X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2021, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clover ja cie dobrze rozumiem z tym lekiem separacyjnym. Haris dostaje szaleju jak mnie nie widzi. Wogole ostatnimi czasy zrobil sie maruda, wszystko mu sie szybko nudzi.
    Czuje ze jeszcze troche i oszaleje 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️.
    Plus moj 4 latek kazdej nocy budzi sie okolo 8-9 razy, bo mu sie caluska od mamy Zachcialo, bo koldra mu spadla, bo chce zeby go przytulic. Gorzej niz z noworodziem.

  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 13 lipca 2021, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatko piękna Oleńka 🥰❤ i te nóżki 😍

    Karolina najlepszego z okazji 6 miesięcy! Matyldzia cudowna 🥰😘

    Ladyo ja również kolejna fanką twojej urody! Woow jesteś mega piękna kobieta 😍a włosów zazdroszczę 😉 Amelcia prześliczna 😘

    Aniu81 naj na 5 miesięcy Hariska 😊😘

    Lalia Gratki za nowa umiejetnosc Olusia 😘 Tymek tylko łapie się za stopki, do buzi nie chce wsadzać 😅

    KarolinaMaria, Gagatka, Lalia, Ladyo, Ania81 lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 13 lipca 2021, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś intensywny dość dzień, od rana zrobiłam pranie. Z grubsza ogarnęłam domek. Potem jechałam z Tymkiem do fizjo. Pani rehabilitantka znów go pochwaliła i mówiła że nie długo wyślę go do lekarza bo jej zdaniem Tymek za długo pomocy już nie potrzebuje 😉
    Później wróciliśmy do domku, zjedlismy obiadek i jechałam że starszakami do ortodonty na kontrolę. Podkręciła im Pani Dr aparaty maja zakładać na całą noc i po 4-5 godz w ciągu dnia.
    Przy okazji wjechałam do siostry na kawkę, bo lekarz w Poznaniu a ona też tam mieszka. I przed chwilą wróciliśmy 😊 zaraz szykujemy się do kąpieli.

    Gagatka, Suszarka, dmg111, Lalia, Ladyo, Ania81 lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clover wrote:
    Zjadam 1800-1850 kcal dziennie. Wyliczyłam sobie swoje ppm na 1580, a cpm na 2212, więc chyba taka ilość kcal jest rozsądną wartością. Wydaje mi się, że u mnie większym problemem jest regularność posiłków - śniadanie jem dość późno, kolację też. Muszę to zmienić. Często też kolacja jest chyba zbyt kaloryczna, muszę się bardziej pilnować i zjadać więcej kcal w ciągu dnia, a kolację lżejszą. Na lekarza internistę z NFZ cały czas czekam, bo babka do której chodzę najpierw była na urlopie, a teraz jest na zwolnieniu i nie wiadomo, kiedy wróci, miałam teleporadę u innej to mnie potraktowała jak kretynkę która sobie na siłę szuka problemów.

    Co do tego lęku separacyjnego, to wiedziałam, że jest coś takiego ale nie sądziłam, że to może być to. Trudno, trzeba się będzie przyzwyczaić. W sumie wczoraj i dzisiaj jest już lepiej, dalej są płaczki ale czasem mi się udaje go oszukać 🤣 Matę mamy rozłożoną w salonie, ale blisko przejścia i Olek widzi mnie w kuchni, czasem mu to wystarcza. No i jak podejdzie do niego nasza kotka to też to traktuje tak, jakby ktoś przy nim był. Nie miałabym nic przeciwko jakby chodził za mną do toalety, ale jeszcze się sam nie przemieszcza, więc na razie to niemożliwe, no chyba, że bym go nosiła ze sobą i trzymała na kolanach 🤣

