Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, dzięki za komplementy pod adresem kocyka
. Szczerze mówiąc nie wiem kiedy znalazłam na to czas hi hi (zamiast śniadania) ale uszycie go dało mi dużo satysfakcji więc warto było poświęcić śniadanie. Najchętniej bym uszyła jeszcze kilka ale kasy na to brak.
Ja pierścionka zaręczynowego w ogóle nie mam. Klasycznych oświadczyn też nie było. Obrączkę mam za to fajną bo z czarnego tytanu.
-
Spokojnie laski, mój w tym tygodniu ma szczepienie na meningokoki więc też będzie marud i niejadek znowu. No chyba że doktorka zdecyduje że za wcześnie na szczepienie po tej biegunce.
W każdym razie wcina teraz po 180ml mleka na porcje. 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 16:34
-
Nastusia jest bardzo zaborcza jeśli można tak powiedzieć o takim małym dziecku. Muszę być cały czas w zasięgu wzroku i większość czasu bawić się z nią. Mąż średnio to znosi - mówi że takiego dziecka jeszcze nie widział. Ja mu mówię że potem będzie lepiej ale nie do końca go to pociesza. Złości się na małą a ja nie wiem już co robić.
-
Hej laski 😉 Kurczę możliwe żebym jeszcze w połogu dostała okres? Tak mi coś to wygląda. Przedwczoraj mulił mnie brzuch jak ja okres właśnie, a wczoraj zaczęłam leciutko krwawić, trwa to do dziś. Nie mam gorączki, nic szczególnie nie boli, zapach niezmieniony. Cholera jak to to, to ja mam mega szczęście...01.2019 udało się
02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
05.2019 będzie córeczka
09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami -
Adry a ostatnio jakos Maz ma imprezowy nastrój i potem do domu nie chce wracać ... ale na szczescie sytuacja wczoraj została opanowana 😉 jejku ale ten długi weekend zleciał... teraz 4 dni w pracy i znowu wolne 🙂
Jejku Issa nie znam sie... nie pomogę...
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
A moze to krwawienie po porodzie? W szpitalu mi mówili że może ustac i po pewnym czasie jeszcze wrócić. Kiedy przestałas krwawic?IssaMelissa wrote:Hej laski 😉 Kurczę możliwe żebym jeszcze w połogu dostała okres? Tak mi coś to wygląda. Przedwczoraj mulił mnie brzuch jak ja okres właśnie, a wczoraj zaczęłam leciutko krwawić, trwa to do dziś. Nie mam gorączki, nic szczególnie nie boli, zapach niezmieniony. Cholera jak to to, to ja mam mega szczęście...
-
Wcześniej było już lepiej ale od kilku dni przechodzi sam siebie. No cóż. Trzeba przetrwać. Jutro szczepienie to będzie przesrane 😉 i to dosłownie bo dostanie też znowu rota 🤣🤣🤣Adry wrote:Az ciezko sobie wyobrazić bo taaaaki słodziak do psitulania z niego)
Adry lubi tę wiadomość
-
Gdyby mój stracił apetyt to bym chyba do szpitala z nim gnała 🤣 On zeruje butle choćby umierał.Arienkas83 wrote:Spokojnie laski, mój w tym tygodniu ma szczepienie na meningokoki więc też będzie marud i niejadek znowu. No chyba że doktorka zdecyduje że za wcześnie na szczepienie po tej biegunce.
W każdym razie wcina teraz po 180ml mleka na porcje. 😱
Beatrix_, Arienkas83, Adry lubią tę wiadomość
-
Ostatnie plamienia miałam tydzień albo ponad tydzień temu. Jakoś tak. Ale może rzeczywiście to nawrót krwawienia połogowego. To że może zanikać to wiedziałam, ale że na aż tyle czasu to się nie spodziewałam.01.2019 udało się
02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
05.2019 będzie córeczka
09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami -
Mój od urodzenia jeszcze nigdy nie zostawił nic w butli. Mało tego, wyje jak się skończy 🙄 Raz jak był noworodkiem dorabiałam mu to wypił 140 i więcej bałam się mu dać. Więcej tak nie robiłam 🤣Beatrix_ wrote:Lavende moja tez. Nie mam problemow ze zrpbie za duzo i trzeba wylac
-
Może tak być, że powróciło. Może jakieś resztki.IssaMelissa wrote:Ostatnie plamienia miałam tydzień albo ponad tydzień temu. Jakoś tak. Ale może rzeczywiście to nawrót krwawienia połogowego. To że może zanikać to wiedziałam, ale że na aż tyle czasu to się nie spodziewałam.
