X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Evell86 Znajoma
    Postów: 19 25

    Wysłany: 19 lipca 2019, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny kochane.Co u was?

    U mnie dziś 9 dc w poniedziałek skonczyłam letrozol ciekawa jestem jak tam moje jajka czy cos urośnie,dziś bede dzwonila do gina umówic sie na monitoring w przyszłym tygodniu...

    Zozo gratuluję nowej pracy !:)
    Adry co u ciebie kochana czy podjełaś decyzję o braciszku dla Maji bo coś mi się tam obiło o uszy :) jeśli tak to super :)

    lavende rodzisz już i frida ?
    jak u was pozostałe dziewczyny ?

    wybaczcie za byki,ale pisze z doskoku hehe:)

    16udlhb84qihvr3e.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6343 5017

    Wysłany: 19 lipca 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Evell to dawaj znać czy coś tam uroslo :) Mam nadzieję, że się uda!
    Ja jeszcze nie rodzę :P

    Evell86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Evell86 Znajoma
    Postów: 19 25

    Wysłany: 19 lipca 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny słyszałyście coś o inseminacji na nfz ? bo tak sobie,myśle ze gdyby się nie udało naturalnie hmmm?...

    16udlhb84qihvr3e.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell kochana, tak, mozna robić inseminacje na NFZ! Nie znam szczegółów, bo my do konca roku czekamy na cud, ale mysle,ze warto zgłębić temat! Kciuki za jajka ;)

    Evell86, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Evell86 Znajoma
    Postów: 19 25

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag.

    Ja też czekam,na cud,i robie wszystko,żeby się udało naturalnie.
    Też właśnie mi się coś obiło o uszy,że można zrobić to na NFZ.

    No nic zobaczymy co życie przyniesie,ja się do was zapisuje na 2020!!

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    16udlhb84qihvr3e.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Issa - no to grubo się u Ciebie działo :-D Wszystko na raz. Oby teraz już było ok. A jak się czujesz? Który to już tydzień?

    Evell - ja się modlę żeby dotrwać do wizyty we wtorek :-D Wtedy mam nadzieję dostanę skierowanie ma cc. Brzuch boli, ciągnie, szyjka kłuje jak chodzę dłużej. No nie jest miło, ale nikt nie powiedział, że będzie przy końcu. Boję się trochę, że zacznę rodzić wcześniej. No ale na tym etapie już nikt niczego nie będzie przecież hamował.

    Wróciłam z młodą od lekarza. Mąż pojechał do pracy. Muszę się położyć na chwilkę i odsapnąć.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell ja na 2021r albo adopcja w 2022r. To tez bede Mama ;)

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NowaJaaa wrote:
    Czekamy piątka! To moze sie dzis wirtualnie napijemy razem? Bo Maz na antybiotyku na ząb, wiec nie moze i pije dzis sama ... teraz mam nadzieje, ze szybko zajdzie Żona Przyjaciela Męża i luz, zostaniemy sami bez dziecka i tyle ...

    Jestem wściekła na siebie, bo juz poukładałam wszystko w głowie, byłam szczęśliwa z tego jak jest... a teraz to znowu bym bobasa chciała tak bardzo bardzo...
    Frida ma rację. Nie da się chyba na stałę tego ogarnąć. Będą lepsze i gorsze momenty. Jak ze wszystkim. Myślę, że wieści o kolejnych ciążach raczej zawsze będą w jakiś sposób ruszać. To normalne. Przynajmniej ja tak miałam. Myślałam, że już jest ok, a tu bum - kolejna ciąża wyprowadzała mnie z równowagi. Nie na długo, ale zawsze. Klucz do sukcesu to wydaje mi się zrozumienie, że dziecko nie równa się automatyczne szczęście, cudowne życie i brak problemów. Najlepiej mają ludzie, którzy potrafią być szczęśliwi z tym co mają. W każdej sytuacji są plusy. Ja nad tym stale pracuję bo sama mam z tym czasami problemy. Jeśli nie mamy na coś wpływu to po co się zadręczać. Trzeba sobie jakoś uprzyjemnić ten czas czekania na ciążę.

    Adry, Frida91 lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo gratuluję pracy, dopiero doczytałam. Gdzie ta praca? W tym szpitalu gdzie chcieli cię wcześniej wziąć?

    Lavende u mnie od jutra 30 tc. Z małą wszystko ok, tylko cały czas wychodzi mi cukier w moczu i mam podejrzenie cukrzycy. Oby nie. Wystraszyłam się nie na żarty. Poza tym to czuję się całkiem dobrze. Trochę postrzyka, tu i ówdzie zaboli, ale to norma.
    Co do mojego armagedonu to masakra jakaś. Pod koniec to ze łzami w oczach oczekiwałam kolejnej katastrofy. Teraz się uspokoiło i oby tak zostało bo więcej nie zniosę.

