Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Multiwitamina wrote:W Rzeszowie jak byliśmy x3 po180 w dzień . Potem 180. Później skok na 120 . Dziś 150 . Karmien jakoś 4 na dzień, nie liczę 19 stej .
Noce ostatnio 19 150 , potem 23 150 , potem 120 i ostatnie nad ranem 90. Dziś jeszcze o 6 60 .
Próbowałam wywalić jedno karmienie , nie da rady . Nie weźmie kaszki czy obiadu.
Arienko . Każde dziecko jest inne . Nie trzymajbsie tak bardzo schematu . To co pisałaś ile dzieci jedzą...moj kaszki potrafi 30 mil wody nie ruszyć, albo 3 łyżeczki obiadku. Dla odmiany dziś wtrącił cały mały słoiczek, marchewkowej z ryżem...
Jeśli on faktycznie mało mleka pije , a nie tyje, to weź mu większe porcje stałego. Rób mu kaszki z mlekiem , to Ci je prawda? No a jest tam mleko przecież . Odmieni Ci się jeszcze tysiąc razy . Obserwuj go i dawaj mu to co chce . Może to ten typ co woli pójść konkretnie. Dawaj dziecku to czego potrzebuje , a nie to co napisane w książce .
Z mm to samo ?
Od wczoraj kaszki też nie chce. To wychodzi Ci 4 karmienia w dzień i ze 3 w nocy?
On pił te 100 o 13, do tego 2 łyżki warzyw i do teraz nic. Nie sygnalizuje głodu a 5h prawie minęło.
Jutro nie ma pediatry, dopiero w następnym tygodniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 17:41
-
Mi kiedyś neonatolog w szpitalu powiedziała, że minimum żeby ok przybierać to tak 100ml na 1kg masy ciała. To oczywiście taka orientacyjna ilość. Czyli np. jak dziecko waży 6kg to powinno pić 600ml. Wiesz ile on waży?
Edit: Ale to gdy nie je stałych pokarmów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 20:10
-
Waży 8,6kg na ostatnim szczepieniu 2 tygodnie temu. Dziś ważony na mojej wadze 8,7kg.
On tych stałych warzyw je tak maks 50ml, 2 razy mu dałam po 90ml. Więc te ilości są małe. No i od przedwczoraj zaczęłam dawać kaszke choć dziś nie jadł bo pluł nią od razu więc wywaliłam.
-
Tiaa moja pediatra niestety co do żywienia to ulotkami rzuca. Nawet na moje pytanie ile powinien jeść na dobe mleka to nie odpowiedziała. Muszę jechać prywatnie do takiej przychodni pediatrycznej u mojej mamy gdzie z Bartkiem chodziłam.
W dziąsłach nic nie widzę.
Teraz mi usnął na butli i wypił 160. Może jeszcze będzie chciał koło północy albo 1szej. W sumie 520 wypił dziś. Jak patrzę do aplikacji to nie licząc okresu noworodka w 1szym mcu to najmniej w swoim życiu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 21:52
-
No to jeszcze nie tak źle. Może faktycznie to przejściowe. Staraj się narazie nie martwić na zapas. Pewnie minie mu to. Różne fazy dzieci mają.
Moja mała chyba załapała jakąś jelitówkę bo w Sylwestra późnym wieczorem rzygała (myślałam, że to przez to, że się najadła orzeszków, rodzynek i chrupków kukurydzianych i potem z mężem tańczyła to nią miotał do góry nogami tak wariowali). Potem w nocy miała nagle 38 stopni i od wczoraj niby ok, ale apetyt zerowy. Prawie nic nie je i ciągle jęczy, że jest zmęczona. A dziś przed snem jakaś biegunka dziwna. Nie wiem czy nie załapała tego wirusa co u siostry był. Albo coś w przychodni.... Teraz chyba szaleją różne dziwne plagi bo wiele znajomych coś ma. -
Lavende możesz dać jej nifuroksazyd.
