Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
casteam wrote:Suzi siknij sobie na sodę🤪 u mnie się potwierdzilo 🤪
Kalendarz chiński
Sikanie na sodę
Wahadelko nad brzuchem
No i córa 🌸
Nie wierze w takie rzeczybędzie córka i już
lekarz zreszta skoro mówił ze nie ma wątpliwości to raczej nie ma
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Annia wrote:Całkiem sporo, czasami cały brzuch chodzi.
Suzi - śliczny komplecik. A jak twój synek, w weekend pisałaś że miał temperaturę, już lepiej?
Anetka - cieszę się, że z dziadkiem udało się wszystko załatwić. Co do twojego taty to bez komentarza, bo musiałby być brzydki.
Tak , mój syn miał typowa 3 dniówkę całe szczęście przeszła jak na niego lekkosama temperatura nic innego , już Ok tylko apetytu nie ma
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Anetka, nie powinnaś teraz słuchać takich rzeczy. Przykro mi 🙁 W tym czasie rodzice powinni być dla Ciebie wsparciem... Wiadomo, rodzice czasami coś palną, ale nie tak. Mam nadzieję, że się uspokoiłaś i będzie tylko ok. Cieszcie się dzidzią 🍼Jak się skuszę, to skupiam się tylko na dziewczynkach. Ja ostatnio, szczególnie pod wieczór mam uczucie ciążenia brzucha. Też mnie pobolewa chociaż jestem teraz dla siebie bardzo delikatna. Nie wiem jak przetrwam III trymestr 🙄
Przesyłam wirtualne uściski 😘🤗 -
Anetka, super że udało się dogadać z dziadkiem 💪 oby tylko remont minął Ci bez żadnych niespodzianek 🙏 bo nam podczas MALOWANIA sufitu w kuchni odpadł cały tynk i z dnia na dzień musieliśmy robić podwieszany sufit 🙈
Motylku, u mnie na wizycie 12+2 (prenatalne) oraz 12+4 podawali długość, czyli to CRL, a teraz na wizycie 15+4 lekarz mierzył główkę, brzuszek i kość udową i na podstawie tego (chyba) wyliczył wagę dzidziusia 😉 ale długości już nie podawał, bo chyba dzidek jest już za duży, żeby go mierzyć 🤔
Edyciak, ja nie wymiotuję od tygodnia ale wieczorami mdłości wracają i czasem mnie jeszcze naciągnie. Ja na brzuch i odcinek lędźwiowy/krzyżowy nie robiłabym okładów, bo nawet ostatnio lekarz mi mówił żeby nie przegrzewać brzucha, ale ja robiłam sobie ciepły (nie gorący) termofor i przykładałam do żołądka, zaraz pod mostkiem, bo tylko to pomagało mi na obolały żołądek po wymiotach czy torsjach 👍
A i mi baaardzo pomaga gazowana woda, ale taka zimniutka z lodówki 💜Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2020, 21:28
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
casteam wrote:Suzi siknij sobie na sodę🤪 u mnie się potwierdzilo 🤪
Kalendarz chiński
Sikanie na sodę
Wahadelko nad brzuchem
No i córa 🌸
U mnie nic z tego się nie sprawdziło 😂 -
Suzi, oby się sprawdziły słowa lekarza. Ale tak jak pisały dziewczyny, to jeszcze trochę wcześnie na 100% pewność. Moja kuzynka na etapie I USG prenatalnego też usłyszała, że dziewczynka, a potem jednak okazało się, że chłopak. U mnie lekarz powiedział, co obstawia, ale też uczulał, że za wcześnie na pewny typ.
Anetka, co do kosztów remontu, to nie wiem ile macie metrów, ale teraz wszystko jest tak drogie, że wg mnie wydacie naprawdę małoja dopóki nie robiłam pierwszego w życiu remontu, to też prawiłam takie mądrości, żyjąc jeszcze cenami sprzed 10 lat z czasów remontu moich rodziców. Najważniejsze, że będziecie mieć wszystko nowe i bezpieczne, bo ze starą elektryką nie ma żartów.
Edyciak, ja odpukać od zeszłego tygodnia czuję się rewelacyjnie. Zero mdłości, wrażliwości na zapachy itd. W ten weekend po raz pierwszy od dawna mogłam coś ugotować bez cierpienia. Pocieszę Cię, że to dobre samopoczucie nastąpiło od razu po dniu, w którym zwymiotowałam w czasie śniadania i pół dnia dochodziłam do siebie. Normalnie, jak ręką odjął.
Motylku, mi na I prenatalnym też nie podali wagi malucha. W ogóle to nadal czekam na wyniki pappy... jutro będę tam dzwonić.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Co do komentarzy brzydkich na temat taty, to wczoraj po tej rozmowie zwyzywałam go do siebie tyle razy jak nikogo innego. To jest powalony typ, bez urazy dla ludzi ze wsi ale typowy wieśniak dla którego liczy się tylko pieniądz, a z racji tego że troche ich ma to myśli że ma władze, a tak naprawde to nie ma nic, został sam jak palec podcierając tyłek własnej matce z ktorą traktują się jak małżeństwo.
Najgorsze jest to, że on jest pod ogromnym wpływem tej opiekunki, i ostatnio mojej kuzynki która wydawało by się że jest mądra, a zachowuje się jak totalna kretynka. Ahhh... mówie Wam szkoda słów, i tak jak piszesz Edyta - mega toksyczny człowiek.
Zobaczymy czy ta kasa nam starczy, bo tak jak.mówicie wszystko jest na maxa drogie
Laila ja jestem bardzo ciekawa ile tu wyjdzie niespodzianeknajgorsze że będzie to robił mąż mojej przyjaciółki, szkoda mi go
-
Dla tych co jeszcze połogu nie przeżyły,polecam poczytać
https://www.hellozdrowie.pl/polog-co-cie-moze-zaskoczyc-tuz-po-porodzie-opisuje-natalia-bialobrzeska/Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:Dla tych co jeszcze połogu nie przeżyły,polecam poczytać
https://www.hellozdrowie.pl/polog-co-cie-moze-zaskoczyc-tuz-po-porodzie-opisuje-natalia-bialobrzeska/
Przeszłam połóg .. i chętnie przeczytałam .. aż sobie przypominałam .. to było blee .. potwierdzam te pocenie w czasie leżenia , spałam na ręcznikach , wszystko mokre, szokDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
suzi1994 wrote:Przeszłam połóg .. i chętnie przeczytałam .. aż sobie przypominałam .. to było blee .. potwierdzam te pocenie w czasie leżenia , spałam na ręcznikach , wszystko mokre, szok
To potwierdza, że my kobiety jesteśmy niezniszczalne i wiele przejdziemy 💪dmg111 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnyBolesne skurcze w trakcie kurczenia macicy.... Mogą być potrzebne leki przeciwbólowe... A morfinę ktoś mi może dożylnie podłączyć?! 😂
Z całego połogu pamiętam nie ból brzucha, nie ból po cięciu, nie ropiejące sutki od karmienia... A właśnie ból kurczenia macicy, zwłaszcza w trakcie karmienia 🤦♀️
A miko to jestem w 3 ciąży... Czy to aby normalne? 😂dmg111 lubi tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Bolesne skurcze w trakcie kurczenia macicy.... Mogą być potrzebne leki przeciwbólowe... A morfinę ktoś mi może dożylnie podłączyć?! 😂
Z całego połogu pamiętam nie ból brzucha, nie ból po cięciu, nie ropiejące sutki od karmienia... A właśnie ból kurczenia macicy, zwłaszcza w trakcie karmienia 🤦♀️
A miko to jestem w 3 ciąży... Czy to aby normalne? 😂
Witaj w klubie 😂
Dokładnie to samo pamiętam, co karmienie to ból kurczenia macicy, jakie było moje zdziwienie co to jest co się dzieje 🙈SzalonaOna lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:Jak tam Irysko? Trochę już lepiej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2020, 22:39
kic83 lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
nick nieaktualnykic83 wrote:Witaj w klubie 😂
Dokładnie to samo pamiętam, co karmienie to ból kurczenia macicy, jakie było moje zdziwienie co to jest co się dzieje 🙈 -
Annia wrote:Tak, przednio było zawsze co 4 tyg, a teraz mam przyjść za 3 tyg. Tak on ostatnio już mi mówił, że będzie więcej badań do zrobienia, ale ostatecznie to mam teraz zrobić dopiero.
Ounai - zgadzam się z Tobą, obaj kandydaci jak dla mnie byli do niczego, ale uważam że KAŻDY układ gdzie prezydent i rząd są tej samej opcji za niedobry, powoduje to brak kontroli nad ustawami i przepychanie wszelakiej kiełbasy wyborczej bez zastanowienia się jakie to ma skutki dla budżetu...
Ounai i ty chyba wyjściowo miałaś jeszcze dłuższą szyjkę prawda?
Edyciak, na plecy tak, byle nie na brzuch.
Suzi gdzie taki dresik znalazłaś?
Mam tragiczna ta współlokatorkę. Naprawdę, w ogóle słowem się nie odezwała, światła nie zgasiła mimo, że ja już leżałam sobie do spania. Jakaś dziwnadobrze ze w sali obok fajne dziewczyny
-
A co do mieszkań to powiem Wam taką anegdotę. Po pierwsze wszyscy wiecznie nam wypominaja, że dostaliśmy od teścia mieszkanie i jak to nam dobrze. Ale zapominają o tym, że dostaliśmy je zapisane w testamencie..
A teraz anegdota. Moja mąż zawsze byl bardzo pomocny. Ma taką ciocię, Kazię. Ta ciocia ma swoje mieszkanie, jest sama. No i niedawno teściowa opowiadała że zaczęła się wojna o to mieszkanie. Jedna siostra namawiała ja żeby swojej córce przepisała, kuzyn męża dawał testament do podpisania w którym on je otrzymuje, istna parodia. A ciocia całe życie mówi że chce je dać mojemu mężowi. My w ogóle w to nie ingerujemy, jak trzeba pomagamy i tyle. Teraz podjęliśmy decyzję, że córka drugie imię dostanie po moim zmarłym tacie - Kazimiera. I śmiałam się do męża, żeby podburzyć atmosferę, że przy jakiejś imprezie rodzinnej powinniśmy powiedzieć że imię jest po cioci to może mała dostanie to mieszkanie. Chciałabym widzieć miny tych wszystkich osób na taki tekst. Oczywiście wiadomo, nigdy nie odważę się tego zrobić ale pomarzyć warto