Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnetko to napewno kac po imprezce urodzinowej😉😂.
A tak na powazne to zeby to nie byla jelitowka i zdrowka zycze.
Ounai dobrze, ze tu juz lepiej, dla rodzinki zdrowka.
Suszareczko zdrowka dla Igi, a jak ty sie czujesz to juz polowka?
Co do wysokie go podbicia to ja mam, niestety problemy z butami mam. Ciezko dobrac. No ale dajemy rade.
U nas nocka o dziwi udana. Zasnal po 20 na cyca budzil sie ze 2 czy 3 razy (nie dokladnie pamietam bo spimy razem i Haris jak chce pociumkac to sie sam podlacza 🙈),a co najwazniejsze nie rzucal sie po lozku i po mnie, mezowi tez sie nie oberwalo.
Pobudka o 7 bo mamy zabraklo.
Teraz konczy 2 sniadanie. Wogole czasami przeraza mnie ile on je. Rano owsianka, po godzinie zjadl buleczke ktora doprawil dwoma jajkami i placuszkiem. 🙈🙈🙈🤦♀️🤦♀️.
Za chwile bedzie cyc. Gdzie on to wszystko miesci to nie mam pojecia😂😂Anet.kaa lubi tę wiadomość
-
MoTyLeK🦋 wrote:Suszarka! 50% za Toba! Jak się z tym czujesz?
Aniu, dziękuję bardzo ❤️ Iga już się ma znacznie lepiej. To chyba była trzydniówka, bo gorączka ustąpiła a pojawia się wysypka.MoTyLeK🦋, Ania81, Ladyo lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Nie wiem co gorsze- chorować razem z nimi czy być zdrowym 😂 Nie mogę narzekać na męża, jest bardzo pomocny ale przez gorączkę leżą z synem w łożu boleści w salonie i umierają. A odkąd wiedzą że jestem zdrowa (nie zdążyłam jakoś jeszcze ich poinformować że lekkie mdlosci, ból nerek, mięśni i głowy nadal mi dokucza, ale ktoś musi przecież wyprac obrzygane kołdry, reczniki itd), zalegli jakoś bardziej. Np robię obiad synowi a Marta marudzi. Więc proszę męża, żeby się nią dosłownie chwilę zajął. A on leży w łóżku i umierającym głosem mówi "Maaaarta, Maaaarta, chodź do taty". W końcu dostał opieprz, że rozumiem, że się bardzo źle czuje ale jak ja przez 3h powstrzymywałam wymioty żeby gorączkująca Marta pospała cokolwiek przy cycu to nie jęczałam, że ktoś musi mnie zastąpić i ma wstać i wziąć ją na ręce na te 3 minuty. A wiecie najlepsze jest to, że on mi mówi, że jakby co to on nie wymaga żebym dziś sprzątała 😂
Mówię, Wam, czuję że umrzemy w syfie 😂🤣😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 14:27
Zulugula, Ania81, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Jestem chyba okropna ale nie mam nawet czasu o tym myśleć. Jakby nie suwak to bym nie wiedziała w którym jestem tygodniu 🙈 całe moje życie się kręci wokół Igi, dni mijają taaak szybko. W przyszłym tygodniu dzwonię do pracy poinformować o ciąży, odwlekałam to ile się da no ale dłużej się już nie da 😅 cieszę się bardzo że na razie mam dobre samopoczucie. Mam nadzieję że jak już drugie bobo będzie na świecie to się damy radę jakoś zorganizować, bo początki to na pewno będą trudne.
Aniu, dziękuję bardzo ❤️ Iga już się ma znacznie lepiej. To chyba była trzydniówka, bo gorączka ustąpiła a pojawia się wysypka.
Jeju, znów będą emocje porodowe 🤩🤩🤩Suszarka lubi tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Ounai wiem, że Wam ciężko ale uśmiałam się 😄
Zdrowia!
Suszarka tak właśnie sobie wyobrażam drugą ciąże, widzisz 2 kreski, kilka usg i nagle poród , nie ma czasu na myśli jak przy pierwszym 😀
Lalia, jak tam, dostałaś ten okres w końcu?
