X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Haha no dokładnie. Nie mówiąc o innych zmianach w ciele i wyglądzie... Braku okresu... I chyba aktywna seksualnie kobieta bierze coś takiego pod uwagę :P Trzeba naprawdę totalnie nie znać własnego ciała.
    Kuzyna dziewczyna skapnęła się, że jest w ciąży chyba w 5. czy 6. miesiącu. Ona była cały ten czas chuda jak szkapa. Figura modelki. Płaski brzuch. Ona nie miała w ogóle okresów. Niby miała pcos czy coś. Lekarz jej mówił, że u niej będzie problem z zajściem i czeka ją leczenie. No ale olała to bo nie planowała dziecka przez najbliższe lata. Ona to potrafiła niby mieć 3 okresy na rok. No i nie zdziwiło ją, że tyle czasu @ nie ma 😁

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende aż się wierzyć nie chce w takie historie...

    W ogóle dziś jakoś krzyż i brzuch mnie pobolewa. Nie są to skurcze tylko raczej taki jednostajny ale delikatny ból. Jak siadam na piłce to ciśnie mnie trochę krocze. Nie wiem czy coś to oznacza? Dobrze ze w końcu coś czuję, znaczy że jednak coś tam.postepuje ;)

    Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende dzis tez mam ochotę zabić męża zeby miec problem z głowy... takze w pełni rozumiem Twoja frustracje... pogadaliśmy, zero konkretów, wniosek -żyjemy jak współlokatorzy bez wyraźnego podziału pieniedzy... a i chcemy miec razem dziecko - chociaz to sredni pomysł skoro ja nie czuje sie bezpiecznie i mysle o tym, zeby w razie gdyby moj Maz ubzdurał sobie, ze odchodzi, byłabym w stanie utrzymac dziecko, dom i siebie... chce byc niezależna żebym potem nie była załamana gdyby cos... najwazniejsze, ze robiłam co w mojej mocy zebysmy w tej ciąży byli, teraz rozumiem,ze to nie czas na ciaze, tylko czas zeby sie dogadać, poukładać i żyć jakos wspólnie... jestem za każdym modelem rodziny, gdybym miała poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji to moge z dzieckiem chociazby do czasu przedszkola w domu zostać, ale skoro ja nie wiem co bedzie jutro..to sie musze zabezpieczyć... jak bardzo sie kochamy, tak bardzo chyba do siebie nie pasujemy i strasznie kazdy ciągnie w swoją stronę... na koniec hit - „do lekarza nie pojde, bo sie boje co jeszcze wymyślisz”.... takze daleko zajdziemy widze z takim podejściem... wychodzi na to, ze problem w postaci nieudanych starań obnażył w naszym przypadku inne nierozwiązane aspekty, które normalnie nie sa aż tak widoczne... heh, nie do przejścia ...

    Czekamy kciuki ogromne za jutrzejsza betę! To juz jutro środa!

    Promyk z transrefrem to jak czujesz, generalnie trzymam mocno kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 22:37

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida - może coś tam się już zaczyna dziać 😉 Najgorsze, że to nigdy nie wiadomo. Tak może być godzinę przed porodem jak i miesiąc przed 😄 Moja koleżanka opowiadała jak przez 2 tygodnie co noc "rodziła" 🤣 Tylko, że to były fałszywe alarmy. A jak na serio zaczęła to mąż nie chciał wstać bo jej już nie wierzył 😂

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Kuzyna dziewczyna skapnęła się, że jest w ciąży chyba w 5. czy 6. miesiącu. Ona była cały ten czas chuda jak szkapa. Figura modelki. Płaski brzuch. Ona nie miała w ogóle okresów. Niby miała pcos czy coś. Lekarz jej mówił, że u niej będzie problem z zajściem i czeka ją leczenie. No ale olała to bo nie planowała dziecka przez najbliższe lata. Ona to potrafiła niby mieć 3 okresy na rok. No i nie zdziwiło ją, że tyle czasu @ nie ma 😁
    Moja koleżanka podobnie. Lekarze nie dawali jej szans na naturalna ciąże, okresów nie miała. Poszła do gastrologa ze zgaga w 5miesiacu i tam się dowiedziała że jest w ciazy

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Lavende aż się wierzyć nie chce w takie historie...

