X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:40

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:40

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula83 wrote:
    Ja też jestem na wyczerpaniu i nie wiem co robić. Na tym etapie,nic nie zrobisz musisz czekać bo to jest za wcześnie mi tez lekarz mówił ,że tak wczas nic sie nie da zrobić ...Jestem z tobą myślami :* przytulam cię wirtualnie wszystko będzie dobrze .:)

    Paula83 lubi tę wiadomość

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:40

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula. Pewnie jeszcze bedziesz musiała powtorzyc za 48h.
    Moze nospe weź? Luteine bierzesz ?
    Nie wiem co Ci poradzić...
    Oddaj mi to krwawienie.

    Mi też mimo wszystko smutno...poryczalam sue na 3czesci Greya...tam gdzie ona zachodzi w ciaze...dobrze ze moj odpadł na początku..
    Dzien zaczal sie fajnie a teraz do bani...gdybym mogla to bym przeryczala cala noc...

    Evell lubi tę wiadomość

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:40

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula jejjj...tule!!! I rycze razem z Tobą..
    3maj sie kochana.

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula przykro mi bardzo.

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Multi gratuluję heh...i zazdroszczę....u mnie ciszaaaaa i temp 36.6..

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też cisza. Ale zaczęłam źle się czuć. Brzuch muli, mdłości i słabo mi...

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende a ❤ po histero byly? Moze zrob test?
    Ja od 2dni rano mdłości i zawroty głowy...ale ja tak na ogół mam przed @.
    Ciąża u mnie niemozliwa z uwagi na lyzeczkowanie.
    Ehh moze kupię ten krwawnik

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi to dobrze że wreszcie przyszła :) lubię ten czas diagnostyki bo czuje ze idę do przodu :)

    Lavende to może nie przyjdzie wredota:)

    A do Ciebie Koniczynko niech przychodzi jak najszybciej

    Ja chyba jestem w okresie okołoowulacyjnym ale w sumie pewności nie mam. Szyjka wysoko i otwarta ale fajny śluz się już skończył.
    Ja dzisiaj leniwie spędzam niedzielę, za chwilę idę do ogródka by żyć sie. Mąż wczoraj popil więc dzisiaj nic nie zje. Przynajmniej zrobienie obiadu mi odpada :)

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi po histero nie bylam jeszcze u gina...a wxszpitalu kazali mi sie zglosic po@ na hsg...
    Luteiny nigdy na wywolanie nie bralam ani nic bo nigdy cykl nie przekroczyl 35dni...teraz po lyzeczkowaniu takim jestem 1raz w zyciu nie liczac ciąży..
    21 jak nie dostane@ to pojde do kliniki moze na ta wizyte...to moze cos mi da na wywolanie albo co...
    O borowinach slyszalam...musze doczytac i sprobowac...

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 08:40

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula83 wrote:
    Hej dziewczyny, dziękuję za wszystkie słowa wsparcia.
    nie wiem ile jeszcze zniesie moja psychika. Pierwszy raz od prawie 7 lat coś zaskoczyło. Mój pierwszy wynik bety który coś pokazał. Fizycznie już jest lepiej. Wczoraj jednak bez ketanolu się nie obyło. Dziś wystarczył od rana apap więc jest lepiej. Moja dr stwierdziła cb. Moja pierwsza w życiu ciąża :( teraz widzę tylko skrzepy jak idę do WC.
    Od dzisiaj wchodze na antyki i czekamy do następnej @.
    Co do psychiki to wolę się nie wypowiadać bo jest źle. Na chwilę obecną nie wiem jak sobie z tym poradzić. Przeryczalam wczorajsze popołudnie i prawie całą noc.
    wyszłam na chwilę dzisiaj z domu i wpadłam na babkę z malutkimi blizniaksm, skończyło się na ryku i szybkim powrocie do domu. Jakoś muszę się ogarnąć.

    Biedna....znam ten ból kochana....wyplacz sie...wykrzycz...musisz to z siebie wyrzucić..
    Coś zadkoczylo wiec jest szansa tylko lepiej mudi Cie lekarz przygotowac...bedzie dobrze. Wierze w to!!!
    Przytulam wirtualnie❤

    Paula83 lubi tę wiadomość

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi pięknie to ujęła Paula. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć po tylu latach walki i teraz krótki szczęściu. Ale skoro walczyła o to dziecko tak długo to znaczy że jesteś bardzo silna kobieta. A aktualna słabość nie jest niczym złym. Nie można całe życie żyć na najwyższych obrotach, przychodzi moment że się załamuje i jest to jak najbardziej naturalne i potrzebne organizmowi. Teraz się odbijesz. Na pewno nie jutro, nie za tydzień ale przyjdzie ten moment :)
    A do tego czasu na pewno masz wsparcie męża. A jeżeli nie będziesz mu chciała czegoś powiedzieć żeby go nie zdolowal to masz nas. Wszystkie tu o Tobie ciepło myślimy i będziemy kibicować w następnych cyklach.

    A skoro zaskoczyło raz to zaskoczy i znowu. Wiesz ze jesteś w stanie zaciazyc, jajowody są drozne. Będzie dobrze, wierzę w to :)

    Paula83 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula współczuję i trzymaj się tam. Wiem że łatwo się mówi, ale czas leczy rany.