Nie 🙈 3-4 dni plamienia, bólu brzucha i znikło 😑 ale Olek w tym czasie miał szczepienie i było dużo cyca więc pewnie znowu się zblokowało 😅 -
nick nieaktualnyLalia wrote:Nie 🙈 3-4 dni plamienia, bólu brzucha i znikło 😑 ale Olek w tym czasie miał szczepienie i było dużo cyca więc pewnie znowu się zblokowało 😅
Laila ja tak zaszlam w ciaze z coreczka 😁. Okres jeszcze nie przyszedl bo sie karmilismy (Koncowka karmienia, najczesciej tylko w nocy troche). Myslalam,ze dostaje okres mialam lekkie plamienia (brazowe, rozowe) a tu niespodzianka kinder.Lalia, Wik89, Nowastaraczka, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Mam innego Synka 😭😂. Oczywiście były małe płaczki, ale daliśmy radę 😁. Wrzucam na chwilę zdjęcie przed i po fryzjerze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 19:00
Ania81, Zulugula, Clover, Lalia, MoTyLeK🦋, Suszarka, Ewa88 , Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamy chłopców, dam Wam radę odnośnie fryzjera. Czy skorzystacie to już Wasza sprawa. Wybierając fryzjera na pierwsze wizyty znajdźcie takiego który obcina dziecko w trakcie zabawy, który nie każe Wam trzymać głowy na siłę i u którego dziecko nie płacze. Ja popełniłam ten błąd. Myślalam sobie, że co to takiego, że syn chwilę popłacze. Zaraz zapomni. I tak bylo przez pierwsze 2-3 wizyty. Potem zaczynał płakać już w drzwiach do salonu. Wyrywał się, 9bcinanie było niemożliwe. W koncu trafiliśmy do prawdziwego fryzjera dziecięcego. Pani powiedziała, że wychodzenie z tej traumy to może być 6 wizyt albo i więcej. Niestety przeprowadzilismy się i musieliśmy zmienić fryzjera. Syn dopiero mając 5 lat się złamał. Od roku dopiero zgadza się na wizyty u fryzjera, a wszystko przez to, że myślałam, że jak trochę popłacze to nic sie je stanie.
I od razu Wam powiem, że nie kazdy fryzjer który ma autko w salonie ma odpowiednie podejście. Byliśmy w kilku takich salonach i tylko z tego jednego nie uciekał.Clover lubi tę wiadomość
-
Czy tylko ja jestem taka matka wariatka i chcę Olka wziąć w styczniu do...barbera? 🤣
Clover, Zulugula, Ladyo, Nowastaraczka, Anet.kaa lubią tę wiadomość
-
Wow, Maminka, rzeczywiście synek całkiem inaczej wygląda teraz. Przystojniak 🤩
Nas też wkrótce czeka wizyta u fryzjera, bo Olek ma już dość długie włoski i kiedy mu ściągam czapkę to fruwają i nie da się ich ułożyć. Wchodzą mu też znowu do uszu, a niedługo zaczną i do oczu. Teściowa mówi, żeby ABSOLUTNIE nie obcinać dziecku włosów przed ukończeniem roczku, ale my się tylko śmiejemy z tych bzdur. Czerwonej wstążeczki przy wózku też nie mieliśmy, mimo jej ogromnego oburzenia 😂Maminka89 lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Czy tylko ja jestem taka matka wariatka i chcę Olka wziąć w styczniu do...barbera? 🤣
Lalia lubi tę wiadomość
-
Byliśmy dziś u tej fizjo. Najpierw obserwowała jak Olek sam się porusza, później robiła mu te wszystkie testy, później ja miałam pokazać jak ćwiczymy w domu, żeby mogła zwrócić uwagę na to, co możemy poprawić, a na koniec ona z nim ćwiczyła. Powiedziała, że widzi ogromne postępy, zresztą ja też widzę, że jest całkiem inaczej niż na poprzedniej wizycie, szczególnie było to widać podczas tych testów. Stwierdziła, że kawał dobrej roboty wykonaliśmy i przyznała, że jest pozytywnie zaskoczona bo nie sądziła, że tak nam to pójdzie. Ja oczywiście w środku pękałam z dumy 😁 Mamy jeszcze ćwiczyć i pokazała nam dodatkowe ćwiczenia stópek, ale powiedziała, że według niej spokojnie się możemy umawiać na zabieg
Iryska, Lalia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny i jak prałyście swoje wełniane śpiworki?
Zastanawiam się nad kupnem tych mufek
https://allegro.pl/oferta/rekawiczki-mufki-do-wozka-imove-plusz-melanz-gran-11460805080
Jest wersja z pluszem i z wełną. Z wełną wydaje się cieplejsza i już miałam kupić, ale zobaczyłam że w opisie jest "nie prać", a z pluszem można prać
I mam dylemat. Nie wyobrażam sobie żeby tego nie prać, a z drugiej strony rzadko słucham się tego co na metkach jest napisane, ale z wełną nie miałam doczynienia - obawiam się czy pranie nie popsuje mufki.O ❤️
Z ❤️ -
Meggi, ja mam i śpiworek i muffki z wełną, ale jeszcze nie prałam. Jeśli trzeba będzie to chyba po prostu w rękach w letniej wodzie 🤔
Meggi110818 lubi tę wiadomość