instynkt macierzyński - kiedy poczułyście, że chcecie mieć dziecko?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny! Tak jak Mona_M napisała... nie popadajmy ze skrajności w skrajność... trzeba brać odpowiedzialność za własne dzieci i tyle
Wątek trochę zszedł na tematy "opiekuńczo-dziadkowe"..., ale znam też dziewczynę, która zdecydowała się na dziecko pod namową/naciskiem jej mamy...
Oczywiście w takiej sytuacji to babcia wychowuje dziecko.. Gdy córeczka miała 2 miesiące jeździli sobie po świecie, zostawiając ją pod opieką tejże babci...
Ja chyba inaczej wyobrażam sobie macierzyństwo i dopóki sama nie czułabym instynktu zapewne nie zdecydowałabym się na potomstwo.
Tyle,że teraz sama nie wiem co czuje. Czy to już instynkt? Czy to już ten moment? A może to tylko ilość znajomych w ciąży powoduje, że temat mnie otacza i niepostrzeżenie indoktrynuje?
-
wiec ja wejdę w temat
Mam 20/21 lat ( jestem w grudnia )
Instynkt macierzynski ?
hm od ZAWSZE, majac nie wiem 3,4 5 lat mówiłam ze kocham dzieci, wszystkie dzieci (znajmomych, rodziny)do chwilii obecnej są ze tak powiem "moje" .
Bez problemów dogaduje sie z dziecmi w kazdym wieku. Mam po prostu piekny dar od Boga.
Przestalismy sie zabezpieczac jeszcze wtedy z chłopakiem, po pół roku związku. Wiedziałam, że to ten.
Obecnie jesteśmy 5 miesiecy po slubie.
to nasz 27 cykl staran -
nick nieaktualnyA ja bardzo lubie dzieci i lubie sie z nimi bawic. Od zawsze dzieci w rodzinie i u znajomych mnie oblegaly, kazdy mi wrozyl kariere przedszkolanki Swoje dzieci oczywiscie tez od "zawsze" chcialam KIEDYS miec, kilkoro. Sama nie mam rodzenstwa i uwazam, ze to pewien brak i tak naprawde to teraz "na stare lata" bardziej to odczuwam niz jako dziecko
Nie ukrywam tez, ze fakt, ze w tym roku koncze 30 lat mnie troche stresuje. Jak pisalam, myslimy o 2-3 dzieci, wiec chcialabym byc w jakims w miare bezpiecznym wieku rodzac je, a pozniej wychowujac. Pewnie gdybym byla mlodsza podchodzilabym do tego bardziej na luzie No ale oczywiscie sam moj wiek nie determinuje naszych staran, gdybysmy wcale nie chcieli dziecka, to bysmy sie nie starali. Ale w pewnym sensie ta 30tka nad nami wisi i pogania -
Ja dzieci chciałam mieć zawsze, a co do dziadków to nasza córka miała iść do żłobka od września ponieważ muszę wrócić do pracy, średnio podobało mi się to że babcia się nią będzie zajmować, bo jak to babcia uwielbia rozpieszczać niestety godziny otwarcia żłobka i jego położenie wszystko nam utrudniło i jednak nianią będzie babcia, która jest szczęśliwa z tego powodu
-
nick nieaktualnyhalwaya wrote:Ja w dalszym ciągu innych dzieci nie lubię. Swoją córkę kocham bardzo chociaż jak teraz przechodzi bunt 2latka to juz nie jest taka kochana
Kochana my teraz mamy bunt 6 latka. Ma głęboko gdzieś co się do niego mówi. Nie wiem co to będzie jak będzie nastolatkiem. -
ja od zawsze chciałam być mamą, ale zawsze wstydziłam się to powiedzieć na głos, w końcu teraz jest moda na wieczne życie jako singielka i robienie kariery. Skończe 25 lat w październiku, rok temu wyszłam za mąż i od stycznia nie zabezpieczamy się i szczerze mówiąc jestem jedyną dziewczyną w towarzystwie, który chce mięć dziecko... zawsze wydawało mi się, że to ja jestem nienormalna, ale dzięki Wam doszłam do tego, że nie jest ze mną aż tak źle
przypomniało mi się, że jako dziewczynka moją ulubioną zabawą były spacery z zabawkową lalką i wózkiem mam nadzieję, że kiedyś będzie to prawdziwy wózek z prawdziwą dzidzią -
U mnie było tak zawsze wiedziałam, że kiedyś tam będę mieć dzieci.
Nie paliłam się zbytnio do tego. Mój mąż już zanim się pobraliśmy wspominał o maluszku, ale ja ten temat odkładałam.
Pewnego dnia postanowiłam, że odstawie tabletki, jak dzidzia będzie to będzie jak nie to nie chodź do ostatniego dnia miałam wątpliwości czy je odstawić czy nie. Myśl o bobasku zaczęła we mnie narastać. Od 2 cyklu starań liczyłam już kiedy potencjalnie mam dni płodne i zaczęłam zagłębiać się w temat mierzenia temperatury testów owulacyjnych itp. W tej chwili tak mi się w główce poprzestawiało ze już nie mogę się doczekać tej malej fasolki w brzuszku a to już nasz 9 cykl starań i ciągle nic -
nick nieaktualnyA u mnie instynkt obudzil sie jak mialam 20lat,wtedy chcialam.pierwsze ,ale sie nie udalo,nie bylo odpowiedniego faceta,pozniej z terazniejszym to chcialam z w wieku 23lat,ale on nie chcial chyba nie dorosl do bycia ojcem..teraz mam 26lat stwierdzono u mnie pcos i tarczyce i teraz sie staramy 3miesiac,mam.nadzieje ze do maja zajde lub do wakacji;) gdy postawiono diagnoze to teraz bardziej chce dziecka niz ja.gdyby nie choroba to bym czekalA xxx lat
-