Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Adry wrote:Frida, szykuj się. 11 dni zostało
Adry lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Nasi Przyjaciele spodziewają sie dziecka... powiedzieli nam dzis w taki sposób jakby to była nowa pralka... zero emocji... na szczęście szybko znalazłam powód zeby sie stamtąd urwać, bo juz nie mogłam słuchać jak pierwszy trymestr jest straszny i jak to strasznie zle byc w ciąży... juz chciałam powiedziec, ze chętnie sie zamienię jak juz tak jest zle... pomijam fakt, ze wiedza, ze jestesmy niepłodni....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 20:48
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Frida91 wrote:No to nie trać czasu tylko działaj
Frida91, Adry lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
NowaJaaa wrote:Nasi Przyjaciele spodziewają sie dziecka... powiedzieli nam dzis w taki sposób jakby to była nowa pralka... zero emocji... na szczęście szybko znalazłam powód zeby sie stamtąd urwać, bo juz nie mogłam słuchać jak pierwszy trymestr jest straszny i jak to strasznie zle byc w ciąży... juz chciałam powiedziec, ze chętnie sie zamienię jak juz tak jest zle...
szczególnie jeśli poszło im zbyt gładko... nie smuć się, w końcu i Ty będziesz na ich miejscu :*
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
NowaJaaa wrote:Nasi Przyjaciele spodziewają sie dziecka... powiedzieli nam dzis w taki sposób jakby to była nowa pralka... zero emocji... na szczęście szybko znalazłam powód zeby sie stamtąd urwać, bo juz nie mogłam słuchać jak pierwszy trymestr jest straszny i jak to strasznie zle byc w ciąży... juz chciałam powiedziec, ze chętnie sie zamienię jak juz tak jest zle... pomijam fakt, ze wiedza, ze jestesmy niepłodni....
Znam ten bol, gdy kobiety tylko narzekaja i narzekaja, jak to jest zle ... a prawda taka, ze chetnie bysmy sie zamienily.. kto nie staral sie dlugo, albo nie stracil maluszka ten nie zrozumie.. taka smutna prawdaczekamynadzidzie, Adry lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dziekuje... zawsze staram sie z każdej ciąży cieszyć, ale tutaj to narzekanie mnie dosłownie zabiło... musze przetrawić, ale jak tak maja wyglądać nasze spotkania teraz to chyba podziękuje...
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
NowaJaaa wrote:Dziewczyny dziekuje... zawsze staram sie z każdej ciąży cieszyć, ale tutaj to narzekanie mnie dosłownie zabiło... musze przetrawić, ale jak tak maja wyglądać nasze spotkania teraz to chyba podziękuje...
Ja mialam w odwrotna strone.. Jestem po 2 stratach i przyjechali znajomi z malym dzieckiem, i nie bylo innego tematu, doslownie, probowalismy zagadac, o cokolwiek innego.. nie dalo sie, bylo cukierkowo , landrynkowo, o tym, ze ich malenstwto jest prze naj naj naj, jak robi pierwszy kroczek, jak trzyma za raczke, jak daje buzi, jak patrzy w bok, jak pokazuje zabka, jak macha stopka itd. itp.i w ogole poczulam sie jakby mi ktos zyletka cial serce..
troche wiecie zero wyczucia.. rozumiem, ze ludzie maja dzieci, i nie da sie uniknac tematu ale tutaj naprawde mam wrazenie ani jednego" aco u was ?" -
Czekamy - no to życzę udanej zabawy dzisiaj
Hihi
NowaJaaa - współczuję. Wiem jak ciężko jest przyjmować takie wieści samemu starając się. Ja często ryczałam gdy dowiadywałam się o kolejnych ciążach. Zawsze jakoś musiałam to "odchorować". To było koszmarne. A ludzie myślę, że nie są złośliwi tylko nieświadomi jak bardzo to boli.
Nulqa - witaj. Współczuję Ci z całego serca tych strat. Widzę, że jedna była na bardzo późnym etapieNie wyobrażam sobie nawet co musiałaś przeżyć...
-
czekamynadzidzie wrote:na każdego działa co innego. Na mnie tylko nimesil. Dexaku w ogóle nie odczułam, już lepszy był dla mnie ibuprom. Ketonal też średnio działał
Kurde dziewczyny nie wiem czy nie przegapiliśmy owulacji. Chyba sie pochlastam, a mąż mnie zabije... Serduszkowaliśmy w sobotę tylko, wczoraj nie miałam siły, było dużo śluzu, ale testy blade, wiec przełożyłam na dzisiaj... a dzisiaj śluzu brak... czyżby już było po owulacji? Kurde jeśli tak to sobie nie wybaczea mężowi się nawet nie przyznam
ale zawsze mi wychodziły te testy owulacyjne
zobacze jeszcze dzisiaj jaka będzie kreseczka, gorzej jak jej w ogóle nie będzie
chyba z soboty to raczej nic nie dotrwa do teraz z tych plemników, a dziś może już być za późno
ale głupio zrobiłam, trzeba było cisnąć wczoraj
<<dół>>
Nie stresuj się wszystko będzie dobrze, przed moimi problemami zdrowotnymi tak samo reagowałam jak Ty i moja dobra koleżanka powiedziała "że jajeczkowanie zaczyna się w głowie" podstawa to pozytywne myślenie i nawet się nie spojrzysz a będą dwie kreseczki
Z takim nastawieniem teraz i ja podchodzę że po kuracji też niebawem zobaczę upragnione dwie kreseczki.
