Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
malutka_mycha wrote:Issa ja znalazłam ćwiczenia które robi się z dzieckiem. Na razie zrobiłam 20 przysiadow z małą na rękach i mam zakwasy
a jutro znowu coś porobię.
01.2019 udało się
02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
05.2019 będzie córeczka
09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami -
To faktycznie mały klocuszek. Chłop jak dąb będzie 😉
Moja Olka już ponad 5,celuję w 5,5kg a tylko na piersi. Pytałam położnej czy nie za szybko przybiera, ale jeśli jest na piersi to nic nie można zrobić. Na razie mieści się w normach, a jak będzie za dużo to pewnie zaczniemy działać01.2019 udało się
02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
05.2019 będzie córeczka
09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami -
Arienkas83 wrote:No ja po porodzie przytyłam, nawet nie ważę się ale widze. Wina jedzenia za dużo chleba w biegu i rzeczy ze sklepu, za mało warzyw. Choć teraz jem po małym te papki bo już miejsca w zamrażarce nie mam bo mleko tam mam. 🤣 Musiałabym tak jak Adry, bo jem same duporosnące jedzenie.
to czemu jesz chleb skoro wiesz, że Cię tuczy?czemu nie poszukasz zamienników, brak czasu jest tylko wymówką... naprawdę, ale sama robiłam sobie takie wymówki, więc generalnie wiem o chodzi... a robiłam wymówki, bo nie wiedziałam co robić. jak robić..
Problemem nie jest brak czasu, tylko brak wiedzy o tym co można zjeść na szybko, co nie utuczy, a jednocześnie musi być to coś, czego przyrządzenie nas nie zniechęci. Problemem jest to, że dieta kojarzy się nam z wyrzeczeniami w levelu hard - a wcale nie musi tak być..
Teraz jestem mądrala, bo się doedukowałam
Podam Ci przykład.
Kupujesz maślankę 200 ml (ja kupuję milko), lub jogurt naturalny... wieczorem maślankę/jogurt wlewasz do miseczki + dosypujesz 2-3 łyzki platków owsianych + wstawiasz do lodówki - nie wiem czy 30 sekund to potrwa...
Rano wyjmujesz miseczkę, dodajesz jakiś owoc lub dwa... np. borówki, lub banan.. możesz dodać łyzke miodu i kakao... kolejne 30 sekund.
Szybciej robisz kanapki?czym się bardziej najesz, co jest mniej dupotwórcze? generalnie taki posiłek polecam na drugie śniadanie, ale z braku laku lepsze takie sniadanie niz chleb z serem zoltym...
Ja teraz namietnie na drugie sniadania jadam jaglankę z musem z daktyli, platkow migdalowych oraz kakao...
Poczytaj trochę Arienka, poszukaj czegoś dla siebie. Idzie nowy rok,to super czas na postanowienia.
Ja bardzo żałuję, że tak poźno to ogarnelam... do celu brakuje mi jeszcze przestać chlaćale to za dwa tygodnie.
Jeżeli masz jakieś pytania... ja chętne pomogę na ile mogę.... nie zmieniaj wszystkiego naraz. Zmien jeden posiłek dziennie na zdrowszy... to zawsze malutki kroczek do przodu. nie ma szans zmienić nawyków jak za dotknięciem różdżki. to jest proces, przede wszystkim w Twojej głowie.
Trzymam kciukia wagę wywal, nie ma co się katować
Ja na moją nie weszłam już od miesiąca.
i za to pompowanie.... mega medal!!!! i wiesz, że spalasz dodatkowo 500kcal wiecej... wykorzystaj to już teraz.. najbardziej zgubny dla sylwetki jest moment zaprzestania karmienia po takim czasie. to szok dla organizmu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 21:36
OwaOrzeszkowa, Arienkas83 lubią tę wiadomość
-
Zozo
Promyku, Ty to masz przygody w tej ciąży, ale najważniejsze, ze mały zdrowy i nic mu nie zagraża. Mąż Ci przynosi jakieś jedzonko?mój sie zobowiązał, że bedzie mi gotował obiadki, śniadanka i kolacje jak kiedyś będę musiała byc w szpitalu
kochany
nie pozwoli mi umrzeć
słuchajcie u mnie w mieście na patologii ciąży (wiem, bo koleżanka lezała) śniadanie jest o 7, obiad o 12, kolacja o 15... a potem znowu dopiero śniadanie o 7
i postaraj się nie umrzeć z głodu
z dzieckiem w brzuchu
miło
Dziewczyny jutro mój wielki dzień, trzymacie kciukasy cały czas??aż do bety musicie
a potem do porodu
i dopiero potem pozwolę Wam puścić
dzięki, jesteście kochane!
