Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem,że ostatnio często tu wrzucam, ale ostatni raz już udostępniam,obiecuję 🫢
Od jutra zaczyna się możliwość rozliczania PIT, w tym roku i nasza Malwinka dołącza do próśb. Jest nam ciężko o taką pomoc i wsparcie prosić, ale bez tego nie damy rady zapewnić jej rehabilitacji na takim poziomie jaki byśmy chcieli… więc jeśli zechcecie wesprzeć Malwinkę swoim 1,5% podatku, lub chociaż udostępnić link to będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc w walce o samodzielność naszego promyczka 🥰
https://www.siepomaga.pl/malwina-makuchWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2023, 19:08
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Maniaaa. wrote:Kurde dziewczyny odchodzę od zmysłów 🙈 Położna mnie nastraszyła że wyszedł zaśniad z tego wyniku histo . Wrzuciłem to na znany lekarz i napisali mi ,że " Witam. Z wynikiem idź koniecznie do lekarza " . To logiczne ,że muszę iść 🤦🏻♀️ ale tak się boje , że pół dnia przeplakalam
Kurczę Mania niestety nie miałam takiej sytuacji wiec nie pomogę 😔
Nie masz możliwości sprawdzić tego gdzieś przed ta wizyta w następnym tyg?starania od 07.2019
diagnoza, badania, dieta, suplementy 02.2020
wit d, witaminy dla kobiet Solgar, inofem, bromergon, folik
8 cs
28.03 ⏸️ beta 146
01.04 beta 867
Baby nr 2 😍
30.01 ⏸️
02.02 beta 123
04.02 beta 379 -
KarolinaMaria wrote:Enigvaa, daj spokój! Przypominaj nam ile się da! Cieszymy się, że jest chociaż taka możliwość pomocy Malwinie ❤
Dziekuej. Ja zawsze bylam sama i jest mi mega ciezko prosic o pomoc, zwlaszcza taka… ale ceny turnus rehabilitacyjnych nas zmiotły. Mamy umowione tylko 3 i cena Ok.20tys, nie wiadomo do konca bo wszystko drożeje w szybkim tempie. A jeszcze przelot i wyżywienie… No zmiotło nas to totalnie, poki utrzymujemy dwa domy z jednej pensji nie ma szans zapewnic Malwinie tak częstych turnusów jakbysmy chcieli 😓🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Niestety nie . Zostaje mi czekanie i nie padnięcie ze stresu 😓patrycja92 wrote:Kurczę Mania niestety nie miałam takiej sytuacji wiec nie pomogę 😔
Nie masz możliwości sprawdzić tego gdzieś przed ta wizyta w następnym tyg?
13 CS o rodzeństwo
Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼
28.10 ⏸️
04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
20.11.24 wydarzył się cud
1.10 cm kijanki z ❤️
28.12 prenatalne USG idealne
08.01 95% zdrowego synka 🩵👣
05.02 100 % zdrowego synka 248g🩵 🥹
25.02 połówkowe . 408g idealnego chłopca 🩵👣🥹
05.03 489g małego Misia 🩵🐻
02.04 850g Skrzata 🩵👣
👩🏼28l
👨🏼34l -
Byłam wczoraj u gina, miała być prosta wizyta, cytologia, recepta i papa. A okwzalo się, że mam ubytek w bliźnie po CC 🤦 niby na tyle niewielki że na razie do obserwacji, ale powiem Wam że psychicznie jakoś trudno mi się funkcjonuje ze świadomością że mam dziurę w.macicy. Po pierwszym CC miałam mega przezywke że nie udało mi się urodzić sn, ale się z tym pogodziłam, a teraz nawet nie wiem jak to nazwać, ale czuję że to kolejna rzecz która mnie 'naznacza' 😒Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszi przykro mi, że Ciebie tez to spotkało. Czytałam i niestety ten problem staje się dość częsty. Mi mój ginekolog tłumaczył, że są sytuacje, że trzeba tą nisze usunąć albo tak jak u mnie nic się z nią nic nie robi.
Może być tak, że będziesz miała plamienia między okresem a to może oznaczać, że zbiera się właśnie w tej dziurze krew. Mi ta dziura nie dawała żadnych objawów. Jedynie miałam lekkie obawy żeby ciąża się tam nie zagnieździła bo była taka niestety możliwość.
