Grudniowe testowanie-czyli święta we troje ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUlaFalka wrote:Oczywiście twoja sytuacja może być wyjątkowa, ale moja gin mówiła że mogę się zacząć starać o drugą ciążę już 6 miesięcy po porodzie. Wszystko zależy od tego jak zabliźnia się rana po CC o czy masz jakieś komplikacje.
Ja jestem po cc i powiem co mi powiedział mój lekarz jak byłam u niego w kwietniu na wizycie właśnie żeby zapytać czy mogę już czy jeszcze nie. Chodzi o stan zagojenia się macicy u jednej jest ok po 3 miesiacach u innej po roku jeszcze się odradza ze względu na stan blizny. Dlatego kobiety po cc które planują drugą ciąże na początku starań powinny pójść do ginekologa na usg blizny żeby wiedzieć czy jest już bezpiecznie. -
nick nieaktualny
-
Powiem Wam tak, ja raczej jestem pewna że ciąża jest przez te piersi bolące, ale boje się powtórki z poprzedniego cyklu, że znów się zatrzyma i nic z tego. Pociesza mnie fakt, że to jest z pierwszej naturalnej owulacji od roku (a ogólnie to 2). Cały czas macam się po piersiach czy nie ustaje ten ból. Mam zamiar robić bety co 2 dni przez pierwsze 2 tyg. nawet mąż mi powiedział że mam latać i badać.
-
Renatyslawa wrote:Powiem Wam tak, ja raczej jestem pewna że ciąża jest przez te piersi bolące, ale boje się powtórki z poprzedniego cyklu, że znów się zatrzyma i nic z tego. Pociesza mnie fakt, że to jest z pierwszej naturalnej owulacji od roku (a ogólnie to 2). Cały czas macam się po piersiach czy nie ustaje ten ból. Mam zamiar robić bety co 2 dni przez pierwsze 2 tyg. nawet mąż mi powiedział że mam latać i badać.
-
Hej dziewczyny, potem was nadrobie 😘 bo dopiero zajrzałam dziś na forum.. Renatyslawa trzymam kciuki za Ciebie ✊✊😊
Teraz musi być dobrze 😊 nie martw się na zapas, bo stres nie jest dobry w Twoim przypadku 😘
A kiedy wynik bety??Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 11:43
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Justyna1719 wrote:Hej dziewczyny, potem was nadrobie 😘 bo dopiero zajrzałam dziś na forum.. Renatyslawa trzymam kciuki za Ciebie ✊✊😊
Teraz musi być dobrze 😊 nie martw się na zapas, bo stres nie jest dobry w Twoim przypadku 😘
A kiedy wynik bety??
Jedyne co to na siku jak byłam znów zobaczyłam na papierze troszenke brązowego śluzu i to też mi zaprząta głowę
-
nick nieaktualnyRenatyslawa wrote:Robiłam w diagnostyce więc jakoś po południu w internecie powinny się pojawić.
Jedyne co to na siku jak byłam znów zobaczyłam na papierze troszenke brązowego śluzu i to też mi zaprząta głowę
Pierwszy test pozytywny, w którym dniu cyklu był?
Jak długie masz średnio cykle?
Owulację wiesz kiedy miałaś? -
Kitka_87 wrote:Pierwszy test pozytywny, w którym dniu cyklu był?
Jak długie masz średnio cykle?
Owulację wiesz kiedy miałaś?
Pozytywny test wczoraj wieczorem ( nie z porannego moczu, ale wcześniej nie piłm min 3 godz. i siku też) i był to 29 dc.
Trudno mi określić długość cyklu, bo przez pierwszą połowe roku byłam na duphastonie i wtedy równo 28. Potem miałam stymulowane cykle clo i tam to już w ogóle pochrzanione bo było, 27; 23, 19 dniowe cykle.
Owulacje podejrzewam między 19-22 listopada, ale żadnej pewności nie mam, po prostu miałam śluz płodny i robiłam testy owu wtedy ale nie pamiętam właśnie, w który dzień wyszedł pozytywny. -
nick nieaktualnyRenatyslawa wrote:Pozytywny test wczoraj wieczorem ( nie z porannego moczu, ale wcześniej nie piłm min 3 godz. i siku też) i był to 29 dc.
Trudno mi określić długość cyklu, bo przez pierwszą połowe roku byłam na duphastonie i wtedy równo 28. Potem miałam stymulowane cykle clo i tam to już w ogóle pochrzanione bo było, 27; 23, 19 dniowe cykle.
Owulacje podejrzewam między 19-22 listopada, ale żadnej pewności nie mam, po prostu miałam śluz płodny i robiłam testy owu wtedy ale nie pamiętam właśnie, w który dzień wyszedł pozytywny.
Wydaje mi się, że test Cię nie oszukał i beta będzie dobra ☺️ tylko jak masz takie delikatne plamienia to na pewno jakaś niedomoga lutealna i temu by trzeba było zaradzić. Będzie dobrze ☺️😘 -
Renatyslawa wrote:Pozytywny test wczoraj wieczorem ( nie z porannego moczu, ale wcześniej nie piłm min 3 godz. i siku też) i był to 29 dc.
Trudno mi określić długość cyklu, bo przez pierwszą połowe roku byłam na duphastonie i wtedy równo 28. Potem miałam stymulowane cykle clo i tam to już w ogóle pochrzanione bo było, 27; 23, 19 dniowe cykle.
Owulacje podejrzewam między 19-22 listopada, ale żadnej pewności nie mam, po prostu miałam śluz płodny i robiłam testy owu wtedy ale nie pamiętam właśnie, w który dzień wyszedł pozytywny. -
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Wydaje mi się, że test Cię nie oszukał i beta będzie dobra ☺️ tylko jak masz takie delikatne plamienia to na pewno jakaś niedomoga lutealna i temu by trzeba było zaradzić. Będzie dobrze ☺️😘
Zrobiłam też prog ale mam świadomość, że po tej 1 tabletce wynik może być przekłamany. Poczekam na wyniki i spróbuje się gdzie dostać do lekarza, jeśli nie przejdzie. -
Przypomnijcie mi proszę, jak ovufriend wyznacza owulację na podstawie temperatury? Jak odnotuje trzy wyższe po sobie następujące temperatury to wtedy jest owulacja? Czy pierwsza wyższa to owulacja?Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnylorinka9191 wrote:Pół roku. Ale my dopiero teraz rozpoczęliśmy starania, jest to nasz 2cs. Choć nie ukrywam, że mimo iż minął już rok i trochę to nadal bardzo się boję, ale chęć posiadania dziecka jest jeszcze silniejsza.
lorinka9191, Ignissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:Strach będzie zawsze. Ja pierwsza ciąże "poronilam". Było to puste jajo płodów, czekali do 9 tyg z zabiegiem bo samoistnie nie poszło. Ale mówili też żeby odczekać 3 mce. Niestety po 3 mcach trwało to kolejne 2 lata, nim się udało. Ale udało! Trzeba wierzyć i mocno chcieć. Moje ciąże łatwe nie były. Ciągle zagrożenie, strach, groźby przedwczesnym porodem, a to dziecko za duże a to za małe... Ech. Ale taka nasza rola, rola matki. Zawsze będziemy się już denerwować, mimo wszystko będzie dobrze, głowa do góry!
Tego właśnie staram się trzymać, że tym razem wszystko będzie dobrze 🙂motylek1909 lubi tę wiadomość
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba