Hiperprolaktynemia
-
WIADOMOŚĆ
-
szurabura wrote:Czyli badanie po obciążeniu nie wpływa na zajście w ciążę? Bo przecież podwyższona prolaktyna zazwyczaj utrudnia zajście...
Róznie to bywa w róznych organizmach.
Warto jednak maksymalizować swoje szanse. Tak ja uważam.Kayla, kasiatoja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzy podwyższonej PRL można zajść w ciąże, ale istnieje zwiększone ryzyko poronienia. W moim przypadku na całe szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Tak jak napisała Lucy warto maksymalizować swoje szanse i zbijać prolaktynę.
kasiatoja lubi tę wiadomość
-
szurabura wrote:Czyli badanie po obciążeniu nie wpływa na zajście w ciążę? Bo przecież podwyższona prolaktyna zazwyczaj utrudnia zajście...
Prolaktyna może wpływać, ale badanie po obciążeniu nie jest już praktykowane i wiarygodne = nie jest leczone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 08:45
-
Lucy wrote:Gratuluję takim lekarzom podejścia..
Z wypowiedzi dwóch lekarzy z kliniki leczenia niepłodności:
Prolaktynę do starań najlepiej jest obniżyć do max 10.
Wyższa, może zaburzać owulację, ale nie musi. Ale..
niższa prolatyna, to lepsza jakośc komórki jajowej. A także mniejsze ryzyko poronień.
Ja wiem że są dwie szkoły, jedni lekarze nie uznają badań po obciążeniu, drudzy uznają.
Ja jednak ufam temu, który postanowił mnie z tej prolaktyny wyprowadzić, czym w końcu przywrócił mi naturalną owulację, wraz z pękaniem jajeczek, czego wcześniej nie było.
Biorę Bromergon od grudnia. Moja prolaktyna spadła aż poniżej normy (wg ostatniego badania była tylko 0.9).
A na potwierdzenie że prolaktyna jest ważna podam sój przykład: prolaktyna podstawowa w normie, w górnej granicy ale w normie - 20.4. Żaden lekarz nie chciał mi jej zbijać, aż im pokazałam wyciek z piersi. już przy takiej prolaktynie go miałam
Oczywiście po obciążeniu była za wysoka, wzrastała 12-13 razy.
Lucy - piszesz o podstawowej prl. I masz rację - jej wysoki poziom MOŻE ale NIE MUSI hamować owulację. I wtedy jak najbardziej potrzebne jest leczenie.
Przy obciążeniu coraz więcej lekarzy, również z klinik niepłodności nie uznaje tego badania = nie leczy.
Zgadzam się z Tobą - prl jest ważna, ale ważny jest wynik podstawowy. I rzeczywiście im prl podstawowa niższa tym lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 08:47
-
Ja zawsze dostaję skierowanie od lekarza na prolaktynę podstawowa i po obciążeniu (badania z obciążeniem nie można robić w ciąży - zawsze pielęgniarki się mnie pytają zanim igłe wbiją). Endokrynolog u którego byłam z tarczyca również powiedział mi, że obciążenia prl już sie nie robi ale ja ufam swojemu lekarzowi. Bez powodu tego badania by mi nie robił. Wyjściowa prl miałam w górnej granicy na początku ale w granicach normy, jednak po obciążeniu ponad 7 krotność. Zbijam od wrzesnia 1/4 tabletki dostinexu na tydzień i owulacje mam w każdym cyklu, regularnie, po 2 pęcherzyki. Ładnie pękają, cykle regularne... Spotkałam sie z różnymi opiniami na temat tego badania ale uważam, że mi pomogło - nie każdy lekarz musi miec takie same metody leczenia.
Dodam jeszcze, ze kontrolne badanie w listopadzie i potem w styczniu prl po obciążeniu miałam już prawidłowe - nie przekraczały 5 krotności wyjsciowej A wyjsciowa spadła do 13Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 12:11
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Przyłączę się do wątku, ja zaczęłam brać Bromergon 0,5 tabletki przed snem około miesiąc temu. Za chwilę idę na wizytę do gin, zobaczę czy będzie mi już kazał powtórzyć prolaktynę, czy każe jeszcze pobrać. Przed Bromkiem miałam 27,3 -
nick nieaktualny
-
livia30 wrote:Jak widać jest praktykowane bo lekarze nadal je zlecają i leczą jeśli wynik jest zły.
