Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
malutka_mycha wrote:I co Multi, serio suszarka taka magiczka?
Te łóżka to jakaś kara za moje grzechy. W domu, na porządnym materacu czasami miałam problem żeby się wyspać. To jak można się wyspać na kawałku "czegoś". 6 rano a ja już chyba mam ciśnienie pincet, na co idą moje pieniądze!?!?!?!
Myśleli, że nas przekupią podwyżkami i skończymy protest. Zdziwià sièStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Promyk89 wrote:Dopóki rzàd nie zwiększy nakładów na ochrone zdrowia o co postulowaliśmy to tak będzie. Pomine fakt, że nie wywiązali się z zobowiązania i pkb na ochrone zdrowia są minimalne i śmieszne... szpitale nie mają za co leczyć.
Myśleli, że nas przekupią podwyżkami i skończymy protest. Zdziwià sièjestem "kochanie", "sercem" itd
-
Mycha warunki są jakie są... Ale dobrze że atmosfera miła. Co Ci z luksusow jakby chamsko Cie traktowali... Jakoś wytrzymasz
My zjemy śniadanie i bierzemy się dziś za szykowanie jedzonka na Święta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 08:54
-
Frida91 wrote:Mycha warunki są jakie są... Ale dobrze że atmosfera miła. Co Ci z luksusow jakby chamsko Cie traktowali... Jakoś wytrzymasz
My zjemy śniadanie i bierzemy się dziś za szykowanie jedzonka na Święta. -
Najgorsze jest to że ludzie w wiezieniu mają lepsze warunki (jedzenie, spanie) niż ci w szpitalu
strasznie przykre
Mycha ale Ci sie trafilo na święta w szpitalutrzymaj się! Rodz szybko i uciekaj do domu!
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Frida obiad ok, śniadanie i kolacja to porażki. Ale to zawsze można się czymś z domu poratowac.
Ach szkoda gadać. Mam dość, siedzę i ryczę. Nic że mną nie robią, jestem kompletnie niegotowa, wszystko długie, pozamykane, dziecko wysoko. Jutro chyba kroplowka ale ja już w nic nie wierzę, już dziś miała być.
-
Mycha może to mało pocieszające w tym momęcie ale po porodzie prawdopodobnie problemy ze snem się skończą i nie dlatego że dziecko będzie płakać tylko dlatego że hormony tak działają. Będziesz soała wszędzie i o każdej porze. Wbrew pozorom ja wyspałam się dopiero po urodzeniu malutkiej.
Nie bój się porodu. Limit problemów nadal wyczerpany. Będzie wszystko dobrze a dzidzia wynagrodzi cały twój strach i ból. Zapomnisz o nim szybciej niż sądzisz.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Mycha ja też nie spałam przed porodem synka. Uwierz że adrenalina robi swoje. Mnie przyjęli wieczorem, nie umiałam spać bo niewygodnie, jakaś dziewczyna chrapała i pyk puściły wody o 2giej i koniec spania zaczęło się. Po cc też nie spałam. A dlaczego-adrenalina, mimo że synek był z pielęgniarkami bo ja ruszać się nie umiałam to nie spałam. Do tego nowe babki po porodach przywozili zapalali światła no nie dało się spać. Kolejnej nocy to samo. Dopiero 3 noc odespałam gdy zabrali małego na fototerapie bo miał żółtaczkę. W końcu też tylko z jedną babką zostałam. Nawet płacz jej dziecka mi nie przeszkadzał. 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 13:14
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Zozo biedny ten wasz psiak... I co teraz? Ma tą łapkę w gipsie czy jakaś operacja go czeka?
Mycha dziewczyny dobrze Ci mówią. Nie łam się, to już nie potrwa długo!
My się naszykowalismy wszystkiego, sporo mamy tego jedzonkaByliśmy w kościele a niedługo pójdziemy na spacer bo piękna pogoda.
malutka_mycha, Krystyna123 lubią tę wiadomość
-
Ooo Zozo nie wiedziałam że aż tak mocno pogryzl, nie dziwię się że płakała, biedny psiak. D
Dzięki dziewczyny. Racjonalna cześć wie że dobrze ze tu jestem i że nie chcą mnie na siłę męczyć ale wiecie jak jest, ciężko zapanować nad pierwszym odruchem. Położna mi teraz matkuje, dopytuje czy już ok. Naprawdę personel super.Krystyna123 lubi tę wiadomość
-
Czuwam
powinnam spać ale tak mnie plecy od tego materaca bolą że się nie da. O 6 rano maja mi podać kroplowke.
Zozo faktycznie nie ma się co ciągnąć po sądach, tylko żeby ex uszanowal Twoje życzenie. Bo teraz ten pies rzuca się tylko na zwierzaki, ale jak nie jest kontrolowany to nie wiadomo co mu odbije.
Właściciele psów które zaliczają się do ras agresywnych powinni być zobligowani do szkoleń. Tylko co zrobić z tymi którzy mają nierasowe ale wywodzące się od takichZozo lubi tę wiadomość