    Ladyo, odpuszczać absolutnie nie zamierzam 😁 Nadal będę liczyć codziennie kcal, tylko po prostu muszę przestać się tak zafiksowywać na punkcie tej wagi, bo zwariuję. Ciało wygląda coraz lepiej, chociaż nadal nie jest super to widzę postęp. A wagę na razie schowam i nie będę się ważyć w ogóle. Dobre nawyki mam wyrobione, więc myślę, że jakoś to pójdzie w końcu. A w międzyczasie porobię badania i zobaczę, czy z moim organizmem jest wszystko w porządku :)


    W ogóle to wielkie dzięki dziewczyny za zrozumienie. Czasem mam wrażenie że się użalam nad sobą, ale Wasze wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że chwile słabości nie są niczym złym i że każda z nas ma do tego prawo. Dziękuję 😘
    Ja musiałam Martę nosić i sadzac na kolanach w toalecie. Czasem nadal muszę jak ma bardzo zły dzień, przed chwilą na przykład tak było 😂

    Co do kcal - słodkie napoje,kompot albo sok, mleko do kawy też wliczasz? Jak liczysz kaloryke np obiadu, to ważysz wszystko czy na oko? Pory jedzenia nie powinny mieć znaczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2021, 20:35

    Clover lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • asias86 Autorytet
    Postów: 653 1033

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clover wrote:
    Zjadam 1800-1850 kcal dziennie. Wyliczyłam sobie swoje ppm na 1580, a cpm na 2212, więc chyba taka ilość kcal jest rozsądną wartością. Wydaje mi się, że u mnie większym problemem jest regularność posiłków - śniadanie jem dość późno, kolację też. Muszę to zmienić. Często też kolacja jest chyba zbyt kaloryczna, muszę się bardziej pilnować i zjadać więcej kcal w ciągu dnia, a kolację lżejszą. Na lekarza internistę z NFZ cały czas czekam, bo babka do której chodzę najpierw była na urlopie, a teraz jest na zwolnieniu i nie wiadomo, kiedy wróci, miałam teleporadę u innej to mnie potraktowała jak kretynkę która sobie na siłę szuka problemów.

    Co do tego lęku separacyjnego, to wiedziałam, że jest coś takiego ale nie sądziłam, że to może być to. Trudno, trzeba się będzie przyzwyczaić. W sumie wczoraj i dzisiaj jest już lepiej, dalej są płaczki ale czasem mi się udaje go oszukać 🤣 Matę mamy rozłożoną w salonie, ale blisko przejścia i Olek widzi mnie w kuchni, czasem mu to wystarcza. No i jak podejdzie do niego nasza kotka to też to traktuje tak, jakby ktoś przy nim był. Nie miałabym nic przeciwko jakby chodził za mną do toalety, ale jeszcze się sam nie przemieszcza, więc na razie to niemożliwe, no chyba, że bym go nosiła ze sobą i trzymała na kolanach 🤣

    Ladyo, odpuszczać absolutnie nie zamierzam 😁 Nadal będę liczyć codziennie kcal, tylko po prostu muszę przestać się tak zafiksowywać na punkcie tej wagi, bo zwariuję. Ciało wygląda coraz lepiej, chociaż nadal nie jest super to widzę postęp. A wagę na razie schowam i nie będę się ważyć w ogóle. Dobre nawyki mam wyrobione, więc myślę, że jakoś to pójdzie w końcu. A w międzyczasie porobię badania i zobaczę, czy z moim organizmem jest wszystko w porządku :)


    W ogóle to wielkie dzięki dziewczyny za zrozumienie. Czasem mam wrażenie że się użalam nad sobą, ale Wasze wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że chwile słabości nie są niczym złym i że każda z nas ma do tego prawo. Dziękuję 😘
    Powiem Ci że już wolałam krzyki rozpaczy jak byłam w toalecie niż głowę które wchodzi między majtki a sedes, że tak to zobrazuje 😁

    Clover, Ania81 lubią tę wiadomość

    Kuba 26.07.2020

    Bartek 27.10.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jeszcze buszujemy na placu zabaw :) Zara się zwijamy do domku....

