Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj tak, na szczęście miałam tylko chwilę załamania a teraz po prostu działam. Mam już zakwasy na lydkach od wchodzenia po schodach, jelita szaleją od oleju, jedzie do mnie piłka więc cały wieczór będę skakaćFrida91 wrote:Mycha, widzę że już desperacja osiągnęła wysoki poziom

mąż ma mnie już chyba dość, nie nadąża produkować spermy
Frida91, Krystyna123, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Taa, pewnie i tak w końcu wyląduje w szpitalu na wywołaniu. Ale będę wiedzieć że zrobiłam wszystko co w mojej mocyFrida91 wrote:Mycha haha
Dobra jesteś 
A Mała i tak wyjdzie jak będzie chciała
No ale warto próbować. Przy takim wspomaganiu to nie ma siły, żeby w końcu nie ruszyło!
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Mycha a może właśnie nie nastawiaj się tak. Może trochę spróbuj wyluzować np. do poniedziałku i nie myśleć o tym, nie spinać się. Może to Cię trochę blokuje? Wiem, że to tak łatwo mówić, jak ze staraniami, no ale co masz do stracenia?
Wywołać w razie czego i tak zdążą, a przecież nie musisz od razu leciec do szpitala w terminie. Bo na kiedy masz skierowanie? -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny a ja tutaj zapytam bo nie chce zakładać specjalnie nowego tematu...
Miała któraś z was ból jak na miesiączkę przed owu? I jescze do tego brak śluzu płodnego w dzień domniemanej owu? Bo ja nigdy tak nie miałam i nie wiem co się dzieje 😣
Krystyna123 lubi tę wiadomość
-
To zależy od charakteru, mój mąż też byłby zachwyconyNefre_ ms wrote:Mycha
brat zadowolony , bo nie jest taki porządny jak Ty
śmieję się z niego, że jak teraz będzie miał bałagan to go wyrzucę z domu
On się cieszy, że ktoś mu posprzątał chociaż trochę..
Lady Michu
A boli Cię macica tak? skurcze masz?
A najważniejsze że Ty cos pysznego do jedzenia dostaniesz
teraz nie, ale przed ciąża w ten sposób można było mnie przekupic: wystarczyło zaproponować mi coś dobrego do jedzenia i byłam gotowa na wiele
-
Ja wiem, wiem. I to jest najlepsze, że dopasowane do CiebieNefre_ ms wrote:Mycha
ale on mi zrobi coś pysznego i zdrowego
bez glutenu, bez nabiału , bez cukru..
i będzie to zajebiste bo on super gotuje
Chciałabym mieć takiego brata, który uwielbia gotować. Ja bym mu np prasowala a on by obiady gotowal
nie cierpię robić czegokolwiek w kuchni
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No tak. To trzymam kciuki żeby jednak mała sama mogła zdecydować kiedy wychodzi a nie żeby ją wywoływali lekarzemalutka_mycha wrote:Na przyszłą sobotę. Jak się nie uda to trudno. A wyłączyć głowy się nie da
do tego pogoda słaba więc nie mam się czym zająć i w domu siedzę. To co mi pozostaje? Maltretuje brodawki 
A Ty jak się czujesz? Co porabiasz?
Tak czy siak będzie ok.
Ja czuję się dobrze, dziś znowu kupiłam parę ciuszków. I tak pomału gromadzę wszystko
Adry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadrobiłam Was! Intensywny dzien... ludzie juz wiedza, ze sobie ide, jedni mnie zatrzymują (bardzo miłe) inni zero reakcji - luzik.. a ja potrzebuje odpocząć... dzis wieczór chyba padnę i bede leżeć jak kłoda... ew Męża poprosze o masaż.
Mycha, kciuki za Was cały czas zaciśnięte, juz koncoweczka!
A dowiedziałam sie, ze jedna babka z pracy jest w ciąży... mini ukłucie zazdrości sie pojawiło, ale u nas to teraz juz kwestia czasu tylko. Poza tym to oczywiście wszyscy myśleli, ze jestem w ciąży i temu sie nieswojo zachowuje...
malutka_mycha, Adry lubią tę wiadomość
-
Dlatego większe powodzenie mają transfery mrozonych zarodkow w kolejnym cyklu niż w tym stymulowanym.pumka wrote:Hiperstymulacja występuje jako powikłanie po stymulacji do ivf. Jajniki często są jak balony napompowane. W brzuchu tj chyba w jamie otrzewnej zbiera się płyn i wiele innych objawów. Dziewczyny często trafiały z tym na sor i transfer odraczany był.
Mi na szczęście to nie grozi. Endo mi w tym pomaga.
Po prostu jajniki wystymulowane produkują też inne czynniki w tym takie które zwiększają przepuszczalność naczyn i płyn z białkiem ucieka poza światło.
Może być wodobrzusze, płyn w osierdziu, opłucnej.Rzadko występuje ale jednak ciężki zespół hiperstymulacji.
Jakiś taki lekki typu bole brzucha to na bank ma większość
Ja mam dużo czynników ryzyka dlatego transfer będę miała odroczonyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 16:31
Krystyna123 lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeż mam tyłozgięcie ale nie badam szyjki bo po prostu nie umiem.IssaMelissa wrote:Lady mnie często bolało wokół owulacji, ale badałam szyjkę i to się u mnie wiązało z jej przemieszczaniem(mam tyłozgięcie). Co do śluzu to chyba tylko raz nie miałam podczas owu