    Lavende a powiedz mi jak to wygląda jeśli akcja porodowa zacznie się przed terminem cesarki? Zrobią ja mimo to czy będziesz już rodzić naturalnie? Sorry za pytanie, ale nie znam się zbytnio

    Dziewczyny trzymam kciuki żeby w tym cyklu któraś przejęła w końcu ten wolny brzuszek. A jak któraś chce chwilę poczekać, to mój będzie wolny w październiku. Chętnie przekażę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 12:44

  • Rainbow89 Debiutantka
    Postów: 14 8

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Ja wczoraj uspilam pieska caly czas mam watpliowsci czy dobrze zrobilam piesek mial 17lat oststnio problemy z odzywianiem raczysko na gardle iciagle stany zapalne wokol pyszcza:(
    Strasznie mi go brak wczoraj caly dzien ryczalam cos sie dla mnie skonczylo mialam go jak bylam dzieckiem wychowywalam bawilam sie spalam a teraz pustka codzinne patrzenie jak opada z sil przed wczoraj spadl ze schodow :( jak sobie poradzic z tym smutkiem.

    Wiem co znaczy uśpić swojego najlepszego przyjaciela sama to przechodziłam prawie 7 lat temu. Moja psinka była strasznie schorowana chciałam ją dalej leczyć ale usłyszałam od weterynarza tekst który dał mi dużo do zrozumienia
    " Weterynarz zapytał czy to ma być decyzja dobra dla mnie czy dla pieska? Odpowiedziałam że dla pieska wiec odpowiedział " Proszę pieska pożegnać i uśpic ponieważ dalsze leczenie bedzie mało efektowne a do tego piesek będzie cierpiał"

    Tak zrobiłam ja płakałam jak bóbr ale wiem że dla mojego przyjaciela było bardzo dobre rozwiązanie.

    Ze smutkiem nie umiałam sobie poradzić brakowało mi pieska w domku wiec postanowiliśmy że przygarniemy nowego członka rodziny i tak jest z Nami Cortezik wypełnił pustkę po porzedniczce która mamy na zawsze w sercach. Cieszę się że mogłam innemu pieskowi dać kochający dom.

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Issa - pytałam o to lekarki i twierdziła, że z taką cienką blizną raczej nikt mi nie każe rodzić i zrobią cc. Mimo to stresuję się takim wyjściem bo wiadomo... mogę trafić na jakiegoś lekarza, który będzie miał inną wizję i zdanie na ten temat :-/ Wolałabym dotrwać do terminu planowanej cc, ale widzę, że za szybko też nie chcą tego robić i może być różnie.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Issa - pytałam o to lekarki i twierdziła, że z taką cienką blizną raczej nikt mi nie każe rodzić i zrobią cc. Mimo to stresuję się takim wyjściem bo wiadomo... mogę trafić na jakiegoś lekarza, który będzie miał inną wizję i zdanie na ten temat :-/ Wolałabym dotrwać do terminu planowanej cc, ale widzę, że za szybko też nie chcą tego robić i może być różnie.
    To taki trochę hardcore. Z jednej strony niby plan jest, a z drugiej w sumie to go nie musi być jak trafisz na jakiegoś idiotę. Rozumiem twoje nerwy. Sama bym się stresowała i to bardzo. Trzeba czekać i modlić się żeby wszystko wyszło w terminie. A nie ma możliwości wybłagać skierowania na CC już teraz?

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 lipca 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IssaMelissa wrote:
    To taki trochę hardcore. Z jednej strony niby plan jest, a z drugiej w sumie to go nie musi być jak trafisz na jakiegoś idiotę. Rozumiem twoje nerwy. Sama bym się stresowała i to bardzo. Trzeba czekać i modlić się żeby wszystko wyszło w terminie. A nie ma możliwości wybłagać skierowania na CC już teraz?
    Nie wiem. Z tego co lekarka mówiła to nie ma się co spieszyć. To dopiero 37tc. Najlepiej żeby było to w okolicach terminu. Tak jest lepiej dla małego. Zwłaszcza jeśli z jego strony nie ma wskazań do zakończenia ciąży. Zobaczymy co wyjdzie na kolejnej wizycie bo może wyjść wszystko i decyzja może się zmienić. Nie wiadomo jak wody, przepływy, przyrosty czy ktg. Raczej nikt nie zrobi mi cc szybciej z powodu tego, że źle się czuję i taki mam kaprys :-D Pocieszam się, że ona pracuje w tym szpitalu i zawsze mogę do niej zadzwonić gdyby wyszły klocki.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 19 lipca 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem za eutanazja, ale nie wiem kto i nie wiem jak musiałby ustalić jakieś zasady, reguły. Najlepiej gdybyśmy sami mogli zdecydować że w sytuacji gdy jesteśmy podłączeni do aparatury przez x lat to chcemy to zakończyć. I wtedy rodzina nie ma nic do gadania. Ale to trudny temat, zawsze będą jakieś nietypowe sytuację które trudno będzie zinterpretować.