Mój starszak też wiecznie niejadek. Rano to nawet pół bułki nie zje albo jednej kromki.Obiad jako tako a kolacja też często 2 kęsy. Jest chudy, waży 19,5kg i jest na 10 centylu. Chyba też mu zrobię drugi raz badania. Bo miał robione krew, mocz, kał to mi pediatra nie pokazała tych wyników. Tylko że są parametry poniżej albo powyżej ale w sumie w normie i niby coś tam wskazuje na robaki, a w kale nie wyszło no to nie ma. I wsio, cała diagnostyka. Jakoś jej nie ufam a dziecko dalej nie ma apetytu.
-
Arienka a lekarza nie możesz zmienić? Szkoda czasu na takiego któremu nie ufasz.
Nina teraz je bardzo dużo więc te dane raczej Ci nic nie powiedzą. Nie wiem skad ma taki apetyt. Chyba nadrabia te początkowe miesiące. Około litra wypije, plus kaszka na mleku 90 ml i obiad.
Też słyszałam o tej anemii że na apetyt wpływa, warto sprawdzić. -
Wyniki są w kartotece pacjenta, którą tutaj nie dają do rąk. Przychodnie mam pod blokiem więc wygodnie na szczepienia itd. Musiałabym sie wypisać ma własne życzenie i jeździć gdzieś. W cięższych przypadkach jeździłam do Katowic do prywatnej przychodni pediatrycznej z Bartkiem więc może znów bym musiała.
Mały obudził mi się o 1szej i wypił 110 ile miał. Spał do teraz ale go obudziłam bo rolety do góry dałam. Otwiera buzie na butle, może wypije. Znów 9h przerwy w jedzeniu.
No niestety zaciska buzię i nie chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 10:27
-
Arienka, moja mała też ostatnio schudła. U niej to wystarczy kilka dni choroby i waga leci. Normalnie ważyła 16kg. Teraz nie wiem ile... Jest blada i też już kilka razy podejrzewałam anemię, ale morfologię zawsze ma idealną. Taką chyba ma karnację. Ostatnio jej zbadali nawet więcej parametrów i też wszystko w normie. Jak jest zdrowa to ładnie je, ale też nie jakoś dużo.
Robaki w kale wykryć to jak wygrać w totka. Ponoć ciężko. Mój pediatra mówi, że ważniejsze objawy. Bóle brzucha, swędzenie pupy, buegunki czy zaparcia, nerwowość, zgrzytanie zębami. Bez tego raczej by nie dawał leków.
A mały dziś mega marudny. O 3 w nocy zaczął wyć jak opętany. Możliwe że też go coś bierze bo my wszyscy zasmarkani no to na cuda nie liczę, że tylko jego pominie.
A mała nie ma biegunki bo od wczoraj nic. Chyba jednorazowe to było. Daję jej Lakcid Forte. Kurde była dzień przed Sylwestrem w przedszkolu i były łączone grupy. Może coś tam przygruchała. U znajomych też wiele osób chorych. Jakaś plaga. Na dodatek smog jak 150. Ani nie wychodzę dzisiaj.
Z dziećmi to jest zawsze kurna coś. A styczeń zawsze ciężki... -
Zozo wrote:Arienka a nie odbieralas sama tych wyników ? Jak mogla nie pokazac ? A pasożyty w jednym badaniu czasem ciezko wykryć trzeba powtorzyc
-
A ja wskoczyłam dzisiaj w spodnie ciążowe z h&m 😁 dziwnie się czuje, że już w nich chodzę, ale serio mam duży brzuch;p25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
OwaOrzeszkowa wrote:A ja wskoczyłam dzisiaj w spodnie ciążowe z h&m 😁 dziwnie się czuje, że już w nich chodzę, ale serio mam duży brzuch;p
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
OwaOrzeszkowa wrote:A ja wskoczyłam dzisiaj w spodnie ciążowe z h&m 😁 dziwnie się czuje, że już w nich chodzę, ale serio mam duży brzuch;p
Ja wskoczyłam w 1dc... cóż cud wigilijny / swiąteczny to nie u mnie... 😂Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Ja pojechałam z małym i zrobiłam te badania krwi z paluszka. Morfologia, crp, ferrytyna i żelazo. Przynajmniej będę wiedzieć. Płakał biedny, ale mi się też już chce tylko sie hamuje.
Wypił 30 przez butle i jakieś 20 podałam łyżeczką o 11. Ma trochę kataru, może to przez to. Choć nawet przy katarze tak mało nigdy nie pił. Usnął mi w aucie.