    A tu świeca i szatka :)

    c83bc4c41390.jpg
    a0dda212442b.jpg

    asias86, Gagatka, Inaa89, Ania81, Clover, KarolinaMaria lubią tę wiadomość

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Ja dziś intensywny dość dzień, od rana zrobiłam pranie. Z grubsza ogarnęłam domek. Potem jechałam z Tymkiem do fizjo. Pani rehabilitantka znów go pochwaliła i mówiła że nie długo wyślę go do lekarza bo jej zdaniem Tymek za długo pomocy już nie potrzebuje 😉
    Później wróciliśmy do domku, zjedlismy obiadek i jechałam że starszakami do ortodonty na kontrolę. Podkręciła im Pani Dr aparaty maja zakładać na całą noc i po 4-5 godz w ciągu dnia.
    Przy okazji wjechałam do siostry na kawkę, bo lekarz w Poznaniu a ona też tam mieszka. I przed chwilą wróciliśmy 😊 zaraz szykujemy się do kąpieli.
    Noszą zdejmowane ze względu na koszty czy w tym wieku się po prostu nie zakłada stałych? Pytam z ciekawości bo Tymka też czeka aparat w przyszłości.

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina, Matyldzia cudowna, i ta sukienka 😍😍😍

    KarolinaMaria lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 13 lipca 2021, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Noszą zdejmowane ze względu na koszty czy w tym wieku się po prostu nie zakłada stałych? Pytam z ciekawości bo Tymka też czeka aparat w przyszłości.
    Chyba do któregoś roku życia aparaty ruchome są refundowane, przynajmniej kiedyś tak było.

    Ounai lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Jednorożec89 Autorytet
    Postów: 3829 3923

    Wysłany: 13 lipca 2021, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Noszą zdejmowane ze względu na koszty czy w tym wieku się po prostu nie zakłada stałych? Pytam z ciekawości bo Tymka też czeka aparat w przyszłości.

    Ja mam doswiadczenie z aparatem. Jak miałam jakieś 12-13 lat nosiłam aparat ruchomy i to była w moim przypadku czysta strata pieniędzy bo jak tylko go przestałam nosić wada wróciła do dawnego stanu. Jak skończyłam studia i poszłam do pracy założyła stały aparat i mam spokój od tamtego czasu a minęło już cztery lata od zdjęcia.
    Poza tym mam zapalenie pęcherza. Masakra.

    Dawniej Biedrona89

    11.2021- puste jajo płodowe 💔

    17.07.2018 - Franio 💙💙

    17.04.2021 - Jaś 💙💙

    Kwas foliowy, Wit D3

    Morfologia nasienia - ✅

    HyCoSy - oba jajowodu drożne

    Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium

    Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
    "Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14268 20658

    Wysłany: 13 lipca 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ja też nosiłam ściągany i też wada wróciła.

    age.png

    age.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18599

    Wysłany: 13 lipca 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa, ale Tymek już robi plank i pełza, a Olek na razie buja się w czworaczej (tak jak Iga Suszarki) 😁

    Ja schizuje, bo Olek się nauczył obracać już przez wszystkie boki i strony, ale próbuje mi siadać z podporu bokiem tylko z lewego boku 🥴 ale z drugiej strony z brzucha na plecy przez prawy bok przewraca się dopiero od 1,5 tygodnia więc kiedy miał potrenować podpór na prawym boku 🤷 ale jak jest w pozycji czworaczej czy na brzuszku to leży symetrycznie 🤷

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 13 lipca 2021, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 11:53

    Ladyo, Lalia, Ounai, KarolinaMaria, Inaa89, Ania81, Suszarka lubią tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • kiniusia270 Autorytet
    Postów: 508 2024

    Wysłany: 13 lipca 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😍😍😍 KarolinaMaria wszystkiego najlepszego dla Matyldy od Stasia i tesciowki ❤️

