Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka6 wrote:Plamka nie ma co myśleć o hsg, bo nigdy nie wiadomo czy akurat u Ciebie będzie mocno bolesne. Dowiesz się już w trakcie. Wcześniej nie ma po co się stresować, a przecież wiadomo, że jak trzeba to się zniesie ten ból. Chociaż ja już podczas chciałam im powiedzieć aby przestali, bo nie mogłam znieść bólu. Ale moja koleżanka po zabiegu poszła normalnie do pracy, więc to kwestia indywidualna
Poziomka niby nie ma co myśleć, ale siłą rzeczy te myśli wokół badania krążą. Tym bardziej jak w mojej sytuacji nie mam jednego jajnika i jajowodu, a z drugiego jajowodu były pobierane wycinki, była tam jakaś ingerencja i jest bardzo możliwe że mam zrosty. A jak są zrosty jest i ból niestety.
Ale jakoś się przetrwaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 21:55
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Plamka jeśli tak wygląda sytuacja to w sumue masz pełne prawo się stresować. U mnie bolało, ale na pocieszenie. Ból jest tylko przez chwilę. Gdy zabieg się kończy to boli tylko miejsce po zastrzygu przeciwbólowym. Chociaż pewnie nie o ból się martwisz tylko o wynik badania.
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Mówi się, że wszystko jest do przeżycia i chyba tak się trzeba nastawiać
Szczerze martwię się o jedno i o drugie, ale pocieszam się, że nawet jak jajowód będzie niedrożny (odpukać ) to robią tam jeszcze selektywne HSG czyli udrożnianie mikronarzędziami.Adry lubi tę wiadomość
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Plamka_92 wrote:Adry obejrzę jak mąż wstanie
Ooo Kim ładnie
Ja będę mieć HSG robione w 1 połowie kwietnia jeśli badania wyjdą ok. A stresa mam nieziemskiego
Kochana nic się nie stresuj...szkoda tak na zapas!! Nawet jak troszkę będzie niekomfortowa to dasz rade!!!Adry, Plamka_92 lubią tę wiadomość
34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
nick nieaktualnyCzesc Wam.
Jestem po wizycie w klinice.
Zlecono mi HSG i sie tak boje ze nie wiem co....na NFZ mi dal skierowanie do szpitala....
Pozatym mam zrobic AMH i toxoplazmoze...cytomegalie...
Z lekow to powrot do dostinexu (wysoka prolaktyna) i z nowości Eutyrox 25mg na zbicie TSH(2.7 obecnie)
Za okolo 6tyg mam sie zjawic z badaniami -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A to nie dostałaś skierowania do konkretnego szpitala? Bo ja byłam u ginekologa prywatnie, który też pracuje w szpitalu i tam gdzie pracuje tam mi dał oczywiście skierowanie.
Ja jestem z okolic Lublina i właśnie w Lublinie będę mieć Hsg.
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Ostatnio na facebooku czytałam post, w którym kobietka pytała się czy lepsze jest Hsg czy sonoHsg i zdecydowana większość wypowiadała się, że lepsze jest Hsg. Mimo, że bardziej bolesne to jednak dokładniejsze.
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Mnie to przerażają te wszystkie badania. Ale lepiej mieć diagnoze i wiedzieć co jest nie tak. Nie to co u mnie. Wielka niewiadoma. Jutro mam gin i mam w planach podrążyć temat. Tylko że pewnie powie że rok nawet nie minął. Musze podrążyć temat plamień i pmsa. Na terapii dostałam radę aby zająć się czymś innym, nowym hobby. I pytała czemu mam aż takie parcie na drugie dziecko i nie umiałam odpowiedzieć sensownie. To faktycznie nienormalne z mojej strony. Powinnam się cieszyć tym co mam a nie gonić ciągle za czymś jeszcze...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLavende86 wrote:Mnie to przerażają te wszystkie badania. Ale lepiej mieć diagnoze i wiedzieć co jest nie tak. Nie to co u mnie. Wielka niewiadoma. Jutro mam gin i mam w planach podrążyć temat. Tylko że pewnie powie że rok nawet nie minął. Musze podrążyć temat plamień i pmsa. Na terapii dostałam radę aby zająć się czymś innym, nowym hobby. I pytała czemu mam aż takie parcie na drugie dziecko i nie umiałam odpowiedzieć sensownie. To faktycznie nienormalne z mojej strony. Powinnam się cieszyć tym co mam a nie gonić ciągle za czymś jeszcze...
Mam tak samo...nie przejmuj sie...
Probowalam sie czyms zajac...czytac- kiedys kochalam, a teraz sie skupić nie moge...potem zeszlo na kolorowanki antystresowe- fajne ale jakos mi sie nie chce...a zadnego hobby czy zajecia nie mam...nigdy nie mialam specjalnych zainteresiwan...wszystko mi sie szybko nudzilo....
A badalas prolaktyne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 18:57
-
Z pozytywów to dziś zaniosłyśmy z małą papiery do przedszkola. Ciekawe czy się dostanie. Tak jej się tam podobało że chciała zostać z dziećmi. Musiałam jej tłumaczyć że jeszcze nie może zostać Nie mogę uwierzyć że niedługo będę miała przedszkolaka w domu
KoniczynkaNaSzczęście, Adry, Plamka_92 lubią tę wiadomość
-
Koniczynka ja sporo czytam i to mi dużo daje. Mam zamiar wrócić do aktywności fizycznej (basen, fitness) bo to poprawia humor i produkuje endorfiny. Musze wygospodarować więcej czasu dla siebie. Najgorsze że mam wyrzuty do siebie że nie powinnam narzekać bo mam jedno dziecko i jestem zachłanna i zła że śmiem chcieć kolejne... No ale nie panuję nad tym.
-
Mój mąż już po badaniu, wraca do domu. Ciekawe kiedy wyniki.
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Adry wrote:Plamka to jestem zaskoczona, bo ja się mialam wybrać na sono, bo gdzieś wyczytałam, że mniej bolesne od samego hsg, o dokładności nikt nic nie wspominal...
KoniczynkaNaSzczęscie, informuj nas na biezaco. A to można tak isc ze skierowaniem od lekarza prywatnego do panstwowego szpitala? zostaniesz tam tylko na samo badanie, czy przytrzymają Cię dłużej.
Lawende teoretycznie możesz powiedzieć, ze działacie już rok.. mysle, ze lekarz nie bedzie az tak dociekał. Nie prawda, ze nienormalne. Pragniesz powiększyć rodzinę, dać córce rodzeństwo, przecież kiedyś Was zabraknie, a Mała nie zostanie sama. W dobie czasów, gdzie jest mnóstwo jedynaków to jest wspaniała sprawa, że masz chęci i odwagę. To też się liczy
Można, lekarze prywatni mają druki ze skierowaniami do szpitala. Tylko dziwne, że u Koniczynki nie skierował do konkretnego, a kazał sobie wybrać.
Lavende tak jak Adry pisze, nie przyznawaj się , że staracie się krócej jak rok
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Jutro poruszę temat. Lekarz widzi to tak: regularny okres, jedno dziecko jest, na usg wysztko ok więc nie ma potrzeby drążyć narazie. Ja myślę żegdyby było wszystko ok to już bym zaszła. W pierwszą ciążę zaszłam w pierszym cyklu a teraz taka lipa. Nie jest lekko zwłaszcza że ciągle słyszę żartobliwe pytania kiedy drugie, kiedy rodzeństwo dla małej i rady że nie powinnam zwlekać Ciężko tego słuchać.