Multiwitamina, Zozo, Promyk89, OwaOrzeszkowa, Adry, IssaMelissa, Arienkas83, Frida91 lubią tę wiadomość
prawie 4 lata starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
nk 20%, asa (+), ana (+), apa (+), allo mlr 13%, cytokiny 😑 <<szczepienia>>
IO i hiperinsulinemia!!! -> po 3,5roku chyba mamy przyczynę!!!!! ✊✊✊<<siofor 3x500>>
glukoza 93-188-101
insulina 7-76-35
Hiperinsulinemia osłabia komórki jajowe!
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
Czekamy ja już prawie cala zawinelam się w precel i jestem jednym wielkim zaciśniętym kciukiem! Napiszesz jutro jak się czujesz? O której transfer?
Promyk89, Adry, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Zozo - super!!!!
Czekamy - kciuki zaciśnięte oczywiście 😁
Ja dopiero teraz ululałam moją dwójkę urwisów. Jestem z nimi sama bo mąż na nocce. Padam na pysk. Ten chciał żeby go bujać, a ta żeby ją głaskać i weź tu zadowól oboje. Oczywiście młodej wieczorem włączyło się gadanie. Wysłychałam monologu, że mała jest zazdrosna o mamę i czy Grosio wie, że ona była pierwsza moim dzidziusiem 😀 A potem stwierdziła, że on za często je i czy nie będzie gruby bo jak będzie gruby to ona się z nim nie ożeni. Już mi się nie chciało tłumaczyć, że z braćmi się nie chajtamy 😂
A jasełka w przedszkolu cudowne. Mała była aniołkiem. Pięknie powiedziała swoją kwestię i pięknie śpiewała. Aż mnie zaskoczyła. I jestem w szoku, że nic nie pisnęła o tym kim będzie i co powie. Nic nie ćwiczyła z nami w domu, a super jej poszło. Oczywiście wzrusz był 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 22:11
Multiwitamina, Zozo, OwaOrzeszkowa, Promyk89, Adry, IssaMelissa, Arienkas83, Frida91, malutka_mycha, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Adry powiem Ci tak- jak zaczęłam pracować nie miałam czasu jeść ani robić sobie jedzenia- wpierdzielałam buły i plakalam wchodząc na wagę. Przez 3 lata przytyłam 10kg. No ale kiedy miałam gotować? A ćwiczyć? Cały dzień od rana do wieczora w robocie, codzienne dojazdy do innego miasta. Wychodziłam z domu przed 6, wracałam około 21. Pfff nie ma na to czasu!
Chyba większość osób tak sie czuje i tak myśli.
Wzięłam się jednak za siebie, zaczęłam robić sobie wieczorem 5 posiłków na następny dzień do pracy. 3x w tygodniu chodziłam na siłkę. Na początku było cholernie ciężko, ale nagle zaczęłam zauważać, że mimo tego, że mialam dzień zaplanowany co do minuty to odnajdywalam czas na milion dodatkowych aktywności, których wcześniej za chiny ludowe bym w moje życie nie wetknęła. Zaczęłam chudnąć i lepiej się ze sobą czuć. Choć na początku nie wierzyłam, że może mi się udac- zaczęłam i było warto;) powoli doszłam do wprawy;)
Dlatego mimo, że początkowo znalezienie takiej ilości czasu na jedzenie i przygotowanie posilkow brzmi jak absurd...to masz rację Adry- da się
A moje ostatnie śniadaniowe hity to gryczanka i amarantusanka🤤Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 22:31
Adry, IssaMelissa lubią tę wiadomość
-
czekamynadzidzie wrote:Zozo
Promyku, Ty to masz przygody w tej ciąży, ale najważniejsze, ze mały zdrowy i nic mu nie zagraża. Mąż Ci przynosi jakieś jedzonko?mój sie zobowiązał, że bedzie mi gotował obiadki, śniadanka i kolacje jak kiedyś będę musiała byc w szpitalu
kochany
nie pozwoli mi umrzeć
słuchajcie u mnie w mieście na patologii ciąży (wiem, bo koleżanka lezała) śniadanie jest o 7, obiad o 12, kolacja o 15... a potem znowu dopiero śniadanie o 7
i postaraj się nie umrzeć z głodu
z dzieckiem w brzuchu
miło
Dziewczyny jutro mój wielki dzień, trzymacie kciukasy cały czas??aż do bety musicie
a potem do porodu
i dopiero potem pozwolę Wam puścić
dzięki, jesteście kochane!
Mąz jest 40 km ode mnie bo zawiózl mnie do rodzicow na pare dni i wrócił do domu. A ja juz pierwszej nocy zakrwawiłam i o. Przyznałam sie mu że jestem w szpitalu w czwartek wieczorem, bo nie chciałam żeby sie martwił a ma teraz bardzo trudby okres w pracy. Przyjedzie w sobote.
A jak już pisalam jedzenie tu spoko a dokarmia mnie rodzina i nic nie robie tylko jem i jem
Czekamy- myśle o tobie cały czas i wysylam dobre fluidy. Potem najgorzej do wyników ale musi być dobrze
Odezwij się poczekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
-
Czy tylko ja tu nie tyje ?Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio