Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Lalia, ale coś w tym naprawdę jest. Tylko ja siedzę w tym wszystkim od tej drugiej strony, właśnie tej synowej.
Moj M ma brata, który już drugi raz nie odzywa się do matki (wcześniej trwało to 5 lat) i generalnie kobieta żyje w przekonaniu, że to zasługa tamtej synowej, bo ona mu zabrania ja odwiedzać. Jakby trzymała mu pistolet przy skroni. Ani razu nie pomyślała, że jej syn nie chce jej odwiedzać.
Z Moim ma kontakt, ale naszych dzieci nie widuje. I to nie ja urwałam ten kontakt, ale mój M uznał, że nie ma sensu go dłużej utrzymywać i lepiej dla spokoju naszej rodziny go uciąć. Są z mojej strony jakieś nieśmiałe myśli o ponownym nawiązaniu go, bo to jednak babcia, ale wiem, że nie mam co liczyć na jakąś zmianę u niej i to musi iść z moją większą wyrozumiałością a nie jej ogarnięciem się (nasze kontakty już totalnie się posypały, kiedy próbowała mi zabierać moje dzieci z rąk, kiedy przychodziły się do mnie wypłakać).
I wiesz co? Ja dam sobie obie ręce uciąć, że ona za to też mnie wini. Bo to ja zła synowa i zabraniam, choć nawet mówiłam, że mogą jechać do niej beze mnie, żebym się nie denerwowała. Mój nigdy nie chciał do niej jechać.
Kiedyś od kogoś usłyszałam, że na starość rodzice bardzo łatwo zapominają co kiedyś robili swoim dzieciom... A dzieci nie zapominają🤷♀️
Wiem, że lekarz mówił to w formie żartu, ale serio zauważyłam, że jest takie przekonanie, że synową zabiera syna. A jak syn chce to będzie ten kontakt pielęgnował, Tak jest prawda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2022, 12:40
Lalia, Annia, Clover lubią tę wiadomość
17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC
"Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"
9.10.2018 biochem.
10.02.2019 18tc (*) Oliwia
3.10.2019 20tc (*) Gabriela -
LaBelle, coś w tym trochę jest. Lekarz mnie zapytał czy mam brata, powiedziałam że tak, więc zapytał do kogo rodzice dzwonią jak potrzebują coś załatwić, a ja na to, że do mnie.. mimo, że brat z nimi mieszka, a ja jestem 40km dalej 🙈 ale z drugiej strony, nie ma też co tak demonizować synowej, bo ja nie skromnie (bardzo nieskromnie) muszę napisać, że myślę że jestem lubiana przez swoich teściów i mam z nimi super kontakt, do tego stopnia że oboje częściej dzwonią do mnie niż do mojego męża 😅😅😅
LaBellePerle lubi tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
A jeszcze z żarcików mojego doktorka, to mówi mi wczoraj właśnie, że to nie kobiety są złe, tylko żony, że nie ma nic gorszego od żony (no chyba że synowa) i za chwilę dodaje, że w sumie jest jeden typ żony, względnie akceptowalny i pyta czy wiem jaki, więc niepewnie odpowiadam: "cudza?" 😅 a on się zaczął śmiać i mówi że zgadłam 😂
Jeszcze na koniec mi mówi, że kiedyś kolega go tak brzydko zapytał czy wie za co płaci się dziwce. I okazuje się, że wcale nie za seks, tylko żeby po tym seksie poszła w cholerę i dała człowiekowi spokój 🙈
Serio, ja do niego nic nie mam, nie jestem skrępowana na wizycie, wiem że mogę o wszystko dopytać i też mu ufam, bo wszystkie negatywne opinie dotyczyły jego poczucia humoru i osobowości, a nie praktyki zawodowej, jest naprawdę jednym z lepszych specjalistów w moich stronach. To typ którego się albo kocha, albo nienawidzi, w zależności czy komuś podpasuje czy nie 🙂
Wczoraj przychodzę a on się pyta: "Co słychać u niegrzecznej?", więc mu odpowiedam że ja anioł nie kobieta, na co mówi: "Kobiety to psuje. A Natale to już w ogóle najgorsze"🤣i co, miałam się na niego za to obrazić, albo poczuć urażona? Bez przesady 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2022, 12:58
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Lalia, aż smiechlam.
Jak rodziłam Oliwę, anestezjolog dawał mi znieczulenie, to spytał, czy jak odwalę coś dla męża to czy jestem dobra żona i przepraszam. Mówię, że się zdarza. A on na to, że w takim razie jest szansa, że znieczulenie zadziała 😅
Lalia lubi tę wiadomość
17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC
"Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"
9.10.2018 biochem.
