Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
NowaJaaa wrote:Promyk u nas w pracy regularnie wszystkim robili pranie mózgu .... jakimi to jestesmy szczęśliwcami, ze pracujemy w takimi świetnym miejscu pracy... taaaa kto miał rozum juz tam nie pracuje...
NIGDY nie slyszymy ze cos jest dobrze zrobione albo fajnie że daliście rade albo dziękuję. Tylko że jestesmy beznadziejni.
Ppprzedni szef tworzył swietny zespoł, był wymagajacy ale gdy coś sie działo zawsze stawał za nami murem i dawał wsparcie, nie tylko zawodowo ale i prywatnie.
A teraz- tragedia. No ale.. mi rok zostal po powrocie i zmieniam robotę
Ag i w artykule chodzi o takie szczere dziękuje, takie marketingowe sztuczne chwyty o jakich ty piszesz działają wręcz odwrotnieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 15:40
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Promyk każdego motywuje cos innego... u mnie w tym momencie jest najważniejsze zachowanie balansu pomiędzy życiem prywatnym a praca! Wiadomo każda złotówka więcej to dla mnie wyższy zasiłek chorobowy gdyby sie kiedyś udało... ale nie jest to dla mnie teraz najważniejsze. W Polsce jeszcze wiele sie musi zmienić... kultura pracy, system motywacyjny... poza tym moim zdaniem tez dobrze miec współpracowników którzy nie beda kłaść kłód pod nogi to raz a dwa takich którzy beda znać swoją wartość i nie pozwolą sie dac wykorzystać... najgorzej jak ludzie zaczynaja sie poświęcać „ku chwale firmy”... i potem te osoby, dla których życie prywatne jest najważniejsze sa delikatnie mowiac spychane na margines.. ale nie ma co sie nad tym rozwodzić... grunt ze teraz jestes tam gdzie jestes, teraz czas żebyś odpoczęła! A za te około 2 lata to moze u Ciebie w pracy dużo sie zmienić i bedzie lepiej!Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Adry to jest właśnie chore... nawet jak pracuje sie w Polsce w firmie międzynarodowej, to często w Polsce jest syf, a w innych krajach pracodawca wysoko oceniany i nagradzany..
Tez tak twierdze, ze kariera po bobasach 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 16:07
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Adry dzięki mojej poprzedniej pracy doceniam rodzine, przyjaciół, a takze obecna prace. Nadal jestem zafascynowana, ze mozna pracowac tylko po 8 h - to dla mnie nadal luksus, jak i to, ze wiem o ktorej skończę prace. Teraz jestem tu, a gdzie bede za pare lat zobaczymy. Poki co grzecznie w tej pracy jestem i czekam na rozwój sytuacji rodzinnej 😉
Multi jeszcze zdążysz sie napracować! Teraz czas dla Rodziny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 16:30
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
No dla mnie jest ważne, że szef doceni, że sobie daliśmy rade w trudnej sytuacji, po ciezkim dyzurze a nie krzyczy że nie wypełniamy papierow i jestesmy leniwi kiedy ja nie nie miałam czasu iść siku przed 13 i że stanie murem gdy coś sie będzie działo.
Poza tym ja potrzebuje merytorycznego autorytetu. Mój( czyli mój były szef) niestety odszedł z pracy ze względu na sytuacje rodzinną.
A w ciagu dwoch lat sie nie zmieni. A wrecz przeciwnke bo widze ile papierow nam doszlo w ciagu roku czy nawet z miesiąca na miesiac. A ja nie po to wybralam ten kierunek zeby odbebniac prace sekretarską. No aleStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Adry no właśnie u męża też takie plusy przeważają. Płacą w miarę ok, zawsze jest możliwość żeby dodatkowo dorobić, godzinowo może się dogadać itd. Tylko te nerwy go niszczą i mam wrażenie że jednak sporo się odbija na naszym związku. Ostatnio dużo rozmawialiśmy i mąż podjął decyzję że się zwalnia. Obwiescil to dyrektor ę a spyta y czy jest coś co może go zatrzymać powiedział że kasa. I podobno ma iść do prezesa o podwyżkę dla niego. A w międzyczasie zaczął się wahać bo jednak sporo profitów jest. Więc raczej zostanie, pewnie coś mu dorzuca więc plus z tej sytuacji będzie.
Adry lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Nie odniosę się do wszystkiego o czym pisalyscie ale właśnie wracamy i nadrabiam
Wyjazd udany. Rozalka poznała dziadka i prababcie (która w zeszłym mcu skończyła 90 lat), spędziła trochę czasu z babcia. Dostała pełno ciuszków, zabawek, książeczek
A my zwiedziliśmy znowu stare śmieci aż trochę smutek nas ogarnąl po co stamtąd wyjezdzalismy... No ale nic. Plus powrotu jest taki że wrócimy do stałej rutyny bo to jednak rozbija człowieka na stare lataMultiwitamina, Promyk89, Lavende86, Adry lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Adry wrote:ale Ty się masz z tymi maluchami Lavende daleko macie tą rehabilitację? mała wróciła dzisiaj do przedszkola? jak sie czuje?
-
Ja się trochę martwię o małego. Mam nadzieję, że z jego rozwojem będzie ok. On jeszcze w ogóle nie sięga po zabawki, nie śmieje się głośno. Nie wiem nawet czy już powinien czy ma czas. No i te napięcie obniżone... też nie wiem co z tym będzie. Hmmm.