Zulu swoją usuwała, więc można to „naprawić”
-
Zulu my już właśnie skończyliśmy masaże bo minęło 4 tygodnie ostatnio. Ciężko mi samej ocenić, ale myśle że teraz bez udziału fizjo i wzmocnieniu mięśni chyba nie ruszymy dalej. Ja widzę trochę poprawę, zobaczymy za jakiś czas jak to będzie 😊
Zulugula lubi tę wiadomość
-
Suszi, tez mam ubytek. Miałam tak już po Kornelii. Po Matyldzi również się zrobił. Objawia się to u mnie tym, ze w trakcie miesiączki zbiera mi się tam krew, a wiec po miesiączce plamie jeszcze dobre kilka dni. Można to zniwelować przez histero, ale póki ubytek nie jest większy, to gin to tylko obserwuje. Głowa do góry ❤️Suszarka wrote:Byłam wczoraj u gina, miała być prosta wizyta, cytologia, recepta i papa. A okwzalo się, że mam ubytek w bliźnie po CC 🤦 niby na tyle niewielki że na razie do obserwacji, ale powiem Wam że psychicznie jakoś trudno mi się funkcjonuje ze świadomością że mam dziurę w.macicy. Po pierwszym CC miałam mega przezywke że nie udało mi się urodzić sn, ale się z tym pogodziłam, a teraz nawet nie wiem jak to nazwać, ale czuję że to kolejna rzecz która mnie 'naznacza' 😒
-
Tak, trzeba kontrolować, a jeśli zacznie dawać silne objawy to mam się zgłosić od razu. Doktor mówił że to nie przeszkadza w kolejnej ciąży, jednak nie wiem czy będę miała tyle odwagi aby zaryzykować... Ja czułam że coś jest nie tak bo mam bóle przy wysiłku w miejscu gdzie jest ta dziura, nie mogę np. mocno ćwiczyć mięśnie brzucha bo boli mocno, ani dźwigać, czasem nawet jak Igę podniosę to widzę gwiazdy. Okres po porodzie miałam dopiero dwa razy i w każdym z tych cykli jeszcze karmiłam więc to nie były 'normalne' cykle, teraz czekam na pierwszy zwykły okres. Plamień na razie nie doświadczyłam ale wiem że się mogą pojawić. Trochę słabo byłoby jakby się pojawiły, bo żyć z permanentnym plamieniem to średnio komfortowe. Pytałam z jakiego powodu się tak dzieje, podobno niektórzy mają skłonność do problemów z bliznami, ale u mnie to podobno raczej nie to bo blizna na skórze jest bardzo ładna. A drugim powodem może być mało dokładne, pośpieszne szycie. Jak powiedziałam ile było CC i zabiegów w dniu kiedy się Jagoda rodziła to lekarz tylko spytał "szpital x?" i pokiwał głową 🤷KarolinaMaria wrote:Ło kurcze Suszi, nie wiem co Ci napisać. Będziesz musiała to jakoś kontrolować? Rozumiem, że to rodzi problem w razie 3 ciąży? 😔
Edit: Moti, widzę że pisałaś o histero-lekarz mi o tym mówił ale powiedział że to "dziobanie histeroskopem" rzadko daje jakieś super efekty i raczej nie warto. Nie wiem, zobaczymy jak z tym będzie i jak objawy - będę decydować na bieżąco, jeśli kiedyś jeszcze zajdę w ciążę to naprawi mi to podczas CC. Mówił też że jak ma pacjentkę na drugim CC to podpytuje czy jeszvze będzie chciała mieć dzieci, i jeśli "istnieje ryzyko że tak" to specjalnie zaszywa podwójnie żeby ograniczyć ryzyko takich niespodzianek. Powiem Ci Moti że Twój wpis mnie średnio podnosi na duchu, bo przecież Matyldzia się urodziła przedwcześnie, i cholera wie czy ta niszw nie miała na to wpływu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2023, 08:09
