Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Suszarka wrote:Zulu, zdjęcia do wyboru dostaliśmy po około tygodniu
a gotowych nie mam do tej pory, z tego co kojarzę ona je w okolicy Mikołajek zaczyna wydawać. A ogólnie zadowoleni jesteście?
Anniu, moja Iga ma w tym momencie wg wszelkich tabelek rozmiar 21. Ale buty z Elefanten mam dla niej w tym rozmiarze i mają ten konieczny "zapas". Z tym że ona ma wysokie podbicie i z już wiem że z butami to będzie wyższa szkoła jazdy.
Ewa, ale dorośli też nie śpią całą noc bez pobudek, tylko po prostu od razu zasypiają, a dzieci nie zawsze to potrafią. Ja się mocno zdziwiłam ile mam nieświadomych pobudek jak zaczęłam nosić smartwatch 😁 nie neguję pomysłu z osteopatą, ale to co robi Twoja córka wydaje mi się jednak dość naturalne. Btw jakie macie plany na roczek?
Lalia, brawo dla Olka! Pięknie pędzi z umiejętnościami 🚝
Tajka, moja Iga się też ciągnęła za włosy. Przeszło jej samo. Myślę że po prostu wtedy odkryła, że je ma. Teraz jej czasem pytamy "Gdzie Iga ma włosy?" i wtedy sobie je chwyta 😂
A Igi taka biedna jest, zęby ją męczą, kolejny wieczór z temperaturą 37.9...
Suszarka Kacpi też ma wysokie podbicie mega i nie mogłam go wbić w prawie żadne buty zimowe, elefanteny niestety też poległy, za to znalezlismy w końcu z marki Bobbi Shoes i mają na tyle daleko wysuwany języczek że bez problemu mogę młodemu wsadzić stopę, także przy wysokim podbiciu polecam rzucić okiem na butki od nich. W każdych innych noga utykała mu w połowie drogi i nie było szansy dopchnąć pięty do końca. -
U nas na śniadanka lecą: kaszki, owsianki, musli dziecięce, chlebek (z bieluchem/jogurtem naturalnym/twarożkiem), owoce, jajecznica, omlet z pomidorem lub papryka, paróweczki od czasu do czasu, twarożek, serek wiejski, jogurty, chlebek w jajku, czasem placuszki jak zostaną z poprzedniego dnia (raczej częściej robię je na obiad) z jabłkiem/ jogurtowe/twarogowe.
Lalia lubi tę wiadomość
-
U nas apogeum, młoda tak ładnie spała sama w swoim pokoju i boom, nie da się. Śpi na rękach a przy próbie odłożenia oczy jak 5 zł, cała sztywna. Ale na rękach śpi, tylko wyczuje materac i panika, ryk nie z tej ziemi. Próbowałam wszystkiego. Uspokaja się jedynie w naszym łóżku. Położona kręci się, przewala między nami aż znajdzie wygodną pozycje i śpi. Przeniesc się też nie da. I tak od ponad tygodnia. Dziś ma przyjść nowy materac, nie mogę się doczekać bo plechy już bolą od tego co mamy 🤸♀️
-
kar_oliv wrote:U nas apogeum, młoda tak ładnie spała sama w swoim pokoju i boom, nie da się. Śpi na rękach a przy próbie odłożenia oczy jak 5 zł, cała sztywna. Ale na rękach śpi, tylko wyczuje materac i panika, ryk nie z tej ziemi. Próbowałam wszystkiego. Uspokaja się jedynie w naszym łóżku. Położona kręci się, przewala między nami aż znajdzie wygodną pozycje i śpi. Przeniesc się też nie da. I tak od ponad tygodnia. Dziś ma przyjść nowy materac, nie mogę się doczekać bo plechy już bolą od tego co mamy 🤸♀️
U nas tez był taki okres. Albo musieliśmy go bujać przez ponad godzinę żeby się go dało odłożyć do łóżeczka albo właśnie zasypiał tylko u nasteraz konsekwentnie odkładamy do łóżeczka i niestety tak jak piszesz niekiedy poczuje materac to od razu cały się pręży i budzi w sekundę 🙄
-
Jak czytam Wasze historie z usypianiem itd to naprawdę cieszę się, ze moje dzieci zasypiają same od początku 🙊
Dzien dobry ☕
Dzieci odwiezione, trzymajcie kciuki! Oby pochodziły jak najdłużej 💪
Choć już info padło, ze grupa Kornelki jest laczona, bo przecież mają kwarantannę i w tej laczonej grupie panuje jelitowka. Takze ten...
Filip poszedł niechętnie, ale to mój cycuś jest. Najchętniej całe dnie i noce by siedział przy mnie 🤦♀️
A Matylda poszla zadowolona, uśmiechnięta. Nie zdążyłam jej rozebrać i już mi raczkowała na salęgdyby coś się działo to będą dzwonić.
Odbieram ich po 15.
