Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikaa92 wrote:Ounai polecałaś jakas piankę dla dziewczyn po porodzie i mówiłaś tez ze stosujesz ja u syna na siusiaka co to była za pianka? Moj chrześniak ma często problemy mimo częstego mycia i tak yslalm ze mu moze pomoże tylko nazwa wyleciała mi z głowy.
-
Calanthe
Ale ślicznotka, już wiadomo po kim ma te włosy.
Lena
Piękne zdjęcie małej kruszynki!
Dmg
wie, że Jula jest przecudna ❤️❤️❤️lena07, calanthe, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kar_oliv wrote:Niee wszystko jest ok, 2 położne oglądały tylko byłam ciekawa jak to u Was wyglądało. Mógłby już zniknąć 😁
kar_oliv, Lalia lubią tę wiadomość
-
Tez uwazam, ze po 3 miesiacu jest duuuuuzo lepiej! Ja od kilku dni czuje, ze moje macierzynstwo jest inne, ze juz nie „walczę o przetrwanie” całą dobę 😜
Dzieciaki wszystkie przesłodkie
Moja Kluseczka konczy dzis 3 miesiące. Jak bede miala wene na fajne foto to cos wrzucę 😀
Nowastaraczka, kic83, Lalia, Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Calanthe, Dmg, super dziewczynki! Dopiero co wstawiałyście zdjęcia okruchów
Nasz kikut ma niby dopiero 9 dni, ale wg mnie nie zapowiada się na jego szybkie odpadnięcie 🙄
Była dziś u nas CDL. Trochę przewróciła wszystko i pokazała, że poradniki o laktacji w niektórych przypadkach, np. Moim, są małe warte. Mamy wskazówki co dalej, bo mleko mam, a Matylda ma dobre warunki do ssania. Tylko trzeba trochę nad nią popracować, bo przez żółtaczkę za słabo ssie, a ja mam głęboko umiejscowioną tkankę gruczołową i ona nie wyciąga mleka 2 fazy. Albo inaczej, wyciąga go za mało, męczy ją to, odpada na cycu ze zmęczenia, a nie najedzenia itd. Błędbe koło. Dalej dokarmiamy MM i walczymy. Nawet nam babka wagę pożyczyła, żeby sprawdzać przyrosty. Czuję się tak, jakby do tej pory ją głodziła ;('90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Mamusie mam takie głupie pytanie. Chce zacząć prac ubranka dziecięce. Kupiłam proszek Lovela baby i płyn do płukania. Rozumiem ze do prania używam jedno i drugie na raz tak? Nasze rzeczy piorę zawsze w koszulkach i dlatego zgłupiałam
chociaż dodaje tez płyn do płukania ale to bardziej dla zapachu... co w ogóle polecacie do prania dla dzieci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 18:34
-
Wik89 wrote:Tez uwazam, ze po 3 miesiacu jest duuuuuzo lepiej! Ja od kilku dni czuje, ze moje macierzynstwo jest inne, ze juz nie „walczę o przetrwanie” całą dobę 😜
Dzieciaki wszystkie przesłodkie
Moja Kluseczka konczy dzis 3 miesiące. Jak bede miala wene na fajne foto to cos wrzucę 😀
Wszystkiego najlepszego 🎈
Uwielbiam Twoje "już nie walczę o przetrwanie" 🤭😂Nowastaraczka, Wik89, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Karolina daj spokój, żadna z nas by nie wpadła na to że na tym polega problem. To nie Twoja wina. Poszukałaś pomocy a to najważniejsze! Teraz będzie tylko lepiej ❤️ odnośnie poradników laktacyjnych to mam identyczne wrażenie, bo niestety w żadnym nie znalazłam odpowiedzi co w przypadku kiedy skrajna niedokrwistość powoduje że produkcja mleka jest niewystarczająca.
Ladyo dokładnie, dajesz jednocześnie płyn do prania i do płukania. Ja używam kapsułek Lovela, teraz mi się kończą to może też kupię płyn, myślę że się będzie bardziej opłacał. Dodaję też trochę odplamiacza do każdego prania, zwłaszcza jak piorę ciuchy całe w kupce 😅
U nas kikut odpadł przedwczoraj, ale ja w swojej głupocie myślałam że jak odleci to już będzie piękny pępek a to tak nie działawystaje, do tego nadal mamy strupka, a w środku trochę krwi i płynu surowiczego. Położna dzisiaj mówiła żeby dalej osuszać octaniseptem i się obkurczy po czasie.