    W ogóle dziś jakoś krzyż i brzuch mnie pobolewa. Nie są to skurcze tylko raczej taki jednostajny ale delikatny ból. Jak siadam na piłce to ciśnie mnie trochę krocze. Nie wiem czy coś to oznacza? Dobrze ze w końcu coś czuję, znaczy że jednak coś tam.postepuje ;)
    Podobno te skurcze z pleców nie są odczuwane jako skurcze tylko bol.

    f1d9680377.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Frida - może coś tam się już zaczyna dziać 😉 Najgorsze, że to nigdy nie wiadomo. Tak może być godzinę przed porodem jak i miesiąc przed 😄 Moja koleżanka opowiadała jak przez 2 tygodnie co noc "rodziła" 🤣 Tylko, że to były fałszywe alarmy. A jak na serio zaczęła to mąż nie chciał wstać bo jej już nie wierzył 😂
    No właśnie cholera wie :P moja koleżanka za to nie miała żadnych przepowiadaczy i pewnej nocy już po terminie jak kładła się spać to kompletnie nie spodziewała się że to akurat się zacznie ;) Tak że nie znamy dnia i godziny :P Pewnie dopiero jak będzie po fakcie to będę mogła powiedzieć jakie miałam objawy przed...

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Moja koleżanka podobnie. Lekarze nie dawali jej szans na naturalna ciąże, okresów nie miała. Poszła do gastrologa ze zgaga w 5miesiacu i tam się dowiedziała że jest w ciazy
    Siostra mojej koleżanki też tak samo chyba w 5 czy 6 mcu się zorientował że coś jej się chyba w brzuchu rusza :P Ale ona miała wtedy z 19 czy 20 lat.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam skurcze już długo, krocze boli strasznie jak chodzę, aż po wewnętrznej stronie ud promieniuje, kłuje szyjka, a jak widać dupa z tego wszystkiego. Moja mama mówi, że nic nie czuła wcześniej. Ja tam bym wolała doczekać do planowanego. Mniej nerwów. Jak już ma być CC to nie na wariata w środku nocy 🙄

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 30 lipca 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy ze soba 5 lat, znamy sie 6...

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 30 lipca 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NowaJaaa - ciężki dzień widzę 😑 Nie wiem nawet co doradzić. Chłopy czasami przechodzą samych siebie. Niepokojące jest to, że mu nie ufasz i nie czujesz się pewnie. Daje Ci ku temu jakieś powody? Podejrzewasz, że mógłby odejść? A druga rzecz to, że nie chce iść do lekarza. Tego nie rozumiem zwłaszcza, że ponoć zależy mu na dziecku. Jeszcze Tobie mówi, że nie chcesz tego dziecka... ciężka sprawa. A rodzina wie o Waszej sytuacji? Może ktoś z rodziny by z nim pogadał?

    U mnie kłótnia jakoś się rozeszła po kościach. Mąż się wytłumaczył i pokajał. Twierdzi że był wkurzony, głodny, zmęczony i głupotę palnął. Niech mu będzie. Wybaczam bo też czasami coś powiem, a potem żałuję. Szczerze to na tym etapie nie mam siły się denerwować. Oboje jesteśmy już chyba w napięciu przedporodowym. Nas też godzi mała bo nie mamy jaj przy niej się kłócić gdy ona nas uspokaja.

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 30 lipca 2019, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieżko ... ten rok jest w ogóle zajebiscie ciężki.... ale nie ma co narzekać... musze przeczekać do „po urlopie” a potem bede szykować sie na zmiany i raczej postawie na rozwój zawodowy.. bo my sie tak możemy starać i do menopauzy... nie rozumiem tego, bo ja to wole isc do 100 lekarzy,byleby tylko nie przegapić tego, który mi cos wykryje ... moja Mama wie, ze nam nie wychodzi, myslalam ze po tym nam przestanie życzyć dziecka na wszystkie okazje, ale tak sie nie stało ... no i 1 bratowa, bo pytała czy ubranek nie chcemy itd... to w sumie byłam szczera.. Mama Męża nie wie, bo Ona typ ze bedzie robić z tego dramat na miarę nowotworu.. wiec nie wiem kto by miał z Nim pogadać ... a do np. Przyjaciela to nie chce bo tez za plecami to dziecinada... ja moge tylko te wyniki interpretować według norm podanych na badaniu, nie znam sie .. Ale skoro jakis parametr jest bliski 0 to mnie to niepokoi ... jest mi niedobrze... pewnie z nerwów a ten sobie smacznie spi... nawarstwiło sie chyba dużo... a temat sie zaczal od wspólnego konta... którego mi sie juz odechciało... ech... faceci..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 23:19