    U nas jest dużo lepiej, nareszcie cieszymy się wyjazdem. Nina zaśmiała się dzisiaj na głos :) i zrobiła się prawie grzeczna. Płaczę już tylko jak ma powód :) i jak chce coś wymusić (noszenie) ale to staramy się ukrocic bo zabrnelibysmy za chwilę za daleko. Ale ataki płaczu są coraz krótsze :) jutro ruszamy nad morze, ma być gorąco więc mam nadzieję że damy radę.

    Zozo gratuluję!

    Adry, Zozo lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry właśnie nie. Ja z natury jestem trochę fajtłapą i pechowcem, ale takiej kumulacji to jeszcze nie miałam. Może powinnam totka puścić bo skoro kumulacja już jest...😉

    Lavende a mi chodziło o to żebyś skierowanie dostała teraz do ręki, a jeśli się teraz nic nie zacznie to zgłosić się na cc w terminie. Albo chociaż jakiś papierek że masz zalecenie cc.

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 lipca 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IssaMelissa wrote:
    Adry właśnie nie. Ja z natury jestem trochę fajtłapą i pechowcem, ale takiej kumulacji to jeszcze nie miałam. Może powinnam totka puścić bo skoro kumulacja już jest...😉

    Lavende a mi chodziło o to żebyś skierowanie dostała teraz do ręki, a jeśli się teraz nic nie zacznie to zgłosić się na cc w terminie. Albo chociaż jakiś papierek że masz zalecenie cc.
    No mam na czerwono wpisane w karte, że mam cienką bliznę i dołączone zdjęcie z usg obrazujące to. Skierowanie mam dostać we wtorek. Do tego czasu lekarki nie ma bo chyba ma jakiś wyjazd więc już po ptokach. Muszę doczekać do wtorku albo jak coś się zadzieje to szpital.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende to zaciskaj nogi 🙈 do wtorku nie tak daleko😉

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6343 5017

    Wysłany: 19 lipca 2019, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała mi się chyba wstawia jakoś nisko bo tak mnie kręci tam w dole... Dziwne uczucie :/ Wczoraj też tak miałam i co chwilę wydawało mi się że ciśnie mnie do toalety ale wcale mi się nie chciało. A dziś tak się wierci...

    Adry, Lavende86 lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    jak beda mieli dziecko to beda narzekać, ze maja dziecko, noce nieprzespane itp. to już taki typ człowieka :/
    ja też mialam psa i nie przygarnęliśmy następnego. Ale moja koleżanka z pracy musiała uśpić swojego kota i jej facet kupił jej nowego i... dzięki temu nowemu szybciej sie pozbierała, więc to też jest jakieś rozwiązanie.
    Ja mysle ze nie dam rady juz pokochac zwierzaka tym bardziej zw byl ze mna 17 lat na koniec chcial wiele mi dac nawet to przykre ale nie chcial pokazywac zw zle sie czuje przychodzil i tak do mnie na pietro a teraz mam narmalnie takie wyrzuty sumienia czy nie za wczesnie bylo.

  • Malediwy2020 Przyjaciółka
    Postów: 108 98

    Wysłany: 19 lipca 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane, jestem nowa. Staramy się z mężem
    O dziecko już 7 cykl, ogólnie mieliśmy dużo przejść od dramatycznych wyników nasienia po ciąże biochemiczną. Powoli się podlamuje :( nie potrafię tego zrozumieć dlaczego inni nie maja z tym problemu a ja wciąż od nowa przeżywam to samo. Próbowałam luzować ale jak przychodzi termin okresu to dostaje świra a później płacz. Jestem na etapie ze robi mi się przykro jak dowiaduje się ze oo ktoś tam z moich znajomych tak poprostu wpadł. Nie potrafię się od tego odciąć. Jak sobie radzicie z takimi rzeczami?

    Rainbow89 lubi tę wiadomość

    28 lat
    • starania od stycznia 2019
    • ciąża biochemiczna marzec 2019
    • inofolic
    • femibion zero planowanie ciąży
    • Vigantoletten 2000mj x 2kaps.
‹‹ 1218 1219 1220 1221 1222 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pokój dziecka - 7 inspiracji na kreatywną aranżację

Urządzanie pokoju dziecka to jedno z najprzyjemniejszych, ale i wymagających zadań dla rodziców. Chcemy, aby przestrzeń była nie tylko bezpieczna i funkcjonalna, ale też sprzyjała rozwojowi wyobraźni, kreatywności oraz dawała dziecku poczucie komfortu i radości. Jeśli szukasz pomysłów na aranżację, które łączą estetykę z praktycznością, świetnie trafiłeś! Warto sięgnąć po sprawdzone i inspirujące rozwiązania, które sprawdzą się dla maluchów, przedszkolaków i starszych dzieci. W tym artykule znajdziesz 7 konkretnych, sprawdzonych propozycji, które odmienią każdy pokój.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