W ogóle dzisiaj chyba szła do mnie z duszą na ramieniu, bo pierwsze co to padło pytanie o mój stan psychiczny, nie dziwię się bo ostatnio tak przy niej płakałam że aż wstyd. Przedwczoraj mąż chciał mnie wysłać do psychiatry, nie mogłam się za nic w świecie uspokoić. Chyba od wczoraj jest ciut lepiej, dużo mi dało to wyjście na spacer. W niedzielę się wybieramy do teściów na dzień babci i dziadka. Damy też zaproszenia na chrzest. Mąż właśnie siedzi na katechezie chrzcielnejLadyo, Lalia, KarolinaMaria, calanthe, Inga28, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarka wrote:Karolina daj spokój, żadna z nas by nie wpadła na to że na tym polega problem. To nie Twoja wina. Poszukałaś pomocy a to najważniejsze! Teraz będzie tylko lepiej ❤️ odnośnie poradników laktacyjnych to mam identyczne wrażenie, bo niestety w żadnym nie znalazłam odpowiedzi co w przypadku kiedy skrajna niedokrwistość powoduje że produkcja mleka jest niewystarczająca.
Ladyo dokładnie, dajesz jednocześnie płyn do prania i do płukania. Ja używam kapsułek Lovela, teraz mi się kończą to może też kupię płyn, myślę że się będzie bardziej opłacał. Dodaję też trochę odplamiacza do każdego prania, zwłaszcza jak piorę ciuchy całe w kupce 😅
U nas kikut odpadł przedwczoraj, ale ja w swojej głupocie myślałam że jak odleci to już będzie piękny pępek a to tak nie działawystaje, do tego nadal mamy strupka, a w środku trochę krwi i płynu surowiczego. Położna dzisiaj mówiła żeby dalej osuszać octaniseptem i się obkurczy po czasie.
W ogóle dzisiaj chyba szła do mnie z duszą na ramieniu, bo pierwsze co to padło pytanie o mój stan psychiczny, nie dziwię się bo ostatnio tak przy niej płakałam że aż wstyd. Przedwczoraj mąż chciał mnie wysłać do psychiatry, nie mogłam się za nic w świecie uspokoić. Chyba od wczoraj jest ciut lepiej, dużo mi dało to wyjście na spacer. W niedzielę się wybieramy do teściów na dzień babci i dziadka. Damy też zaproszenia na chrzest. Mąż właśnie siedzi na katechezie chrzcielnej
U nas katechezy na czas pandemii odwołane -
A ja jednak pojechałam do lekarza, w ostatniej chwili zapisałam się na wizytę. Stwierdzilam,że wolę iść teraz do lekarza niż po nocy lub jutro jechać do szpitala bo do żadnego lekarza już bym się nie dostała.
Mała się ruszała ale mniej tych ruchów i nie tak intensywne więc wolałam to sprawdzić.
I na szczęście wszytsko ok, miała akurat czkawkę. Lekarz sam się dziwił,że nie czułam jak się ruszała i jak kopała nogami po żebrach.
No ale chcoiaz mogę spać spokojnie 😊😊calanthe, Ladyo, Zulugula, Angie1985, Nowastaraczka, Karenira, Enigvaa, kar_oliv, dmg111, Lalia, Inaa89, Tajka lubią tę wiadomość
-
Dziś znów była CDL i było ok, mała ma bardzo silny odruch ssania i najada się w 10 min a potem ciumka. Pani na palcu nawet czuła, że jest "moc" A co dopiero na brodawce. Zjada prawie podwójną porcję na 1 cycku. Teraz próbuje ją przystawić i nadal jest źle, no już mnie chxx strzela. Nie pamiętam czy była bardziej w prawo czy w lewo i taki niuans a już inaczej buzię otwiera...
-
Cześć Dziewczyny,
My dziś mieliśmy szczepienie, wczpraj zadzwonili że zwolnił się termin bo miały być dopiero w lutym. Zdecydowaliśmy się na 5w1 (refundowane dla nas) pneumo 13 walentne i rotawirusy. Płakałam razem z Polą a teraz chyba ja jej bardziej ojojuje niż ona sama nad sobą. Śpi sobie właśnie na mnie moja słodka dziewczynka 🥰 ależ ja ją kocham!!
W środę mieliśmy USG bioderek - wszyztko wporządku, nie mamy juz kolejnej wizyty. W sumie teoche dziwne bo Pani powiedziala że stawy są jeszcze nie wykształcone.
