Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
emdar wrote:Witam się znad wiadra kawy ☕. Julek spał dobrze, za to mnie złapał jakiś gigant skurcz brzucha( niestrawność czy co) i myślałam że zejdę. Nie wiem czy spałam ze 2h😒. Mąż coś kończył w nocy do pracy, zaraz wstaje,a ja idę spać bo ledwie żyję... Spokojnego (zdrowego!) Dnia wszystkim!
Mi też by się przydało wiadro kawy, a nawet dwa wiadra 🥴
Mały gagatek nie spał prawie całą noc, teraz w dzień też niespokojny 😐
Nie mam pomysłu na niego.. Tylko przytulanie na moich rękach go uspokaja 🥺 -
Karolina, to widzę że nasze teściowe mają podobne podejście 🙄 Moja kiedy jesteśmy na dworze i widzi, że np. sąsiedzi są na podwórku, to zaraz wyciąga Olka z wózka, żeby widzieli, że ona go niby na rękach nosi 😂 Albo kiedyś wieszałam pranie na dworze (jeszcze nie mieliśmy suszarki) i obok postawiłam wózek ze śpiącym Olkiem, to teściowa jak zobaczyła że sąsiad jest na dworze, to natychmiast wzięła wózek i zaczęła jeździć po trawniku, a do sąsiada rzuciła tekstem "no, muszę się trochę wnukiem zająć, niech sobie synowa powiesi pranie, hi hi" 🤦♀️ Strasznie mnie to drażni, nie lubię takiego fałszu.
A na relacje z matką mój mąż ma wywalone. Niby nie ma między nimi jakiegoś otwartego konfliktu, ale mam wrażenie, że oni prawie w ogóle nie rozmawiają, a ja jestem jakimś łącznikiem między nimi. Np. Teściowa pyta mnie, czy M. opłacił już rachunki i zamówił opał. Ja mówię, że nie wiem, ale może go zapytać sama, bo za chwilę wraca z pracy. I oczywiście się nie zapytała 🤷♀️ -
Asia, Marcie cieknie z nosa jak z kranu, odkasluje i ciągle gorączkuje choć dziś lepiej wygląda niż wczoraj. Mąż też chory. Ja już chyba się przestawiam, że 5h snu to luksus, byle nie mniej. Na szczęście Tymka łyżwy, bielizna i reszta stroju do hokeja są dobre więc kilka stów zaoszczedzone i przede wszystkim nie musimy nigdzie jechać.
Udało mi się nawet ogarnąć dziś kuchnię. Obiad na dowóz będzie. -
Suszarka wrote:Clover, u Igi regres snu wyglądał identycznie. Niestety trochę to trwało nim noce wróciły do względnej normy 🙈
-
Anet.kaa wrote:Dziewczyny, ile dawałyście księdzu za chrzest?
-
Annia, ja już lepiej, dziękuję. Przespałam się parę h, to jak nowo narodzona,ale licho wie o co kaman( tak też myślę że może po dwóch antybiotykach w krótkim czasie, bo brałam na zapalenie piersi a zaraz potem na anginę; ech, starość nie radość 🥺😂).
Asias86, dobrze ze mały osłuchowo czysty. Jakieś zwykłe wirusy pewnie go dopadły i tyle. Nasz Julek teraz jak był chory, to tylko przez kilka h było widać że coś mu jest. A tak to biegał jak zawsze. Dzieci mają energię z kosmosu, serio mówię ☺
Ounai, współczuję chorób. My już prawie na końcówce, i mam serdecznie dość na jakiś czas.
Clover, pamiętam te noce z przerwami w spaniu 😟😟😟🤯🤯🤯 dużo siły Wam życzę!
Ula, Twój Julek to pewnie zaczął właśnie kumać że jest po drugiej stronie brzucha i że jakieś życie się dla niego zaczęło,stąd może być taki niespokojny.