-
Różne są dzieci. A zostawiasz ich samych razem? Jak wtedy jest? Mój siostrzeniec miał turbo mamozę. Jak tylko ojciec chciał go wziąć to ryk. Długo to trwało. Siostra wróciła do pracy i częściej mały był sam z ojcem i się przekonał. Teraz już jest ok choć siostra nadal jak jest w domu to nie może się spokojnie umyć bo mały wyje pod drzwiami. A ma 1,5 roku! 🙄 Jak jest z nim u nas to on tylko do niej się lepi. Mnie nie chce znać. Ale jak ona go zostawi i wyjdzie to nagle ciocia cacy i chce do mnie na ręce. Cwaniak mały.Wróbel wrote:Nastusia jest bardzo zaborcza jeśli można tak powiedzieć o takim małym dziecku. Muszę być cały czas w zasięgu wzroku i większość czasu bawić się z nią. Mąż średnio to znosi - mówi że takiego dziecka jeszcze nie widział. Ja mu mówię że potem będzie lepiej ale nie do końca go to pociesza. Złości się na małą a ja nie wiem już co robić.
-
Czytam właśnie o czarnuszce i znalazłam interesujące info:
"Niepłodność może wynikać z wielu czynników. Udowodniono jednak, że olej z nasion czarnuszki siewnej może poprawić tą podstawową funkcję organizmu. Wiadomo, że był on wykorzystywany w tym celu od ponad dwóch tysięcy lat, jako czynnik wspomagający poprawę zdrowia reprodukcyjnego zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Do dzisiaj olej z czarnuszki jest w wielu kulturach uważany za jeden z najlepszych naturalnych środków, wykorzystywanych do poprawy płodności."
"Jak wcześniej wspomniano czarnuszka poprawia płodność zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Co więcej, wytwarzany z niej olej przy regularnym spożyciu zwiększa produkcję plemników. Sugeruje się nawet, że może zwiększyć ilość nienaturalnie niskiego poziomu nasienia. Efekty te można osiągnąć już pod dwóch miesiącach codziennego stosowania."
Ja daję córce na odporność, ale pomaga jak widać na wiele rzeczy 😁
-
Lavende ja tuż przed tym nim zaszłam kupiłam olej i pestki z czarnuszki bo też dotarłam do takiego info
U mnie krwawienie popologowe też było z kilkudniowy przerwa. Najpierw leciało tak sobie, zdziwiona byłam że tak mało. Jak mnie poprzerwie zalalo to nie wyrabialam z podpaskami. -
Ona lubi się bawić z ojcem ale mleka nie weźmie od niego (od babci tak). Bawi się z nim lepiej niż ze mną ale na smutki to tylko mama. Jak zostawiam ich na krótko to ok. zwłaszcza jak ma dobry humor, na dłużej to zaczyna płakać. Z babcią zostaje bez problemu. Mi się wydaje że z ojcem też by mogła ale on się strasznie denerwuje jak ona płacze . Fakt że on ma uszkodzone błony bębenkowe i fizycznie go boli płacz dziecka więc nerwowość jest zrozumiała.Lavende86 wrote:Różne są dzieci. A zostawiasz ich samych razem? Jak wtedy jest? Mój siostrzeniec miał turbo mamozę. Jak tylko ojciec chciał go wziąć to ryk. Długo to trwało. Siostra wróciła do pracy i częściej mały był sam z ojcem i się przekonał. Teraz już jest ok choć siostra nadal jak jest w domu to nie może się spokojnie umyć bo mały wyje pod drzwiami. A ma 1,5 roku! 🙄 Jak jest z nim u nas to on tylko do niej się lepi. Mnie nie chce znać. Ale jak ona go zostawi i wyjdzie to nagle ciocia cacy i chce do mnie na ręce. Cwaniak mały.