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2339 1942

    Wysłany: 30 lipca 2019, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag przytulam wirtualnie :*

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 30 lipca 2019, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag no to jak tak piszesz to trochę inaczej to teraz wygląda :( Przykro mi że masz taką niepewna sytuacje i nie czujesz się bezpiecznie. W takim razie już mniej mnie dziwi to podejście do pracy itd. Dziwnie za to zachowuje się Twój mąż, tak jakby zrzuca na Ciebie cała odpowiedzialność za wszystko i za starania o dziecko a sam tu niewiele daje od siebie. Trudne to... Mam nadzieję, że jakoś dojdziecie do porozumienia.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 31 lipca 2019, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Mycha, a jak tam ważenie małej wyszlo? Kiedy planujecie dietę rozszerzac?
    Ech, szkoda gadać. Byłam pewna że więcej będzie bo czułam że jej się przytyło. A tam tylko 200g przez 3 tyg czyli dupa. Więc dalej się cieszę tylko z tego że przybiera. Jeszcze się poczekam że większe ilości mleka zaczęła pić niedawno więc może przy następnych wrażeniach to wyjdzie. No nieważne.
    A co do diety to nie mam pojęcia, pytałam pediatrze czy że względu na naszą sytuację mamy nad tym myśleć wcześniej, później. Powiedziała że mam zacząć kiedy uznam za stosowne. Muszę o tym poczytać ale nie mam kiedy

    f1d9680377.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 31 lipca 2019, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Dziewczyny! :* zapytam tego „udającego” dorosłego faceta, czego On chce... moze faktycznie niech kazdy idzie w swoją stronę i znajdzie szczęście u boku kogoś innego ... jak nie chce nic robić w kierunku ciazy, to niech mi pozwoli żebym miala dziecko z kimś innym, nigdy nie ukrywałam, ze rodzina jest dla mnie najwazniejsza i chce dziecka. A tez całe życie sie zastanawiać czy Maz mnie zostawi to bez sensu... nie mamy wspólnego kredytu, konta, domu/mieszkania, wiec rozejście sie byłoby proste... (przynajmniej tyle)... jestem w bojowym nastroju... ale tak żyć sie nie da na dłuższa mete... po 2latach cos widac pękło...

    Czekamy - kciuki!!!!! Daj nam znać odrazu co i jak ;)

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 31 lipca 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa jaaa- ciężki etap przed Tobą, ale trzeba to przejść żeby żyć dalej. Moze twój mąż nie spodziewa się, że możesz od niego odejść i to nie tylko czcze gadanie. Mam nadzieję, że jak zobaczy, że wasze małżeństwa stoi na ostrzu noża to da mu to do myślenia i oprzytomnieje. Tule i trzymam kciuki;*
    Czekamy! Powodzenia! Bardzo chce żeby Ci się udało! Daj znać jak tylko będziesz wiedzieć;*✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 07:02

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 31 lipca 2019, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 14:22

    OwaOrzeszkowa, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1730 1234

    Wysłany: 31 lipca 2019, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi środkiem jest dialog, terapia, ale my juz któryś raz rozmawiamy i z tego nic nie wynika.. a słuchać, ze to moja wina, ze nie mamy dziecka, juz mi sie nie chce.. bo ilez mozna.. zawsze sie na tym konczy, teraz jeszcze doszło, ze po kolei sie ludziom z otoczenia udaje, a nam nie... poza tym dla mnie to jest proste, jak sa problemy ze zdrowiem, to sie chodzi do lekarzy, robi badania itd. Działa sie a nie „czeka na cud”...

    Multi a poza tym, to nie chodzi o to, ze ktoś cos ma za mnie robić... ja moge założyć nasze wspólne konto bankowe, moge isc do lekarza z wynikami za męża (nie mam z tym problemu) ale za niego mi nie zrobi lekarz badań... moge isc pogadać i tyle... ale czy o to chodzi? Po co mam za Niego robić, skoro ma czas zeby pograć na konsoli, poczytać sobie czy cos.. wiec po co? To nie jest moje dziecko zeby Go niańczyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 07:48

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 31 lipca 2019, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 14:22

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
‹‹ 1245 1246 1247 1248 1249 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