja na ręce. Krzyczy do niej, dmucha, szczypie i nic. Dziecko mu odpływało na rękach. Sine usta, oczy do tyłu leciały. Trzepał ja do góry nogami i już że łzami w oczach kazał mi po pogotowie dzwonić. Aż nagle się ocknela i przywróciła oddech.

    Ja pierdziele, obydwoje płakaliśmy. Pierwszy raz zdarzyło jej się na dłużej z taką akcja :( bardzo się bałam :(

    Teraz już śpi, ale ja obserwuję :(

    Ojejku!!! Koniecznie obserwujcie!, ale się stresu najedliscie. Mam nadzieję że już bedzue spokojnue

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14582 21059

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie cytujcie proszę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2020, 19:47

    BOY 2015
    GIRL 2020
    CB 2025 💔
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14582 21059

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julik wrote:
    Czasami jak ustępuje to boli. Poza tym nie boli raczej, tylko pod żebrami mocno, ale jak leżę na boku to lepiej jest . Wymiotowałam i jest mi trochę słabo. Ale nie pije za bardzo wody żeby znowu nie wymiotować. ,😔
    Nie wiem wydaje mi się że tak lekko to zaczynam coś tam czuć z tych partych ale dosłownie minimalnie. Nie wiem czy to się odczuwa od razu mocno czy już może coś się zaczyna?
    Nie wiem bo mi znieczulenie puściło na 8cm i już nie podali. Więc ja od razu czułam okropny ból.

    Motylku, wiem co przeszliście, mój Tymek tak się zanosił i właśnie raz się tak zaniósł, że zaczął mi już lecieć przez ręce. Dopiero jak mu dałam mocnego klapsa w tylek zaczął oddychać a też ani obracanie do góry nogami ani chuchanie, nic nie pomagało. Normalnie godzinę dochodziłam do siebie po tym, zwłaszcza że sama wtedy byłam.

    BOY 2015
    GIRL 2020
    CB 2025 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Kochana, jeśli to nie kłopot to chętnie, na szczęście <3
    Napisz do mnie na priv adres :)

  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doomi03 wrote:
    Dziewczyny przypomnijcie ile kropelek Espumisanu dajecie na kolki ?
    Ja nie przekraczam 18 na dobę. Polecam też delicol. U nas trochę łagodzi.

    doomi03 lubi tę wiadomość

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Nie wiem bo mi znieczulenie puściło na 8cm i już nie podali. Więc ja od razu czułam okropny ból.

    Motylku, wiem co przeszliście, mój Tymek tak się zanosił i właśnie raz się tak zaniósł, że zaczął mi już lecieć przez ręce. Dopiero jak mu dałam mocnego klapsa w tylek zaczął oddychać a też ani obracanie do góry nogami ani chuchanie, nic nie pomagało. Normalnie godzinę dochodziłam do siebie po tym, zwłaszcza że sama wtedy byłam.
    Ounai, jej się zdarzało wcześniej już, ale takie no dosłownie max 10 sekubdowe. A teraz trwało to chyba z minute! Aż widziałam że już Patryk ma łzy w oczach, a to oznacza, że nie może nic zrobić. Straszne to jest. Nikomu nie życzę. Najgorzej kiedy takie coś się zdarzy w żłobku czy coś...
    Ostatni taki epizod miała u moich rodziców, jak byłam w szpitalu. Mama właśnie mi mówiła, że trwało to dłużej niż zwykle i że też nie mogli jej "przywrocic". A po wszystkim usnęła na godzi e, czyli tak jak tutaj...

    A Tymek do kiedy tak robił? Zdarza się jeszcze?

  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 21 grudnia 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, a Twój mąż jest jedynakiem? To co opowiadasz nie mieści mi się w głowie 🤯 a z drugiej strony mam w rodzinie całkiem podobny przypadek patologicznej miłości matki do syna. I tak sobie myślę że szczęście w nieszczęściu że Twój mąż wie kto powinien być dla niego najważniejszy, bo przy takiej postawie jego matki z Waszego małżenstwa nie byłoby co zbierać. W ogóle mądra z Ciebie kobieta, bardzo trafnie zauważasz mechanizmy które nią sterują i myślę że dzięki temu masz trochę więcej cierpliwości w sobie. Pewnie niejedna kobieta na Twoim miejscu nie potrafiłaby znieść obecności teściowej nawet przez kilka godzin i to by było całkiem zrozumiałe...współczuję Wam i mimo wszystko życzę, żebyście mieli w miarę spokojne i udane Święta - na ile to możliwe w takim doborowym towarzystwie 🤦 a ktoś jeszcze będzie u Was na święta czy tylko teściowa?

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
‹‹ 2649 2650 2651 2652 2653 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