10.02.2019 18tc (*) Oliwia
3.10.2019 20tc (*) Gabriela -
Przyszły moje "gadżety" staraniowe i co? I jajco, awaria paczkomatu 🤦♀️
17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC
"Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"
9.10.2018 biochem.
10.02.2019 18tc (*) Oliwia
3.10.2019 20tc (*) Gabriela -
Ja to chyba stara zgorzkniała baba jestem, bo mnie by taki lekarz wkurzał. I to nie kwestia tego, że lekarz, tylko każdy facet z takim "specyficznym" poczuciem humoru by mnie doprowadzał do białej gorączki.
A co do synów... Nie zgodzę się. Zgodzę się za to z LaBellePerle, dzieci pamiętają. Znam wielu troskliwych synów o swoich starszych rodziców. Moja babcia miała trzech synów i w domu opieki nie skończyła. Wiem, że to jego głupie żarciki, ale w XXI wieku takie "szufladkowanie" mnie wkurza.
veritaa, Suszarka, KarolinaMaria, LaBellePerle, Clover lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Ja to chyba stara zgorzkniała baba jestem, bo mnie by taki lekarz wkurzał. I to nie kwestia tego, że lekarz, tylko każdy facet z takim "specyficznym" poczuciem humoru by mnie doprowadzał do białej gorączki.
A co do synów... Nie zgodzę się. Zgodzę się za to z LaBellePerle, dzieci pamiętają. Znam wielu troskliwych synów o swoich starszych rodziców. Moja babcia miała trzech synów i w domu opieki nie skończyła. Wiem, że to jego głupie żarciki, ale w XXI wieku takie "szufladkowanie" mnie wkurza.
Podpisuje się pod tym w 100 %
moja tesciowa ma też 3 synow, bardzo sie o nia troszczą. Mysle ze ja rzadziej rozmawiam ze swoją mamą niz moj maz ze swoją.
Annia, KarolinaMaria, Suszarka, Clover lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Oj mam to samo zdanie. A ten tekst "co tam niegrzeczna" jest już w moim odczuciu mocno na granicy etyki. Żartować to sobie można z kolegami przy drinku, w pracy to się wymaga profesjonalizmu.Annia wrote:Ja to chyba stara zgorzkniała baba jestem, bo mnie by taki lekarz wkurzał. I to nie kwestia tego, że lekarz, tylko każdy facet z takim "specyficznym" poczuciem humoru by mnie doprowadzał do białej gorączki.
Jak rodziła się Iga to lekarz jak ją wyjął powiedział "kobieta...to nie będzie dobry dzień". Może to był i żart, ale poniżej wszelkiego poziomu 😑
veritaa, LaBellePerle, LaBellePerle, Annia, Clover lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Dobrze ze ludzie są tak rozni i zupełnie inne rzeczy nam odpowiadaja.
Ja czytając post szczerze czulam sie zażenowana tekstami lekarza. A przecież tylko czytalam 🙈
Oczywiście Lalia gratuluje Tobie synka ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2022, 17:02
Annia, Lalia, Suszarka, Clover lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Myślę, że mnie też te teksty lekarza Laili by suma sumarum przeszkadzały, ale ja już tyle przeszłam z lekarzami, ciążami, że machbelabym na to ręka, gdyby tylko był dobrym fachowcem 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2022, 16:53
Annia, Lalia, Clover lubią tę wiadomość
17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC
"Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"
9.10.2018 biochem.
10.02.2019 18tc (*) Oliwia
3.10.2019 20tc (*) Gabriela -
Dziewczyny, tak w ogóle to chciałabym się Was poradzić w pewnej kwestii.
Kiedy chodziłam do Wiki na oddział, oglądałam tablice z poprzyczepianymi zdjęciami innych skrajniakow i z podziękowaniami dla oddziału. Tak mnie naszło, żeby może też wysłać naszej dr na adres szpitala podziękowania z okazji dwóch latek Wiki? Była dla nas przemiła, bardzo zaangażowana. Na maxa ciepło ja wspominam. Dołączyłabym troszkę zdjęć, ale myślałam też, by napisać list o moich staraniach o dziecko, poronieniach i jak bardzo ona przyczyniła się do mojego szczęścia, taki bardziej osobisty list. Ja na jej miejscu chciałabym coś takiego przeczytać, nie dość, że dowiedziałabym się co u dziecka, które uratowałam to poczułabym, że zrobiłam coś mega ważnego, bo komuś życie się tyle lat waliło a ja przyczyniłam się do tego, że ktoś jest w końcu szczęśliwy. No ale sama nie wiem, czy to nie za dużo? Może zbyt prywatnie i ona nie miałaby ochoty tego czytać, może same zdjęcia wystarcza. Dajcie znać co o tym myślicie.
