Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZulugula wrote:Ten ból kurczenia macicy podczas karmienia to chyba nie jest "obowiązkowy"? Pytalam o to bliską koleżankę i ona twierdzi, że takich boli nie miała. Was wszystkie tak bardzo bolalo?
P. S. Jak ja pytałam o połóg, to znajome mi połowy rzeczy nie powiedziały 🤔 -
nick nieaktualny
-
Zulugula wrote:Ten ból kurczenia macicy podczas karmienia to chyba nie jest "obowiązkowy"? Pytalam o to bliską koleżankę i ona twierdzi, że takich boli nie miała. Was wszystkie tak bardzo bolalo?
Ja po pierwszej ciąży nie czułam bólu kurczenia macicy.
Za to potwierdzić mogę i najgorszy dla mnie był ból krocza np. przy siadaniu, wstawanie możliwe było tylko bokiem. Miałam też baby blues - zalewałam się łzami z byle powodu i miałam mega wyrzuty sumienia, że się nie cieszę wystarczająco. Nie słyszałam wcześniej o baby blues i nie rozumiałam co się ze mną dzieje. Na szczęście trwało to tylko kilka dni.
A tak poza tym to uwielbiam wieczorem ten moment kiedy Młody zaczyna ćwiczyć 🤸♂️ 😍Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Miałam fajny wieczór 😊 tzn. najpierw byłam wściekła na męża, że po pracy pojechał niby do brata i długo nie wracał. Już ułożyłam scenariusz morderstwa. Jak do mnie dzwonił, celowo nie dbierałam. A co! Skoro mnie zostawił, to niech się martwi... Wpadł do domu jak torpeda ze łzami w oczach. On już też ułożył sobie swój scenariusz.
Otóż jutro (a w zasadzie już dziś) mamy 8 rocznicę ślubu ❤ i ten właśnie osobnik szukał czegoś symbolicznego. Ostatecznie oboje się przeprosiliśmy i wieczór był nasz. Wspomnienia, przytulanki, głaskanki brzucha 😊
A to właśnie ten symbol 😍 Po obu stronach (czyli bliźniaki) dzidziuś leżący na księżycu 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2020, 00:14
Fragaria, Edyciak, Inaa89, doomi03, kar_oliv, Zulugula, kiniusia270, Lalia, SzalonaOna, dmg111, kic83, KarolinaMaria, Wik89, Annia lubią tę wiadomość
-
Sylwucha wrote:Miałam fajny wieczór 😊 tzn. najpierw byłam wściekła na męża, że po pracy pojechał niby do brata i długo nie wracał. Już ułożyłam scenariusz morderstwa. Jak do mnie dzwonił, celowo nie dbierałam. A co! Skoro mnie zostawił, to niech się martwi... Wpadł do domu jak torpeda ze łzami w oczach. On już też ułożył sobie swój scenariusz.
Otóż jutro (a w zasadzie już dziś) mamy 8 rocznicę ślubu ❤ i ten właśnie osobnik szukał czegoś symbolicznego. Ostatecznie oboje się przeprosiliśmy i wieczór był nasz. Wspomnienia, przytulanki, głaskanki brzucha 😊
A to właśnie ten symbol 😍 Po obu stronach (czyli bliźniaki) dzidziuś leżący na księżycu 😊
U nas dzisiaj też rocznica ☺️
Wszystkiego najlepszego dla Was ❤️
Sylwucha, Edyciak, Lalia, dmg111, kic83, Wik89, Annia lubią tę wiadomość
-
Ale cudnie 😘 Dziękuję 😊
Również wszystkiego najlepszego 🌷🍾🎉Ulaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZnowu wymiotowałam w nocy, nie mogę ułożyć się do snu, ściska mnie w mostku, może to refluks?
Sylwia, mówisz, że już cię brzuch zaczyna ciążyć wieczorem... A mnie już teraz ciąży.. 😱😱
Miałam was nawet o to zapytać, czy często macie takie uczucie pełności/jakbyście się mega najadły??
Ja tak mam codziennie od co najmniej południa aż do nocy.... I męczy mnie to najbardziej. O ile jak jestem w ruchu, to jest to znośne, a najgorzej jest przy zasypianiu... -
Edyta, a masz poduszkę ciazową. Dla mnie to zbawienie. Kupiłam z firmy supermami typ C. Bardzo ułatwia spanie.
-
kic83 wrote:Inna
a jak u Ciebie przeczucia co do płci?
Maz znow uważa inaczej, on jest pewien dziewczynki bo twierdzi ze w tej ciazy wyglądam zupelnie inaczej jak w poprzednich, ze mam inne zachowania, smaki itp.. i ze wg dziwnie się zachowuje 😅
Niechce się nastawiać, cieszyć itp.. w poprzedniej ciazy lekarz, który nigdy nie pomylił się co do płci, zapewniał ze bedzie dziewczynka, ze wszystko na to wskazuje.. to było w 12tyg.. i co w 16tyg mowi z taka przykrością w oku, bo wiedział jak bardzo marzyłam o corce ze bedzie chlopak.. popłakałam się aż.. dlatego boje się aż pytać na prenatalnych czy cos tam widac 🤦♀️ z drugiej strony najważniejsze aby było zdrowe 😉 i tego się trzymam 😊02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
SzalonaOna wrote:U mnie taki ból hardcore Około tydzień. Później już było znośnie.02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Mnie nie bolał brzuch w połogu. W ogóle nie czułam kurczenia macicy przy kp.
-
SzalonaOna wrote:Ja pamiętam jak pierwszym razem zesztywnialam aż 😂 a później co karmienie, to łzy w oczach i ten ból 🤦♀️
Ile czasu to trwało? Pytam bo mój syn był w inkubatorze i przystawilam go do piersi dopiero jakieś 2 tyg po porodzie i ja nie pamietam wcale tego kurczenia macicy
Edit już doczytałam ze Ok tygodniaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2020, 08:35
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Ounai wrote:Czyli mamy dokładnie takie samo zdanie w kwestii tych wyborów. Ja wyjściowo miałam 5cm. A synek cuuuudny 😍
Edyciak, na plecy tak, byle nie na brzuch.
Suzi gdzie taki dresik znalazłaś?
dziewczyny
H&mOunai lubi tę wiadomość
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Edyta, ja miałam to uczucie o którym piszesz, tak jakbym miała zaciśnięty żołądek albo wręcz napuchniety i czułam bardzo duży ucisk.
To co mi pomagało to herbata miętowa, termofor na mostek, nie na brzuch i obowiązkowo poduszka ciążowa. Jeśli jej nie masz, to leżąc na boku włóż chociaż małą poduszkę między kolana. Ale ta poduszka to zbawienie, podpiera plecy, brzuch, a głowa i nogi są w jednej pozycji, super. -
nick nieaktualnyChyba muszę pomyśleć o tej poduszce, bo zasnęłam dopiero jak pół kołdry zwinęlam pomiędzy kolana.
Ale kurde, wydaje mi się, że ja po prostu mam refluks... Zawsze miałam zbyt napiętą przeponę, a teraz może dzieciak się już rozpycha trochę, tylko jeszcze tego nie czuję...