    KarolinaMaria lubi tę wiadomość

    ’94
    17.10.2020 Staś ♥️
    godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
    17.11.2023 Basia ♥️
    godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm
  • Ladyo Autorytet
    Postów: 2212 6112

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny widzę ze jest rozmowa na temat aparatów ortodontycznych. My założyliśmy J. stały jak miała 8 lat. Zdjęła rok temu i niby wszystko Ok, żeby proste. Problem jest taki ze popsute, w co drugim zębie dziura, cały czas się męczymy z leczeniem. Miała aparat na górne zęby i to właśnie górne są popsute, dolne w stanie idealnym. Po zdjęciu aparatu poszłyśmy do nowej dentystki i szczerze powiedziała ze jej zdaniem zakładanie takiemu małemu dziecku aparatu to jest zły pomysł, bo w tym wieku jeszcze dzieci nie maja świadomości ze trzeba prawidłowo myć zęby, robią to byle jak, na szybko, a przy aparacie niezmiernie ważna jest prawidłowa higiena.

    Ounai lubi tę wiadomość

    age.png
    👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024
  • Clover Autorytet
    Postów: 2019 2935

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Ja musiałam Martę nosić i sadzac na kolanach w toalecie. Czasem nadal muszę jak ma bardzo zły dzień, przed chwilą na przykład tak było 😂

    Co do kcal - słodkie napoje,kompot albo sok, mleko do kawy też wliczasz? Jak liczysz kaloryke np obiadu, to ważysz wszystko czy na oko? Pory jedzenia nie powinny mieć znaczenia.
    Tak, liczę wszystko bardzo sumiennie, ważę. Mąż się że mnie śmiał, bo dzisiaj nawet gumę do żucia dodałam (bardziej z ciekawości, bo miała znikomą ilość kcal) 😂 Napojów słodkich praktycznie nie piję, bo u nas w domu jest tylko woda. A jeśli sobie coś kupię czasami, to dodaję. Mleko w kawie też liczę. Myślę że liczę raczej dobrze, bo już to robiłam w zeszłym roku zanim zaszłam w ciążę, wtedy zjadałam nawet 100-150 kcal więcej niż teraz i w 3 miesiące spadło mi 6,5 kg. Wydaje mi się, że po ciąży mogło mi się coś poprzestawiać w organizmie, nigdy nie miałam problemów ze zrzuceniem wagi jeśli się solidnie zawzięłam, a teraz już tyle czasu i praktycznie w kółko się kręcę. Chyba bez badań się nie obejdzie. A co do tego jedzenia późno, to chodzi mi o to, że wydaje mi się, że ma to znaczenie jeśli np. jem kaloryczną kolację, a niedługo później kładę się spać. W sensie, że ten posiłek się zdąży się strawić w całości, tylko "zalega", po podczas snu procesy zwalniają - mam nadzieję że dobrze tłumaczę, bo nie mam pojęcia czy tak jest, totalnie się na tym nie znam, ale żyję w przekonaniu, że nie powinno się tak robić ;) Tylko teraz, kiedy są takie cyrki z usypianiem Olka to często mi się zdarza właśnie jeść na krótko przed zaśnięciem.


    A co do zabierania dzieci do toalety, to ten obrazek bardzo pasuje do tematu akurat 😂
    837fba97a368.jpg