    Ja w ciąży na pewno nie jestem. Takie samopoczucie miewałam przed okresem, ale i tak już mi przeszło. Luteiny nigdy nie brałam bo zawsze cykle miałam jak w zegarku. Max 5 dni różnicy i to rzadko. Zazwyczaj różnica około 2 dni. Generalnie nie wiem co robić. Czytałam, że po histero może tak być. Narazie nie idę do lekarza i nie będę panikować.

    Dziś idę na nockę. Mała już u babci, a ja zbieram siły mentalne.

    Swoją drogą ciągle myśle jak zajście w ciąże może być takie trudne. W koło ludzie zachodzą i nawet nie słyszeli o monitoringach, stymulacjach i lekach. To jakaś masakra. O pierwszą ciążę mieliśmy się starać od stycznia 2015 i już w styczniu byłam w ciąży i wszystko szło gładko, a teraz nawet kresu nie mam... Wtf?!

    Paula83 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende...tez mnie strzela jak słyszę od niektórych kolezanek " a zrobie sobie dziecko"...i bach- jest..

    Po tylu latach już sie chyba przyzwyczailam do tego bólu i cierpienia...ale nikt tego nie zrozumie prócz Was... Teraz sobie daje 3miechy od @...tzn 3cykle...bo z tego co czytalam to z takimi zrostami i polipowatym endo nie mialam szans na ciążę...9lat w plecy...a ze to odrasta to najlepiej w ciagu 3cykli po zabiegu..mimo ze zdania sa podzielone, ze powinno sie odczekać...
    Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam starania na nowo z nową macicą..tyle ze ja już mam dosyc i nie wiem ile jeszcze wytrzymam..

    Jeszcze moj maz mnie dzis zdołował ( nieświadomie)
    Mówię mu ze dziś 37dc a ja @ nie mam i nie czuje nawet jej w pobliżu...
    " To moze jestes w ciąży? !!!"
    Tłumacze ze po zabiegu to nie mozliwe bo nawet owulacji nie było a jak byla to w okolicach zabiegu..
    " Oj tam wszystko jest mozliwe i sam lekarz mówił ze moze niepotrzebne bedzie juz hsg"
    To tlumacze ze po @ mozna cokolwiek zaczynać....
    To on do mnie ze moze @ jyz w ogóle nie dostane bo zajde w ciaze...no kurrrr...tłumaczenie jak pastuch krowie...wkurzylo mnie to....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KoniczynkaNaSzczęście wrote:
    Lavende...tez mnie strzela jak słyszę od niektórych kolezanek " a zrobie sobie dziecko"...i bach- jest..

    Po tylu latach już sie chyba przyzwyczailam do tego bólu i cierpienia...ale nikt tego nie zrozumie prócz Was... Teraz sobie daje 3miechy od @...tzn 3cykle...bo z tego co czytalam to z takimi zrostami i polipowatym endo nie mialam szans na ciążę...9lat w plecy...a ze to odrasta to najlepiej w ciagu 3cykli po zabiegu..mimo ze zdania sa podzielone, ze powinno sie odczekać...
    Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam starania na nowo z nową macicą..tyle ze ja już mam dosyc i nie wiem ile jeszcze wytrzymam..

    Jeszcze moj maz mnie dzis zdołował ( nieświadomie)
    Mówię mu ze dziś 37dc a ja @ nie mam i nie czuje nawet jej w pobliżu...
    " To moze jestes w ciąży? !!!"
    Tłumacze ze po zabiegu to nie mozliwe bo nawet owulacji nie było a jak byla to w okolicach zabiegu..
    " Oj tam wszystko jest mozliwe i sam lekarz mówił ze moze niepotrzebne bedzie juz hsg"
    To tlumacze ze po @ mozna cokolwiek zaczynać....
    To on do mnie ze moze @ jyz w ogóle nie dostane bo zajde w ciaze...no kurrrr...tłumaczenie jak pastuch krowie...wkurzylo mnie to....

    nie przejmuj się tym,faceci to są durnie i tyle w temacie można im tłumaczyć a oni i tak nie zrozumią,i nie angażują się w te sprawy tak mocno jak my !

    dziewczyny ja nie wiem co mi jest od wczoraj chodze tak smutna najchętniej to bym ryczała,jeszcze sie pożarłam wczoraj z moim on kompletnie tego nie rozumie,tak jakby go nic nie obchodziło...już nie mam sił do tego wszystkiego nie wiem co robi ć :( ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell wrote:
    nie przejmuj się tym,faceci to są durnie i tyle w temacie można im tłumaczyć a oni i tak nie zrozumią,i nie angażują się w te sprawy tak mocno jak my !

    dziewczyny ja nie wiem co mi jest od wczoraj chodze tak smutna najchętniej to bym ryczała,jeszcze sie pożarłam wczoraj z moim on kompletnie tego nie rozumie,tak jakby go nic nie obchodziło...już nie mam sił do tego wszystkiego nie wiem co robi ć :( ?

    No to ja mam to samo...bylo mi lepiej jak cos robiliśmy...wczoraj wycieczka..dzis tez byl wypad za miasto...staralam sie cos robic/ jezdzic by nie myśleć...a dwa myslalam ze łażenie i wysilek pomoga wywołać@ ...a tu nawet sex nie pomaga który o dziwo smutku i kłótni jest udany jak nigdy...

    Evel moze to u Ciebie hormony tak dzialaja...teraz tez dochodzi Ci organizm do siebie...
    U mnie podejrzewam przedluzony PMS..chyba ze to jiz deprecha

‹‹ 146 147 148 149 150 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