No i czekamy na Z, zaraz ma być bo o 9 zaczyna lekcje.
Kurde, dziwnie taka cisza w domu 🙊 -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Kar, to co piszesz to może jakiś etap, bo moja Iga też tak ma... Tylko położenie jej do nas nic nie daje 😕 wczoraj 90% drzemki spala mi na rękach, usypianie na noc trwało z 1.5h - w pewnym momencie zaczęła tak płakać mojemu mężowi że leciały jej łzy, a później jak się uspokoiła to nadal żałośnie szlochała. Teraz o dziwo jeszcze śpi, pobudka w nocy była jedna i też bujanie trwało z godzinę, prób odkładania było wieeeele. Ja to jeszcze trochę zwalam na chorobę, bo zmarnowana jest strasznie. Normalnie dzisiaj czuję zakwasy od tego noszenia 🙈
Domi, u nas w końcu podszedł jeden model Elefantenów, ale taki który da się mocno rozsznurować i mają dodatkowo zamek z boku.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Belie wrote:Dziewczyny polecacie jakiś prezent dla miesięczniaka na święta? Budzet to jakieś 100-150 zł?
Ewentualnie na coś super mogłabym zrobić zrzutkę z mamą to budżet 200-300. 🙂doomi03 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Belie wrote:Dziewczyny polecacie jakiś prezent dla miesięczniaka na święta? Budzet to jakieś 100-150 zł?
Ewentualnie na coś super mogłabym zrobić zrzutkę z mamą to budżet 200-300. 🙂Belie lubi tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Pola grubo weszła w roczek, obrzygała nam nad ranem 4 razy łóżko.
Teraz wygląda normalnie tylko średnio chce jeść. Nie wiem co to było ale od wczoraj też jakoś sucho pokasłuje.
Zdrowka ❤️
Ounai - jak Marta? Jak sie czujecie? -
My lecimy z Olkiem do fizjo właśnie. Mam nadzieję, że da nam już zielone światło na podcięcie wędzidełka...
Moich wyników badań z wczoraj dalej nie ma. Zaczynam się już niecierpliwić. Od rana męczy mnie potworny ból głowy. Dodatkowo dzisiaj szanowna @ zawitała, po czterech dniach jakichś dziwnych brązowych plamień. No i dalej mam całkowicie rozjechane cykle, co drugi jest dłuższy, a co drugi krótszy. -
Ladyo wrote:Anetko Polcia po prostu ma kaca po swojej roczkowej imprezce
Mam nadzieje, że to nie jelitówka, obstawiam że mogła zaszkodzić jej kapusta kiszona bo wczoraj bardzo ochoczo ją jadła.MoTyLeK🦋, dmg111, Ladyo lubią tę wiadomość
-
Anetka, nie ma się co dziwić, że nie chce jeść. Jak my dorośli wymiotujemy to też nie mamy apetytu.
Też pomyślałam że ma kaca 😂
U nas ja już zdrowa tylko odwodniona. Reszta umiera. Mąż wczoraj mial 39,9 w uchu. Dzieci stan podgoraczkowy. Cała 3 ma biegunke ale dziś już nie wymiotują. -
Suszarka wrote:Dzień dobry!
Kar, to co piszesz to może jakiś etap, bo moja Iga też tak ma... Tylko położenie jej do nas nic nie daje 😕 wczoraj 90% drzemki spala mi na rękach, usypianie na noc trwało z 1.5h - w pewnym momencie zaczęła tak płakać mojemu mężowi że leciały jej łzy, a później jak się uspokoiła to nadal żałośnie szlochała. Teraz o dziwo jeszcze śpi, pobudka w nocy była jedna i też bujanie trwało z godzinę, prób odkładania było wieeeele. Ja to jeszcze trochę zwalam na chorobę, bo zmarnowana jest strasznie. Normalnie dzisiaj czuję zakwasy od tego noszenia 🙈
Domi, u nas w końcu podszedł jeden model Elefantenów, ale taki który da się mocno rozsznurować i mają dodatkowo zamek z boku.
U nas też ciężkie odkładanie ostatnio i okrutnie ciężkie usypianie wieczorne, walczymy od godziny do dwóch, a ten co przysypia to zaraz oczy jak 5 zł albo się wije, odłożyć go żeby sam próbował zasnąć bez szans wstaje od razu i ryk. U nas na łóżku przewraca się pokłada fikołki robi ale usnąć nie uśnie trzeba czekać na moment krytyczny gdy po raz któryś wleci albo cyc albo przytulanie albo jedno i drugie i dopiero jest szansa.
O nie, przymierzałam mu jedne sznurowane z zamkiem i powiedziałam sobie "no way". Luzowanie tych sznurowadeł za każdym razem a potem ściskanie przy moim wiercacym i nie umiejącym wytrzymać w jednym miejscu to by było dla mnie zabójstwo 😂, wolę rzepy 😅