    Ania81, kiniusia270 lubią tę wiadomość

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18599

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja też się odniosę do aparatów bo przeszłam dłuuuugą drogę z tego względu że oprócz krzywych zębów miałam też zły zgryz (wysunięta dolna szczęka).
    W podstawówce miałam zdejmowany aparat który nie odniósł żadnego skutku, bo po pierwsze go nie nosiłam, a po drugie w nocy mi wypadał.
    Jak miałam 13-14 lat mój dentysta polecił mi rewelacyjnego ortodontę, który mega profesjonalnie podszedł do sprawy, miałam zrobione zdjęcia fotograficzne, zdjęcia RTG, odciski, porobione jakieś pomiary itd.
    Najpierw założyli mi taki aparat jak te zdejmowane, ale obejmował on zęby od czwórek do siódemek, był do nich przyklejony na pół roku a na podniebieniu znajdował się mechanizm który systematycznie trzeba było przekręcać, to miało na celu poszerzenie górnej szczęki.
    Dodatkowo miałam zakładaną na noc taką maskę (trochę jak Willy Wonka 😅) i to spowodowało cofnięcie się dolnej szczęki do tyłu i naprawę zgryzu.
    Następnie wizyta u dentysty, wyleczenie wszystkich zębów, nadbudowa pięciu zębów trzonowych (wytarły się od złego zgryzu) i dopiero wtedy założyli mi stały aparat na górne i dolne zęby.
    Aparaty nosiłam ponad 2 lata, w tym czasie co miesiąc, półtora wizyty u ortodonty a co pół roku normalnie u dentysty. W ciągu tych dwóch lat miałam raz leczonego zęba (byłam u orto żeby wyjął drut z aparatu, od niego prosto do dentysty na leczenie i tego samego dnia wracałam do orto na założenie drutu). Po zdjęciu aparatów nie miałam żadnych zębów do leczenia.
    Obecnie jestem 10 lat po zdjęciu aparatów i wada zgryzu nie wróciła ani trochę, Abu mnie była naprawdę duuuża, bo orto powiedział że to nie tylko kwestia estetyki ale też zdrowia. Co do zębów, to delikatnie się skrzywiły jak zaczęły rosnąć mi ósemki, ale jak zauważyłam że coś się zmienia to orto zrobił rtg i okazało się że wszystkie moje ósemki rosną w poprzek a nie w górę i nigdy się nie przebiją a krzywią mi zęby i miałam wszystkie cztery usuwane chirurgicznie. Jak usunęłam, tak zęby przestały się krzywić.
    Obecnie jak się uśmiecham to zęby są proste, musiałby się ktoś mega wpatrzećz bliska żeby zobaczyć że 1-2 zęby na dole się delikatnie skrzywiły.
    Moim zdaniem, podstawa to naprawdę bardzo dobry ortodonta 💪💪💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2021, 22:32

    Inaa89, Suszarka, Ladyo lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Noszą zdejmowane ze względu na koszty czy w tym wieku się po prostu nie zakłada stałych? Pytam z ciekawości bo Tymka też czeka aparat w przyszłości.
    Noszą zdejmowane bo każdy ortodonta odradzał narazie stały jeśli są jeszcze mleczne żeby, o stałym będziemy rozmawiać jak już będą wszystkie żeby stale. Ogólnie u prywatnego ortodonty owszem koszt ok 600-800zl za ruchomy aparat. Ale nam udało się dostać na NFZ bardzo szybko do mega fajnej ortodontki i kazde dziecko do 12rż ma darmowy aparat. Nie wiem czy później wada wróci potem. Ale bynajmniej napewno w chwili obecnej pomoże i jeśli miałby mieć w przyszłości stały to już wada będzie o wiele mniejsza.
    Ja bym poszła na twoim miejscu z Tymkiem na wizytę i narazie spróbowała ruchomym.

    Lalia, KarolinaMaria lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Clover Autorytet
    Postów: 2019 2935

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania81 wrote:
    Clover ja cie dobrze rozumiem z tym lekiem separacyjnym. Haris dostaje szaleju jak mnie nie widzi. Wogole ostatnimi czasy zrobil sie maruda, wszystko mu sie szybko nudzi.
    Czuje ze jeszcze troche i oszaleje 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️.
    Plus moj 4 latek kazdej nocy budzi sie okolo 8-9 razy, bo mu sie caluska od mamy Zachcialo, bo koldra mu spadla, bo chce zeby go przytulic. Gorzej niz z noworodziem.
    Nasi chłopcy są praktycznie w tym samym wieku, więc utwierdzam się w przekonaniu, że u Olka to na pewno będzie to. No cóż - niech moc będzie z nami :) Ja mam tylko Olka, więc na pewno jest łatwiej. Jeszcze ostatnio myślałam o tym, żeby szybko postarać się o drugie, a teraz myślę sobie, że różnica 5-6 lat też byłaby spoko 😂