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Tez się nad tym zastanawiałam. Ale dla pocieszenia powiem, ze po Kornelii nie miałam żadnych objawów. Przypadkiem na usg wyszło. Natomiast po Matyldzi to właśnie ból i plamienie.Suszarka wrote:Tak, trzeba kontrolować, a jeśli zacznie dawać silne objawy to mam się zgłosić od razu. Doktor mówił że to nie przeszkadza w kolejnej ciąży, jednak nie wiem czy będę miała tyle odwagi aby zaryzykować... Ja czułam że coś jest nie tak bo mam bóle przy wysiłku w miejscu gdzie jest ta dziura, nie mogę np. mocno ćwiczyć mięśnie brzucha bo boli mocno, ani dźwigać, czasem nawet jak Igę podniosę to widzę gwiazdy. Okres po porodzie miałam dopiero dwa razy i w każdym z tych cykli jeszcze karmiłam więc to nie były 'normalne' cykle, teraz czekam na pierwszy zwykły okres. Plamień na razie nie doświadczyłam ale wiem że się mogą pojawić. Trochę słabo byłoby jakby się pojawiły, bo żyć z permanentnym plamieniem to średnio komfortowe. Pytałam z jakiego powodu się tak dzieje, podobno niektórzy mają skłonność do problemów z bliznami, ale u mnie to podobno raczej nie to bo blizna na skórze jest bardzo ładna. A drugim powodem może być mało dokładne, pośpieszne szycie. Jak powiedziałam ile było CC i zabiegów w dniu kiedy się Jagoda rodziła to lekarz tylko spytał "szpital x?" i pokiwał głową 🤷
Edit: Moti, widzę że pisałaś o histero-lekarz mi o tym mówił ale powiedział że to "dziobanie histeroskopem" rzadko daje jakieś super efekty i raczej nie warto. Nie wiem, zobaczymy jak z tym będzie i jak objawy - będę decydować na bieżąco, jeśli kiedyś jeszcze zajdę w ciążę to naprawi mi to podczas CC. Mówił też że jak ma pacjentkę na drugim CC to podpytuje czy jeszvze będzie chciała mieć dzieci, i jeśli "istnieje ryzyko że tak" to specjalnie zaszywa podwójnie żeby ograniczyć ryzyko takich niespodzianek. Powiem Ci Moti że Twój wpis mnie średnio podnosi na duchu, bo przecież Matyldzia się urodziła przedwcześnie, i cholera wie czy ta niszw nie miała na to wpływu...
To tez miało wpływ na to, ze mi porodu z Matylda nie powstrzymywali, bali sie pęknięcia.
Ale… jeśli będzie Ci to mocno przeszkadzać, śmigaj do lekarzy, niech to naprawiają. Od tego są. U mnie tez zbyt szybki wysiłek po cc, noszenie dzieci spowodowało taka rzecz.
-
O kurcze Mania, to dziwne, bo pamiętam że dziewczyny z forum pisały, że miały wprost napisane na wyniku, że to zaśniad. Mola coś tam... Po łacinie. No chyba że coś się zmieniło i zaczęto pisać "dookoła", żeby nie robić paniki... A ta położna to w sumie co powiedziała - że jest zaśniad czy nie? Bo albo zna się na wyniku albo nie i niech niepotrzebnie nie straszy, jeśli nie jest pewna. Bo czasami opis wygląda "strasznie" a później wychodzi na to, że w zasadzie to nic istotnego...
Zulugula, Maniaaa. lubią tę wiadomość
Piąte w drodze! 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
edka85 wrote:O kurcze Mania, to dziwne, bo pamiętam że dziewczyny z forum pisały, że miały wprost napisane na wyniku, że to zaśniad. Mola coś tam... Po łacinie. No chyba że coś się zmieniło i zaczęto pisać "dookoła", żeby nie robić paniki... A ta położna to w sumie co powiedziała - że jest zaśniad czy nie? Bo albo zna się na wyniku albo nie i niech niepotrzebnie nie straszy, jeśli nie jest pewna. Bo czasami opis wygląda "strasznie" a później wychodzi na to, że w zasadzie to nic istotnego...
No ona nie jest pewna , ale na to w jej wiedzy wskazują obrzęknięte kosmki łożyskowe. Stres mam nie z tej ziemi . Poczekam do poniedziałku i zobaczę co mi powie mój gin . Mam jednak głęboką nadzieję ,że to jednak nic poważnego i że będziemy mogli szybko wrócić do starań .
13 CS o rodzeństwo
Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼
28.10 ⏸️
04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
20.11.24 wydarzył się cud
1.10 cm kijanki z ❤️
28.12 prenatalne USG idealne
08.01 95% zdrowego synka 🩵👣
05.02 100 % zdrowego synka 248g🩵 🥹
25.02 połówkowe . 408g idealnego chłopca 🩵👣🥹
05.03 489g małego Misia 🩵🐻
02.04 850g Skrzata 🩵👣
👩🏼28l
👨🏼34l