Dziś też mieliśmy mieć USG kanału kręgosłupa ze względu na dziurkę i małego naczyniaczka nad kością ogonową ale z uwagi na szczepienie myślałam że przełożyłam wizytę a okazuje się, że wizyta się jakimś cudem nie przełożyła i przepadło mi skierowanie... może uda się to odkręcić. Również miała być dziś u nas doradczyni laktacyjna ale też ją orzełożyłam przez szczepienia.
Pani doktor stwierdziła, że Pola ładnie przybiera. Waży 3790. Może na 2 miesiące dobije do 4 kg
Zrobiłam dziś też pierwszy trening, co za wspaniałe uczucie! Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty u fizjo jak pozwoli mi.biegać 😍
Widziałam, że raportowałyście swoje spadki wagi - piękne wyniki! Zazdroszczę szczególnie tych cm w.udachJa gdy zaczełam.ograniczać złodycze ważyłam 67 dziś 65,5 kg ale grzeszków było sporo
np. wczoraj ożarlam się pierogów u babci
Ja jestem dużo bardziej spuchnięta niż w ciąży, nie mogę zdjąć obrączki którą w dniu pprodu na luzie ściągałam. Pije pokrzywę ale nic to nie daje, koniecznie muszę zbadać tarczycę.
Widziałam Wasze śliczne dzieciaczki, są.fantastyczne!
Suszarko, może faktycznie porozmawiaj z psychologiem, być może dzięki takiej roznowie szybciej "dojdziesz do.siebie". Warto to rozważyćLadyo, Lalia, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Karolina daj spokój, żadna z nas by nie wpadła na to że na tym polega problem. To nie Twoja wina. Poszukałaś pomocy a to najważniejsze! Teraz będzie tylko lepiej ❤️ odnośnie poradników laktacyjnych to mam identyczne wrażenie, bo niestety w żadnym nie znalazłam odpowiedzi co w przypadku kiedy skrajna niedokrwistość powoduje że produkcja mleka jest niewystarczająca.
Ladyo dokładnie, dajesz jednocześnie płyn do prania i do płukania. Ja używam kapsułek Lovela, teraz mi się kończą to może też kupię płyn, myślę że się będzie bardziej opłacał. Dodaję też trochę odplamiacza do każdego prania, zwłaszcza jak piorę ciuchy całe w kupce 😅
U nas kikut odpadł przedwczoraj, ale ja w swojej głupocie myślałam że jak odleci to już będzie piękny pępek a to tak nie działawystaje, do tego nadal mamy strupka, a w środku trochę krwi i płynu surowiczego. Położna dzisiaj mówiła żeby dalej osuszać octaniseptem i się obkurczy po czasie.
W ogóle dzisiaj chyba szła do mnie z duszą na ramieniu, bo pierwsze co to padło pytanie o mój stan psychiczny, nie dziwię się bo ostatnio tak przy niej płakałam że aż wstyd. Przedwczoraj mąż chciał mnie wysłać do psychiatry, nie mogłam się za nic w świecie uspokoić. Chyba od wczoraj jest ciut lepiej, dużo mi dało to wyjście na spacer. W niedzielę się wybieramy do teściów na dzień babci i dziadka. Damy też zaproszenia na chrzest. Mąż właśnie siedzi na katechezie chrzcielnej
Suszarko, a możesz napisać jakie miałaś wyniki na wyjściu? Ja po łyżeczkowaniu wpadłam w głębszą anemię. Hemoglobina w dniu porodu rano ponad 11, a 2 dni później 8,2 ;( erytorcyty i hematokryt też słabo... W szpitalu zalecili brać dalej żelazo i tyle. Pewnie też przez to laktacja nie ruszyła u mnie od razu z kopyta. Myślę o wizycie u hematologa, ale teraz dużo się dzieje wokół małej. Jeśli nie chcesz pisać tutaj, to może na priv?'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Karolina, w dniu przyjęcia miałam 9.8, dzień po CC 7.7 i padła decyzja o transfuzji. Po toczeniu krwi poszło do góry i w dniu wyjścia miałam chyba 9.7. Erytrocyty i hematokryt mialam też mega słabe, aż się przeraziłam patrząc na wyniki. Kazali mi brać w domuTardyferon 2x1. W tygodniu idę na kontrolną morfologię to dam znać czy cokolwiek drgnęło. Na pewno slaba krew ma wpływ na laktację, dwie doradczynie mi to mówiły i położna... Próbuj tego kompotu z jabłek z goździkami, ja mam wrażenie że trochę po tym rusza mleko, a miłym efektem ubocznym jest brak zaparć mimo brania żelaza
jakbyś chciała jeszve coś dopytać to śmiało pisz, czy to tutaj czy na priv.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2021, 09:32
Wik89 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022