    06.02.2021 👶💙

    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 13 lipca 2021, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Dziewczyny, ja też się odniosę do aparatów bo przeszłam dłuuuugą drogę z tego względu że oprócz krzywych zębów miałam też zły zgryz (wysunięta dolna szczęka).
    W podstawówce miałam zdejmowany aparat który nie odniósł żadnego skutku, bo po pierwsze go nie nosiłam, a po drugie w nocy mi wypadał.
    Jak miałam 13-14 lat mój dentysta polecił mi rewelacyjnego ortodontę, który mega profesjonalnie podszedł do sprawy, miałam zrobione zdjęcia fotograficzne, zdjęcia RTG, odciski, porobione jakieś pomiary itd.
    Najpierw założyli mi taki aparat jak te zdejmowane, ale obejmował on zęby od czwórek do siódemek, był do nich przyklejony na pół roku a na podniebieniu znajdował się mechanizm który systematycznie trzeba było przekręcać, to miało na celu poszerzenie górnej szczęki.
    Dodatkowo miałam zakładaną na noc taką maskę (trochę jak Willy Wonka 😅) i to spowodowało cofnięcie się dolnej szczęki do tyłu i naprawę zgryzu.
    Następnie wizyta u dentysty, wyleczenie wszystkich zębów, nadbudowa pięciu zębów trzonowych (wytarły się od złego zgryzu) i dopiero wtedy założyli mi stały aparat na górne i dolne zęby.
    Aparaty nosiłam ponad 2 lata, w tym czasie co miesiąc, półtora wizyty u ortodonty a co pół roku normalnie u dentysty. W ciągu tych dwóch lat miałam raz leczonego zęba (byłam u orto żeby wyjął drut z aparatu, od niego prosto do dentysty na leczenie i tego samego dnia wracałam do orto na założenie drutu). Po zdjęciu aparatów nie miałam żadnych zębów do leczenia.
    Obecnie jestem 10 lat po zdjęciu aparatów i wada zgryzu nie wróciła ani trochę, Abu mnie była naprawdę duuuża, bo orto powiedział że to nie tylko kwestia estetyki ale też zdrowia. Co do zębów, to delikatnie się skrzywiły jak zaczęły rosnąć mi ósemki, ale jak zauważyłam że coś się zmienia to orto zrobił rtg i okazało się że wszystkie moje ósemki rosną w poprzek a nie w górę i nigdy się nie przebiją a krzywią mi zęby i miałam wszystkie cztery usuwane chirurgicznie. Jak usunęłam, tak zęby przestały się krzywić.
    Obecnie jak się uśmiecham to zęby są proste, musiałby się ktoś mega wpatrzećz bliska żeby zobaczyć że 1-2 zęby na dole się delikatnie skrzywiły.
    Moim zdaniem, podstawa to naprawdę bardzo dobry ortodonta 💪💪💪
    Właśnie my mimo, że na NFZ mamy takiego świetnego ortodontę o którym Ty teraz mówisz. Chłopcy mieli rtg zwykle, panoramiczne. Wszystko mierzone, robione odlewy, odciski, pomiary. Mają takie aparaty że niewiem co musieliby robić aby im wypadły czy to w dzień czy w nocy. Również mamy mechanizm podkręcania. Bartek ma gorsza wadę i musimy skręcać co tydzień. Dodatkowo musimy pójść do chirurga szczękowego bo wyszło że ma asymetryczna budowę kości twarzowej i szczęki. Szymek mniejsza wada i co 3 tyg. Później bedzimsy rozmawiać o stałym aparcie.
    Ale fakt podstawa to dobry ortodonta.

    Lalia lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
‹‹ 3838 3839 3840 3841 3842 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