Lalia, Suszarka, Clover lubią tę wiadomość
17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC
"Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"
9.10.2018 biochem.
10.02.2019 18tc (*) Oliwia
3.10.2019 20tc (*) Gabriela -
LaBellePerle ja uważam, że to jest fantatyczny pomysł. Myślę, że jeśli masz ochotę i wewnętrzną siłę na coś takiego to dla tamtej Pani doktor będzie to wspaniała motywacja na przyszłość i taki "feedback", że jej praca dała efekt.
Lalia, LaBellePerle, Suszarka, Clover, dmg111 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Wiecie dziewczyny, to jest tak. Dla mnie humor tego lekarza jest żałosny, taki wujek Mietek przy kielonie w święta 🤦 ale nigdy nie powiedział nic, co by mnie obraziło, było jakieś wulgarne, szowinistyczne itd. to nie jest lekarz u którego śmieje się do rozpuku, tylko raczej uśmiecham z grzeczności. Mi zależy na dobrym specjaliście i tyle, więc jestem w stanie przymknąć oko na ten kiczowaty humor 👍 ale to na pewno nie jest typ faceta, z którym bym się kumplowała, albo nie daj Boże spotykała 😵
Suszarko, ten tekst na temat Igi to gruuubo przesadzonyi poniżej wszelkiego 😤😤😤😤"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Wracam przywołana przez Zulu ❤️ Czytam Was na bieżąco, gorzej z pisaniem. Co do rodziców i dzieci to ja usłyszałam raz takie mądre zdanie: Rodzice i dzieci nigdy w 100% się nie dogadają, bo rodzice oczekuja od dzieci wdzięczności za to jak je wychowali, a dzieci od rodziców oczekują przeprosin za to jak zostały wychowane. I ja się z tym zgadzam! Chociaż z moimi teściami żyje bardzo dobrze, jeździmy do nich często. Z moja mama tez żyjemy dobrze, chociaż ona jest wiecznie zapracowana i średnio ma czas. Nie jest tez taka typowa babcia, tzn póki Mela jest mała to nie bierze jej nawet na ręce itp. Ale Jagodę zabiera ba wakacje. Potrafi się obsługiwać trochę starszymi dziećmi ze tak powiem
KarolinaMaria, Lalia, LaBellePerle, Zulugula, Suszarka, Ewa88 , Clover lubią tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Aktualizacja brzucha 😂 rano nie jest taki duży 😂
Zulugula, LaBellePerle, Suszarka, Ewa88 , Clover, Wik89, Ladyo, Annia, asias86, Nadzieja94, Enigvaa, Ounai lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Lalia, gratuluję synka! 💙 A brzuszek śliczny 🤩
Ounai, cudownych wakacji życzę! 😎
La Belle, ja uważam, że taki list i zdjęcia to świetny pomysł. Wasza pani doktor na pewno poczuje się miło, że wyróżniłaś ją w taki sposób. Piękne podziękowanie i oznaka, że czyjaś praca ma sens i że docenia się tę osobę i jej pomoc ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2022, 23:45
LaBellePerle, Lalia, Ounai lubią tę wiadomość
06.02.2021 👶💙
-
A propos takich tekstów jak Lalia opisała, to ja może i mam kij w tyłku (nikt mi tak nigdy nie powiedział, ale kilka razy już słyszałam, że co ja taka wrażliwa 😅), ale za takimi tekstami nie przepadam i czasem odpowiadam w podobnym stylu, żeby tę osobę zgasić. W ciąży na badania prenatalne jeździłam do lekarza który w sumie był spoko, miły i świetnie przeprowadzał badanie, ale po połówkowych kiedy powiedziałam, że muszę podejść do męża bo zapomniałam wziąć od niego pieniędzy, odpowiedział "no tak, bo wy kobiety to tylko od nas pieniądze wyciągacie i nic więcej" 🙄🤣 Na co ja odpowiedziałam: "ale dziecko ma też ojca który może zapłacić za to badanie tak samo jak i ja, chyba nie muszę panu tłumaczyć że przy poczęciu są potrzebne dwie osoby?" 🤣