Jak zwykle co lekarz to inna opinia -
nick nieaktualnyWysoka prolaktyna po obciazeniu moze swiadczyc o hiperprolaktynomii czynosciowej - kazdy rozsadny lekarz powinien kierowac pacjentke dalej, np. na tomografie glowy, gdzyz najczestsza przyczyna jest gruczolak przysadki. W tej sytuacji Bromergon prawdopodobnie do konca zycia. I raczej niemozliwe zajscie w ciaze bez zbijania PRL.
Bzdura jest, ze lekarze odchodza od badania PRL po obciazeniu - no, chyba, ze chca sobie zaoszczedzic kosztow skierowan na dodatkowe badania.
A na Bromergonie bardzo ladnie zachodzi sie w ciaze.
-
nick nieaktualnyWysoka prolaktyna po obciazeniu moze swiadczyc o hiperprolaktynomii czynosciowej - kazdy rozsadny lekarz powinien kierowac pacjentke dalej, np. na tomografie glowy, gdzyz najczestsza przyczyna jest gruczolak przysadki. W tej sytuacji Bromergon prawdopodobnie do konca zycia. I raczej niemozliwe zajscie w ciaze bez zbijania PRL.
Bzdura jest, ze lekarze odchodza od badania PRL po obciazeniu - no, chyba, ze chca sobie zaoszczedzic kosztow skierowan na dodatkowe badania.
A na Bromergonie bardzo ladnie zachodzi sie w ciaze.
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
hej
ja jak zaczynałam starania miałam kosmiczną prl wyjściową i po obciążeniu też. lekarz mimo, że sam zlecił badanie i tak nic z tym nie zrobił. stymulacja clo i tak minął rok (miałam zufanie, ale dziś wiem - była naiwna)
w każdym razie trafiłam do innej ginekolog i po wynikach, które zrobił tamten lekarz kazała zbadać tsh i prl. tsh prawie 5 prl też źle po obciążeniu znów kosmos. gdy ona zobaczyła te wyniki wysłała mnie natychmiast do endokrynologa (dodała tylko, że niepotrzebie robiłam po obciążeniu bo ten wynik nic nie wnosi) poszłam do endokrynologa i na początku powiedział, że da mi euthyrox (obecnie biorę raz 75 raz 100, naprzemiennie) i skierował na anty tpo i any tg wykluczył Hashimoto. na prl powiedział, że często bywa powiązana z tsh i zobaczymy jak zareaguje mój organizm. po 3 m-sach zrobiłam wyniki. tsh ślicznie spadło i prl chyba było 17, ale po obciążeniu ok 450... endokrynolog powiedział, że odchodzi się od tego badania dlatego, że robiło się je w czasach gdy dostęp do tomografu był ograniczony. po niecałym roku udało mi się zajść w ciąże niestety poroniłam. już sama jestem skołowana czy ta prl po obciążeniu jest ważna czy nie. dodam, że obecny ginekolog (inny niż ten co skierował mnie na tsh) również twierdzi, że jest to wyniki nieważny.Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami. -
Potwierdzam, że prolaktynę można bardzo szybko zbić, jeśli lekarz dobierze właściwą dawkę. Ja nie miałam robionego badania po obciążeniu, ale wynik podstawowy miałam podwyższony do 34 (norma 25). Dostałam Bromergon w dawkowaniu pół tabletki/dzień - po 3 tygodniach prolaktyna spadła do 19, czyli szału nie było, a już ta połówka tabletki masakrowała mnie każdego dnia (mdłości, zawroty głowy, uderzenia gorąca itp.) Kilka dni po zaprzestaniu brania Bromergonu prolaktyna znów skoczyła ponad normę. Uzgodniłam z lekarzem zmianę leku, zaproponował Norprolac (biorę do teraz) w dawkowaniu 1 tabl/dziennie. Prolaktyna (sprawdzałam po miesiącu) spadła mi poniżej dolnej granicy normy, więc dużo łatwiej zbił podwyższony poziom, poza tym nie odczuwam żadnych dolegliwości związanych z jego przyjmowaniem. Teraz biorę połówkę i mam wynik 16 (25). Od momentu brania Norprolacku mam dwufazowe cykle, przy Bromergonie były bezowulacyjne. Niestety cena Norprolacku jest bardzo wysoka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 22:52
-