Anetka, my daliśmy 500 PLN ale to naszemu przyjacielowi księdzu,który przyjechał specjalnie do Wawy ochrzcić Julka. W parafii gdzie był sam Chrzest z całego zamieszania przed Mszą nie daliśmy w końcu nic, bo nikt nie miał głowy 🤦♀️. Muszę podjechać tam po akt Chrztu to zamierzam zostawić 100 PLN.asias86, Annia, Clover lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Ounai wrote:Asia, Marcie cieknie z nosa jak z kranu, odkasluje i ciągle gorączkuje choć dziś lepiej wygląda niż wczoraj. Mąż też chory. Ja już chyba się przestawiam, że 5h snu to luksus, byle nie mniej. Na szczęście Tymka łyżwy, bielizna i reszta stroju do hokeja są dobre więc kilka stów zaoszczedzone i przede wszystkim nie musimy nigdzie jechać.
Udało mi się nawet ogarnąć dziś kuchnię. Obiad na dowóz będzie.Kuba 26.07.2020
Bartek 27.10.2022 -
Mój mąż też na relacje ze swoją matką ma wylane ( ale tu przykład idzie z góry, sama sobie na takie relacje zapracowała przez lata). Ja już też dawno przestałam być tą "dobrą synową", jej nie zależy, nam też już nie. Nawet pojawienie się na świecie dziecka jej jedynego syna nie ruszyło jej skostniało-dziwacznego pojmowania świata, to już nic jej nie ruszy. Taki typ. Zupełnie sobie nie zaprzątam już głowy tą osobą, i relacją naszej rodziny z nią.
KarolinaMaria, Clover lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Nie oczekuje od teściowej czy mojej mamy, że będzie się zajmowała moim dzieckiem, ale właśnie chodzi o to wypicie przysłowiowej kawy i żeby przez chwilę nie myśleć 'zaraz gdzieś pójdzie i się uderzy'. Ale właśnie mama jak u niej czasem jestem to potrafi właśnie wziąć ns ręce lub pobawić się na podłodze.
Dziewczyny mamy chyba ten sam typ teściowej 😉
My daliśmy 300 zł za chrzest.
A jak jesteśmy przy chrzcie to mój mąż w październiku będzie chrzestnym już 3 raz 🙈Clover lubi tę wiadomość
02.2021 Apolonia 🩷
11.2023 będzie synek 👣 -
Dzięki za odpowiedż, to damy 200 zł.
Ja dziś zapiernicz mam od rana, sprzątam, pieke ciasta, muszę jeszcze posortować rzeczy na wakacje to mi mama je wyprasuje, iść pobiegać, zrobić paznokcie i iść do spowiedzi.Nowastaraczka lubi tę wiadomość
-
Hejka. Strasznie to smutne że Motylek usunęła konto. Ale też uważam, że za dużo krytyki na nią tu spływało:-| myślę że gdyby chciała rad, to prosiłaby o nie.
Anetka, my dawaliśmy 150 zł. Kiedy robicie chrzest?
My od paru dni mieszkamy w nowym domu, póki co dosłownie na walizkach, nie mamy czasu skręcić szafy ani zrobić cokolwiek bo Michałek zrobił się jeszcze bardziej absorbujący niż był. Chyba nie umie przywyknąć i tęskni za mieszkaniem, straszną przylepą się stał i okropnie śpi w nocy:-\
Co do babć- ja uważam że decydując się na dziecko trzeba liczyć się z tym, że babcia nie musi mieć obowiązku pomagać przy wnuczkach . Agatka, a może Twoja teściowa jest jak moja- musisz poprosić ją o pomoc? Moja nie lubi się narzucać, ale jak ją poprosimy, żeby została z dzieckiem to jest zachwycona:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2021, 14:06
asias86, dmg111 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
asias86 wrote:My chcieliśmy dać 200 ale przed chrztem jak daliśmy te 200 to ksiądz się pyta czy nie mamy więcej 🤦 więc ostatecznie 300
KarolinaMaria, Clover, Nowastaraczka, Annia, Ewa88 , kic83 lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
My daliśmy 300 za chrzest. W sumie to ksiądz powiedział że chrzest jest za darmo, a jesli mamy wolę to możemy wesprzeć remont kościołai że jest to dobrowolne. Mamy młode osiedle, kościół jest już 4 lata w budowie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2021, 14:22
O ❤️
Z ❤️ -
asias86 wrote:My chcieliśmy dać 200 ale przed chrztem jak daliśmy te 200 to ksiądz się pyta czy nie mamy więcej 🤦 więc ostatecznie 300
Od nas ksiądz nie chciał żadnych pieniędzy za chrzest, więc daliśmy tyle ile uważaliśmy na budowę kościoła.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023