Ogólnie to moja teściowa jest zdania, że to ja podburzam mojego męża, tak, jakby on sam nie miał swojego rozumu i nie widział, jak ona się zachowuje. Fakt, serio nie przepadam za nią i wątpię że to się kiedykolwiek zmieni, ale nigdy nie mówiłam mu nic w stylu "powiedz jej to i to" albo "zrób jej to czy tamto", a wręcz czasem go hamowałam, żeby później ona nie myślała, że coś tam jest przeze mnie. Dla niej podburzaniem było np. to, że kiedy mój M. się zaczął ze mną spotykać, to przestał ją wozić do Wrocławia i powiedział, że może pojechać pociągiem. Ona od niego wtedy wymagała, żeby co drugi-trzeci dzień ją woził, bo jej przyjaciel leżał wtedy w szpitalu, M. ją tam zawoził i czekał po 2-3 godziny, nie mówiąc już o tym, że nie zwracała mu chociażby części pieniędzy za paliwo czy parking. Więc nic dziwnego, że w końcu go zaczęło to irytować, bo ile można 🤷🏻♀️ Sporo było takich sytuacji, że ona twierdziła że coś tam jest przeze mnie, ale w końcu przy którejś kłótni mój mąż powiedział jej, żeby przestała mu w kółko na mnie gadać, bo dla niego to wygląda tak, jakby to właśnie ona ciągle go próbowała przeciwko mnie podburzać. I że on ma teraz swoją rodzinę, więc żeby nie wymagała od niego, że będzie jej poświęcał tyle czasu jak wtedy, kiedy był sam. Od tego czasu jest spokój, teraz osacza z kolei swoją córkę, ale to już nie nasz problem.
W temacie szufladkowania, to mam koleżankę, która rok temu urodziła córkę i ile razy się nie spotkamy, to zawsze mówi, jak to ona mi zazdrości że mam syna i że dla niej wychowywanie córki w tym kraju to będzie prawdziwa męka przy obecnej propagandzie rządu i poglądach spychających kobietę do roli inkubatora i kopciucha, itd. Naprawdę ZAWSZE jak ją widzę to musi wspomnieć o tym kilka razy. Mam wrażenie, że według niej to chłopcy "sami się chowają" i nie trzeba im wpajać żadnych wartości. Ja uważam, że wychowanie każdego dziecka to jest wyzwanie, niezależnie od płci. Przecież temu chłopcu też trzeba wytłumaczyć, jak się powinno traktować ludzi, żeby nie ulegało wpływom np. kolegów którzy zamiast okazywać innym szacunek wolą ich gnębić czy coś. Wiem (nawet po sobie), że w pewnym wieku koledzy czy koleżanki zazwyczaj stają się większym autorytetem niż rodzice, ale jednak uważam też, że w dużej mierze to my mamy wpływ na to, jakie wartości są ważne dla naszych dzieci i nie ma tu za bardzo znaczenia, czy wychowuje się chłopca czy dziewczynkę 🤷🏻♀️
Btw. Ostatnio była u mnie inna koleżanka z córką rok starszą od Olka. Byłam pod wrażeniem tego, jak ta dziewczynka się bawiła z Olkiem. Wprawdzie biegali razem po całym mieszkaniu i zrobili niezłe pobojowisko, ale chodzi mi o to, że ona bardzo uważała na Olka, żeby go czasem nie nadepnąć czy nie wpaść na niego. Miła odmiana, bo kuzyn Olka który mieszka na dole wprawdzie uwielbia się z nim bawić, ale niestety ciągle tylko patrzy, żeby a to go podhaczyć czy popchnąć, a to mu przywalić zabawką w głowę itd. Jego mama, a moja szwagierka zazwyczaj nie reaguje na to w żaden sposób i doszło do tego, że chłopcy się rzadko razem bawią, bo ja nie pozwolę, żeby moje dziecko było workiem treningowym kuzyna, a kiedy się odezwę, to zaraz jestem tą złą, bo on przecież nie chciał zrobić Olkowi krzywdy. Ostatnio opowiedziałam teściowej jak Olek się bawił z tą koleżanką, to oczywiście padł tekst, że dziewczynki ZAWSZE są grzeczniejsze, a chłopców to nigdy nie można ogarnąć 🙄 Dla mnie to też jest właśnie taki przykład przekonania, że dziewczynka to zawsze jest delikatna, a chłopiec to łobuz i tak być musi, po co go wychowywać i cokolwiek mu tłumaczyć...
Haha, ale mi znowu esej wyszedł 🤣 Nie cytujcie proszę, później usunę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2022, 01:19
Annia, Ladyo, veritaa, Lalia, Suszarka lubią tę wiadomość
06.02.2021 👶💙
