hsg
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja dobra koleżanka miała. Mówi, że ból silny ale chwilowy i zdecydowanie do przeżycia. Nie nakręcaj się za bardzo forami internatowymi! Będzie dobrze uwierz w siebie!
-
Hej, ja jestem dopiero co po hsg. Do przyjemności to badanie nie należy
U mnie przydały się ciuchy na przebranie, klapki i podpaski. Przed badaniem położna mówiła mi, że najmniej przyjemne i niestety bolesne będzie - jak to ujęła - "zakładanie oprzyrządowania do badania", strasznie to zabrzmiało. Jednak nie taki diabeł straszny - mnie to specjalnie nie bolało, co nie znaczy, że nic nie czułam, ale tak nawiasem mówiąc, a raczej pisząc, jestem bardzo mało odporna na ból - więc nie było źle. Natomiast w moim przypadku bolesne było wpuszczanie kontrastu - masakra, ale to tylko kilka minut, da się przeżyć. A właśnie po badaniu przydają się podpaski, ponieważ ten kontrast przez dłuższy czas wypływa, a w szpitalu dają tylko jakąś ligninę, więc dla własnego komfortu się przydadzą. Lekarz wspomniał, że dlatego wpuszczanie kontrastu u mnie mogło być bolesne, bo mogłam mieć jakieś małe "zrosty", które kontrast udrożnił - tego nie da się stwierdzić. Natomiast najważniejsze jest to, żeby kontrast równomiernie przeszedł, a raczej przelała się przez jajowody - u mnie tak było. A i jeszcze jedno - nie stresuj się, a w trakcie badania staraj się rozluźnić, wtedy jest szybciej. Powodzenia -
Mam pytanko do Zuzulek. Piszesz że miałaś zrosty. Ja mam mieć hsg za tydzień i boję się właśnie tych zrostów bo jestem po cięciu cesarskim. Czy jest możliwe że mimo braku bólu i uczucia dyskomfortu w bliźnie oraz nie stwierdzonych nieprawidłowości w czasie usg dp zrosty i tak mogą być? I wykaże to dopiero hsg? Jeżeli coś wiecie dziewczyny na ten temat, to podzielcie się proszę. Jestem mocno wystraszona tym zabiegiem...
It make's me fighter... -
RIP nie boj sie, naprawde ja sie tyle naczytalam na forach o tym HSG ze to taaak boli, ze na to badanie szlam na miekkich nogach a tak naprawde to są bole menstruacyjne i trwają krótka chwile, uwierz mi naprawde do przezycia jesli beda zrosty to wlasnie bedze wyczuwalny ten ból i tylko tyle...ja malam zrosty i niby ten kontrast mi to udrożnił...wiec czekamy na efekty
gosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny ja miałam hsg rok temu...dobrze to wszystko pamietam, bol jest, mocny ale trwa dosłownie ze 3 minuty i potem nagle taka ulga. u mnie wykryło wodniaki na obu jajowodach i zrosty na macicy po łyzeczkowaniu...zabieg miałam 1 marca w 11 dc i ten cykl był nieudany, kolejna owulka była 31 marca i ten był juz udany, ale poroniłam...od tamtej pory sie nie udaje...jajowody znow sie przypchały...warto robic to badanie, moze nie jest przyjemne ale duzo wyjasni i pomoze
aha i miałam na NFZ, lekarz super, wszystko super w ogole nie odczułam, ze to szpitalWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 13:05
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Magda 26 wrote:Hej dziewczyny w czwartek ide na hsg boje sie jak diabli tyle sie naczytałam ze juz nie wiadomo co o tym myslec moze miala ktoras z was?? co trzeba ze soba zabrac i czy to tak naprawde boli...pomocy:(
jutro to badanie mnie czeka ...też się trochę boję ale czego się nie robi dla upragnionego dzieciątka
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Ja miałam hsg we wrześni. Bałam się strasznie, trzęsłam się na samą myśl. U mnie ból trwał nawet nie kilka minut, ale sekund. Byłam zaskoczona, ze to już. Zupełnie niepotrzebnie się stresowałam. Po badaniu stwierdziłam, że gdyby od tego zachodziło się w ciążę, spokojnie raz w tygodniu dałabym sobie to zrobić. To naprawdę nic strasznego! Powodzenia
gosiunia, Reni, Marudaruda lubią tę wiadomość
-
Lili wrote:Ja miałam hsg we wrześni. Bałam się strasznie, trzęsłam się na samą myśl. U mnie ból trwał nawet nie kilka minut, ale sekund. Byłam zaskoczona, ze to już. Zupełnie niepotrzebnie się stresowałam. Po badaniu stwierdziłam, że gdyby od tego zachodziło się w ciążę, spokojnie raz w tygodniu dałabym sobie to zrobić. To naprawdę nic strasznego! Powodzenia
dziękuję kochana za informację fajnie przeczytać chociaż jedną opinie że nie było tak źle zawsze to jakaś szansa że może będę tą drugą pozdrawiam i powodzenia życzę
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Po badaniu stwierdziłam, że gdyby od tego zachodziło się w ciążę, spokojnie raz w tygodniu dałabym sobie to zrobić.
hehe dobre
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
hej babeczki, jestem nowa na tym forum chcialam sie zapytac czy jezeli zaszlo sie w ciaze ( czyli jajniki okazaly sie drozne)a potem poronilo to czy badanie hsg ma sens? pytam bo obecnie moja ginex zalecila mi monit.cyklu x2 ( obecnie jestem na 2 cyklu, czyli ostatnim )a jezeli to mi nie pomoze zajsc w ciaze to chce wyslac mnie na to nieszczesne hsg...2 cykl pod rzad , pracuje jajnik prawy, rosna jajka w obydwoch jajowodach. ginex jest zadowolona z obrazkow ktore oglada na usg . badanie nasienia mojego slubnego w normie. boje sie tego hsg, wiec dlatego pytam was, co o tym sadzicie?