Mam nadzieję, że będzie ok. Widzę, że mój pediatra taki mega skrupulatny bo rzuca skierowaniami ostro.
Z plusów to narazie po szczepieniu nie jest źle. Trochę płakał niedawno, ale zjadł i śpi. W porównaniu do ostatniego razu to jest światełko w tunelu.
Jutro rano lecimy znowu do lekarza tym razem z młodą na kontrolę. -
Lavende Nina też późno zaczęła sięgać po zabawki, podobno dzieci po cc mogą mieć z tym problem bo nie przechodziły przez kanał rofny i później nabywają świadomość własnego ciała. Podobno dobrze jest mocno przytulać i masować /uciskac raczki, nóżki. I rączkami dziecka go głaskać. Ja się tym też martwiłam, dowiedziałam się o tych sposobach i nie wiem czy to był przypadek ale wkrotce zaczęła wyciągać raczki.
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
A ja jesli chodzi o prace chciałam być super szefową. Dawałam premie, upominki na święta, starałam się doceniać słowem i czynem;D dostosować na ile się da do pracownika. Chciałam być taką szefową jaką ja sama chciałabym mieć. Pytałam o zdanie- byłam na każdy telefon. Miałam trzy pracownice. Każda była bardzo miła, a później okazywało się, że tu sobie korzystała z produktów na sprzedaż, tu koleżanki obdarowywała towarem, a tam sobie wziela pieniazek z kasy ( mały, ale grosz do grosza-20 zl tygodniowo...to juz na miesiac troche wychodzi). Czysto bylo jak przychodziłam, a jak zdarzył mi sie jakis wyjazd? syf jak 150 bo szefowa nie widzi. Zamykanie przed czasem i spóźnianie...ja rozumiem, że można sie spóźnic 15min raz na jakis czas, ale wychodzenie z pracy 40min przed czasem bez informacji to juz srednio. Niedawno dowiedziałam się, że jedna taka była pracownica rozsiewa ploty na mój temat- jaka to ja zla byłam , a od kilku miesiecy sama do mnie co chwile przychodzi zebym ja znowu zatrudnila bo jej u mnie dobrze było;/ Pracodawcy też nie mają łatwo. Jak pracodawca za ostry to wredny, jak za dobry to trzeba wleźć na głowę. Ciężko znaleźć złoty środek- mi się nie udało. Dlatego teraz nie mam pracownika i pracuję sama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 20:46
Adry lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Lavende mój też po 3cim miesiącu nie sięgał sam po zabawki. Jedynie je utrzymywał chwilę gdy mu dałam do rączki. Tak na dobrą sprawę takie sięganie po zabawki zaczęło się jakoś grubo po 4rtym miesiącu. Teraz na przewijaku to mi wszystko zrzuca wokół. Albo jak mu myję tyłek pod kranem to rozwala rączką dozownik mydła. 🤷♀️
A ostatnio chyba mu zęby idą bo się strasznie złości gdy gryzie gryzaki, potem jest już ryk jak długo gryzie.
I nie wiem jak u was czy wasze maluchy też jak was mamusie widzą to ryk a tak to sobie leży i np. gaworzy? Często jak jest zmęczony czy coś to jak wchodzę do pokoju to płacz. Nie wiem, wymuszanie, wyżalenie się?🤦♀️Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Arienkas83 wrote:Lavende mój też po 3cim miesiącu nie sięgał sam po zabawki. Jedynie je utrzymywał chwilę gdy mu dałam do rączki. Tak na dobrą sprawę takie sięganie po zabawki zaczęło się jakoś grubo po 4rtym miesiącu. Teraz na przewijaku to mi wszystko zrzuca wokół. Albo jak mu myję tyłek pod kranem to rozwala rączką dozownik mydła. 🤷♀️
A ostatnio chyba mu zęby idą bo się strasznie złości gdy gryzie gryzaki, potem jest już ryk jak długo gryzie.
I nie wiem jak u was czy wasze maluchy też jak was mamusie widzą to ryk a tak to sobie leży i np. gaworzy? Często jak jest zmęczony czy coś to jak wchodzę do pokoju to płacz. Nie wiem, wymuszanie, wyżalenie się?🤦♀️ -
Arienka - mój też tak ma czasem. Leży spokojnie w wózku, a tylko mnie zobaczy to płacz. Mi się wydaje, że wtedy widzi opcję wzięcia na ręce i chce z niej skorzystać 😉 A jak ma przekonać matkę do noszenia jak nie płaczem.
Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Już nie wymyślam. Ogólnie to nie myślałam, że coś z nim jest nie tak, ale dziś jak tej głowy nie pociągnął to się trochę zmartwiłam. Ogólnie to na swój wiek wydaje się, że jest ok. Obserwuje wszystko, uśmiecha się do ludzi, gaworzy sobie. Córa też miała z tym dźwiganiem się problem, ale wtedy nie robili z tego halo. Ona na początku późno wszystkie takie ruchowe rzeczy osiągała, a potem zaczęła robić wszystko na raz i do roku nadgoniła. Teraz mam wrażenie, że lekarze są mega dokładni i każdemu dziecku coś da się znaleźć. No ale może i dobrze. Poćwiczyć z nim trochę nie zaszkodzi.