Dobre nastawienie to klucz do osiagnienia celuAdry lubi tę wiadomość
-
Mam tylko nadzieje, ze moj Maz bardziej sie bedzie cieszył z naszej ciąży... a nie, ze facet pokazuje nowe klocki lego zamiast zdjecia usg Dzidziusia.... ech... musze przetrawićStarania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Frida - zgadzam się. Słabe uczucie. Mimo to - ludzkie.
Teraz jak wiem, że ktoś ze znajomych się stara bez efektu to nie wspominam na tematy dzieciowe i ciążowe NIC. Jak spyta to krótko odpowiem i ucinam temat chyba, że ktoś drąży.
Co do narzekania to każda z nas ma inne problemy, troski, słabsze chwile. Czy ciężarne, czy dzieciate, czy staraczki - każda ma prawo mieć czasem dość. Tak po ludzku. Chcemy się wygadać. Bycie w ciąży to też nie jest lukier, cud, miód i brokat. Chyba, że w filmach. Czasem to mnóstwo niepokojących symptomów i dużo stresu. Na etapie starań stresujemy się tym czy jajko pęknie, czy będzie owu, czy dojdzie do zapłodnienia. Potem jesteśmy już w ciąży i jest stres bo plamienia, a czy dziecko jest zdrowe, czy ciąża się utrzyma, czy rusza się, a może za długo się nie rusza - no oszaleć można. Dobrze, że na forum można się wygadać bo na żywo mamy wpojone, że nie wypada. -
NowaJaaa wrote:Mam tylko nadzieje, ze moj Maz bardziej sie bedzie cieszył z naszej ciąży... a nie, ze facet pokazuje nowe klocki lego zamiast zdjecia usg Dzidziusia.... ech... musze przetrawić
-
Ja też duzo nie opowiadam o tych sprawach ciążowych itd. Chyba że ktoś dopytuje albo spotykam się z koleżanką która też jest w ciąży. Ale często sama też mam dość tego tematu
Nigdy też nie pytam bezdzietnych par kiedy dziecko itd. Bo nie chcę nikomu sprawiać przykrości.
Nieraz co prawda narzekam na samopoczucie no ale tak jak pisze Lavende czasem się nie da inaczej i to nie znaczy że nie doceniamy tego szczęścia. Kochamy też przecież naszych mężów a jednak nie sposób nigdy na nich nie narzekać jak coś denerwujeLavende86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wczoraj uspilam pieska caly czas mam watpliowsci czy dobrze zrobilam piesek mial 17lat oststnio problemy z odzywianiem raczysko na gardle iciagle stany zapalne wokol pyszcza:(
Strasznie mi go brak wczoraj caly dzien ryczalam cos sie dla mnie skonczylo mialam go jak bylam dzieckiem wychowywalam bawilam sie spalam a teraz pustka codzinne patrzenie jak opada z sil przed wczoraj spadl ze schodowjak sobie poradzic z tym smutkiem.
-
Samosiowa współczuję straty
Pewnie potrzebujesz trochę czasu żeby się z nią pogodzić.
Ja oczywiście od godziny nie śpię bo palce mam jak kołki i jak tylko na chwilę przestaję nimi ruszać to cierpna mi aż do łokcia. Aż wieczorem mam doła jak się kładę bo wiem że rano będzie to samo
Ale po 7 zamierzam zrobić pankejksy na śniadanie to sobie z z mężem razem zjemy przed jego pracą -
nick nieaktualnyAdry wrote:Popatrz Samosiowa, ludziom każą się męczyć aż po grób, a zwierzęta można uśpić żeby ulżyć ich cierpieniom... Kto za eutanazja a kto przeciw?
Piesek miał 17 lat. Piękny wiek. Piękne życie. Piękne wspomnienia. Sposobów na radzenie sobie jest wiele. Możesz na przykład przygarnąć kolejnego psiaka, który nie zastąpi poprzedniego ale wypleni pustkę po nim. Tyle zwierzaków potrzebuje domu pełnego miłości i ciepła.nie wiem czy jestem za eutanazja kto ma o tym decydowac rodzina i zyc ze swiadomoscia ze to zabila trzymalam mame za reke jak odchodzila strasznie cierpiala wczoraj moj pies ryczec mi sie chce a tu trzeba isc dopracy najchetniej polezalabym w domu pod kocem . O tej godzinie zawsze moj psiak byl juz u mnie.
Co do pieska innego nie potrafie chyba miec kolejnego za bardzo kochalam mojego psinke.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 06:05
-
Adry wrote:Frida, eh bidulko
Lada moment Twoje cierpienie się zakończy :p i zastąpią go inne tematyWieczorem to jestem już wykończona i z akazdym razem się cieszę że poród jeszcze nie dziś bo skąd ja bym miała siłę rodzić taka niewyspana
A Ty Adry o której wstajesz, że tak wcześnie do roboty?